Nowy program modernizacji służb. Solidarność: Po raz pierwszy nie ma w nim żadnych regulacji płacowych
Co musisz widzieć:
- Nowy Program Modernizacji Służb Mundurowych zyskał podpis prezydenta. Rząd przeznaczy na niego 13 mld zł w latach 2026–2029.
- W ocenie Solidarności nowy Program Modernizacji Służb Mundurowych „nie spełnia oczekiwań Związku”.
- Związek krytykuje program, ponieważ nie przewidziano w nim środków na wygrodzenia i uposażenie funkcjonariuszy oraz pracowników cywilnych.
Program o wartości 13 mld zł
Prezydent Karol Nawrocki podpisał 15 grudnia ustawę o ustanowieniu „Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa w latach 2026–2029”, której budżet określono na 13 mld zł – o 3 mld więcej niż w poprzednim programie.
Rząd chwali się, że Program Modernizacji Służb Mundurowych na lata 2026–2029 zawiera największe w historii służb MSWiA inwestycje w infrastrukturę i sprzęt: – Na te cele przeznaczymy aż 11,5 mld zł, to dwukrotnie więcej niż w poprzedniej edycji programu. Pozostała kwota posłuży jako m.in. wsparcie etatowe dla Państwowej Straży Pożarnej i Służby Granicznej – przekazano.
Z 13 mld zł najwięcej, bo aż 7,3 mld trafi do Policji. Pieniądze te zostaną wykorzystane na budowę oraz remonty komend i komisariatów, zakup broni krótkiej, a także modernizację floty.
Straż Graniczna dostanie 2,8 mld zł środków zarówno na nowe etaty, jak i na zakup śmigłowców, systemu radarowego nadzoru granicy morskiej oraz modernizację Centralnego Węzła Teleinformatycznego.
Do kasy Państwowej Straży Pożarnej wpłynie 2,4 mld zł, a środki zostaną skierowane na budowę nowych strażnic, zakup wozów ratowniczo-gaśniczych, modernizację infrastruktury teleinformatycznej, stanowiska kierowania i systemów łączności, a także na nowe etaty.
Najmniej otrzyma Służba Ochrony Państwa. 500 mln zł ma posłużyć tej formacji na zakup pojazdów i sprzętu specjalistycznego oraz nową infrastrukturę szkoleniową.
„Nie spełnia oczekiwań Związku”
Jak nową ustawę oceniają związkowcy? Wiceprzewodniczący NSZZ „Solidarność”, a zarazem szef strażackiej „S” Bartłomiej Mickiewicz powiedział nam, że nowy program modernizacyjny „nie spełnia oczekiwań Związku”.
– To jest pierwszy i jedyny program modernizacyjny, który nie przewiduje żadnych regulacji płacowych dla funkcjonariuszy i pracowników służb mundurowych. Tak, jest on największy, ale w poprzednich trzech programach znalazły się środki na wynagrodzenia i uposażenia – w tym programie ich nie ma. Nawet najnowocześniejszy sprzęt i urządzenia bez obsługujących ich ludzi są nic nie warte. Możemy kupować nowy sprzęt i remontować budynki, ale to nie zmieni faktu, że mamy problemy kadrowe i musimy mieć dobrze opłacaną załogę. Mówię tutaj również o pracownikach cywilnych, których wynagrodzenia są często na poziomie płacy minimalnej. O nich też musimy zadbać – zaznaczył przewodniczący Mickiewicz.
– Oczywiście doceniamy dodatek mieszkaniowy i zeszłoroczne podwyżki, ale w tej chwili rozmawiamy o przyszłości. Na ostatnim spotkaniu minister Czesław Mroczek oświadczył, że na 2026 i na 2027 rok nie przewiduje się żadnych środków na podwyżki wynagrodzeń i uposażeń dla służb mundurowych podległych MSWiA. Solidarność od początku mówiła, że jeśli te środki nie zostaną uwzględnione w programie modernizacyjnym, to żadnych regulacji płac nie będzie. I teraz to się niestety potwierdza – ocenił wiceprzewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
Bartłomiej Mickiewicz zwrócił uwagę, że bez podwyżek wynagrodzeń pensje mundurowych będą się dewaluowały. I nawet jeśli rząd przyzna funkcjonariuszom podwyżkę w wysokości średniorocznej inflacji, to ich wynagrodzenia zostaną w kolejnych latach skonsumowane przez system ETS 2, który dotknie wszystkich obywateli.
- Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy
- Polska w pierwszej dwudziestce świata, miliony w nędzy. Druga strona gospodarczego sukcesu
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Krakowskie sądy mają kłopot ze sprawą byłej pary prawników
- Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów




