Śmierć i kalectwo w pracy. Liczba zabitych pracowników wzrosła w 2017 roku o 12,6 proc.

O 12,6 proc. wzrosła liczba zabitych pracowników w roku 2017 w stosunku do roku 2016. Najwięcej wypadków śmiertelnych wydarzyło się w budownictwie. Zginęło 58 osób. 
 Śmierć i kalectwo w pracy. Liczba zabitych pracowników wzrosła w 2017 roku o 12,6 proc.
/ Fot. T. Gutry

„12 grudnia 2017 roku policja zawiadomiła inspektora pracy o wypadku, któremu tego samego dnia ok. godz. 10.30 na budowie w Bydgoszczy uległ pracownik zakładu budownictwa inżynieryjnego w Łodzi. Podczas rozładunku rur przy użyciu HDS nastąpił upadek transportowanego ładunku. Spadające rury uderzyły także pracownika, który w wyniku odniesionych urazów poniósł śmierć”


– podaje Okręgowy Inspektorat Pracy Bydgoszczy PIP. Ta sucha informacja nie oddaje jednak tragedii, jaka spotkała rodzinę zabitego. A wypadków przy pracy nie brakuje.      

Według GUS w 2017 r. liczba poszkodowanych w wypadkach przy pracy wyniosła ogółem 88 330 osób, z czego  wypadkom śmiertelnym uległo 269 osób. 87 400 osób uległo wypadkom przy pracy ze skutkiem lekkim, a 661 osób wypadkom z ciężkimi obrażeniami ciała. Dane GUS opierają się na złożonych do urzędu  formularzach Z-KW, czyli statystycznych kartach wypadków. 

Informacje Głównego Urzędu Statystycznego potwierdzają w pewnej mierze dane PIP. Inspekcja pracy twierdzi, że w roku 2017 w wyniku wypadków przy pracy śmierć poniosły 263 osoby (o sześć osób mniej niż w danych GUS), a ponad 900 doznało trwałego uszczerbku na zdrowiu. 

Najwięcej wypadków śmiertelnych w budownictwie
Podobnie jak rok wcześniej najwięcej wypadków śmiertelnych wydarzyło się w budownictwie. 58 osób zginęło. Niewiele bezpieczniejszymi branżami są transport i gospodarka magazynowa – 56 ofiar śmiertelnych – oraz przetwórstwo przemysłowe, tu  zginęły 43 osoby. 

Kto winny?
GUS wskazuje, że przyczyną wypadku w przeważającej mierze (60,2 proc wszystkich wypadków) było niewłaściwe zachowanie się pracownika, co sugeruje, że to pracownik odpowiada za wypadek. Jednak PIP twierdzi, że za większość wypadków przy pracy winę ponoszą pracodawcy. Uchybienia z ich strony dotyczą m.in. nieprzestrzegania przepisów BHP, złej organizacji pracy, braku odpowiedniego nadzoru nad pracownikami wykonującymi prace niebezpieczne, niezapewnienie niezbędnych środków ochrony indywidualnej lub braku przeszkolenia przed podjęciem niebezpiecznej pracy. „Co drugi zakład pracy nie przygotowuje oceny ryzyka, a w konsekwencji w ogóle nie zaznajamia pracowników z zagrożeniami, jakie mogą wystąpić na ich stanowiskach pracy. Zdarza się, że pracownik, który rozpoczyna pracę przy maszynie, nawet nie wiedział, że powinny zostać na niej zamontowane osłony” – mówi Jakub Chojnicki, dyrektor Departamentu Nadzoru i Kontroli w Głównym Inspektoracie Pracy, portalowi solidarnosckatowice.pl. Inspektor zaznacza, że pracodawcy często próbują przerzucić odpowiedzialność za wypadek na pracownika. „Próbują mu zarzucić, że nie zachował dostatecznej czujności przy wykonywaniu pracy” – twierdzi Chojnicki.
PIP oraz inne instytucje zajmujące się bezpieczeństwem pracy przypominają, że obowiązkiem pracodawcy jest organizowanie szkoleń BHP (wstępnych i okresowych) dla pracowników w godzinach ich pracy. Koszty szkoleń ponosi pracodawca. Pracodawca jest też zobowiązany do przeprowadzenia wstępnych, okresowych i kontrolnych badań lekarskich. Odpowiada także za organizację pracy zgodnie z zasadami BHP, ich przestrzeganie oraz kontrolę i usuwanie ewentualnych uchybień. 

Związki na straży bezpieczeństwa
Wielu liderów zakładowych struktur Solidarności wskazuje, że działania związku koncentrują się także na zapewnieniu bezpieczeństwa pracownikom...



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka Wiadomości
Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka

Elektryczne busy na trasie do Morskiego Oka w połowie listopada przestaną kursować na okres zimowy. Przerwę Tatrzański Park Narodowy (TPN) wykorzysta na przegląd techniczny pojazdów. W tym czasie na popularnym szlaku nadal będą kursować tradycyjne zaprzęgi konne, ale wozy zastąpią sanie.

Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann Wiadomości
Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann

24-letnia Julia W. z Dolnego Śląska została skazana na sześć miesięcy więzienia przez brytyjski sąd za nękanie rodziców zaginionej Madeleine McCann. Kobieta przekonywała, że jest zaginioną dziewczynką, co wzbudziło duże zainteresowanie mediów społecznościowych już na początku 2023 roku.

Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie X gorące
Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie "X"

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. W związku z brakiem kontaktu z szefami służb Karol Nawrocki wstrzymał nominacje oficerskie.

Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa Wiadomości
Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił rozpoczęcie przygotowań do potencjalnych prób broni jądrowej. Decyzja Kremla jest odpowiedzią na wcześniejsze zapowiedzi Stanów Zjednoczonych dotyczące wznowienia testów nuklearnych. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow potwierdził, że polecenia zostały już przyjęte do realizacji.

Nie żyje legenda polskiej fotografii z ostatniej chwili
Nie żyje legenda polskiej fotografii

Nie żyje Andrzej Świetlik, polski fotografik, który przez dekady utrwalał w obiektywie najważniejsze postaci kultury, muzyki i polityki. Artysta odszedł 8 listopada.

Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy z ostatniej chwili
Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy

Sobota, 8 listopada, przyniosła gigantyczne korki w północno-wschodniej części Krakowa. Szczególnie trudna była sytuacja na ulicy Bora-Komorowskiego, gdzie ruch niemal całkowicie się zatrzymał. Kierowcy utknęli w wielokilometrowych zatorach, a dostęp do Galerii Serenada i pobliskich sklepów był mocno utrudniony.

Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta z ostatniej chwili
Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta

Władze amerykańskiego stanu Indiana rozważają, czy postawić zarzuty właścicielowi domu, który śmiertelnie postrzelił próbującą wejść do środka 32-letnią kobietę, biorąc ją za włamywaczkę. Okazało się, że kobieta, będąca imigrantką z Gwatemali, pomyliła adres domu, w którym miała sprzątać.

Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację” tylko u nas
Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację”

Sprawa zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to przejaw głębszego problemu, który trawi Polskę w zasadzie od przejęcia władzy przez „uśmiechniętą koalicję”, a mianowicie nienazwanej zmiany systemu politycznego. Odtąd już nie prawo reguluje życie polityczno-społeczne, ale wola tych, którzy znajdują się u władzy. Nic dziwnego, że zachodnie media konserwatywne mówią wprost o autorytaryzmie, który zapukał do polskich drzwi. Ja bym jednak nazwała to totalitaryzmem i wykażę, że taka ocena jest uzasadniona.

Niemcy w kłopocie. Alarm w służbie zdrowia i budownictwie Wiadomości
Niemcy w kłopocie. Alarm w służbie zdrowia i budownictwie

W Niemczech rośnie problem z brakiem wykwalifikowanych pracowników. Jak wynika z najnowszego raportu Instytutu Gospodarki Niemieckiej (IW), tylko w 2024 roku nieobsadzonych pozostało ponad 260 tysięcy stanowisk w dziesięciu kluczowych branżach.

ZUS wydał ważny komnikat Wiadomości
ZUS wydał ważny komnikat

ZUS ostrzega przed nową falą oszustw. Do wielu Polaków trafiają wiadomości e-mail, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak oficjalna korespondencja z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W rzeczywistości to próba wyłudzenia danych osobowych oraz numerów kont bankowych.

REKLAMA

Śmierć i kalectwo w pracy. Liczba zabitych pracowników wzrosła w 2017 roku o 12,6 proc.

O 12,6 proc. wzrosła liczba zabitych pracowników w roku 2017 w stosunku do roku 2016. Najwięcej wypadków śmiertelnych wydarzyło się w budownictwie. Zginęło 58 osób. 
 Śmierć i kalectwo w pracy. Liczba zabitych pracowników wzrosła w 2017 roku o 12,6 proc.
/ Fot. T. Gutry

„12 grudnia 2017 roku policja zawiadomiła inspektora pracy o wypadku, któremu tego samego dnia ok. godz. 10.30 na budowie w Bydgoszczy uległ pracownik zakładu budownictwa inżynieryjnego w Łodzi. Podczas rozładunku rur przy użyciu HDS nastąpił upadek transportowanego ładunku. Spadające rury uderzyły także pracownika, który w wyniku odniesionych urazów poniósł śmierć”


– podaje Okręgowy Inspektorat Pracy Bydgoszczy PIP. Ta sucha informacja nie oddaje jednak tragedii, jaka spotkała rodzinę zabitego. A wypadków przy pracy nie brakuje.      

Według GUS w 2017 r. liczba poszkodowanych w wypadkach przy pracy wyniosła ogółem 88 330 osób, z czego  wypadkom śmiertelnym uległo 269 osób. 87 400 osób uległo wypadkom przy pracy ze skutkiem lekkim, a 661 osób wypadkom z ciężkimi obrażeniami ciała. Dane GUS opierają się na złożonych do urzędu  formularzach Z-KW, czyli statystycznych kartach wypadków. 

Informacje Głównego Urzędu Statystycznego potwierdzają w pewnej mierze dane PIP. Inspekcja pracy twierdzi, że w roku 2017 w wyniku wypadków przy pracy śmierć poniosły 263 osoby (o sześć osób mniej niż w danych GUS), a ponad 900 doznało trwałego uszczerbku na zdrowiu. 

Najwięcej wypadków śmiertelnych w budownictwie
Podobnie jak rok wcześniej najwięcej wypadków śmiertelnych wydarzyło się w budownictwie. 58 osób zginęło. Niewiele bezpieczniejszymi branżami są transport i gospodarka magazynowa – 56 ofiar śmiertelnych – oraz przetwórstwo przemysłowe, tu  zginęły 43 osoby. 

Kto winny?
GUS wskazuje, że przyczyną wypadku w przeważającej mierze (60,2 proc wszystkich wypadków) było niewłaściwe zachowanie się pracownika, co sugeruje, że to pracownik odpowiada za wypadek. Jednak PIP twierdzi, że za większość wypadków przy pracy winę ponoszą pracodawcy. Uchybienia z ich strony dotyczą m.in. nieprzestrzegania przepisów BHP, złej organizacji pracy, braku odpowiedniego nadzoru nad pracownikami wykonującymi prace niebezpieczne, niezapewnienie niezbędnych środków ochrony indywidualnej lub braku przeszkolenia przed podjęciem niebezpiecznej pracy. „Co drugi zakład pracy nie przygotowuje oceny ryzyka, a w konsekwencji w ogóle nie zaznajamia pracowników z zagrożeniami, jakie mogą wystąpić na ich stanowiskach pracy. Zdarza się, że pracownik, który rozpoczyna pracę przy maszynie, nawet nie wiedział, że powinny zostać na niej zamontowane osłony” – mówi Jakub Chojnicki, dyrektor Departamentu Nadzoru i Kontroli w Głównym Inspektoracie Pracy, portalowi solidarnosckatowice.pl. Inspektor zaznacza, że pracodawcy często próbują przerzucić odpowiedzialność za wypadek na pracownika. „Próbują mu zarzucić, że nie zachował dostatecznej czujności przy wykonywaniu pracy” – twierdzi Chojnicki.
PIP oraz inne instytucje zajmujące się bezpieczeństwem pracy przypominają, że obowiązkiem pracodawcy jest organizowanie szkoleń BHP (wstępnych i okresowych) dla pracowników w godzinach ich pracy. Koszty szkoleń ponosi pracodawca. Pracodawca jest też zobowiązany do przeprowadzenia wstępnych, okresowych i kontrolnych badań lekarskich. Odpowiada także za organizację pracy zgodnie z zasadami BHP, ich przestrzeganie oraz kontrolę i usuwanie ewentualnych uchybień. 

Związki na straży bezpieczeństwa
Wielu liderów zakładowych struktur Solidarności wskazuje, że działania związku koncentrują się także na zapewnieniu bezpieczeństwa pracownikom...



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe