[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Dyplomaci, czyli ciągłość prawna II RP
Sytuacja legalnych polskich władz w Londynie skomplikowała się po powstaniu w Warszawie tzw. Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej i uznaniu go w latach 1945–1946 przez większość państw na świecie. Jednak pięć krajów nadal uważało, że emigracyjny rząd RP pozostaje prawowitą władzą, podmiotem prawa międzynarodowego pod nazwą Rzeczpospolita Polska. Były to: Republika Libanu (do 1956 r.), Irlandia (do 1957 r.), Republika Kuby (do 1959 r.), Państwo Hiszpańskie (do 1968/1969 r.) i Stolica Apostolska (do 1972 r.). Tym samym wymienione państwa podważały status komunistycznych organów władzy w Polsce, uważając je za narzucone, uzurpatorskie.
Protest przeciwko uzurpacji TRJN
W ten sposób po 1945 r. nadal działa pięć polskich placówek: Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej, Poselstwo RP w Madrycie, Poselstwo RP w Hawanie, Poselstwo RP w Bejrucie i Konsulat Generalny RP w Dublinie. Placówki te stanowiły „realne oblicze ciągłości prawnej państwa na obczyźnie” – mówił w 1954 r. polski dyplomata Kajetan Morawski, w czasie wojny ambasador RP w Paryżu, który po cofnięciu przez Francję uznania polskiego rządu emigracyjnego nadal pracował na rzecz wolnej Polski. Kierownikami wspomnianych polskich placówek na świecie byli kolejno: w Libanie: Zygmunt Zawadowski, w Irlandii: trzej konsulowie – Wacław Tadeusz Dobrzyński, Ludwik Teclaff i Zofia Zaleska, na Kubie: Roman Dębicki, w Hiszpanii: Józef Potocki, a przy Stolicy Apostolskiej: Kazimierz Papée. Ci niekwestionowani przedstawiciele polskich władz (i ich urzędnicy) mieli wciąż szerokie kompetencje. Wydawali i przedłużali paszporty – oczywiście w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej. Przywracali nazwiska, potwierdzali stan cywilny, wydawali świadectwa zdolności do zawarcia małżeństwa, wystawiali dokumenty zastępujące metrykę urodzenia, zaświadczali pisemnie, że dana osoba studiowała w II RP lub uczęszczała w trakcie wojny na tajne komplety. Pamiętajmy też, że wokół polskich ambasad, poselstw i konsulatów ogniskowało się życie społeczno-polityczne i kulturalne emigracji.
Kazimierz Papée – kim był
Ale wróćmy do Kazimierza Papée. Urodził się 10 stycznia 1889 r. we Lwowie. Był prawnikiem po Uniwersytecie Jagiellońskim, a w latach 1915–1916 służył w Legionach Polskich. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości wstąpił do służby dyplomatycznej. Pracował w poselstwie RP w Hadze, następnie w Berlinie. Był chargé d’affaires w poselstwie w Kopenhadze, później w Turcji i w Estonii. W1929 r. Papée został konsulem generalnym w Królewcu, a w 1932 r. komisarzem generalnym RP w Wolnym Mieście Gdańsku, w okresie zaostrzających się stosunków polsko-niemieckich. Funkcję ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej pełnił od 15 lipca 1939 r. do końca grudnia 1958 r. Po śmierci papieża Piusa XII, gdy nowy papież Jan XXIII odmówił jego akredytacji, sprawował funkcję administratora spraw Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej w randze chargé d’affaires ad interim.