Czy to koniec długiego sporu? Do 1 maja katolicy w Kijowie mają odzyskać kościół św. Mikołaja

O znaczeniu kościoła św. Mikołaja w Kijowie dla tamtejszej parafii katolickiej w związku z zapowiedzą rządu, iż zwrot świątyni nastąpi do 1 maja b.r. będzie mowa podczas konferencji prasowej zaplanowanej na 12 marca o godzinie 11.00 czasu kijowskiego. Poinformowała o tym diecezja kijowsko-żytomierska, zapraszając dziennikarzy do wspomnianego kościoła.
Kościół św. Mikołaja w Kijowie  Czy to koniec długiego sporu? Do 1 maja katolicy w Kijowie mają odzyskać kościół św. Mikołaja
Kościół św. Mikołaja w Kijowie / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Konstantin Brizhnichenko - Own work

30 stycznia br. rząd Ukrainy, reprezentowany przez premiera Denysa Szmyhala, odpowiedział na publiczny apel obywateli, stwierdzając, że „zgodnie z załącznikiem do memorandum z dnia 4 grudnia 2023 r. Ministerstwo Kultury i Polityki Informacyjnej oraz organizacja religijna uzgodniły, że ministerstwo zobowiązuje się do przekazania zabytku do stałego użytkowania wspólnocie religijnej Kościoła rzymskokatolickiego do dnia 1 maja 2024 r.

Konferencja

Konferencja prasowa pragnie zwrócić uwagę opinii publicznej na problem zniszczenia i znaczenie zachowania kościoła św. Mikołaja w Kijowie oraz przekazanie aktualnych informacji na temat przekazania kościoła wspólnocie parafialnej.

W czasie konferencji zabiorą głos między innymi bp Stanisław Szyrokoradiuk, który w latach 1995-2012 był wikariuszem generalnym w Kijowie, a obecnie jest ordynariuszem diecezji odesko-symferopolskiej a także o. dr Paweł Wyszkowski OMI, proboszcz parafii.  Jesienią ubiegłego roku kijowskim katolikom udało się uzyskać wymaganych przez ukraińskie prawo 25 tys. podpisów pod petycją w sprawie przekazania kijowskiego kościoła św. Mikołaja, użytkowanego dotychczas jako sala koncertowa, wspólnocie rzymskokatolickiej w stolicy Ukrainy.

Historia kościoła

Wzniesiony na przełomie XIX i XX wieku w stylu neogotyckim kościół św. Mikołaja jest jednym z arcydzieł sławnego w tamtym czasie miejscowego architekta Władysława Horodeckiego (1863-1930), nazwanego później „kijowskim Gaudim” i należy do najpiękniejszych budowli Kijowa.

Do połowy XIX stulecia w mieście istniała tylko jedna świątynia katolicka – kościół św. Aleksandra, który, choć duży jak na tamte czasy, mógł pomieścić najwyżej nieco ponad tysiąc osób. Tymczasem liczba wiernych przekraczała wówczas 35 tys. (w połowie byli to Polacy), co stanowiło prawie 14 proc. mieszkańców miasta. Nieustannie zabiegali oni o zezwolenie na budowę nowego obiektu i w końcu dopięli swego, a prywatni przedsiębiorcy i wierni przeznaczyli na ten cel ogromną, jak na tamten okres, sumę pół miliona rubli.

Ogłoszono konkurs, który wygrał 24-letni student Instytutu Inżynierów Cywilnych Stanisław Wołowski. Władze miasta uznały jednak, że projektant jest za młody i nie ukończył jeszcze studiów, toteż kierownictwo i nadzór nad budową powierzono wspomnianemu W. Horodeckiemu, cieszącemu się wówczas sławą jednego z najlepszych architektów w mieście, podczas gdy wystrojem wnętrza zajął się włoski mistrz Elio Sala, który już wcześniej współpracował z Horodeckim.

21 sierpnia 1899 wmurowano uroczyście kamień węgielny pod przyszły kościół, rozpoczynając w ten sposób budowę, która trwała ponad 10 lat. Wynikało to częściowo z warunków przyrodniczych: ziemia w tym miejscu znajdowała się w pobliżu rzeczki Łybiď i była mocno podmokła, budowniczowie musieli więc wzmacniać fundamenty palami betonowymi (był to wynalazek kijowskiego inżyniera Antona Strausa). Ale budowę przerwała również na pewien czas tragiczna śmierć 1 września 1904 r. 18-letniego robotnika Juchyma Kewlicza. Wszczęto śledztwo przeciw Horodeckiemu, ale okazało się, że poszkodowany zginął wskutek własnej nieostrożności.

Ostatecznie 19 grudnia 1909 ówczesny biskup pomocniczy łucki, żytomierski i kamienieckopodolski Antoni Karaś w obecności tysięcy wiernych konsekrował nową świątynię. Jej pierwszym proboszczem został pochodzący z Niemirowa na Podolu ks. Józef-Jan Żmigrodzki. Doczekał on czasów sowieckich i w 1930 został skazany na 7 lat obozu pracy, ale zmarł już przed końcem wyroku, w 1935 na Wyspach Sołowieckich.

W 1938 bolszewicy zamknęli kościół a parafia przestała istnieć. Budynek ograbiono z cennych rzeczy a w środku urządzono magazyn. Podczas walk o Kijów jesienią 1943 wskutek ostrzału artyleryjskiego uszkodzono mury i część wystroju wnętrza. Gmach odbudowano po wojnie, niszcząc jednak "przy okazji" cenne witraże i malowidła, a do odnowionych pomieszczeń przeniesiono Państwowe Archiwum Obwodu Kijowskiego. Na wieżach (wysokości 55 m) umieszczono urządzenia do zagłuszania zachodnich rozgłośni radiowych.

Postanowieniem Rady Ministrów ówczesnej Ukraińskiej Republiki Sowieckiej z 13 grudnia 1979 dawną świątynię zamieniono na Republikański Dom Muzyki Organowej i Kameralnej. Na miejscu głównego ołtarza stanęły organy sprowadzone z Czechosłowacji.

Po upadku komunizmu z budynku zaczęła korzystać miejscowa wspólnota katolicka, uzyskawszy ograniczone możliwości sprawowania w nim nabożeństw, zataz też podjęła starania o zwrot obiektu. Pierwszą Mszę św. w byłym kościele odprawiono w styczniu 1992, a 25 czerwca 2001, podczas swego pobytu w Kijowie, odwiedził to miejsce Jan Paweł II. Obecnie współgospodarzami budynku są wspomniany Domu Muzyki i parafia katolicka a Msze i nabożeństwa są tam odprawiane po ukraińsku, polsku, hiszpańsku i po łacinie. Opiekę duszpasterską w parafii sprawują oblaci Maryi Niepokalanej (OMI).

26 listopada 2009 rząd zgodził się na zwrot wspólnocie katolickiej tego kościoła, ale nie zaowocowało t żadnymi konkretnymi działaniami. Z kolei 16 września 2020 Rada Ministrów Ukrainy zatwierdziła plan zbudowania w Kijowie do końca 2023 Domu Muzyki, do którego przeniósłby się Dom Muzyki Organowej i świątynia wróciłaby do swych pierwotnych właścicieli, ale terminu tego też nie dotrzymano, w dodatku 3 września 2021 w budynku wybuchł pożar, który zniszczył cenne organy i spowodował duże straty materialne. W tydzień później premier Ukrainy Denys Szmyhal podpisał rozporządzenie o zwrocie obiektu, lecz i ten termin minął i nic się nie zmieniło. 1 czerwca 2022 władze Kijowa uroczyście przekazały kościół parafii św. Mikołaja, co jednak do dzisiaj nie przełożyło się na jakieś praktyczne działania.

kg


 

POLECANE
Niemieckie państwo chroniąc zbrodniarzy przerzuciło winę na następne pokolenia Niemców tylko u nas
Niemieckie państwo chroniąc zbrodniarzy przerzuciło winę na następne pokolenia Niemców

Dziś, w 86 rocznicę wybuchu II wojny światowej, jest już czas na podsumowanie rozliczeń niemieckich zbrodni przez powojenne, demokratyczne państwo niemieckie. Wszyscy zbrodniarze już nie żyją. Jest to na zawsze zamknięty rozdział w historii Niemiec.

Trump uzna Somaliland? Zaskakujące doniesienia z ostatniej chwili
Trump uzna Somaliland? Zaskakujące doniesienia

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zasugerował, że jego administracja może uznać Somaliland za niepodległe państwo, co mogłoby zmienić strategię Waszyngtonu w Rogu Afryki i przeciwdziałać Chinom, Rosji i grupom terrorystycznym działającym w regionie – donosi stacja Fox News.

Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie z ostatniej chwili
Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie

Były dyrektor Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie i opublikował na swojej stronie internetowej "podsumowanie działalności Instytutu Pileckiego w okresie styczeń–sierpień 2025 roku". Czy odniósł się w nim do wielu skandali?

Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno z ostatniej chwili
Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno

– Musimy osiągnąć 5 procent PKB na polskie siły zbrojne, pokój będzie wtedy, gdy będziemy gotowi do wojny – oświadczył prezydent Karol Nawrocki w Wieluniu. – Żeby był pokój, musimy być silni, musimy mieć potężną armię, sprzęt i sojusze międzynarodowe – podkreślił.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Inwestycje w transport kolejowy, sytuacja projektu HoReCa oraz wsparcie dla szpitala w Tarnobrzegu były głównymi tematami XIX sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy, kiedy Niemcy zapłacą tylko u nas
Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy, kiedy Niemcy zapłacą

1 września to data szczególna dla historii Polski – tego dnia w 1939 roku III Rzesza dokonała agresji, rozpoczynając II wojnę światową. W rocznicę tych wydarzeń w mediach społecznościowych ponownie zyskuje popularność akcja #ReparationsForPoland, której celem jest przypomnienie o nierozliczonych wojennych stratach i domaganie się reparacji od Niemiec. Pragnącemu zachować anonimowość koordynatorowi akcji zadaliśmy kilka pytań.

Nowe informacje ws. incydentu z czapką po meczu na US Open. Polski biznesmen wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. incydentu z czapką po meczu na US Open. Polski biznesmen wydał oświadczenie

Piotr Szczerek wydał oświadczenie w związku z incydentem podczas turnieju tenisowego US Open. Chodziło o czapkę, którą polski zawodnik Kamil Majchrzak przekazał małemu chłopcu. Podarunek przejął jednak polski biznesmen. Przez kolejne dwa dni Piotr Szczerek miał swoje "pięć minut" w światowych mediach, o których z pewnością chciałby zapomnieć. Przedsiębiorca próbuje się wytłumaczyć w opublikowanym właśnie oświadczeniu. 

Skandaliczny transparent kibiców z Izraela. UEFA ma badać wątek prowokacji z ostatniej chwili
Skandaliczny transparent kibiców z Izraela. UEFA ma badać wątek "prowokacji"

Nie milkną echa skandalicznego zachowania kibiców z Izraela podczas meczu z Rakowem Częstochowa. – Jest tam strasznie dużo wątpliwości, czy nie była to prowokacja. Kibiców izraelskich specjalnie na tym meczu nie było. Mecz odbył się w Debreczynie. Wiadomo, jakie jest nastawienie Węgier i Rosji do naszego kraju – stwierdził były prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Skandal w Berlinie. Jest nagranie ze złożenia wieńca od niemieckiego rządu z ostatniej chwili
Skandal w Berlinie. Jest nagranie ze złożenia wieńca od niemieckiego rządu

1 września zamiast godnej delegacji rządowej wieniec pod tzw. Kamieniem Pamięci dla Polski 1939–1945 złożył… mężczyzna w krótkich spodenkach i adidasach. Telewizja Republika opublikowała nagranie tej sytuacji.

Minister obrony Niemiec wściekły na Ursulę von der Leyen. Unia nie ma takich uprawnień z ostatniej chwili
Minister obrony Niemiec wściekły na Ursulę von der Leyen. "Unia nie ma takich uprawnień"

Minister obrony Niemiec Boris Pistorius ostro skrytykował Ursulę von der Leyen za wypowiedzi dotyczące możliwego zaangażowania wojskowego UE na rzecz Ukrainy. Jego zdaniem tego typu deklaracje powinny być wstrzymane przynajmniej do czasu rozpoczęcia formalnych rozmów.

REKLAMA

Czy to koniec długiego sporu? Do 1 maja katolicy w Kijowie mają odzyskać kościół św. Mikołaja

O znaczeniu kościoła św. Mikołaja w Kijowie dla tamtejszej parafii katolickiej w związku z zapowiedzą rządu, iż zwrot świątyni nastąpi do 1 maja b.r. będzie mowa podczas konferencji prasowej zaplanowanej na 12 marca o godzinie 11.00 czasu kijowskiego. Poinformowała o tym diecezja kijowsko-żytomierska, zapraszając dziennikarzy do wspomnianego kościoła.
Kościół św. Mikołaja w Kijowie  Czy to koniec długiego sporu? Do 1 maja katolicy w Kijowie mają odzyskać kościół św. Mikołaja
Kościół św. Mikołaja w Kijowie / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Konstantin Brizhnichenko - Own work

30 stycznia br. rząd Ukrainy, reprezentowany przez premiera Denysa Szmyhala, odpowiedział na publiczny apel obywateli, stwierdzając, że „zgodnie z załącznikiem do memorandum z dnia 4 grudnia 2023 r. Ministerstwo Kultury i Polityki Informacyjnej oraz organizacja religijna uzgodniły, że ministerstwo zobowiązuje się do przekazania zabytku do stałego użytkowania wspólnocie religijnej Kościoła rzymskokatolickiego do dnia 1 maja 2024 r.

Konferencja

Konferencja prasowa pragnie zwrócić uwagę opinii publicznej na problem zniszczenia i znaczenie zachowania kościoła św. Mikołaja w Kijowie oraz przekazanie aktualnych informacji na temat przekazania kościoła wspólnocie parafialnej.

W czasie konferencji zabiorą głos między innymi bp Stanisław Szyrokoradiuk, który w latach 1995-2012 był wikariuszem generalnym w Kijowie, a obecnie jest ordynariuszem diecezji odesko-symferopolskiej a także o. dr Paweł Wyszkowski OMI, proboszcz parafii.  Jesienią ubiegłego roku kijowskim katolikom udało się uzyskać wymaganych przez ukraińskie prawo 25 tys. podpisów pod petycją w sprawie przekazania kijowskiego kościoła św. Mikołaja, użytkowanego dotychczas jako sala koncertowa, wspólnocie rzymskokatolickiej w stolicy Ukrainy.

Historia kościoła

Wzniesiony na przełomie XIX i XX wieku w stylu neogotyckim kościół św. Mikołaja jest jednym z arcydzieł sławnego w tamtym czasie miejscowego architekta Władysława Horodeckiego (1863-1930), nazwanego później „kijowskim Gaudim” i należy do najpiękniejszych budowli Kijowa.

Do połowy XIX stulecia w mieście istniała tylko jedna świątynia katolicka – kościół św. Aleksandra, który, choć duży jak na tamte czasy, mógł pomieścić najwyżej nieco ponad tysiąc osób. Tymczasem liczba wiernych przekraczała wówczas 35 tys. (w połowie byli to Polacy), co stanowiło prawie 14 proc. mieszkańców miasta. Nieustannie zabiegali oni o zezwolenie na budowę nowego obiektu i w końcu dopięli swego, a prywatni przedsiębiorcy i wierni przeznaczyli na ten cel ogromną, jak na tamten okres, sumę pół miliona rubli.

Ogłoszono konkurs, który wygrał 24-letni student Instytutu Inżynierów Cywilnych Stanisław Wołowski. Władze miasta uznały jednak, że projektant jest za młody i nie ukończył jeszcze studiów, toteż kierownictwo i nadzór nad budową powierzono wspomnianemu W. Horodeckiemu, cieszącemu się wówczas sławą jednego z najlepszych architektów w mieście, podczas gdy wystrojem wnętrza zajął się włoski mistrz Elio Sala, który już wcześniej współpracował z Horodeckim.

21 sierpnia 1899 wmurowano uroczyście kamień węgielny pod przyszły kościół, rozpoczynając w ten sposób budowę, która trwała ponad 10 lat. Wynikało to częściowo z warunków przyrodniczych: ziemia w tym miejscu znajdowała się w pobliżu rzeczki Łybiď i była mocno podmokła, budowniczowie musieli więc wzmacniać fundamenty palami betonowymi (był to wynalazek kijowskiego inżyniera Antona Strausa). Ale budowę przerwała również na pewien czas tragiczna śmierć 1 września 1904 r. 18-letniego robotnika Juchyma Kewlicza. Wszczęto śledztwo przeciw Horodeckiemu, ale okazało się, że poszkodowany zginął wskutek własnej nieostrożności.

Ostatecznie 19 grudnia 1909 ówczesny biskup pomocniczy łucki, żytomierski i kamienieckopodolski Antoni Karaś w obecności tysięcy wiernych konsekrował nową świątynię. Jej pierwszym proboszczem został pochodzący z Niemirowa na Podolu ks. Józef-Jan Żmigrodzki. Doczekał on czasów sowieckich i w 1930 został skazany na 7 lat obozu pracy, ale zmarł już przed końcem wyroku, w 1935 na Wyspach Sołowieckich.

W 1938 bolszewicy zamknęli kościół a parafia przestała istnieć. Budynek ograbiono z cennych rzeczy a w środku urządzono magazyn. Podczas walk o Kijów jesienią 1943 wskutek ostrzału artyleryjskiego uszkodzono mury i część wystroju wnętrza. Gmach odbudowano po wojnie, niszcząc jednak "przy okazji" cenne witraże i malowidła, a do odnowionych pomieszczeń przeniesiono Państwowe Archiwum Obwodu Kijowskiego. Na wieżach (wysokości 55 m) umieszczono urządzenia do zagłuszania zachodnich rozgłośni radiowych.

Postanowieniem Rady Ministrów ówczesnej Ukraińskiej Republiki Sowieckiej z 13 grudnia 1979 dawną świątynię zamieniono na Republikański Dom Muzyki Organowej i Kameralnej. Na miejscu głównego ołtarza stanęły organy sprowadzone z Czechosłowacji.

Po upadku komunizmu z budynku zaczęła korzystać miejscowa wspólnota katolicka, uzyskawszy ograniczone możliwości sprawowania w nim nabożeństw, zataz też podjęła starania o zwrot obiektu. Pierwszą Mszę św. w byłym kościele odprawiono w styczniu 1992, a 25 czerwca 2001, podczas swego pobytu w Kijowie, odwiedził to miejsce Jan Paweł II. Obecnie współgospodarzami budynku są wspomniany Domu Muzyki i parafia katolicka a Msze i nabożeństwa są tam odprawiane po ukraińsku, polsku, hiszpańsku i po łacinie. Opiekę duszpasterską w parafii sprawują oblaci Maryi Niepokalanej (OMI).

26 listopada 2009 rząd zgodził się na zwrot wspólnocie katolickiej tego kościoła, ale nie zaowocowało t żadnymi konkretnymi działaniami. Z kolei 16 września 2020 Rada Ministrów Ukrainy zatwierdziła plan zbudowania w Kijowie do końca 2023 Domu Muzyki, do którego przeniósłby się Dom Muzyki Organowej i świątynia wróciłaby do swych pierwotnych właścicieli, ale terminu tego też nie dotrzymano, w dodatku 3 września 2021 w budynku wybuchł pożar, który zniszczył cenne organy i spowodował duże straty materialne. W tydzień później premier Ukrainy Denys Szmyhal podpisał rozporządzenie o zwrocie obiektu, lecz i ten termin minął i nic się nie zmieniło. 1 czerwca 2022 władze Kijowa uroczyście przekazały kościół parafii św. Mikołaja, co jednak do dzisiaj nie przełożyło się na jakieś praktyczne działania.

kg



 

Polecane
Emerytury
Stażowe