Ukraiński pallotyn: Jesteśmy na Drodze Krzyżowej. Polacy są jak św. Weronika

W czasie wojny na Ukrainie mocno doświadczamy Kościoła, który jest rodziną. Choć trudno czasem się nam modlić, tak jak w czasach pokoju i dostrzegać obecność Boga, to dzięki bliskości innych ludzi nie tracimy wiary i nadziei. W rozmowie z Radiem Watykańskim wskazuje na to ukraiński pallotyn mówiąc również, że na kolejnych stacjach tej Drogi Krzyżowej, jaką jest niekończąca się wojna, doświadcza od Polaków wsparcia, które pozwala podnieść się Ukraińcom z kolejnego upadku pod krzyżem.
Św. Weronika, ok. 1520 r. Ukraiński pallotyn: Jesteśmy na Drodze Krzyżowej. Polacy są jak św. Weronika
Św. Weronika, ok. 1520 r. / wikimedia.commons/public domain/NN

Ks. Władysław Gryniewicz, który jest dyrektorem Caritas Spes w tym ogarniętym wojną kraju zauważa, że wyzwania humanitarne rosną z każdym miesiącem trwania rosyjskiej agresji. Coraz bardziej odczuwalna jest też trauma, która naznacza przyszłość nie tylko dzieci, ale i dorosłych. - Ludzie bardzo potrzebują psychologicznego i duchowego wsparcia, potrzebują go też księża i siostry zakonne, którzy chcą nadal kontynuować swą pomoc – stwierdził pallotyn.

Trauma

- Dramatyczny aspekt tej wojny to trauma, której doświadczają dzieci, ale i my wszyscy. Ja też. Nieraz jak rozmawiam z matkami, gdy przyjeżdżam do rodzin to widzę, że dzieci np. się bawią w żołnierzy, stoją na skrzyżowaniach, organizują punkty kontrolne, zatrzymują samochody. W przedszkolu dzieci budują z zabawek schowek i mówią, że jest to schron przed bombardowaniem – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Gryniewicz. - Też słyszy się, jak dzieci rozmawiają o tym, czym różni się uderzenie pioruna od bombardowania. I to jest naprawdę okropne, ponieważ te dzieci zostały zranione, ale też i dorośli. W nocy często śni mi się połączenie wojny i życia kapłańskiego, np. idziemy w procesji przez tłum żołnierzy a tu armia rosyjska atakuje. A ty idziesz i jeszcze ewangelizujesz. Ratunkiem dla nas jest służenie w Kościele, niesienie pomocy innym, ale wewnątrz zostaje ten okropny ślad wojny. Tego horroru, który doświadczamy, tych syren, które słyszymy i choć często tego nie widać, to ten ślad zostaje. Wierzymy, że Pan Bóg pozwoli nam wyjść z tego, przebaczyć i żyć normalnym życiem – wyznał ukraiński pallotyn.

Świadectwo obecności

Ks. Gryniewicz wskazał na znaczenie świadectwa obecności przy cierpiących Ukraińcach. Jak mówi, pomoc humanitarna i wojskowa jest bardzo ważna, ale liczy się też to, że ktoś osobiście przyjedzie na Ukrainę. - Polacy są dla nas Weroniką i Szymonem Cyrenejczykiem – stwierdził zakonnik wyznając, że ta obecność pozwala mu wciąż trwać i pomagać.

- Naprawdę to jest Droga Krzyżowa, bardzo jasna. Na tej Drodze Krzyżowej są różne stacje, to jest okropnie ciężkie. Nieraz chce się po prostu upaść pod krzyżem, nie chce się wstawać, chce się po prostu leżeć, żeby nikt nie zobaczył, że jesteś zmęczony tłumem, zmęczony obelgami, potrzebami. Jesteś po prostu zmęczony wojną. I masz obraz Jezusa, który wstaje i mimo wszystko kroczy dalej. My wciąż wstajemy, bo jest z nami naród polski, Caritas Polska i inni partnerzy – to jest Weronika na tej Drodze Krzyżowej, to Szymon Cyrenejczyk, który pomaga - podkreślił ukraiński pallotyn. - To bardzo konkretna pomoc materialna, ten często wdowi grosz, ale i modlitwa, której nie widzimy, ale którą na pewno Pan Bóg słyszy. To wszystko to jest właśnie ta chusta Weroniki. To jest ocieranie krwi z naszych twarzy, tamowanie krwotoku z rozdartego serca. Naprawdę, nie tylko my to widzimy, ale jestem przekonany, że Pan Bóg też widzi i będzie błogosławił za to, że jesteście obok nas i nie pozwalacie nam po prostu umierać od takich zwykłych ludzkich potrzeb. I chciałbym powiedzieć wielkie Bóg zapłać! – podkreślił w wypowiedzi dla papieskiej rozgłośni ks. Władysław Gryniewicz.

Beata Zajączkowska /vaticannews / Charków


 

POLECANE
George Simion mocno o Donaldzie Tusku: Być może chce, aby jego kandydat przegrał Wiadomości
George Simion mocno o Donaldzie Tusku: Być może chce, aby jego kandydat przegrał

- Być może chce, by jego kandydat przegrał - powiedział George Simion na antenie TV Republika, komentując wpis premiera Donalda Tuska o "prorosyjskości" rumuńskiego polityka.

Nie żyje polski mistrz świata Wiadomości
Nie żyje polski mistrz świata

Media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje wybitny pilot szybowcowy, wielokrotny mistrz świata w tej dziedzinie.

Polska z kontraktem na satelity. Kosiniak-Kamysz: Uzyskamy niezależność z ostatniej chwili
Polska z kontraktem na satelity. Kosiniak-Kamysz: Uzyskamy niezależność

Agencja Uzbrojenia podpisała w środę umowę na dostawę dla Wojska Polskiego systemu 3 satelitów rozpoznawczych na kwotę 860 mln zł. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że dzięki Satelitarnemu Systemowi Obserwacji Ziemi Polska uzyskuje niezależność w zakresie obrazowania satelitarnego.

Nie udało się. Smutny komunikat warszawskiego zoo z ostatniej chwili
"Nie udało się". Smutny komunikat warszawskiego zoo

Warszawskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro. Ostatnio opublikowało bardzo smutną wiadomość.

Nie miała prawa. Jest decyzja TSUE ws. Ursuli von der Leyen pilne
"Nie miała prawa". Jest decyzja TSUE ws. Ursuli von der Leyen

TSUE zdecydował ws. decyzji KE o utajnieniu wiadomości SMS, w których Ursula von der Leyen wymieniała z prezesem Pfizera ws. kontraktu na szczepionki.

Benzyna po 11 złotych. UE szykuje potężne uderzenie w kieszenie Polaków z ostatniej chwili
Benzyna po 11 złotych. UE szykuje potężne uderzenie w kieszenie Polaków

Gigantyczny wzrost cen paliw, ogrzewania i gazu. Nowy system handlu uprawnieniami do emisji CO2 ETS-2 już w drodze – regulacje mają zacząć obowiązywać od 2027 roku i potężnie uderzą w kieszenie Polaków.

Co ta oszołomka gadała. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Co ta oszołomka gadała". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Niepokojące informacje z granicy.  Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Najnowszy sondaż. Nawrocki goni Trzaskowskiego polityka
Najnowszy sondaż. Nawrocki goni Trzaskowskiego

W I turze wyborów oddanie głosu na kandydata KO Rafała Trzaskowskiego deklaruje 32,3 proc. ankietowanych, a na popieranego przez PiS Karola Nawrockiego 25,2 proc. – wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Na podium uplasował się również Sławomir Mentzen z 11,2 proc. głosów.

Rafał Trzaskowski miał ujawnić dane pana Jerzego. Jest reakcja prezesa UODO z ostatniej chwili
Rafał Trzaskowski miał ujawnić dane pana Jerzego. Jest reakcja prezesa UODO

Prezes UODO zajmie się sprawą ewentualnego ujawnienia przez kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego danych osobowych pana Jerzego.

REKLAMA

Ukraiński pallotyn: Jesteśmy na Drodze Krzyżowej. Polacy są jak św. Weronika

W czasie wojny na Ukrainie mocno doświadczamy Kościoła, który jest rodziną. Choć trudno czasem się nam modlić, tak jak w czasach pokoju i dostrzegać obecność Boga, to dzięki bliskości innych ludzi nie tracimy wiary i nadziei. W rozmowie z Radiem Watykańskim wskazuje na to ukraiński pallotyn mówiąc również, że na kolejnych stacjach tej Drogi Krzyżowej, jaką jest niekończąca się wojna, doświadcza od Polaków wsparcia, które pozwala podnieść się Ukraińcom z kolejnego upadku pod krzyżem.
Św. Weronika, ok. 1520 r. Ukraiński pallotyn: Jesteśmy na Drodze Krzyżowej. Polacy są jak św. Weronika
Św. Weronika, ok. 1520 r. / wikimedia.commons/public domain/NN

Ks. Władysław Gryniewicz, który jest dyrektorem Caritas Spes w tym ogarniętym wojną kraju zauważa, że wyzwania humanitarne rosną z każdym miesiącem trwania rosyjskiej agresji. Coraz bardziej odczuwalna jest też trauma, która naznacza przyszłość nie tylko dzieci, ale i dorosłych. - Ludzie bardzo potrzebują psychologicznego i duchowego wsparcia, potrzebują go też księża i siostry zakonne, którzy chcą nadal kontynuować swą pomoc – stwierdził pallotyn.

Trauma

- Dramatyczny aspekt tej wojny to trauma, której doświadczają dzieci, ale i my wszyscy. Ja też. Nieraz jak rozmawiam z matkami, gdy przyjeżdżam do rodzin to widzę, że dzieci np. się bawią w żołnierzy, stoją na skrzyżowaniach, organizują punkty kontrolne, zatrzymują samochody. W przedszkolu dzieci budują z zabawek schowek i mówią, że jest to schron przed bombardowaniem – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Gryniewicz. - Też słyszy się, jak dzieci rozmawiają o tym, czym różni się uderzenie pioruna od bombardowania. I to jest naprawdę okropne, ponieważ te dzieci zostały zranione, ale też i dorośli. W nocy często śni mi się połączenie wojny i życia kapłańskiego, np. idziemy w procesji przez tłum żołnierzy a tu armia rosyjska atakuje. A ty idziesz i jeszcze ewangelizujesz. Ratunkiem dla nas jest służenie w Kościele, niesienie pomocy innym, ale wewnątrz zostaje ten okropny ślad wojny. Tego horroru, który doświadczamy, tych syren, które słyszymy i choć często tego nie widać, to ten ślad zostaje. Wierzymy, że Pan Bóg pozwoli nam wyjść z tego, przebaczyć i żyć normalnym życiem – wyznał ukraiński pallotyn.

Świadectwo obecności

Ks. Gryniewicz wskazał na znaczenie świadectwa obecności przy cierpiących Ukraińcach. Jak mówi, pomoc humanitarna i wojskowa jest bardzo ważna, ale liczy się też to, że ktoś osobiście przyjedzie na Ukrainę. - Polacy są dla nas Weroniką i Szymonem Cyrenejczykiem – stwierdził zakonnik wyznając, że ta obecność pozwala mu wciąż trwać i pomagać.

- Naprawdę to jest Droga Krzyżowa, bardzo jasna. Na tej Drodze Krzyżowej są różne stacje, to jest okropnie ciężkie. Nieraz chce się po prostu upaść pod krzyżem, nie chce się wstawać, chce się po prostu leżeć, żeby nikt nie zobaczył, że jesteś zmęczony tłumem, zmęczony obelgami, potrzebami. Jesteś po prostu zmęczony wojną. I masz obraz Jezusa, który wstaje i mimo wszystko kroczy dalej. My wciąż wstajemy, bo jest z nami naród polski, Caritas Polska i inni partnerzy – to jest Weronika na tej Drodze Krzyżowej, to Szymon Cyrenejczyk, który pomaga - podkreślił ukraiński pallotyn. - To bardzo konkretna pomoc materialna, ten często wdowi grosz, ale i modlitwa, której nie widzimy, ale którą na pewno Pan Bóg słyszy. To wszystko to jest właśnie ta chusta Weroniki. To jest ocieranie krwi z naszych twarzy, tamowanie krwotoku z rozdartego serca. Naprawdę, nie tylko my to widzimy, ale jestem przekonany, że Pan Bóg też widzi i będzie błogosławił za to, że jesteście obok nas i nie pozwalacie nam po prostu umierać od takich zwykłych ludzkich potrzeb. I chciałbym powiedzieć wielkie Bóg zapłać! – podkreślił w wypowiedzi dla papieskiej rozgłośni ks. Władysław Gryniewicz.

Beata Zajączkowska /vaticannews / Charków



 

Polecane
Emerytury
Stażowe