Decyzja Mentzena: Ewa Zajączkowska-Hernik straciła funkcję w Nowej Nadziei
Co musisz wiedzieć:
- Decyzję personalną podjął Sławomir Mentzen
- Zajączkowska-Hernik potwierdziła ją w mediach społecznościowych
- Sprawa zbiegła się z problemami prawnymi partii
Decyzja prezesa Nowej Nadziei
Ewa Zajączkowska-Hernik nie jest już prezesem okręgu podwarszawskiego Nowej Nadziei. O utracie funkcji poinformowała sama europoseł Konfederacji w mediach społecznościowych, wskazując, że decyzja zapadła na szczeblu kierownictwa partii.
Dziś, decyzją prezesa partii Nowa Nadzieja, przestałam pełnić funkcję prezesa okręgu podwarszawskiego. To było dla mnie niezwykle cenne doświadczenie polityczne! Bardzo się cieszę, że okręg udało się zintegrować i postawić na nogi. Jest w nim mnóstwo wartościowych, pracowitych i oddanych Polsce osób. Dziękuję wszystkim za wsparcie, zaangażowanie i każde dobre słowo!
– napisała na Facebooku.
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- „Odciąć im tlen”. Fala odrażającego hejtu wobec górników strajkujących w kopalni Silesia
- Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Telefon z Holandii? W Polsce pojawiła się nowa plaga oszustw
- Rosja blokuje przejęcie konsulatu w Gdańsku. „To własność Federacji Rosyjskiej”
- Karol Nawrocki pojedzie w Wigilię na granicę z Białorusią
Zapowiedź nowego etapu działalności
Jak podkreśliła Zajączkowska-Hernik, zakończenie dotychczasowej funkcji nie oznacza wycofania się z aktywności publicznej. Wręcz przeciwnie – europoseł zapowiada intensyfikację działań politycznych.
Dla mnie rozpoczyna się czas nowych i odważnych inicjatyw. Zamierzam zaangażować się w pracę dla Was jeszcze mocniej i wejść na kolejny, nowy poziom politycznej działalności. Jestem pewna, że nadchodzący rok będzie wyjątkowy i przełomowy! Musimy wspólnie zrobić mocny rozbieg przed wyborami parlamentarnymi w 2027 roku, które będą kluczowe dla przyszłości Polski!
– dodała.
Nowa Nadzieja i problemy formalne
Nowa Nadzieja została założona w 2015 roku przez Janusza Korwin-Mikkego. Obecnie funkcję prezesa ugrupowania pełni Sławomir Mentzen.
22 listopada Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do wniosku Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie wykreślenia partii z rejestru ugrupowań politycznych. Nowa Nadzieja znalazła się wśród sześciu formacji, które nie złożyły w terminie sprawozdania finansowego za ubiegły rok.
Sędzia Joanna Korzeń przypomniała, że terminowe złożenie sprawozdania finansowego jest jednym z podstawowych obowiązków partii politycznych, a wymagany termin upływał 31 marca.
Stanowisko partii i zapowiedź odwołania
Wiceprezes Nowej Nadziei Bartłomiej Pejo przekonywał wcześniej, że dokument został złożony w terminie, a spór dotyczy interpretacji przepisów przez PKW.
Według ustaleń medialnych sprawozdanie miało zostać złożone przez osobę nieuprawnioną, co skutkowało uznaniem go za nieważne. Tomasz Gąsior z Krajowego Biura Wyborczego informował natomiast, że partia do dziś nie złożyła sprawozdania za ubiegły rok.
Orzeczenie sądu nie jest prawomocne. Przedstawiciele Nowej Nadziei zapowiedzieli złożenie odwołania od decyzji.




