Kiedy Grecja przechodziła kryzys, Niemcy doradzali sprzedaż wysp. Teraz Grecy doradzają sprzedaż wysp Niemcom

Były grecki minister energii i środowiska Panagiotis Lafazanis w związku z gigantyczną dziurą budżetową w Niemczech radzi Niemcom, by… sprzedali swoje wyspy. Przypomnijmy, że gdy Grecja w ubiegłej dekadzie borykała się z potężnym kryzysem finansowym, to właśnie z Niemiec dochodziły nawoływania, by Grecy pozbywali się swojego majątku narodowego (m.in. wysp) w celu ratowania finansów kraju.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz Kiedy Grecja przechodziła kryzys, Niemcy doradzali sprzedaż wysp. Teraz Grecy doradzają sprzedaż wysp Niemcom
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Zgodnie z orzeczeniem Federalnego Trybunału Konstytucyjnego Niemiec w budżecie federalnym należy dokonać oszczędności rzędu kilkudziesięciu miliardów euro. Były grecki minister energii i środowiska Panagiotis Lafazanis doradził Niemcom podjęcie drastycznego kroku – sprzedaż własnych wysp.

Czytaj także: Cuda nad urną? W jednej z podlaskich miejscowości przyjezdni oddali 1481 głosów, a miejscowi – 1

Grecki polityk doradza Niemcom

Panagiotis Lafazanis był ministrem w szczytowym okresie greckiego kryzysu finansowego i w celu uzyskania środków finansowych do greckiego budżetu był zmuszony sprzedawać państwowe elektrownie i przedsiębiorstwa.

Głośnym echem odbijały się wówczas nawoływania dobiegające z Niemiec, w których sugerowano władzom Grecji pozyskanie środków na spłatę długów poprzez sprzedaż niezamieszkanych wysp. Chęć na wykupienie tych terenów mieli właśnie Niemcy.

Teraz, w związku z kryzysem finansowym, z jakim borykają się Niemcy, Lafazanis w rozmowie z dziennikiem „Bild” przekazał kilka rad.

Według polityka niemiecki rząd ma dwie możliwości: albo nałoży podatki nadzwyczajne zarówno na obywateli, jak i na przedsiębiorstwa, co z jednej strony wywołałoby kryzys, ale przyniosłoby znaczne dochody. 

Jako drugą możliwość wskazał „sprzedaż aktywów publicznych, takich jak wyspy, w celu szybkiego zebrania dużych sum pieniędzy”. Niemcy musiałyby wówczas sprzedać wyspy takie jak Sylt czy Helgoland. Jak przekazał, konieczna jest również sprzedaż państwowych spółek.

Jeśli Niemcy nie poradzą sobie z tym sami, będą musieli poddać się nadzorowi trójki [Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu, Bankowi Światowemu i Unii Europejskiej – red.]. Wtedy zostaną do tego zmuszeni

– podsumował Lafazanis. 

Czytaj również: Wiceszef EPL ostrzega Hiszpanię przed utratą funduszy unijnych

Potężna dziura budżetowa w budżecie Niemiec

W ubiegłym tygodniu niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne przeniesienie w ramach budżetu niewykorzystanych funduszy na walkę z pandemią Covid-19 w wysokości 60 mld euro na fundusz klimatyczny. Z tego powodu w planowanym na 2024 rok budżecie powstała gigantyczna luka. 

Orzeczenie sędziów stawia ponadto pod znakiem zapytania m.in. fundusz stabilizacji gospodarczej WSF z 2022 roku, który miał zostać wykorzystany dopiero w roku 2023 i 2024. Trybunał wyjaśnił, że takie „pożyczki awaryjne” można wykorzystać wyłącznie w roku, w którym zostały zatwierdzone.  

Projekt budżetu na 2024 rok powinien zostać uzgodniony tak, aby mógł być zatwierdzony przez Bundestag 1 grudnia i przyjęty przez Bundesrat 15 grudnia. Wobec wyroku niemieckiego TK w Niemczech panuje wielkie zamieszanie i wśród elity politycznej nie widać porozumienia co do sposobu zamknięcia luki finansowej.

Jest to największa katastrofa budżetowa w historii RFN, a odpowiedzialność za nią ponosi obecny rząd, złożony z SPD, Zielonych i FDP 

– mocno ocenił portal dziennika „Bild”. W mediach pojawiły się przypuszczenia, że ten „krach finansowy” może doprowadzić do przedterminowych wyborów. 

Czytaj więcej: Burza w Niemczech: Szef CSU domaga się przyspieszonych wyborów

 

 


 

POLECANE
Zawarto tymczasowe porozumienie ws. Europejskiego Programu Przemysłu Obronnego. Jest obarczone poważnymi wadami z ostatniej chwili
Zawarto tymczasowe porozumienie ws. Europejskiego Programu Przemysłu Obronnego. Jest obarczone poważnymi wadami

Prezydencja Rady i negocjatorzy z Parlamentu Europejskiego (PE) osiągnęli tymczasowe porozumienie w sprawie Europejskiego Programu Przemysłu Obronnego (EDIP), specjalnego programu finansowania obronności o wartości €1,5 miliarda na lata 2025-2027. Jego założenia uderzają nie tylko w poziom obronności krajów UE, ale również w polski przemysł zbrojeniowy.

Żurek chce zakładać kierowcom obrączki. To metoda na łamiących zakaz prowadzenia Wiadomości
Żurek chce zakładać kierowcom obrączki. To metoda na łamiących zakaz prowadzenia

Minister Waldemar Żurek ujawnił, że resort analizuje wprowadzenie elektronicznych obrączek, które miałyby wykrywać, czy osoby objęte zakazem wsiadają za kierownicę.

Nowa partia Tuska? Nazwa ugrupowania na razie pozostaje tajemnicą polityka
Nowa partia Tuska? Nazwa ugrupowania na razie pozostaje tajemnicą

Platforma Obywatelska przygotowuje się do konwencji, podczas której ma dojść do formalnego zjednoczenia z Nowoczesną i Inicjatywą Polską. Spotkanie zaplanowano na 25 października, ale nazwa nowej formacji wciąż pozostaje ściśle strzeżoną tajemnicą.

Brytyjski wywiad interweniował operacyjnie ws. Chin. W tle bezpieczeństwo narodowe z ostatniej chwili
Brytyjski wywiad interweniował operacyjnie ws. Chin. W tle bezpieczeństwo narodowe

Szef MI5 Sir Ken McCallum oświadczył, że chińscy agenci państwowi stanowią codzienne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Wielkiej Brytanii. W przemówieniu powiedział, że w zeszłym tygodniu MI5 interweniowało operacyjnie, aby zakłócić chińską działalność budzącą obawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego.

Niemcy: ponad dwa tysiące zmian płci w rok. Wśród nich czteroletnie dziecko tylko u nas
Niemcy: ponad dwa tysiące zmian płci w rok. Wśród nich czteroletnie dziecko

W Niemczech w ciągu niespełna roku od wejścia w życie ustawy o samostanowieniu płci aż 2407 osób zmieniło swoją płeć metrykalną – ujawnił Senat Berlina. Wśród nich znalazło się 194 dzieci i nastolatków, w tym jedno czteroletnie dziecko.

Współpraca wojska z przemysłem zbrojeniowym stanie się faktem? Powstanie nowa jednostka w armii z ostatniej chwili
Współpraca wojska z przemysłem zbrojeniowym stanie się faktem? Powstanie nowa jednostka w armii

Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk zapowiedział większe zaangażowanie polskiego przemysłu obronnego w opracowywanie innowacyjnych technologii dla wojska. W tym celu powołana zostanie nowa jednostka w armii, której zadaniem będzie testowanie i ocena nowego sprzętu oraz innowacyjnych rozwiązań proponowanych przez krajowych producentów – poinformował resort w mediach społecznościowych.

Prezydent zawetował ustawę o mniejszościach. Podano uzasadnienie Wiadomości
Prezydent zawetował ustawę o mniejszościach. Podano uzasadnienie

Prezydent Karol Nawrocki odmówił podpisania nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. Ustawa zakładała uznanie etnolektu wilamowskiego za język regionalny, jednak – jak podkreślono w uzasadnieniu weta – decyzja w tej sprawie nie może mieć charakteru politycznego.

Komunikat dla posiadaczy odbiorników RTV Wiadomości
Komunikat dla posiadaczy odbiorników RTV

Od 2026 roku wzrośnie próg dochodowy zwalniający z abonamentu RTV. Dzięki temu z opłaty za media publiczne zwolnionych będzie więcej seniorów oraz osób z niższymi dochodami.

Eksperci alarmują: „Ostatnie ostrzeżenie dla Unii Europejskiej w kwestii surowców” z ostatniej chwili
Eksperci alarmują: „Ostatnie ostrzeżenie dla Unii Europejskiej w kwestii surowców”

Fundacja SET opublikowała raport o strategicznej autonomii surowcowej Unii Europejskiej. Eksperci ostrzegają: jeśli Bruksela nie zmieni swojego sposobu postrzegania branży surowcowej i nie przyspieszy strategicznych działań, Europa na trwałe utraci podmiotowość w globalnej architekturze gospodarczej, a kontynent czeka kryzys na niespotykaną skalę. W raporcie znalazły się analizy globalnych trendów i rekomendacje działań.

Trump spotka się z Putinem. Wyznaczono miejsce z ostatniej chwili
Trump spotka się z Putinem. Wyznaczono miejsce

Po dwugodzinnej rozmowie telefonicznej Donalda Trumpa z Władimirem Putinem przywódcy USA i Rosji zgodzili się na spotkanie twarzą w twarz. Gospodarzem rozmów ma być stolica Węgier – Budapeszt.

REKLAMA

Kiedy Grecja przechodziła kryzys, Niemcy doradzali sprzedaż wysp. Teraz Grecy doradzają sprzedaż wysp Niemcom

Były grecki minister energii i środowiska Panagiotis Lafazanis w związku z gigantyczną dziurą budżetową w Niemczech radzi Niemcom, by… sprzedali swoje wyspy. Przypomnijmy, że gdy Grecja w ubiegłej dekadzie borykała się z potężnym kryzysem finansowym, to właśnie z Niemiec dochodziły nawoływania, by Grecy pozbywali się swojego majątku narodowego (m.in. wysp) w celu ratowania finansów kraju.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz Kiedy Grecja przechodziła kryzys, Niemcy doradzali sprzedaż wysp. Teraz Grecy doradzają sprzedaż wysp Niemcom
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Zgodnie z orzeczeniem Federalnego Trybunału Konstytucyjnego Niemiec w budżecie federalnym należy dokonać oszczędności rzędu kilkudziesięciu miliardów euro. Były grecki minister energii i środowiska Panagiotis Lafazanis doradził Niemcom podjęcie drastycznego kroku – sprzedaż własnych wysp.

Czytaj także: Cuda nad urną? W jednej z podlaskich miejscowości przyjezdni oddali 1481 głosów, a miejscowi – 1

Grecki polityk doradza Niemcom

Panagiotis Lafazanis był ministrem w szczytowym okresie greckiego kryzysu finansowego i w celu uzyskania środków finansowych do greckiego budżetu był zmuszony sprzedawać państwowe elektrownie i przedsiębiorstwa.

Głośnym echem odbijały się wówczas nawoływania dobiegające z Niemiec, w których sugerowano władzom Grecji pozyskanie środków na spłatę długów poprzez sprzedaż niezamieszkanych wysp. Chęć na wykupienie tych terenów mieli właśnie Niemcy.

Teraz, w związku z kryzysem finansowym, z jakim borykają się Niemcy, Lafazanis w rozmowie z dziennikiem „Bild” przekazał kilka rad.

Według polityka niemiecki rząd ma dwie możliwości: albo nałoży podatki nadzwyczajne zarówno na obywateli, jak i na przedsiębiorstwa, co z jednej strony wywołałoby kryzys, ale przyniosłoby znaczne dochody. 

Jako drugą możliwość wskazał „sprzedaż aktywów publicznych, takich jak wyspy, w celu szybkiego zebrania dużych sum pieniędzy”. Niemcy musiałyby wówczas sprzedać wyspy takie jak Sylt czy Helgoland. Jak przekazał, konieczna jest również sprzedaż państwowych spółek.

Jeśli Niemcy nie poradzą sobie z tym sami, będą musieli poddać się nadzorowi trójki [Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu, Bankowi Światowemu i Unii Europejskiej – red.]. Wtedy zostaną do tego zmuszeni

– podsumował Lafazanis. 

Czytaj również: Wiceszef EPL ostrzega Hiszpanię przed utratą funduszy unijnych

Potężna dziura budżetowa w budżecie Niemiec

W ubiegłym tygodniu niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne przeniesienie w ramach budżetu niewykorzystanych funduszy na walkę z pandemią Covid-19 w wysokości 60 mld euro na fundusz klimatyczny. Z tego powodu w planowanym na 2024 rok budżecie powstała gigantyczna luka. 

Orzeczenie sędziów stawia ponadto pod znakiem zapytania m.in. fundusz stabilizacji gospodarczej WSF z 2022 roku, który miał zostać wykorzystany dopiero w roku 2023 i 2024. Trybunał wyjaśnił, że takie „pożyczki awaryjne” można wykorzystać wyłącznie w roku, w którym zostały zatwierdzone.  

Projekt budżetu na 2024 rok powinien zostać uzgodniony tak, aby mógł być zatwierdzony przez Bundestag 1 grudnia i przyjęty przez Bundesrat 15 grudnia. Wobec wyroku niemieckiego TK w Niemczech panuje wielkie zamieszanie i wśród elity politycznej nie widać porozumienia co do sposobu zamknięcia luki finansowej.

Jest to największa katastrofa budżetowa w historii RFN, a odpowiedzialność za nią ponosi obecny rząd, złożony z SPD, Zielonych i FDP 

– mocno ocenił portal dziennika „Bild”. W mediach pojawiły się przypuszczenia, że ten „krach finansowy” może doprowadzić do przedterminowych wyborów. 

Czytaj więcej: Burza w Niemczech: Szef CSU domaga się przyspieszonych wyborów

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe