Krysztopa w PR24:Jakie miejsce nam wyznaczono jeśli nawet kupowanie polskich produktów jest antysemickie?
![Krysztopa w PR24:Jakie miejsce nam wyznaczono jeśli nawet kupowanie polskich produktów jest antysemickie?](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/18471.jpg)
- Myślę jednak, że równocześnie, to co pisze Anne Applebaum, choć zapewne w sposób zupełnie niezamierzony, jest doskonałą ilustracją tego, jakie miejsce wyznaczyli współcześnie Polsce na mapie wielcy tego świata. Myślę, że to miejsce dobrze opisuje powiedzenie „co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie”. A według niego, normalnym narodom wolno walczyć o swój interes, wolno bronić własnego rynku, własnego przemysłu, własnej racji stanu. A Polakom nie. Polakom podano do wierzenia kilka liberalnych mitów. O tym, że kapitał nie ma narodowości, o tym, że sprzedaż fabryk za grosze zagranicznej konkurencji to najlepsze co je może spotkać. I o tym, że walka o narodowy interes w Unii Europejskiej jest czymś wstydliwym. Ideałem modelu polskiej gospodarki, podczas gdy Niemcy stawiały na przemysł, miała być gospodarka oparta na usługach. Najprawdopodobniej chodziło o budki z zapiekankami stawiane przy autostradzie Berlin-Moskwa. Innych pożądanych form usług natury rozrywkowej nie wypada mi w publicznym radio wymieniać.
(...)
Są tacy, którym się wydaje, że dzisiejszy polsko-izraelski konflikt dzieje się wyłącznie w jakichś warstwach historycznych, a w najlepszym wypadku metapolitycznych. Tymczasem słowa Anne Applebaum pokazują jak ogromny ma wymiar praktyczny. Jeżeli miażdżącej propagandzie o niestety światowym zasięgu, uda się Polaków, bodaj jedyny naród w Europie, który w żaden instytucjonalny sposób nie współpracował z Hitlerem, a pomimo zdrady sojuszników zwalczał Niemców na większości frontów II Wojny Światowej, w rolę de facto wspólników Hitlera wtłoczyć, to odmawianie nam prawa do obrony własnych interesów nie będzie czymś absurdalnym, stanie się czymś naturalnym. A my, a właściwie nasze dzieci, zostaniemy z budkami z zapiekankami przy autostradzie Berlin-Moskwa, w najlepszym wypadku za szczyt ambicji mając pracę na polu szparagów u bauera.
- mówił Cezary Krysztopa
Całości audycji można wysłuchać na stronie Polskiego Radia 24