"Chcecie cenzury". W sobotę w Muzeum Sztuki Współczesnej koncert Jana Pietrzaka. Lewactwo dostało szału

W sobotę 6 czerwca na dziedzińcu Centrum Sztuki Współczesnej "Zamek Ujazdowski" wystąpi bard Solidarności Jan Pietrzak. Wstęp wolny. Środowiska lewackie wpadły w szał
 "Chcecie cenzury". W sobotę w Muzeum Sztuki Współczesnej koncert Jana Pietrzaka. Lewactwo dostało szału
/ Wojciech Korkuć

- W sobotę na dziedzińcu Zamku Ujazdowskiego będziemy gościć Jana Pietrzaka i zaproszonych przez niego muzyków, którzy zagrają koncert pt. Koniec przerwy. Koncert bezpłatny, który odbędzie się oczywiście z zachowaniem wszystkich niezbędnych zasad sanitarnych, maski i te sprawy.
(...)
Nie bardzo rozumiem zatem dlaczego instytucja kultura może gościć muzyków zaproszonych przez Agorę, a nie może gościć muzyków zaproszonych przez Jana Pietrzaka? Na tym właśnie polega pluralizm, którym powinna cechować się publiczna instytucja kultury. Jak widać, niektórzy muszą się jeszcze 30 lat po obaleniu komunizmu tego pluralizmu uczyć


- pisze dyrektor CSW Zamek Ujazdowski Piotr Bernatowicz

- Gdybym coś takiego wymyślił w felietonie, sam uznałbym to za żart dość płaski, przewidywalny i banalny. Fundacja Jana Pietrzaka Towarzystwo Patriotyczne zagra na dziedzińcu warszawskiego Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski.


- histeryzuje Witold Mrozek na Wyborcza.pl

- Tak oto jedna z najlepszych galerii sztuki staje się centrum tępej, nacjonalistycznej propagandy i kabaretowego rzępolenia na nutę „żeby Polsko beła Polsko”. W Centrum Sztuki Współczesnej. Mało, że oni nie mają wstydu i że są fanatykami, oni to robią świadomie, żeby ośmieszyć nas wszystkich, żeby nas upokorzyć, żeby całej tej „bandzie artystycznych darmozjadów” skopać tyłki.


- szaleje Jacek Poniedziałek

- Wiecie, kto w sobotę zagra koncert w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w ramach ideologicznych porządków nowej dyrekcji? Jan Pietrzak. W Centrum. Sztuki. Współczesnej. Większym upokorzeniem byłoby chyba tylko użycie tej instytucji by reaktywować występy Studia YaYo.


- odchodzi od zmysłów warszawski radny KO Marek Szolc

- Człowieka interesującego się kulturą to prostu nie interesuje. J Pietrzak od dłuższego czasu nie ma nic wspólnego ani z kulturą, ani sztuką.


- wścieka się Paweł Rabiej
 

Komentarze i opinie, które pojawiły się pod informacją o koncercie Jana Pietrzaka na dziedzińcu CSW przerażają mnie.

Nie dlatego, że uświadamiają mi, że zrobiłem coś, czego miałby się wstydzić. Uświadamiają mi, jak dużo jest złej woli, pogardy, niechęci w stronę osób myślących inaczej, a także - niestety - ignorancji i braku należytego zrozumienia sprawy, którą się komentuje.

Ale rzecz najważniejsza - jak bardzo nasza przestrzeń publiczna jest ułomna, zawłaszczona przez grupę, która uzurpuje sobie prawo do jej kontroli. Ja bardzo jest to przestrzeń zamknięta.

Kiedy jakiś czas temu zadzwonił do mnie Jan Pietrzak z pytaniem, czy CSW dysponuje przestrzenią, którą moglibyśmy udostępnić na koncert organizowany przez jego Towarzystwo Patriotyczne, nie spodziewałem się, że moja pozytywna odpowiedź wywoła taki skandal.

CSW przecież wynajmuje i udostępnia (w zależności czy mamy do czynienia z komercyjną imprezą czy niekomercyjnym wydarzeniem) dziedziniec i park bardzo różnym organizacjom. Wynajmuje też przestrzeń wspomnianej już Agorze na festiwal Co Jest Grane. Taki festiwal miał się też odbyć w tym roku. Dlaczego Jan Pietrzak nie mógłby zagrać? Czym różni się występ muzyków zaproszonych przez Jana Pietrzaka od występu innych muzyków estradowych, występujących w ramach koncertu Agory? Oczywiście, każdy zespół estradowy ma swoją publiczność, jedni grają dla młodszej i inni bardziej dojrzałej publiczności, jedni dla bardziej awangardowej inni bardziej tradycyjnej publiczności. Ale przecież każda publiczność, a nie tylko wybrana, ma prawo korzystać z zamkowego dziedzińca.
(...)
Ci którzy to piszą chcą jednej rzeczy - chcą c e n z u r y.
Chcą cenzurować Jana Pietrzaka, chcą wymazać jego osobę i twórczość z przestrzeni publicznej. Jeszcze niedawno te same osoby histerycznie protestowały przeciwko usunięciu piosenki Kazika z listy przebojów Programu Trzeciego, a teraz nie chcą dopuścić by koncert Jana Pietrzaka odbył się na dziedzińcu Zamku Ujazdowskiego!


- komentuje dyrektor CSW Piotr Bernatowicz


Chyba lepszej reklamy Jan Pietrzak mieć nie mógł!

cyk



 

POLECANE
Rzadki widok w Sejmie: Jednogłośnie uchwalono ustawę. Wszyscy głosujący posłowie za z ostatniej chwili
Rzadki widok w Sejmie: Jednogłośnie uchwalono ustawę. Wszyscy głosujący posłowie za

Sejm jednogłośnie uchwalił w środę ustawę o zapewnieniu finansowania działań zmierzających do zwiększenia zdolności produkcji amunicji. Wcześniej posłowie odrzucili poprawkę PiS, według której środki na inwestycje w produkcję amunicji miałyby nie pochodzić z budżetu MON.

Samuel Pereira: Nowe szaty Donalda Tuska tylko u nas
Samuel Pereira: Nowe szaty Donalda Tuska

Angela Merkel w swoim najnowszym wywiadzie wspomina o swoich kontaktach z Władimirem Putinem, przyznając, że od dawna doskonale znała jego intencje. Nie ukrywa, że wiedziała, iż to wróg Europy, ale mimo tej wiedzy postawiła na – a jakże - dialog i pragmatyzm.

Czarna środa rosyjskiej gospodarki z ostatniej chwili
Czarna środa rosyjskiej gospodarki

Rosyjski system finansowy zmaga się z poważnym kryzysem, który doprowadził do drastycznego osłabienia rubla. Jak podają branżowe media, dolar w Rosji jest najdroższy od marca 2022 roku, a jego notowania w ostatnich dniach gwałtownie rosną. Główną bezpośrednią przyczyną obecnych problemów jest nałożenie przez USA sankcji na rosyjski Gazprombank.

Newsweek: Szymon Hołownia studiował na Collegium Humanum. Nie chodził na zajęcia, a oceny wpisywał rektor z ostatniej chwili
"Newsweek": "Szymon Hołownia studiował na Collegium Humanum. Nie chodził na zajęcia, a oceny wpisywał rektor"

W środę dziennikarz Piotr Krysiak, a następnie tygodnik "Newsweek" poinformowali, że na słynnej ostatnio uczelni Collegium Humanum "studiował" wicemarszałek Sejmu i "niezależny" kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. 

Specjalny wysłannik USA ds. wojny na Ukrainie. Jest decyzja Trumpa z ostatniej chwili
Specjalny wysłannik USA ds. wojny na Ukrainie. Jest decyzja Trumpa

Prezydent elekt USA Donald Trump wybrał emerytowanego generała Keitha Kellogga, by służył jako specjalny wysłannik ds. Rosji i Ukrainy. Kellogg był autorem artykułu nazwanego przez media "planem pokojowym", który zakładał zawieszenie broni i zmuszenie obu stron do negocjacji.

Aktywista LGBT przeprasza posła PiS z ostatniej chwili
Aktywista LGBT przeprasza posła PiS

"Koniec batalii sądowej" – informuje w mediach społecznościowych polityk Suwerennej Polski i poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Kanthak, udostępniając wpis z przeprosinami, który opublikował aktywista LGBT Michał Kowalówka.

Niemcy mają przejąć polski port z ostatniej chwili
Niemcy mają przejąć polski port

W polskich portach może wkrótce dojść do spektakularnych roszad na poziomie właścicielskim. Grupa Rhenus jest bliska przejęcia kontroli nad spółką Bulk Cargo. Oferta konsorcjum Viterry i CM została natomiast uznana za najlepszą przez port w Gdyni. Obie transakcje mogę wywołać polityczną burzę – ocenił w środowym wydaniu "Puls Biznesu".

Anonimowy Sędzia: Adam robi biceps tylko u nas
Anonimowy Sędzia: Adam robi biceps

Minister Kujawiak czuł, że wystawili go na odstrzał. Z Adamem nie dało się nic ustalić, znikał gdzieś na całe dni, rozmarzony zerkał przez okno.

Szok w Niemczech. Kanclerz i jego zielony zastępca przeciwni unijnym karom za przekroczenie limitów emisji CO2 z ostatniej chwili
Szok w Niemczech. Kanclerz i jego "zielony" zastępca przeciwni unijnym karom za przekroczenie limitów emisji CO2

Na skutek decyzji UE od stycznia przyszłego roku producenci samochodowi mają obowiązek znacznego obcięcia emisji dwutlenku węgla, emitowanego przez sumę sprzedanych przez nich samochodów. Nieprzestrzeganie rygorystycznych norm ma być karane finansowo. Dość zaskakująco sprzeciw wobec tego rozwiązania wyrazili kanclerz Niemiec Olaf Scholz, a także nominowany z ugrupowania Zielonych wicepremier i minister gospodarki Robert Habeck. 

Znany deweloper i biznesmen zatrzymany. Policja przeszukała biura z ostatniej chwili
Znany deweloper i biznesmen zatrzymany. Policja przeszukała biura

Na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Łodzi policja przeprowadziła działania w biurach grupy HRE Investments, zatrzymując Michała Sapotę – prezesa i głównego udziałowca spółki. Sprawa dotyczy licznych nieprawidłowości, w tym podejrzeń o oszustwa finansowe wobec klientów – podał portal TVP Info.

REKLAMA

"Chcecie cenzury". W sobotę w Muzeum Sztuki Współczesnej koncert Jana Pietrzaka. Lewactwo dostało szału

W sobotę 6 czerwca na dziedzińcu Centrum Sztuki Współczesnej "Zamek Ujazdowski" wystąpi bard Solidarności Jan Pietrzak. Wstęp wolny. Środowiska lewackie wpadły w szał
 "Chcecie cenzury". W sobotę w Muzeum Sztuki Współczesnej koncert Jana Pietrzaka. Lewactwo dostało szału
/ Wojciech Korkuć

- W sobotę na dziedzińcu Zamku Ujazdowskiego będziemy gościć Jana Pietrzaka i zaproszonych przez niego muzyków, którzy zagrają koncert pt. Koniec przerwy. Koncert bezpłatny, który odbędzie się oczywiście z zachowaniem wszystkich niezbędnych zasad sanitarnych, maski i te sprawy.
(...)
Nie bardzo rozumiem zatem dlaczego instytucja kultura może gościć muzyków zaproszonych przez Agorę, a nie może gościć muzyków zaproszonych przez Jana Pietrzaka? Na tym właśnie polega pluralizm, którym powinna cechować się publiczna instytucja kultury. Jak widać, niektórzy muszą się jeszcze 30 lat po obaleniu komunizmu tego pluralizmu uczyć


- pisze dyrektor CSW Zamek Ujazdowski Piotr Bernatowicz

- Gdybym coś takiego wymyślił w felietonie, sam uznałbym to za żart dość płaski, przewidywalny i banalny. Fundacja Jana Pietrzaka Towarzystwo Patriotyczne zagra na dziedzińcu warszawskiego Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski.


- histeryzuje Witold Mrozek na Wyborcza.pl

- Tak oto jedna z najlepszych galerii sztuki staje się centrum tępej, nacjonalistycznej propagandy i kabaretowego rzępolenia na nutę „żeby Polsko beła Polsko”. W Centrum Sztuki Współczesnej. Mało, że oni nie mają wstydu i że są fanatykami, oni to robią świadomie, żeby ośmieszyć nas wszystkich, żeby nas upokorzyć, żeby całej tej „bandzie artystycznych darmozjadów” skopać tyłki.


- szaleje Jacek Poniedziałek

- Wiecie, kto w sobotę zagra koncert w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w ramach ideologicznych porządków nowej dyrekcji? Jan Pietrzak. W Centrum. Sztuki. Współczesnej. Większym upokorzeniem byłoby chyba tylko użycie tej instytucji by reaktywować występy Studia YaYo.


- odchodzi od zmysłów warszawski radny KO Marek Szolc

- Człowieka interesującego się kulturą to prostu nie interesuje. J Pietrzak od dłuższego czasu nie ma nic wspólnego ani z kulturą, ani sztuką.


- wścieka się Paweł Rabiej
 

Komentarze i opinie, które pojawiły się pod informacją o koncercie Jana Pietrzaka na dziedzińcu CSW przerażają mnie.

Nie dlatego, że uświadamiają mi, że zrobiłem coś, czego miałby się wstydzić. Uświadamiają mi, jak dużo jest złej woli, pogardy, niechęci w stronę osób myślących inaczej, a także - niestety - ignorancji i braku należytego zrozumienia sprawy, którą się komentuje.

Ale rzecz najważniejsza - jak bardzo nasza przestrzeń publiczna jest ułomna, zawłaszczona przez grupę, która uzurpuje sobie prawo do jej kontroli. Ja bardzo jest to przestrzeń zamknięta.

Kiedy jakiś czas temu zadzwonił do mnie Jan Pietrzak z pytaniem, czy CSW dysponuje przestrzenią, którą moglibyśmy udostępnić na koncert organizowany przez jego Towarzystwo Patriotyczne, nie spodziewałem się, że moja pozytywna odpowiedź wywoła taki skandal.

CSW przecież wynajmuje i udostępnia (w zależności czy mamy do czynienia z komercyjną imprezą czy niekomercyjnym wydarzeniem) dziedziniec i park bardzo różnym organizacjom. Wynajmuje też przestrzeń wspomnianej już Agorze na festiwal Co Jest Grane. Taki festiwal miał się też odbyć w tym roku. Dlaczego Jan Pietrzak nie mógłby zagrać? Czym różni się występ muzyków zaproszonych przez Jana Pietrzaka od występu innych muzyków estradowych, występujących w ramach koncertu Agory? Oczywiście, każdy zespół estradowy ma swoją publiczność, jedni grają dla młodszej i inni bardziej dojrzałej publiczności, jedni dla bardziej awangardowej inni bardziej tradycyjnej publiczności. Ale przecież każda publiczność, a nie tylko wybrana, ma prawo korzystać z zamkowego dziedzińca.
(...)
Ci którzy to piszą chcą jednej rzeczy - chcą c e n z u r y.
Chcą cenzurować Jana Pietrzaka, chcą wymazać jego osobę i twórczość z przestrzeni publicznej. Jeszcze niedawno te same osoby histerycznie protestowały przeciwko usunięciu piosenki Kazika z listy przebojów Programu Trzeciego, a teraz nie chcą dopuścić by koncert Jana Pietrzaka odbył się na dziedzińcu Zamku Ujazdowskiego!


- komentuje dyrektor CSW Piotr Bernatowicz


Chyba lepszej reklamy Jan Pietrzak mieć nie mógł!

cyk




 

Polecane
Emerytury
Stażowe