M. Ossowski, red. nacz. "TS": Ludzie Solidarności mają w kodzie genetycznym zapisaną potrzebę niesienia pomocy

Zapowiadana przez Przewodniczącego KK NSZZ „Solidarność” Piotra Dudę pomoc dla białoruskiej opozycji jest dla Solidarności czymś zupełnie naturalnym.
 M. Ossowski, red. nacz.
/ tysol.pl

Ludzie Solidarności bowiem niejako w swoim kodzie genetycznym mają zapisaną potrzebę niesienia pomocy innym. Przywiązani do towarzyszących im od 40 lat wartości realizują je każdego dnia. Także i w tej sytuacji, kiedy społeczeństwo na Białorusi walczy o przywrócenie im podstawowych i fundamentalnych praw człowieka, jakimi niewątpliwie są prawo do wolności i samostanowienia o własnej przyszłości, Solidarności zabraknąć nie mogło i nie zabrakło. 40 lat temu to Polacy zrzeszeni pod sztandarami Związku walczyli o wolność, potrzebowali pomocy i ją dostawali. Nie trzeba dużej wyobraźni, aby dostrzec, jak była ona ważna dla rodzin aresztowanych opozycjonistów, dla zwalnianych masowo z pracy opozycjonistów, wreszcie dla całego narodu, który miał poczucie, że w swojej walce nie jest osamotniony, że gdzieś tam za żelazną kurtyną są ludzie, dla których los Polaków walczących z reżimem nie jest obojętny. Bez tej pomocy i tego wsparcia z całą pewnością o zwycięstwo byłoby dużo trudniej. Dzisiaj w podobnej sytuacji są obywatele Białorusi. Tak samo jak nam, Polakom, 40 lat temu, tak dzisiaj im potrzebna jest pomoc i wsparcie. Pomoc konkretna, wymierna, a nie czcze słowa i deklaracje bez pokrycia. Solidarność to rozumie. Na Białoruś wysłany został już pierwszy konwój z pomocą humanitarną, utworzono specjalny fundusz pomocy, na który Związek zadeklarował się wpłacić milion złotych. To bardzo dużo, ale z całą pewnością potrzeba więcej. My, Polacy, mający dług wobec świata za okazaną nam 40 lat temu pomoc, powinniśmy rozumieć to najlepiej.


 

POLECANE
MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie” z ostatniej chwili
MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie”

Po nocnym ataku dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, MSZ wezwało rosyjskiego dyplomatę i wręczyło mu notę protestacyjną. Moskwa jednak wszystkiemu zaprzecza, twierdząc: „Nie ma żadnych dowodów, że to były drony rosyjskie”.

Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz

Kreml odmówił komentarza w sprawie wtargnięcia rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną w nocy z wtorku na środę – przekazał rzecznik Dmitrij Pieskow. Podkreślił, że sprawa leży w gestii rosyjskiego ministerstwa obrony, które dotąd nie odniosło się do incydentu.

NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4 pilne
NATO zgodziło się na uruchomienie art. 4

Drony nad Polską zmusiły Warszawę do sięgnięcia po jeden z najważniejszych artykułów Traktatu Północnoatlantyckiego. NATO uruchomiło art. 4 – konsultacje sojuszników już się rozpoczęły.

Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu z ostatniej chwili
Eksplozje pod Wilnem. Płoną wagony Orlenu

W środę rano na stacji w podwileńskich Trokach Wokach zapaliło się osiem wagonów kolejowych przewożących gaz płynny. Jak poinformowały służby, zgłoszenie wpłynęło o 9.46. W wyniku zdarzenia jedna osoba została ranna.

Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest nowy komunikat Sztabu Generalnego.

MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB z ostatniej chwili
MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB

– Państwo w nocy czuwało, czuwało wojsko, MON, MSWiA i wszystkie służby, żeby obywatele mogli spać. Wysłanie komunikatu RCB w nocy lub rankiem, gdy nie było bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia, spowodowałoby niebywałą panikę – stwierdziła podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik MSWiA Karolina Gałecka.

Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb

Jeden z dronów, które naruszyły dzisiaj polską przestrzeń powietrzną, uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki w woj. lubelskim. Maszyna uszkodziła dach budynku i samochód stojący nieopodal domu.

Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski? z ostatniej chwili
Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski?

Nocny atak dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, może mieć poważne konsekwencje polityczne i wojskowe. Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Co to właściwie oznacza i jak może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo?

Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO pilne
Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO

Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Szef rządu zaznaczył, że decyzja została podjęta wspólnie z prezydentem.

Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi

Po bezprecedensowych naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej głos zabrała Białoruś. Szef tamtejszego Sztabu Generalnego, generał major Paweł Murawiejko, opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do zdarzeń z nocy z wtorku na środę, gdy polskie i sojusznicze siły NATO zestrzeliły drony nad terytorium naszego kraju, których część nadleciała z Białorusi.

REKLAMA

M. Ossowski, red. nacz. "TS": Ludzie Solidarności mają w kodzie genetycznym zapisaną potrzebę niesienia pomocy

Zapowiadana przez Przewodniczącego KK NSZZ „Solidarność” Piotra Dudę pomoc dla białoruskiej opozycji jest dla Solidarności czymś zupełnie naturalnym.
 M. Ossowski, red. nacz.
/ tysol.pl

Ludzie Solidarności bowiem niejako w swoim kodzie genetycznym mają zapisaną potrzebę niesienia pomocy innym. Przywiązani do towarzyszących im od 40 lat wartości realizują je każdego dnia. Także i w tej sytuacji, kiedy społeczeństwo na Białorusi walczy o przywrócenie im podstawowych i fundamentalnych praw człowieka, jakimi niewątpliwie są prawo do wolności i samostanowienia o własnej przyszłości, Solidarności zabraknąć nie mogło i nie zabrakło. 40 lat temu to Polacy zrzeszeni pod sztandarami Związku walczyli o wolność, potrzebowali pomocy i ją dostawali. Nie trzeba dużej wyobraźni, aby dostrzec, jak była ona ważna dla rodzin aresztowanych opozycjonistów, dla zwalnianych masowo z pracy opozycjonistów, wreszcie dla całego narodu, który miał poczucie, że w swojej walce nie jest osamotniony, że gdzieś tam za żelazną kurtyną są ludzie, dla których los Polaków walczących z reżimem nie jest obojętny. Bez tej pomocy i tego wsparcia z całą pewnością o zwycięstwo byłoby dużo trudniej. Dzisiaj w podobnej sytuacji są obywatele Białorusi. Tak samo jak nam, Polakom, 40 lat temu, tak dzisiaj im potrzebna jest pomoc i wsparcie. Pomoc konkretna, wymierna, a nie czcze słowa i deklaracje bez pokrycia. Solidarność to rozumie. Na Białoruś wysłany został już pierwszy konwój z pomocą humanitarną, utworzono specjalny fundusz pomocy, na który Związek zadeklarował się wpłacić milion złotych. To bardzo dużo, ale z całą pewnością potrzeba więcej. My, Polacy, mający dług wobec świata za okazaną nam 40 lat temu pomoc, powinniśmy rozumieć to najlepiej.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe