[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak: Czy prawda, którą głosisz kogokolwiek wyzwala?

„Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”. (Mt 5, 13-16)nn„Gdy Eliasz przyszedł do Bożej góry Horeb, wszedł do pewnej groty, gdzie przenocował. Wtedy Bóg rzekł: «Wyjdź, aby stanąć na górze wobec Pana!»nA oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały szła przed Panem; ale Pana nie było w wichurze. A po wichurze – trzęsienie ziemi: Pana nie było w trzęsieniu ziemi. Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pana nie było w ogniu. A po tym ogniu – szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty”. (1Krl 19, 9a. 11-13a)nn"Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. (Mt 5, 43-48)
PublicDomainPictures [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak: Czy prawda, którą głosisz kogokolwiek wyzwala?
PublicDomainPictures / pixabay.com
 

Trzy obrazy ludzi Boga: Eliasz rozpoznający Pana w lekkim powiewie; sól i światło oraz Jezus dający słuchającym Go uczniom rewolucyjne przykazanie miłości nieprzyjaciół. To, co dzieje się obecnie w przestrzeni społeczno-medialnej chyba domaga się tej biblijnej oprawy.

 

Ten świat choruje na brak obiektywnych odniesień, każda „prawda”, którą wymyśli sobie ktokolwiek, choćby najbardziej kupy się nie trzymała, ma stawać się respektowaną przez innych racją. Opinia urasta do rangi dogmatu, komentujący do miana eksperta. Cywilizacja ulega dekompozycji.

 

Jednak nie o tym chcę coś powiedzieć, nie o bojówkarzach, nie o aktywistach jakiejkolwiek wrogiej ideologii, ani tych ulicznych, ani salonowych. A o nas.

 

O tym, czy ja umiem - na tych całkiem innych, często wrogich - patrzeć jak Jezus? Czy ja w ogóle tego chcę? Czy mam wolę pytać, co by tutaj Jezus zrobił? Czy ja chcę być faktycznie Jego uczniem? Czy może po prostu, broniąc siebie, uważam się za chrześcijańskiego bojownika?

 

Tylko, że chrześcijaństwo to nie ideologia, a spotkanie - ciagle spotykanie, wręcz trwanie we wzajemnej obecności Boga i człowieka, Można o tym Bogu i tym człowieku powiedzieć „kilka” obiektywnych prawd i należy to robić, ale to nie określanie jest sednem.

 

Mówiłam wcześniej o trzech biblijnych obrazach, to dodam jeszcze dwa inne - obrazy wypaczonej religijności - które mi się ostatnio przypominają - błogosławiący broń do wyrzynania Lachów ukraińscy nacjonalistyczni duchowni i młody, trzydziestoparoletni mężczyzna w koszulce z napisem: „Polska - obrońcy chrześcijaństwa” siedzący w tramwaju i grający w gry na smartphonie, podczas kiedy nad nim stoi spokojnie kilka kobiet, większość kilkadziesiąt lat od niego starsza. Miałam „przyjemność” taki tramwajowy obrazek niedawno widzieć na żywo.

 

Wiem, że oba te przykłady są skrajne, są wypaczeniem na tyle jaskrawym - każdy inaczej rzecz jasna, że nikt nie chce się z nimi identyfikować. Ale czy pielęgnowanie niechęci, pogarda, brak miłości też nie są? Żeby było jasne, mówiąc o miłości i nienawiści, nie mam na myśli emocji, a postawy.

 

O to wszystko pytam w pierwszej kolejności siebie. Odpowiedź często smuci. Tylko że po ludzku po prostu nie da się osób wrogich kochać. Jedynie głęboka zażyłość i przelewanie z Jezusowego Serca jest w stanie mnie do tego uzdolnić.

 

Wciąż kołacze mi się po głowie to samo pytanie: czy ja naprawdę chcę być jak On?

 

I jeszcze jedna ważne sprawa. Informowanie, wyjaśnianie własnego stanowiska oraz - w wypadku przestępstw - zastosowanie państwowego prawa, jest nie tylko dozwolone, ale czasem wręcz konieczne. Istnieją jednak dwa rodzaje zastosowania prawdy - do wyzwolenia i do pognębienia.

 

Duch Święty, poza tym, że nas pociesza i podnosi, pokazuje nam także nasz grzech, to cześć prawdy o nas i On przed nią nie ucieka. Jednak w Jego „ustach” prawda wyzwala, bo nie jest podawana w odłączeniu od miłości i poszanowania godności nas, jako dzieci Boga. Diabeł pokazuje nam prawdę o naszej grzeszności odartą z wartości. Taka prawda zabiła już niejednego. Ona ma też inną właściwość, budzi rozpacz, ta z kolei agresję.
 

W jaki sposób my prawdę innym mówimy? W taki, by doznali zbawienia? Czy niekoniecznie?
 

Ostatni dziś obraz, to obraz zaatakowanej ciężarówki - żeby było jasne, zdecydowanie jestem przeciwna tej napaści - tylko czy on wyzwalał?

 

 

POLECANE
Europoseł KO przyznaje: Pakt migracyjny wejdzie w życie. Nie udało nam się... z ostatniej chwili
Europoseł KO przyznaje: "Pakt migracyjny wejdzie w życie. Nie udało nam się..."

– Wiem, że Pakt wejdzie w życie w połowie 2026 roku. Nie udało nam się zorganizować tak zwanej mniejszości – stwierdził we wtorek europoseł KO Janusz Lewandowski.

Tragedia podczas skoku spadochronowego w Hiszpanii. Nie żyje Polak Wiadomości
Tragedia podczas skoku spadochronowego w Hiszpanii. Nie żyje Polak

29-letni Polak, instruktor skoków spadochronowych, zginął w trakcie sportowego skoku w Hiszpanii.

Pilny komunikat Dowództwa Operacyjnego: Naruszenie przestrzeni powietrznej RP Wiadomości
Pilny komunikat Dowództwa Operacyjnego: Naruszenie przestrzeni powietrznej RP

We wtorek po godz. 14 doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej nad wodami terytorialnymi RP – informuje polskie wojsko.

Trump wysyła swoich ludzi do Kijowa. Jest decyzja gorące
Trump wysyła swoich ludzi do Kijowa. Jest decyzja

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że nowy szef resortu finansów Scott Bessent spotka się wkrótce z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie. Według Bloomberga, rozmowy mają dotyczyć umowy dotyczącej dostępu do ukraińskich zasobów i minerałów w zamian za amerykańską pomoc.

Skandaliczne słowa wiceminister o zamordowanym ratowniku. Są przeprosiny Wiadomości
Skandaliczne słowa wiceminister o zamordowanym ratowniku. Są przeprosiny

"Chciałabym bardzo przeprosić całe środowisko ratowników medycznych oraz bliskich zamordowanego ratownika" – napisała w oświadczeniu wiceminister zdrowia Urszula Demkow.

Umowa handlowa z Syrią. Jest decyzja tureckich władz Wiadomości
Umowa handlowa z Syrią. Jest decyzja tureckich władz

Tureckie władze ogłosiły we wtorek zniesienie ograniczeń w handlu z sąsiednią Syrią. Resort handlu poinformował, że eksport, import i tranzyt między krajami będzie podlegał takim samym zasadom, jak w przypadku innych państw.

Zełenski chce złożyć propozycję Putinowi. Wymienimy się pilne
Zełenski chce złożyć propozycję Putinowi. "Wymienimy się"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w wywiadzie dla brytyjskiego Guardiana, że w ewentualnych rozmowach pokojowych gotów jest zaproponować Rosji wymianę terytoriów i zwrócić jej część obwodu kurskiego, który kontrolowany jest przez armię jego kraju.

Pomorskie: Policjanci z pomocą drona odnaleźli uciekiniera Wiadomości
Pomorskie: Policjanci z pomocą drona odnaleźli uciekiniera

- Funkcjonariusze z Wejherowa (woj. pomorskie) po pościgu i użyciu drona z termowizją zatrzymali 38-latka. Mężczyzna najpierw uciekał samochodem, a po wjechaniu do lasu porzucił go i ukrył się między drzewami - podała we wtorek policja.

Ziobro: Na Bodnarze czapka gore Wiadomości
Ziobro: Na Bodnarze czapka gore

– Na Panu Bodnarze czapka gore i podjął decyzję o odebraniu śledztwa poprzez zawieszenie prok. Ostrowskiego, które dotyczy bezpośrednio min. Adama Bodnara i Donalda Tuska – twierdzi były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Wołodymyr Zełenski stoi przed wyzwaniem. Eksperci: Musi zająć się niedoborem żołnierzy Wiadomości
Wołodymyr Zełenski stoi przed wyzwaniem. Eksperci: Musi zająć się niedoborem żołnierzy

Według analityków Bloomberga, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, aby uzyskać dalsze wsparcie od Zachodu będzie musiał rozwiązać problem z brakiem rezerw osobowych w armii. Zdaniem ekspertów, ukraiński przywódca może wprowadzić obniżenie wieku mobilizacji.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak: Czy prawda, którą głosisz kogokolwiek wyzwala?

„Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”. (Mt 5, 13-16)nn„Gdy Eliasz przyszedł do Bożej góry Horeb, wszedł do pewnej groty, gdzie przenocował. Wtedy Bóg rzekł: «Wyjdź, aby stanąć na górze wobec Pana!»nA oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały szła przed Panem; ale Pana nie było w wichurze. A po wichurze – trzęsienie ziemi: Pana nie było w trzęsieniu ziemi. Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pana nie było w ogniu. A po tym ogniu – szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty”. (1Krl 19, 9a. 11-13a)nn"Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. (Mt 5, 43-48)
PublicDomainPictures [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak: Czy prawda, którą głosisz kogokolwiek wyzwala?
PublicDomainPictures / pixabay.com
 

Trzy obrazy ludzi Boga: Eliasz rozpoznający Pana w lekkim powiewie; sól i światło oraz Jezus dający słuchającym Go uczniom rewolucyjne przykazanie miłości nieprzyjaciół. To, co dzieje się obecnie w przestrzeni społeczno-medialnej chyba domaga się tej biblijnej oprawy.

 

Ten świat choruje na brak obiektywnych odniesień, każda „prawda”, którą wymyśli sobie ktokolwiek, choćby najbardziej kupy się nie trzymała, ma stawać się respektowaną przez innych racją. Opinia urasta do rangi dogmatu, komentujący do miana eksperta. Cywilizacja ulega dekompozycji.

 

Jednak nie o tym chcę coś powiedzieć, nie o bojówkarzach, nie o aktywistach jakiejkolwiek wrogiej ideologii, ani tych ulicznych, ani salonowych. A o nas.

 

O tym, czy ja umiem - na tych całkiem innych, często wrogich - patrzeć jak Jezus? Czy ja w ogóle tego chcę? Czy mam wolę pytać, co by tutaj Jezus zrobił? Czy ja chcę być faktycznie Jego uczniem? Czy może po prostu, broniąc siebie, uważam się za chrześcijańskiego bojownika?

 

Tylko, że chrześcijaństwo to nie ideologia, a spotkanie - ciagle spotykanie, wręcz trwanie we wzajemnej obecności Boga i człowieka, Można o tym Bogu i tym człowieku powiedzieć „kilka” obiektywnych prawd i należy to robić, ale to nie określanie jest sednem.

 

Mówiłam wcześniej o trzech biblijnych obrazach, to dodam jeszcze dwa inne - obrazy wypaczonej religijności - które mi się ostatnio przypominają - błogosławiący broń do wyrzynania Lachów ukraińscy nacjonalistyczni duchowni i młody, trzydziestoparoletni mężczyzna w koszulce z napisem: „Polska - obrońcy chrześcijaństwa” siedzący w tramwaju i grający w gry na smartphonie, podczas kiedy nad nim stoi spokojnie kilka kobiet, większość kilkadziesiąt lat od niego starsza. Miałam „przyjemność” taki tramwajowy obrazek niedawno widzieć na żywo.

 

Wiem, że oba te przykłady są skrajne, są wypaczeniem na tyle jaskrawym - każdy inaczej rzecz jasna, że nikt nie chce się z nimi identyfikować. Ale czy pielęgnowanie niechęci, pogarda, brak miłości też nie są? Żeby było jasne, mówiąc o miłości i nienawiści, nie mam na myśli emocji, a postawy.

 

O to wszystko pytam w pierwszej kolejności siebie. Odpowiedź często smuci. Tylko że po ludzku po prostu nie da się osób wrogich kochać. Jedynie głęboka zażyłość i przelewanie z Jezusowego Serca jest w stanie mnie do tego uzdolnić.

 

Wciąż kołacze mi się po głowie to samo pytanie: czy ja naprawdę chcę być jak On?

 

I jeszcze jedna ważne sprawa. Informowanie, wyjaśnianie własnego stanowiska oraz - w wypadku przestępstw - zastosowanie państwowego prawa, jest nie tylko dozwolone, ale czasem wręcz konieczne. Istnieją jednak dwa rodzaje zastosowania prawdy - do wyzwolenia i do pognębienia.

 

Duch Święty, poza tym, że nas pociesza i podnosi, pokazuje nam także nasz grzech, to cześć prawdy o nas i On przed nią nie ucieka. Jednak w Jego „ustach” prawda wyzwala, bo nie jest podawana w odłączeniu od miłości i poszanowania godności nas, jako dzieci Boga. Diabeł pokazuje nam prawdę o naszej grzeszności odartą z wartości. Taka prawda zabiła już niejednego. Ona ma też inną właściwość, budzi rozpacz, ta z kolei agresję.
 

W jaki sposób my prawdę innym mówimy? W taki, by doznali zbawienia? Czy niekoniecznie?
 

Ostatni dziś obraz, to obraz zaatakowanej ciężarówki - żeby było jasne, zdecydowanie jestem przeciwna tej napaści - tylko czy on wyzwalał?

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe