ŻUŻLOWA KARIERA RYSZARDA CZARNECKIEGO (NA TORZE!)

ŻUŻLOWA KARIERA RYSZARDA CZARNECKIEGO (NA TORZE!)

Od tej strony Ryszarda Czarneckiego nie znacie! No, to go właśnie poznacie. Najlepszy wynik w Indywidualnych Mistrzostwach Polski - po wielu latach zostanę ich Patronem Honorowym - V miejsce w 1982 roku w Zielonej Górze. Rok później drugi i ostatni finał IMP i miejsce XII (było to w Gdańsku). Siedem sezonów w ówczesnej I Lidze - czyli dzisiejszym odpowiedniku Ekstraligi. Najlepszy wynik w tamtej najwyższej klasie rozgrywkowej to miejsce VI w sezonie 1986.

Dodajmy - to bardzo ważne, bo po wielu, wielu latach piszący te słowa Ryszard Czarnecki zostanie Patronem Honorowym tej imprezy i to przez 7 sezonów! - aż trzy finały Mistrzostw Polski Par Klubowych (MPPK). Najbliżej medalu i najgorsze dla ambitnego sportowca miejsce – IV - w chyba w najlepszym sezonie w historii czyli w 1982 roku (finał MPPK w Gorzowie Wielkopolskim). Dwa lata później też finał - również na fajnym dla Czarneckiego torze w Gorzowie! - i miejsce VI. Wreszcie ostatni finał to rok 1986, Toruń i miejsce IX.

Był jeszcze, co warto podkreślić, prestiżowy finał Złotego Kasku. Stało się to w jednym z dwóch najlepszych sezonów w całej karierze - roku 1983. Turniej finałowy odbył się na wielkim stadionie i najdłuższym torze w Polsce czyli na leszczyńskim stadionie im. Alfreda Smoczyka. Był rok 1983 - i miejsce XII. Po latach Złoty Kask też będzie się odbywał pod moim Patronatem Honorowym - i to przez sześć kolejnych sezonów! Jak to się znowu wszystko składa!

No i podsumowanie czyli Ryszard Czarnecki na podium. A było dwukrotnie. Memoriał Eugeniusza Nazimka, tragicznie zmarłego żużlowca Stali Rzeszów (ale też Polonii Bydgoszcz), który zginął podczas meczu towarzyskiego jego „Stalówki” z Legią Warszawą, potrącony przez Stanisława Kaisera. Rok 1983: Ryszard Czarnecki jest drugi. Po czterech latach znów podium w tymże Memoriale Nazimka - tym razem miejsce III...

Kariera może niekoniecznie spektakularna – ale warta zauważenia i docenienia. Nie, nie o mnie mowa! Napisałem o moim imienniku i jednocześnie „nazwistniku” - Ryszardzie Czarneckim, który przez całe życie reprezentował barwy Stali Rzeszów. Jeździł dla niej w latach 1975-1988. Urodził się zresztą w stolicy Podkarpacia 19 października 1951 roku.

Przeczytaliście o nim pewnie głównie dlatego, że myśleliście, iż dowiecie się czegoś nieoczekiwanego, nawet skrywanego o mnie... Dobry pretekst, żeby zachęcić do lektury!

 

*tekst ukazał się na portalu interia.pl (04.12.2023)


 

POLECANE
Tragiczny wypadek na A1. Nie żyje jedna osoba z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na A1. Nie żyje jedna osoba

Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w wypadku na autostradzie A1 na wysokości Pelplina w powiecie tczewskim.

Prezydent pojawił się na meczu Lechii Gdańsk. Tak przywitali go kibice z ostatniej chwili
Prezydent pojawił się na meczu Lechii Gdańsk. Tak przywitali go kibice

W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki pojawił się na meczu 4. kolejki Ekstraklasy Lechia Gdańsk – Motor Lublin. Kibice przywitali go transparentem oraz skandowali jego imię i nazwisko. Prywatnie Karol Nawrocki jest kibicem Lechii Gdańsk.

Wyższy próg podatkowy i zerowy PIT. Znamy szczegóły prezydenckiego projektu z ostatniej chwili
Wyższy próg podatkowy i zerowy PIT. Znamy szczegóły prezydenckiego projektu

Podniesienie progu podatkowego ze 120 tys. zł do wysokości 140 tys. zł oraz wprowadzenie zerowego PIT-u dla dochodu do 140 tys. zł w przypadku rodziców co najmniej dwójki dzieci zakłada opublikowany w poniedziałek prezydencki projekt noweli ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Wszyscy się za niego modlą. Pilne wieści o stanie zdrowia ks. Olszewskiego z ostatniej chwili
"Wszyscy się za niego modlą". Pilne wieści o stanie zdrowia ks. Olszewskiego

– Ksiądz Olszewski jest w fatalnym stanie zdrowia. Wszyscy się za niego modlą. Możemy się tylko domyślać, jak bardzo został poszkodowany fizycznie i psychicznie – poinformowała w poniedziałek dziennikarka Magdalena Ogórek.

Pół miliona złotych z KPO dla firmy córki łódzkiej wojewody. Nie wywierałam wpływu z ostatniej chwili
Pół miliona złotych z KPO dla firmy córki łódzkiej wojewody. "Nie wywierałam wpływu"

Nie milkną echa afery ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Ponad pół miliona złotych wsparcia dostała firma córki wojewody łódzkiej, polityk PO Doroty Ryl.

Trump: Po spotkaniu z Putinem zadzwonię do Zełenskiego z ostatniej chwili
Trump: Po spotkaniu z Putinem zadzwonię do Zełenskiego

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że po spotkaniu z Władimirem Putinem na Alasce zadzwoni do prezydenta Ukrainy oraz przywódców europejskich i powie, jaki układ jest możliwy do zawarcia. Poinformował też, że będzie się starał odzyskać część ziem dla Ukrainy.

Donald Trump wydał wojnę przestępczości. Gwardia Narodowa na ulicach Waszyngtonu z ostatniej chwili
Donald Trump wydał wojnę przestępczości. Gwardia Narodowa na ulicach Waszyngtonu

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w poniedziałek, że rząd federalny przejmie kontrolę nad policją w Waszyngtonie oraz że rozmieści tam 800 żołnierzy Gwardii Narodowej. - To jest dzień wyzwolenia w Waszyngtonie, odzyskamy naszą stolicę - powiedział prezydent podczas konferencji prasowej.

Znany dziennikarz odchodzi z Wirtualnej Polski z ostatniej chwili
Znany dziennikarz odchodzi z Wirtualnej Polski

Patryk Słowik odchodzi z Wirtualnej Polski po ponad 4 latach. Według serwisu Wirtualne Media dziennikarz na jesieni może zacząć pracę w Kanale Zero.

Poważna awaria na kolei. Śmieciarka zahaczyła o trakcję z ostatniej chwili
Poważna awaria na kolei. Śmieciarka zahaczyła o trakcję

W Kołobrzegu co najmniej do wtorkowego poranka potrwają zakłócenia w ruchu kolejowym. Powodem jest incydent, do którego doszło na przejeździe kolejowym w dzielnicy Podczele — śmieciarka zahaczyła tam o trakcję, powodując poważne uszkodzenia sieci zasilającej pociągi.

Wypadek na pasach. Toyota wjechała w grupę pieszych z ostatniej chwili
Wypadek na pasach. Toyota wjechała w grupę pieszych

Na warszawskich Bielanach, na ul. Marymonckiej, doszło do potrącenia pieszych, którzy przechodzili przez przejście na zielonym świetle. W wyniku zdarzenia cztery osoby zostały poszkodowane i przewiezione do szpitali.

REKLAMA

ŻUŻLOWA KARIERA RYSZARDA CZARNECKIEGO (NA TORZE!)

ŻUŻLOWA KARIERA RYSZARDA CZARNECKIEGO (NA TORZE!)

Od tej strony Ryszarda Czarneckiego nie znacie! No, to go właśnie poznacie. Najlepszy wynik w Indywidualnych Mistrzostwach Polski - po wielu latach zostanę ich Patronem Honorowym - V miejsce w 1982 roku w Zielonej Górze. Rok później drugi i ostatni finał IMP i miejsce XII (było to w Gdańsku). Siedem sezonów w ówczesnej I Lidze - czyli dzisiejszym odpowiedniku Ekstraligi. Najlepszy wynik w tamtej najwyższej klasie rozgrywkowej to miejsce VI w sezonie 1986.

Dodajmy - to bardzo ważne, bo po wielu, wielu latach piszący te słowa Ryszard Czarnecki zostanie Patronem Honorowym tej imprezy i to przez 7 sezonów! - aż trzy finały Mistrzostw Polski Par Klubowych (MPPK). Najbliżej medalu i najgorsze dla ambitnego sportowca miejsce – IV - w chyba w najlepszym sezonie w historii czyli w 1982 roku (finał MPPK w Gorzowie Wielkopolskim). Dwa lata później też finał - również na fajnym dla Czarneckiego torze w Gorzowie! - i miejsce VI. Wreszcie ostatni finał to rok 1986, Toruń i miejsce IX.

Był jeszcze, co warto podkreślić, prestiżowy finał Złotego Kasku. Stało się to w jednym z dwóch najlepszych sezonów w całej karierze - roku 1983. Turniej finałowy odbył się na wielkim stadionie i najdłuższym torze w Polsce czyli na leszczyńskim stadionie im. Alfreda Smoczyka. Był rok 1983 - i miejsce XII. Po latach Złoty Kask też będzie się odbywał pod moim Patronatem Honorowym - i to przez sześć kolejnych sezonów! Jak to się znowu wszystko składa!

No i podsumowanie czyli Ryszard Czarnecki na podium. A było dwukrotnie. Memoriał Eugeniusza Nazimka, tragicznie zmarłego żużlowca Stali Rzeszów (ale też Polonii Bydgoszcz), który zginął podczas meczu towarzyskiego jego „Stalówki” z Legią Warszawą, potrącony przez Stanisława Kaisera. Rok 1983: Ryszard Czarnecki jest drugi. Po czterech latach znów podium w tymże Memoriale Nazimka - tym razem miejsce III...

Kariera może niekoniecznie spektakularna – ale warta zauważenia i docenienia. Nie, nie o mnie mowa! Napisałem o moim imienniku i jednocześnie „nazwistniku” - Ryszardzie Czarneckim, który przez całe życie reprezentował barwy Stali Rzeszów. Jeździł dla niej w latach 1975-1988. Urodził się zresztą w stolicy Podkarpacia 19 października 1951 roku.

Przeczytaliście o nim pewnie głównie dlatego, że myśleliście, iż dowiecie się czegoś nieoczekiwanego, nawet skrywanego o mnie... Dobry pretekst, żeby zachęcić do lektury!

 

*tekst ukazał się na portalu interia.pl (04.12.2023)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe