Krysztopa: Nowelizacja nowelizacji ustawy o IPN. Muszę powiedzieć, że nie rozumiem
![Krysztopa: Nowelizacja nowelizacji ustawy o IPN. Muszę powiedzieć, że nie rozumiem](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/20937.jpg)
Czy dlatego, że w międzyczasie wyjaśniono nam, że istnieje kategoria FAKTÓW, których nie mamy prawa podnosić? Podobną konstrukcję ma penalizacja (nie tylko w Polsce przecież) kłamstwa oświęcimskiego. Czy na zasadzie analogii, również z niej zrezygnujemy? Jeśli nowelizacja ustawy o IPN ogranicza wolność słowa i badań naukowych, to penalizacja kłamstwa oświęcimskiego również. Czy też uznamy, że istnieją fakty historyczne dwojga rodzajów, takie pozostające pod ochroną i takie, które można bezkarnie kwestionować?
Podobno mamy wytaczać procesy oszczercom. OK, zobaczymy. Ja w każdym razie będę się przyglądał.
Cezary Krysztopa
nWycofanie art. 55a i 55b #UstawaIPN to rezygnacja z karnych narzędzi ochrony prawdy historycznej przed zakłamaniem największych zbrodni.
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) 27 czerwca 2018
Chociaż osobiście wolę instrumenty cywilne, to przykre jest, że Polsce wolno mniej, niż krajom stosującym prawo karne w takich sprawach.