Zagadkowa Panna "S". Kłopoty ze zdefiniowaniem Solidarności miał m.in prezydent USA Ronald Reagan

- Stan wojenny w równym stopniu zaskoczył światową opinię publiczną, co Polaków. Czołgi na ulicach Warszawy znalazły się na okładkach największych tytułów prasowych Europy. Przy okazji decyzji junty gen. Jaruzelskiego na Zachodzie powróciło pytanie, czym jest Solidarność i jak odczytywać jej aktywność w komunistycznej Polsce - pisze na łamach najnowszego "TS" red. Jakub Pacan.
/ fot. Tomasz Gutry, Tygodnik Solidarność
Lud sięga po różaniec
Ruch, który powstał w kraju rządzonym przez partię komunistyczną, na początku wydawał się kuriozalny. Robotnicy polscy, jak wyjęci z „Międzynarodówki”, „wyklęci, powstali, których dręczył głód!”, ale powstali pod krzyżem i z kapelanami zakładowymi. Ten upodlony lud uformował się przy publicznym odmawianiu Różańca i na mszach świętych gromadzących tysiące wiernych. Kłopoty ze zdefiniowaniem Solidarności miały tak różne postacie jak np. prezydent Stanów Zjednoczonych Ronald Reagan i hiszpański reżyser filmowy Luis Buñuel.Skąd u Wałęsy Matka Boża w klapie i publicznie odmawiany Różaniec, skoro domaga się lewicowych postulatów związkowych? – zastanawiali się zgodnie.
 

Wpływ związków zawodowych na politykę i społeczeństwo na początku lat 80. był w Europie zupełnie inny niż w Polsce


- pisze publicysta. Wskazuje, że w Europie działalność związkowa miała jednoznacznie lewicowe konotacje. Wprawdzie były eksperymenty z tworzeniem chrześcijańskich związków zawodowych, lecz przytłaczająca większość działała pod szyldami lewicy. 
 

Przecież walka z dyskryminacją, wykluczeniem, domaganie się lepszych warunków materialnych i głos uciśnionych to postulaty lewicowe. W Europie Zachodniej ruch związkowy przesiąknięty był myślą marksistowską


- dodaje redaktor. – To był fenomen społeczny wychodzący znacznie poza ramy związku zawodowego. Solidarność łączyła w sobie elementy kojarzące się zarówno z lewicą, jak i prawicą – i dobrze, bo to rodziło potencjał: każdy mógł sobie z tego solidarnościowego „skarbca” wziąć to, co chciał – mówi „Tygodnikowi Solidarność” dr hab. Patryk Pleskot, autor książki „Kłopotliwa panna «S». Postawy polityczne Zachodu wobec Solidarności na tle stosunków z PRL (1980–1989)”.

Solidarność Thatcher i związki
Doszło do tego, że brytyjska premier Margaret Thatcher, która walczyła ostro ze swoimi związkami zawodowymi, widziała w Solidarności instrument antykomunizmu, który należy wspierać. Z drugiej strony amerykańska centrala związkowa AFL-CIO, która miała konflikt z Reaganem, popierała Solidarność za walkę o prawa robotników. Solidarność połączyła również zwalczające się na co dzień zaciekle włoskie związki zawodowe, które w obliczu pomocy dla Polski zjednoczyły wspólne siły.
 

Już w kilka dni po ogłoszeniu stanu wojennego w niemal wszystkich krajach Europy tworzono komitety poparcia i stowarzyszenia dla kolegów z Polski. W Paryżu nazajutrz, bo 14 grudnia, wielką manifestację zorganizowało pięć wielkich francuskich central związkowych: CFTC, CFDT, FO, FEN i CGC


- czytamy w tekście. W akcję obrony polskich robotników aktywnie włączył się francuski Kościół. We wszystkich parafiach ogłoszono modlitwę za Polskę. W Belgii Komitet Akcji Solidarność powstał już 22 grudnia 1981 roku i był związany z chadeckimi i liberalnymi związkami zawodowymi. Pod koniec grudnia 1981 roku powstał Włoski Komitet Solidarności, jego celem było pokazywanie Włochom sytuacji politycznej i społecznej w kraju (...) W Holandii zainicjowano kilka komitetów poparcia dla Solidarności, tamtejsi związkowcy organizowali przede wszystkim pomoc dla swoich polskich kolegów. 
 

Podobne komitety powstawały też w Szwajcarii, Finlandii, Norwegii, Szwecji, Danii, Wielkiej Brytanii, gdzie działaczy „S” poparło 6,5 mln związkowców, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. W tych ostatnich działalność na rzecz Solidarności była szeroko zakrojona i obejmowała nie tylko działalność związkową, ale też polityczną oraz kulturalną


- wskazuje redaktor. 

„S” w cieniu wielkich tego świata
W miarę upływu godzin i dni po 13 grudnia zaczęto na Zachodzie analizować pod kątem kalkulacji politycznych to, co się wydarzyło w Polsce, z zamiarem wykorzystania zaistniałej sytuacji do realizowania własnych celów. Postawy Zachodu wobec stanu wojennego stanowią zatem wypadkową interesów danych krajów: w poszczególnych państwach zastanawiano się, czy bardziej opłaca się obranie stanowiska miękkiego i ugodowego (na co zdecydowały się m.in. RFN, Grecja czy Kanada), czy jednak twardego (realizowanego głównie przez USA) – mówi dla "TS" dr hab. Pleskot.
 

Najcieplej stan wojenny przyjął chyba „Die Zeit”, który tuż po 13 grudnia napisał: „Generałowi należy życzyć powodzenia, a stan wojenny zapewnia oddech samym Polakom, Rosjanom, Zachodowi i daje wszystkim szansę, może ostatnią, cofnięcia się o krok od przepaści”. Kanclerz RFN Helmut Schmidt na konferencji z komunistycznym przywódcą NRD Erichem Honeckerem oznajmili w podobnym tonie, że „stan wojenny był koniecznością”


- pisze Jakub Pacan. Wskazuje, że zupełnie odwrotną postawę przyjął rząd francuskich socjalistów, który zareagował bardzo ostro na pucz wojskowy dokonany w Polsce. Paryż natychmiast potępił decyzję gen. Jaruzelskiego, uzasadniając ją jako pogwałcenie praw człowieka i postanowień aktu końcowego KBWE z 1975 r.
 

Inne kraje zachowywały postawę bardziej zachowawczą. Jedynie Stany Zjednoczone opowiadały się za wprowadzeniem ostrych sankcji wobec reżimu Jaruzelskiego. Nieformalnie w całym świecie Zachodu przyjęto bojkot dyplomatyczny i izloację międzynarodową nowych wojskowych władz PRL. Różnie jednak ten bojkot interpretowano


- podsumowuje redaktor.



#REKLAMA_POZIOMA# 

 

POLECANE
Polska pod śniegiem. Ponad 1600 interwencji strażaków w jeden dzień Wiadomości
Polska pod śniegiem. Ponad 1600 interwencji strażaków w jeden dzień

W związku z intensywnymi opadami śniegu i deszczu ze śniegiem, które przez cały dzień występowały w wielu regionach Polski, strażacy PSP i OSP odnotowali 1623 interwencje - poinformował w środę wieczorem rzecznik komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.

Strzelanina w pobliżu Białego Domu. Nie żyją dwaj żołnierze z ostatniej chwili
Strzelanina w pobliżu Białego Domu. Nie żyją dwaj żołnierze

Gubernator Wirginii Zachodniej Patrick Morrisey poinformował, że obaj żołnierze Gwardii Narodowej, postrzeleni w środę w Waszyngtonie nieopodal Białego Domu, zmarli na skutek odniesionych ran. Obaj stanowili część żołnierzy Gwardii wysłanych do stolicy z rządzonego przez niego stanu.

Niemcy w szoku. Ten popularny produkt nigdy nie był tak drogi Wiadomości
Niemcy w szoku. Ten popularny produkt nigdy nie był tak drogi

W Niemczech ceny czekolady i pralinek poszybowały w górę jak szalone. Federalny Urząd Statystyczny podał konkretne liczby za październik 2025: zwykła tabliczka czekolady podrożała o 30,7 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, sama czekolada jako kategoria o 21,8 procent, a praliny aż o 22,1 procent. Batony i inne wyroby czekoladowe zdrożały „tylko” o 16 procent.

Znany muzyk bardzo chory. Dramatyczne problemy artysty Wiadomości
Znany muzyk bardzo chory. Dramatyczne problemy artysty

Elton John, jedna z największych ikon światowej sceny muzycznej, ponownie zabrał głos w sprawie problemów zdrowotnych, które od wielu miesięcy utrudniają mu codzienne funkcjonowanie. Choć 78-letni artysta od dawna zapewnia fanów, że pozostaje pod świetną opieką lekarzy i rodziny, teraz przyznał, że jego wzrok uległ poważnemu pogorszeniu.

Samuel Pereira: Między Berlinem a Warszawą - kto tworzy prawo tylko u nas
Samuel Pereira: Między Berlinem a Warszawą - kto tworzy prawo

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie uznawania małżeństw jednopłciowych pokazuje coś więcej niż spór o definicję rodziny. To test granic między unijnym prawem a suwerenną decyzją państw członkowskich.

Kosiniak-Kamysz: Nie ma potrzeby przywracania obowiązkowej służby wojskowej z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz: Nie ma potrzeby przywracania obowiązkowej służby wojskowej

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił w środę podczas Forum Samorządowego w Zakopanem, że obecnie nie ma potrzeby odmrażania obowiązkowej służby wojskowej, wskazując na wysokie zainteresowanie dobrowolną służbą.

Akcja CBA w Fundacji „Lux Veritatis”. Zabezpieczono dokumenty ws. Funduszu Sprawiedliwości z ostatniej chwili
Akcja CBA w Fundacji „Lux Veritatis”. Zabezpieczono dokumenty ws. Funduszu Sprawiedliwości

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli w środę do siedziby Fundacji „Lux Veritatis” ojca Tadeusza Rydzyka. Zabezpieczyli dokumenty do śledztwa w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.

Lewandowski podjął decyzję. Zimowy transfer wykluczony Wiadomości
Lewandowski podjął decyzję. Zimowy transfer wykluczony

Robert Lewandowski pozostanie w Barcelonie co najmniej do końca obecnego sezonu. Choć Fenerbahçe sondowało możliwość sprowadzenia polskiego napastnika już zimą, sam zawodnik – jak informuje Florian Plettenberg ze Sky Sports – miał od razu odrzucić taki pomysł. „Opcja ta została jednak odrzucona przez samego zawodnika” – przekazał dziennikarz.

Pistorius: Niemcy muszą na nowo zdefiniować swoje miejsce na geopolitycznej szachownicy z ostatniej chwili
Pistorius: Niemcy muszą na nowo zdefiniować swoje miejsce na geopolitycznej szachownicy

Niemcy muszą na nowo przemyśleć swoją rolę w świecie, w którym sojusze stają się coraz mniej przewidywalne - ostrzegł w środę w parlamencie minister obrony Niemiec Boris Pistorius w kontekście negocjacji nad amerykańskim planem zakończenia wojny w Ukrainie.

Gratka dla miłośników astronomii. Unikalne zjawisko Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Unikalne zjawisko

Już w sobotę 29 listopada na niebie pojawi się zjawisko, które przyciągnie uwagę wszystkich pasjonatów astronomii. Księżyc i Saturn znajdą się w niezwykle bliskim sąsiedztwie, tworząc ciekawą koniunkcję widoczną gołym okiem. 

REKLAMA

Zagadkowa Panna "S". Kłopoty ze zdefiniowaniem Solidarności miał m.in prezydent USA Ronald Reagan

- Stan wojenny w równym stopniu zaskoczył światową opinię publiczną, co Polaków. Czołgi na ulicach Warszawy znalazły się na okładkach największych tytułów prasowych Europy. Przy okazji decyzji junty gen. Jaruzelskiego na Zachodzie powróciło pytanie, czym jest Solidarność i jak odczytywać jej aktywność w komunistycznej Polsce - pisze na łamach najnowszego "TS" red. Jakub Pacan.
/ fot. Tomasz Gutry, Tygodnik Solidarność
Lud sięga po różaniec
Ruch, który powstał w kraju rządzonym przez partię komunistyczną, na początku wydawał się kuriozalny. Robotnicy polscy, jak wyjęci z „Międzynarodówki”, „wyklęci, powstali, których dręczył głód!”, ale powstali pod krzyżem i z kapelanami zakładowymi. Ten upodlony lud uformował się przy publicznym odmawianiu Różańca i na mszach świętych gromadzących tysiące wiernych. Kłopoty ze zdefiniowaniem Solidarności miały tak różne postacie jak np. prezydent Stanów Zjednoczonych Ronald Reagan i hiszpański reżyser filmowy Luis Buñuel.Skąd u Wałęsy Matka Boża w klapie i publicznie odmawiany Różaniec, skoro domaga się lewicowych postulatów związkowych? – zastanawiali się zgodnie.
 

Wpływ związków zawodowych na politykę i społeczeństwo na początku lat 80. był w Europie zupełnie inny niż w Polsce


- pisze publicysta. Wskazuje, że w Europie działalność związkowa miała jednoznacznie lewicowe konotacje. Wprawdzie były eksperymenty z tworzeniem chrześcijańskich związków zawodowych, lecz przytłaczająca większość działała pod szyldami lewicy. 
 

Przecież walka z dyskryminacją, wykluczeniem, domaganie się lepszych warunków materialnych i głos uciśnionych to postulaty lewicowe. W Europie Zachodniej ruch związkowy przesiąknięty był myślą marksistowską


- dodaje redaktor. – To był fenomen społeczny wychodzący znacznie poza ramy związku zawodowego. Solidarność łączyła w sobie elementy kojarzące się zarówno z lewicą, jak i prawicą – i dobrze, bo to rodziło potencjał: każdy mógł sobie z tego solidarnościowego „skarbca” wziąć to, co chciał – mówi „Tygodnikowi Solidarność” dr hab. Patryk Pleskot, autor książki „Kłopotliwa panna «S». Postawy polityczne Zachodu wobec Solidarności na tle stosunków z PRL (1980–1989)”.

Solidarność Thatcher i związki
Doszło do tego, że brytyjska premier Margaret Thatcher, która walczyła ostro ze swoimi związkami zawodowymi, widziała w Solidarności instrument antykomunizmu, który należy wspierać. Z drugiej strony amerykańska centrala związkowa AFL-CIO, która miała konflikt z Reaganem, popierała Solidarność za walkę o prawa robotników. Solidarność połączyła również zwalczające się na co dzień zaciekle włoskie związki zawodowe, które w obliczu pomocy dla Polski zjednoczyły wspólne siły.
 

Już w kilka dni po ogłoszeniu stanu wojennego w niemal wszystkich krajach Europy tworzono komitety poparcia i stowarzyszenia dla kolegów z Polski. W Paryżu nazajutrz, bo 14 grudnia, wielką manifestację zorganizowało pięć wielkich francuskich central związkowych: CFTC, CFDT, FO, FEN i CGC


- czytamy w tekście. W akcję obrony polskich robotników aktywnie włączył się francuski Kościół. We wszystkich parafiach ogłoszono modlitwę za Polskę. W Belgii Komitet Akcji Solidarność powstał już 22 grudnia 1981 roku i był związany z chadeckimi i liberalnymi związkami zawodowymi. Pod koniec grudnia 1981 roku powstał Włoski Komitet Solidarności, jego celem było pokazywanie Włochom sytuacji politycznej i społecznej w kraju (...) W Holandii zainicjowano kilka komitetów poparcia dla Solidarności, tamtejsi związkowcy organizowali przede wszystkim pomoc dla swoich polskich kolegów. 
 

Podobne komitety powstawały też w Szwajcarii, Finlandii, Norwegii, Szwecji, Danii, Wielkiej Brytanii, gdzie działaczy „S” poparło 6,5 mln związkowców, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. W tych ostatnich działalność na rzecz Solidarności była szeroko zakrojona i obejmowała nie tylko działalność związkową, ale też polityczną oraz kulturalną


- wskazuje redaktor. 

„S” w cieniu wielkich tego świata
W miarę upływu godzin i dni po 13 grudnia zaczęto na Zachodzie analizować pod kątem kalkulacji politycznych to, co się wydarzyło w Polsce, z zamiarem wykorzystania zaistniałej sytuacji do realizowania własnych celów. Postawy Zachodu wobec stanu wojennego stanowią zatem wypadkową interesów danych krajów: w poszczególnych państwach zastanawiano się, czy bardziej opłaca się obranie stanowiska miękkiego i ugodowego (na co zdecydowały się m.in. RFN, Grecja czy Kanada), czy jednak twardego (realizowanego głównie przez USA) – mówi dla "TS" dr hab. Pleskot.
 

Najcieplej stan wojenny przyjął chyba „Die Zeit”, który tuż po 13 grudnia napisał: „Generałowi należy życzyć powodzenia, a stan wojenny zapewnia oddech samym Polakom, Rosjanom, Zachodowi i daje wszystkim szansę, może ostatnią, cofnięcia się o krok od przepaści”. Kanclerz RFN Helmut Schmidt na konferencji z komunistycznym przywódcą NRD Erichem Honeckerem oznajmili w podobnym tonie, że „stan wojenny był koniecznością”


- pisze Jakub Pacan. Wskazuje, że zupełnie odwrotną postawę przyjął rząd francuskich socjalistów, który zareagował bardzo ostro na pucz wojskowy dokonany w Polsce. Paryż natychmiast potępił decyzję gen. Jaruzelskiego, uzasadniając ją jako pogwałcenie praw człowieka i postanowień aktu końcowego KBWE z 1975 r.
 

Inne kraje zachowywały postawę bardziej zachowawczą. Jedynie Stany Zjednoczone opowiadały się za wprowadzeniem ostrych sankcji wobec reżimu Jaruzelskiego. Nieformalnie w całym świecie Zachodu przyjęto bojkot dyplomatyczny i izloację międzynarodową nowych wojskowych władz PRL. Różnie jednak ten bojkot interpretowano


- podsumowuje redaktor.



#REKLAMA_POZIOMA# 


 

Polecane