Zagraniczne media: Lewandowski i reprezentacja Polski uciszyli krytyków

Zagraniczne media oceniły po remisie reprezentacji Polski z Hiszpanią 1:1 w mistrzostwach Europy, że zdobywca wyrównującej bramki Robert Lewandowski, jego koledzy z drużyny oraz portugalski selekcjoner Paulo Sousa "uciszyli krytyków".
Robert Lewandowski Zagraniczne media: Lewandowski i reprezentacja Polski uciszyli krytyków
Robert Lewandowski / PAP/Adam Warżawa

W sobotę w Sewilli gospodarze prowadzili do przerwy 1:0 po trafieniu Alvaro Moraty, ale w 54. minucie wyrównał Lewandowski. Kilka chwil później z rzutu karnego pomylił się Gerard Moreno, który uderzył w słupek.

Dzięki remisowi biało-czerwoni wciąż mają szansę na awans do 1/8 finału mimo porażki ze Słowacją 1:2 w pierwszej kolejce. W tym celu muszą w środę wygrać ze Szwecją.

"Polacy uciszyli krytyków. Polscy piłkarze byli szczęśliwi po zdobyciu bardzo cennego punktu, choć w domu już mało kto w nich wierzył. (...) w sobotę udało im się zatrzymać szósty zespół światowego rankingu i nie przegrać z nim dopiero po raz trzeci w historii. W spotkaniu z trzykrotnymi mistrzami Europy odpowiednio zareagowali na niekorzystny przebieg meczu, bo faworyt objął prowadzenie po golu Alvaro Moraty" - podsumowała czeska agencja CTK.

Zacytowała także słowa byłego piłkarza i selekcjonera reprezentacji Niemiec Juergena Klinsmanna, który podczas tego turnieju jest ekspertem BBC.

"On (Lewandowski- PAP) po prostu umie przewidzieć, co się wydarzy na boisku, ma nosa do bramek. Jest jak lew. To prawdziwy lider" - skomentował Klinsmann, który przymierzany jest do posady trenera Tottenhamu Hotspur.

Także hiszpańska agencja EFE podkreśliła, że eksperci i kibice, którzy stracili zaufanie do Lewandowskiego, powinni się teraz zreflektować.

"Powątpiewa się w niego, bo nie potrafi strzelać tylu bramek w reprezentacji co dla Bayernu Monachium. Robert Lewandowski odpowiedział decydującym dla Polski golem i uciszył cały legion krytyków, którzy po tym występie gwiazdy nie mieli wyjścia i musieli usunąć się w cień. Polska utrzymuje się przy życiu w dużej mierze właśnie dzięki Lewandowskiemu" - napisano.

Pochwalono także grę biało-czerwonych w defensywie i wyrażono uznanie dla Sousy.

"Ale jeśli ktoś się wyróżnił, był to napastnik Bayernu Monachium. Po przegranym meczu ze Słowacją Lewandowski był jednym z najbardziej krytykowanych piłkarzy, obok wyrzuconego z boiska Grzegorza Krychowiaka i bramkarza Wojciecha Szczęsnego. Przez 90 minut miał tylko trzy okazje: dwa niecelne strzały i uderzenie z rzutu wolnego w mur. Nie było nic więcej. Ale jego koledzy z reprezentacji to nie ci sami co w Bayernie, dlatego ma mniej szans w każdym meczu" - analizowano.

Przypomniano także, że przed sobotnim spotkaniem 32-letni napastnik miał na koncie tylko dwa gole w mistrzostwach Europy, w których rozegrał 1140 minut. Z kolei w minionym sezonie w Bayernie bramkarzy rywali pokonał 48 razy w 40 występach.

"Te niepowodzenia w najważniejszych chwilach dla Polski stały się wygodną bronią przeciwko Lewandowskiemu, który w meczu z Hiszpanią odpowiedział na boisku. Był najlepszy, był koszmarem podopiecznych Luisa Enrique Martineza, przede wszystkim Aymerica Laporte. Wygrał mecz dzięki bramce po spektakularnym wyskoku, pozostawiając hiszpańskiego środkowego obrońcę bez żadnych argumentów" - relacjonowano.

"Teraz polski +killer+ zagra ze Szwecją. Nie ma wątpliwości, że w tym decydującym meczu jego reprezentacji Lewandowski będzie już spokojniejszy. Przepędził krytyków i zdjął ze swoich barków ogromny ciężar. Szwecja drży" - zakończono.

Niemiecka agencja dpa zauważyła z kolei, że wyrównujący gol dla Polski okazał się dużym problemem dla prowadzonej przez selekcjonera Luisa Enrique Hiszpanii. Faworyt grupy E ma tylko dwa punkty po spotkaniach ze Szwecją i biało-czerwonymi i jeśli nie pokona w środę Słowacji, prawdopodobnie odpadnie w fazie grupowej.

"Lewandowski wywołał w Hiszpanii czerwony alarm. Jego 67. gol dla drużyny narodowej sprawił, że w środowej kulminacji zmagań w grupie E Polacy wciąż mają szansę, ale ten dzień może się okazać decydujący dla sportowej przyszłości Luisa Enrique w kraju trzykrotnych mistrzów Europy" - podkreślono.

Zdaniem dziennikarzy Agencji Reutera występ gospodarzy w sobotę zmęczył ich kibiców.

"Remis z Polską, podobnie jak ten ze Szwecją, ukazały niepokojący brak spontaniczności w hiszpańskim zespole, który wydaje się być bardziej zainteresowany posiadaniem piłki niż podjęciem ryzyka zrobienia z nią czegoś kreatywnego. (...) Po niewykorzystanym karnym Hiszpania wyglądała na zespół stłamszony w ataku i niemający pomysłów. (...) Po obejrzeniu dwóch dotychczasowych meczów Hiszpanów Słowacja na pewno nie będzie trzęsła się ze strachu. Inspiracja pilnie potrzebna" - napisano.

W tabeli prowadzi Szwecja z czterema punktami, druga Słowacja ma trzy, Hiszpania - dwa, a Polska - jeden.

 

 


 

POLECANE
Polacy pilnują granicy z Niemcami. Jest nagranie z ostatniej chwili
Polacy pilnują granicy z Niemcami. Jest nagranie

Ruch Obrony Granic patroluje granicę z Niemcami. Członkowie ruchu postanowili pokazali, jak wygląda ich nocny patrol.

Komunikat dla mieszkańców Górnego Śląska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Górnego Śląska

Wojewoda śląski wydał rozporządzenie o zakazie korzystania do końca lipca z rzeki Kłodnicy na odcinku od Małej Elektrowni Wodnej w Pławniowicach do granic województwa śląskiego – podały w sobotę służby kryzysowe wojewody.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Weekend w Polsce: spadek ciśnienia, do 31 °C i lokalne burze. Sprawdź szczegółową prognozę IMGW na 5–6 lipca 2025.

Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka tylko u nas
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka

Tragedia kielecka – tak zatytułowaną informację autorstwa Tadeusza Szturm de Sztrema, działacza Polskiej Partii Socjalistycznej – Wolność, Równość, Niepodległość, można znaleźć w aktach powojennego mordu sądowego na rtm. Witoldzie Pileckim. Antysowiecka grupa Pileckiego dzięki kurierom przekazała ją do sztabu II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa we Włoszech.

Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia Wiadomości
Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia

Premier Czech Petr Fiala powiedział dziennikarzom po posiedzeniu Centralnego Sztabu Kryzysowego, że przyczyną awarii prądu w piątek była usterka techniczna. Wykluczył cyberatak jako powód. Według Fiali awaria objęła 500 tys. odbiorców prądu. Po południu bez energii elektrycznej było 2000 odbiorców.

Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii Wiadomości
"Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii"

Rząd Donalda Tuska opublikował w Dzienniku Ustaw uchwałę Sądu Najwyższego, która potwierdza ważność wyboru Karola Tadeusza Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uchwała dotyczy wyborów prezydenckich, które odbyły się 18 maja i 1 czerwca 2025 roku.

Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi

„W polityce, jak nie idzie, to nie idzie!”. Państwo, naturalnie, doskonale wiecie, że autorem przytoczonej frazy jest Włodzimierz Czarzasty, a wygłosił on ją po serii ciosów wyborczych, jakie spadły na Sojusz Lewicy Demokratycznej niemal dekadę temu. Osobiście, jakiegoś większego nabożeństwa do słów wypowiadanych przez tego byłego członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie mam, ale to jedno zdanie – jakże prawdziwe i słuszne – zapadło mi w pamięci na długo. Zresztą, jeśli przyjrzeć się bliżej obecnym losom premiera Donalda Tuska, wtedy widać jak na dłoni, że tyczy ono wszystkich graczy sceny politycznej, od prawicy do lewicy

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu jednej z partii popularnych chipsów Lay's. Wykryto w niej niebezpieczne substancje, które nie powinny znajdować się w żywności. Jeśli masz ten produkt w domu – nie jedz go i jak najszybciej zwróć do sklepu.

Powyborcza zabawa zapałkami tylko u nas
Powyborcza zabawa zapałkami

Polityczna szarża Romana Giertycha nie zmieniła i raczej nie ma szans zmienić wyniku wyborów, ani doprowadzić do ich powtórzenia, jednak społeczne szkody przez nią uczynione odczuwać będziemy jeszcze długo.

Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem Wiadomości
Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem

Cztery osoby zostało lekko ranne w czwartek w wyniku ataku mężczyzny z młotkiem w dalekobieżnym pociągu w Bawarii w Niemczech - poinformowała miejscowa policja. Napastnik został aresztowany.

REKLAMA

Zagraniczne media: Lewandowski i reprezentacja Polski uciszyli krytyków

Zagraniczne media oceniły po remisie reprezentacji Polski z Hiszpanią 1:1 w mistrzostwach Europy, że zdobywca wyrównującej bramki Robert Lewandowski, jego koledzy z drużyny oraz portugalski selekcjoner Paulo Sousa "uciszyli krytyków".
Robert Lewandowski Zagraniczne media: Lewandowski i reprezentacja Polski uciszyli krytyków
Robert Lewandowski / PAP/Adam Warżawa

W sobotę w Sewilli gospodarze prowadzili do przerwy 1:0 po trafieniu Alvaro Moraty, ale w 54. minucie wyrównał Lewandowski. Kilka chwil później z rzutu karnego pomylił się Gerard Moreno, który uderzył w słupek.

Dzięki remisowi biało-czerwoni wciąż mają szansę na awans do 1/8 finału mimo porażki ze Słowacją 1:2 w pierwszej kolejce. W tym celu muszą w środę wygrać ze Szwecją.

"Polacy uciszyli krytyków. Polscy piłkarze byli szczęśliwi po zdobyciu bardzo cennego punktu, choć w domu już mało kto w nich wierzył. (...) w sobotę udało im się zatrzymać szósty zespół światowego rankingu i nie przegrać z nim dopiero po raz trzeci w historii. W spotkaniu z trzykrotnymi mistrzami Europy odpowiednio zareagowali na niekorzystny przebieg meczu, bo faworyt objął prowadzenie po golu Alvaro Moraty" - podsumowała czeska agencja CTK.

Zacytowała także słowa byłego piłkarza i selekcjonera reprezentacji Niemiec Juergena Klinsmanna, który podczas tego turnieju jest ekspertem BBC.

"On (Lewandowski- PAP) po prostu umie przewidzieć, co się wydarzy na boisku, ma nosa do bramek. Jest jak lew. To prawdziwy lider" - skomentował Klinsmann, który przymierzany jest do posady trenera Tottenhamu Hotspur.

Także hiszpańska agencja EFE podkreśliła, że eksperci i kibice, którzy stracili zaufanie do Lewandowskiego, powinni się teraz zreflektować.

"Powątpiewa się w niego, bo nie potrafi strzelać tylu bramek w reprezentacji co dla Bayernu Monachium. Robert Lewandowski odpowiedział decydującym dla Polski golem i uciszył cały legion krytyków, którzy po tym występie gwiazdy nie mieli wyjścia i musieli usunąć się w cień. Polska utrzymuje się przy życiu w dużej mierze właśnie dzięki Lewandowskiemu" - napisano.

Pochwalono także grę biało-czerwonych w defensywie i wyrażono uznanie dla Sousy.

"Ale jeśli ktoś się wyróżnił, był to napastnik Bayernu Monachium. Po przegranym meczu ze Słowacją Lewandowski był jednym z najbardziej krytykowanych piłkarzy, obok wyrzuconego z boiska Grzegorza Krychowiaka i bramkarza Wojciecha Szczęsnego. Przez 90 minut miał tylko trzy okazje: dwa niecelne strzały i uderzenie z rzutu wolnego w mur. Nie było nic więcej. Ale jego koledzy z reprezentacji to nie ci sami co w Bayernie, dlatego ma mniej szans w każdym meczu" - analizowano.

Przypomniano także, że przed sobotnim spotkaniem 32-letni napastnik miał na koncie tylko dwa gole w mistrzostwach Europy, w których rozegrał 1140 minut. Z kolei w minionym sezonie w Bayernie bramkarzy rywali pokonał 48 razy w 40 występach.

"Te niepowodzenia w najważniejszych chwilach dla Polski stały się wygodną bronią przeciwko Lewandowskiemu, który w meczu z Hiszpanią odpowiedział na boisku. Był najlepszy, był koszmarem podopiecznych Luisa Enrique Martineza, przede wszystkim Aymerica Laporte. Wygrał mecz dzięki bramce po spektakularnym wyskoku, pozostawiając hiszpańskiego środkowego obrońcę bez żadnych argumentów" - relacjonowano.

"Teraz polski +killer+ zagra ze Szwecją. Nie ma wątpliwości, że w tym decydującym meczu jego reprezentacji Lewandowski będzie już spokojniejszy. Przepędził krytyków i zdjął ze swoich barków ogromny ciężar. Szwecja drży" - zakończono.

Niemiecka agencja dpa zauważyła z kolei, że wyrównujący gol dla Polski okazał się dużym problemem dla prowadzonej przez selekcjonera Luisa Enrique Hiszpanii. Faworyt grupy E ma tylko dwa punkty po spotkaniach ze Szwecją i biało-czerwonymi i jeśli nie pokona w środę Słowacji, prawdopodobnie odpadnie w fazie grupowej.

"Lewandowski wywołał w Hiszpanii czerwony alarm. Jego 67. gol dla drużyny narodowej sprawił, że w środowej kulminacji zmagań w grupie E Polacy wciąż mają szansę, ale ten dzień może się okazać decydujący dla sportowej przyszłości Luisa Enrique w kraju trzykrotnych mistrzów Europy" - podkreślono.

Zdaniem dziennikarzy Agencji Reutera występ gospodarzy w sobotę zmęczył ich kibiców.

"Remis z Polską, podobnie jak ten ze Szwecją, ukazały niepokojący brak spontaniczności w hiszpańskim zespole, który wydaje się być bardziej zainteresowany posiadaniem piłki niż podjęciem ryzyka zrobienia z nią czegoś kreatywnego. (...) Po niewykorzystanym karnym Hiszpania wyglądała na zespół stłamszony w ataku i niemający pomysłów. (...) Po obejrzeniu dwóch dotychczasowych meczów Hiszpanów Słowacja na pewno nie będzie trzęsła się ze strachu. Inspiracja pilnie potrzebna" - napisano.

W tabeli prowadzi Szwecja z czterema punktami, druga Słowacja ma trzy, Hiszpania - dwa, a Polska - jeden.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe