Każdy może nauczyć się śpiewać

– Higiena głosu jest absolutnie podstawową rzeczą przy nauce śpiewu. Uczę moich podopiecznych mówić prawidłowo, bo gdy nauczą się tak mówić, to wtedy będą dobrze śpiewać. To jest podstawa – mówi Ofilia, wokalistka, kompozytorka, autorka tekstów, trenerka wokalna, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
mikrofon  Każdy może nauczyć się śpiewać
mikrofon / Arjen Klijs | Podpis: Photo by Arjen Klijs

– Ofilio, dlaczego zmieniłaś stylistykę muzyczną?

– Może zabrzmi to bardzo kategorycznie, ale nie zmieniłam mojej stylistyki metalowej, tylko postanowiłam zwiększyć zakres mojej kreatywności.

– Co jest tego przyczyną?

– Wiele powodów. We wrześniu zawiesiłam mój zespół Arshenic. Skupiłam się na wokalach sesyjnych. Obecnie nagrywam dla innych zespołów, które np. nie mają dobrego wokalisty albo których opuścił wokalista i nie mogą znaleźć za niego zastępstwa. Cieszę się, że jest zainteresowanie moim wokalem. Muzycy zgłaszają się do mnie i nagrywam takie linie wokalne, na jakie jest zapotrzebowanie. Całą zimę śpiewałam dla innych zespołów, nagrałam EP-kę powermetalową dla zespołu Spells Unbroken. 

– Teksty też piszesz?

– Z tym bywa różnie. Zazwyczaj zespoły mają już wszystko gotowe, więc śpiewam ich teksty i wykorzystuję ich linie melodyczne w swojej interpretacji. Ustalamy szczegóły: jaką barwą mam śpiewać i jakiej techniki wokalnej mam użyć. Zespoły wysyłają inspiracje, opowiadają o pomyśle na utwór, co jest dla mnie dużym ułatwieniem. Ostatnio miałam zlecenie, żeby nagrać coś do amerykańskiego niszowego filmu. Śpiewałam tam piosenkę, która będzie głównym tematem w tym filmie. W oryginale to była japońska melodia. Akcja częściowo rozgrywa się w tym kraju. Ta piosenka była bardziej disneyowska, producenci chcieli, żebym mogła się pobawić tym utworem. Czasami zgłaszają się do mnie producenci muzyki elektronicznej, którzy na przykład mają beat, a potrzebują wokalnej próbki, bo chcą potem sprzedać utwór jako piosenkę jakiemuś wokaliście. Wtedy piszę tekst i melodię do tego, co wymyślili, wtedy pracuję za zupełnie inną stawkę. Można mnie zatrudnić naprawdę do różnych prac. Prowadzę szkołę śpiewu w Gdańsku. Uczę pisania utworów i pomagam w tym moim podopiecznym. Często ludzie zatrudniają mnie jako ghostwriterkę. Dużo się dzieje [śmiech]. 

Problem z artystami 

– Nagrywałaś kiedyś linie wokalne za popularną piosenkarkę, która nie umie śpiewać?

– Mówisz o całej karierze Jennifer Lopez.

– Powiesz o tym coś więcej?

– Można to obejrzeć w internecie. Jeżeli posłuchasz sobie poprzednich płyt Jennifer Lopez, to zwrócisz uwagę, że każda jej piosenka brzmi inaczej, ponieważ każdą z nich nagrywała inna wokalistka.

– Czyli J.Lo nie umie śpiewać?

– Zobacz parę jej występów na żywo – to jest materiał do znęcania się w piekle nad ludźmi, którzy mają słuch muzyczny.

– Ciekawa metafora.

– Jennifer Lopez w swoich utworach dośpiewuje pojedyncze fragmenty, jakieś kawałki w zwrotach, ale refreny śpiewają Ashanti albo Alyssa Milano. Tych wokalistek było więcej. Nie dziwie się, że takie sytuacje były też w naszym kraju. 

– Przyjęłabyś taką ofertę? 

– Do takiej decyzji musiałby przekonać mnie budżet. 

– Ktoś jeszcze poza J.Lo?

– Z nią wyszło najwięcej afer, gdyż wokalistki poczuły się bardzo oszukane. Robiły to przez lata i dlatego te sprawy ujrzały światło dzienne. 

– Czyli ktoś nie rozliczył się na czas z dziewczynami?

– Zgadza się. 

Główny nurt 

– Statystyczni Kowalska czy Kowalski mogą dostrzec taki fałsz?

– Mam taki nawyk jako trenerka wokalna, że kiedy mi się spodoba jakaś muzyka, to sprawdzam live’a, który został nagrany przez fana. Wtedy widać i słychać wszystko. W Polsce mamy dużo takich wokalistek. „Nepo babies” – w dużym skrócie – czyli dzieci znanych albo bardzo bogatych ludzi, którzy wylądowali w show-biznesie ze względu na koneksje lub pochodzenie. Najczęściej takie osoby mają bardzo wybujałe ego, a trochę mniejsze możliwości. Wtedy trzeba tę różnicę w jakiś sposób wyrównać. 

– W Twoim najnowszym singlu mocno uderzasz w główny nurt. Skąd taka decyzja?

– To był pewien eksperyment. Miałam potrzebę zrobić coś kreatywnego, coś, czego wcześniej nie robiłam. Z drugiej strony chciałam wsadzić kij w oko paru osobom, które wrzucały mnie do szufladki wokalistki rockowej albo metalowej. I słyszę od takich domorosłych krytyków, że wolą mnie w metalu i że tylko w tej stylistyce powinnam nagrywać. Przecież nikt mi nie będzie mówił, co mam nagrywać. Cieszę się, że mam wolność twórczą. Potrzebowałam sprawdzenia się w czymś innym i zrobiłam to. 

– Będą kolejne utwory w lżejszej stylistyce?

– Na pewno nie skończy się na jednym. Jednocześnie parę osób się na mnie obraziło, kiedy opublikowałam „SiC”. W sprawie singla odezwało się do mnie wielu radiowców. Od jednego z rockowej stacji otrzymałam informację, że on nie może uważać mnie za prawdziwą rockową artystkę, jeżeli robię taką muzykę.

– Współczuję!

– To jest specyficzne środowisko. Stworzyliśmy dwie wersje utworu: elektroniczną i gitarową. Dla każdego coś miłego. Nie ma co się ograniczać, bo ograniczanie się i siedzenie w szufladach jest najgorszym problemem. 

– Czy platforma TikTok pomaga Ci w promocji Twojej muzyki?

– TikTok jest na tyle wredny, że jeśli zrobisz parę filmików na jakiś temat i nagle opublikujesz coś na inny, to nie będziesz miał wyświetleń – zauważyłam to na moim kanale. Kiedy próbowałam robić filmiki na tematy bardziej związane z moją muzyką czy z rzeczami, którymi się pasjonuję, czyli na przykład ochroną zwierząt, pomaganiem w ich adopcji, to miałam ścięte zasięgi i 300 wyświetleń. Nie ma na to szans. TikTok z jednej strony Cię nakierowuje na to, czym sam jest zainteresowany i pomaga Ci to tworzyć. To jest ta brzydsza strona TikToka. Z drugiej strony TikTok zmotywował mnie do tego, że w końcu stworzyłam kurs internetowy o technikach wokalnych. Jest on oparty na całej mojej wiedzy, a wszystkie ćwiczenia, które w nim zawarłam, to te, które faktycznie robię na zajęciach prywatnych z uczniami, od A do Z. Kurs składa się z 35 filmów z ćwiczeniami, a kosztuje tyle, ile jedne zajęcia prywatne. Zobaczyłam, ilu jest chętnych, żeby się tych technik uczyć, i dlatego stworzyłam ten kurs. Niedługo będę nagrywała kolejny, bo mam poczucie misji. Dzięki mojej pracy wspieram wielu młodych wokalistów. 

– Które medium społecznościowe jest Ci najbliższe?

– YouTube wkurza mnie najbardziej, bo potrafi powstrzymać wyświetlenia każdego twórcy. A poza tym mieszkam na Instagramie, tam jest moja społeczność, z którą mam kontakt. Ona mnie inspiruje do różnych działań. Na Instagramie publikuję treści z mojego życia codziennego. TikTok blokuje mi wszystko, co algorytm uznał za nieinteresujące. I przez to mnie rozczarowuje. No cóż, to jest nieustanna walka o zasięgi. 

– Nie myślałaś o tym, żeby pójść w rap? Założyłabyś maskę?

– Maska brzmi super. Nie zastanawiałam się nad tym, ale mówiąc szczerze, Twój pomysł jest naprawdę ciekawy i na pewno go rozważę.

– 20 procent poproszę, numer telefonu znasz.

– To musisz mi załatwić dobrych menedżerów, którzy znają ten rynek. 

Każdy może śpiewać 

– Zmieńmy temat. Każdy może zacząć śpiewać?

– Na wstępie zaznaczam, że uczę tylko dorosłych. StarProject jest akademią wokalu dla dorosłych. Każdy jest w stanie nauczyć się śpiewać. Łatwiej jest dziecku wyrobić sobie słuch muzyczny, gdy w trakcie rozwoju jego mózg jest wrażliwy na dźwięki i częstotliwości. Zdarzały mi się osoby, które nie miały słuchu muzycznego. Jedna z takich osób przez cały rok powtarzała pojedyncze dźwięki, żeby w ogóle być w stanie zaśpiewać czysto „Wlazł kotek na płotek”. Z takiej osoby nie zrobisz superwokalisty, ale żeby móc zaśpiewać sobie na imieninach czy przy ognisku, to spokojnie damy radę. Jednak nie każdy chce tyle pracy w to włożyć, nie każdy też ma takie samozaparcie. Miałam też ucznia, który kiedyś do mnie przyszedł, zanim się zapisał na kurs, i oznajmił, że jest głuchy muzycznie, ale za rok chce robić karierę w disco polo. Doceniam i uwielbiam ludzi szczerych i z pasją, więc stwierdziłam: „Sprawdzimy, zobaczymy, co da się z tego zrobić”. Okazało się później, że tego typu dźwięki były dla niego bardzo problematyczne, ale mam swój sposób na takie przypadki. Po dwóch miesiącach jego słuch muzyczny był już troszeczkę lepszy, ale tak naprawdę dwa lata zajęło nam nieustanne powracanie do podstaw. Po trzech latach fajnie śpiewał i rzeczywiście teraz robi karierę, tak jak zaplanował, tylko trwało to dłużej niż rok. 

– Można obniżyć sobie głos?

– Obniżanie głosu polega na związku z biologią strun głosowych: im wyższy dźwięk, tym struny bardziej się rozciągają. Struny w całkowitym rozluźnieniu wydają niższe dźwięki. Nie da się fizycznie obniżyć Twojego głosu poniżej przepustowości Twoich strun głosowych, ale można uczyć się mówić coraz niżej, jeszcze ciemniej itd. Trzeba pobudzać rezonans rejestru piersiowego. Jest na to jeszcze jeden patent – można nauczyć się mówić fałdami głosowymi. Fałdy głosowe wydają bardzo ciężkie, ciemne dźwięki, czyli takie jak w muzyce metalowej. Są jeszcze bardzo niskie, monstrualne dźwięki, które brzmią, jakbyś był potworem bagiennym z superniskim głosem – to też jest do zrobienia.

– A co z higieną głosu?

– Higiena głosu jest absolutnie podstawową rzeczą przy nauce śpiewu. Uczę moich podopiecznych mówić prawidłowo, bo gdy nauczą się tak mówić, to wtedy będą dobrze śpiewać. To jest podstawa i oczywiście każdy bez żadnego problemu może przyjść do mnie i zadbać o swoją higienę głosu.

– Prowadzisz lekcje online?

– Tak, ale też stacjonarnie w Gdańsku. Pracujemy z podkładami muzycznymi. 

– Kiedy solowa płyta? A może stawiasz wyłącznie na single?

– Stawiam na single. Będę musiała poczekać, żeby nagrać solową płytę, gdyż mam wypełniony grafik po brzegi. A trzeba też mieć czas, żeby odpocząć od pracy, móc spokojnie wyłączyć telefon i odciąć się od internetu. 


Ofilia

Ofilia, czyli Oliwia Bartuś-Staszak – wokalistka, kompozytorka i autorka tekstów, wokalistka sesyjna, trenerka wokalna z 12-letnim doświadczeniem specjalizująca się szczególnie w emisji i higienie głosu oraz wokalnych technikach ekstremalnych. Od najmłodszych lat związana z muzyką, a przede wszystkim ze śpiewem. Szkolona przez czołówkę wokalnych trenerów, takich jak m.in.: Elżbieta Zapendowska, Anna Serafińska, Jarosław Kukulski, Grażyna Łobaszewska, Ewa Uryga czy Marek Kaczanowski. Laureatka wielu krajowych oraz międzynarodowych konkursów muzycznych, m.in. najlepszy czysty wokal w rankingu FEM Goddesses of Metal w roku 2020 (Best clean vocal 2020 FEM Goddesses of metal). Założycielka i liderka zespołu Arshenic (od 2008 roku), który ma na swoim koncie trzy płyty: LP („Arshenic” oraz „Final Collision”), EP („Erased”, „Extraterrestrial”), LP „Final Collision” oraz liczne single (w lipcu 2021 roku ich singiel „Bloodsucker” zdobył pierwsze miejsce na liście Turbo Top w Antyradiu). Nieustannie doskonali swoje techniki i możliwości wokalne. Dyplom trenera ekstremalnych technik wokalnych – uzyskany przy okazji ukończenia szkolenia Melissy Cross dla wokalistów oraz nauczycieli wokalnych – zainspirował ją do opracowania własnego programu. 
 


 

POLECANE
Niemieckie medium, w którym publikowano instrukcję stosowania wobec PiS metod policyjnych na liście niemieckich służb gorące
Niemieckie medium, w którym publikowano "instrukcję" stosowania wobec PiS "metod policyjnych" na liście niemieckich służb

Bawarski Urząd Ochrony Konstytucji opublikował analizę rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej nazywanej w dokumencie "DOPPELGÄNGER". Co ciekawe przewija się w niej nazwa medium, które publikowało artykuły Klausa Bachmanna, który wzywał do stosowania "metod policyjnych" wobec PiS i Andrzeja Dudy.

Czarna seria. Nie żyje następny żołnierz z ostatniej chwili
Czarna seria. Nie żyje następny żołnierz

Armię dotyka seria tragicznych wydarzeń. Tym razem o śmierci żołnierza poinformowała 18. Dywizja Zmechanizowana.

Adam Bodnar podziękował za przewrócenie państwa konstytucyjnego gorące
Adam Bodnar podziękował za "przewrócenie państwa konstytucyjnego"

Donald Tusk i Adam Bodnar odbyli wielogodzinne spotkanie z przedstawicielami ściśle wyselekcjonowanych i najbardziej upolitycznionych środowisk sędziowskich.

Niemieccy pracodawcy gorzej opłacają obcokrajowców tylko u nas
Niemieccy pracodawcy gorzej opłacają obcokrajowców

Niemiecki rząd przyznaje w publikacji Bundestagu, ze w Niemczech średnie miesięczne wynagrodzenie dla pracujących na pełen etat wynosi 3 945 euro dla Niemców i 3 034 euro dla obcokrajowców. Mediana wynagrodzeń obcokrajowców była zatem o 911 euro lub 23 procent niższa niż w przypadku Niemców.

Dramat nad jeziorem Ukiel w Olsztynie z ostatniej chwili
Dramat nad jeziorem Ukiel w Olsztynie

W sobotę na niestrzeżonej plaży nad jeziorem Ukiel w Olsztynie doszło do tragicznego wypadku. 36-letni mężczyzna stracił życie, próbując uratować swojego siedmioletniego syna, który wpadł do wody podczas zabawy na pontonie.

Nie żyje znany piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje znany piłkarz

Media obiegła informacja o śmierci byłego piłkarza reprezentacji Szkocji. Ron Yeats miał 86 lat.

Technicy działają. Potężna awaria na niemieckiej kolei z ostatniej chwili
"Technicy działają". Potężna awaria na niemieckiej kolei

W sobotę, 7 września doszło do poważnej awarii systemu łączności Deutsche Bahn, która sparaliżowała ruch kolejowy w środkowych Niemczech.

Nowa prognoza IMGW. Oto co nas czeka w najbliższych dniach z ostatniej chwili
Nowa prognoza IMGW. Oto co nas czeka w najbliższych dniach

Jak poinformował IMGW, Europa wschodnia, północna oraz częściowo centralna znajdują się w zasięgu słabnącego wyżu znad zachodniej Rosji, pozostała część kontynentu pod wpływem rozległego niżu z ośrodkiem nad Wielką Brytanią. Zachodnia i centralna Polska będzie w zasięgu zatoki niżu z ośrodkiem nad Wielką Brytanią, a wschodnie obszary kraju pozostaną na skraju wyżu z centrum nad zachodnią Rosją. Na przeważający obszar kraju z południa będzie napływać powietrze pochodzenia zwrotnikowego, jedynie wschód pozostanie w powietrzu polarnym, kontynentalnym.

Anna Lewandowska podzieliła się radosną wiadomością. W sieci lawina gratulacji z ostatniej chwili
Anna Lewandowska podzieliła się radosną wiadomością. W sieci lawina gratulacji

Anna Lewandowska podzieliła się w mediach społecznościowych radosną wiadomością.

Kiedy się Pan dowiedział? Niemcy budują swoje CPK. Jest interpelacja do Tuska z ostatniej chwili
"Kiedy się Pan dowiedział?" Niemcy budują swoje CPK. Jest interpelacja do Tuska

Lufthansa w niedawnym komunikacie prasowym informowała, że firma ma planach poczynić wielką wartą 600 milionów euro inwestycję. Chodzi o gruntowną modernizację hubu cargo na lotnisku we Frankfurcie. Wszystko miałoby odbyć się do 2030 roku. W związku z tymi ambitnymi planami poseł PiS Sebastian Łukaszewicz zwrócił się do Premiera Donalda Tuska z interpelacją w której zawarł 4 ważne pytania.

REKLAMA

Każdy może nauczyć się śpiewać

– Higiena głosu jest absolutnie podstawową rzeczą przy nauce śpiewu. Uczę moich podopiecznych mówić prawidłowo, bo gdy nauczą się tak mówić, to wtedy będą dobrze śpiewać. To jest podstawa – mówi Ofilia, wokalistka, kompozytorka, autorka tekstów, trenerka wokalna, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
mikrofon  Każdy może nauczyć się śpiewać
mikrofon / Arjen Klijs | Podpis: Photo by Arjen Klijs

– Ofilio, dlaczego zmieniłaś stylistykę muzyczną?

– Może zabrzmi to bardzo kategorycznie, ale nie zmieniłam mojej stylistyki metalowej, tylko postanowiłam zwiększyć zakres mojej kreatywności.

– Co jest tego przyczyną?

– Wiele powodów. We wrześniu zawiesiłam mój zespół Arshenic. Skupiłam się na wokalach sesyjnych. Obecnie nagrywam dla innych zespołów, które np. nie mają dobrego wokalisty albo których opuścił wokalista i nie mogą znaleźć za niego zastępstwa. Cieszę się, że jest zainteresowanie moim wokalem. Muzycy zgłaszają się do mnie i nagrywam takie linie wokalne, na jakie jest zapotrzebowanie. Całą zimę śpiewałam dla innych zespołów, nagrałam EP-kę powermetalową dla zespołu Spells Unbroken. 

– Teksty też piszesz?

– Z tym bywa różnie. Zazwyczaj zespoły mają już wszystko gotowe, więc śpiewam ich teksty i wykorzystuję ich linie melodyczne w swojej interpretacji. Ustalamy szczegóły: jaką barwą mam śpiewać i jakiej techniki wokalnej mam użyć. Zespoły wysyłają inspiracje, opowiadają o pomyśle na utwór, co jest dla mnie dużym ułatwieniem. Ostatnio miałam zlecenie, żeby nagrać coś do amerykańskiego niszowego filmu. Śpiewałam tam piosenkę, która będzie głównym tematem w tym filmie. W oryginale to była japońska melodia. Akcja częściowo rozgrywa się w tym kraju. Ta piosenka była bardziej disneyowska, producenci chcieli, żebym mogła się pobawić tym utworem. Czasami zgłaszają się do mnie producenci muzyki elektronicznej, którzy na przykład mają beat, a potrzebują wokalnej próbki, bo chcą potem sprzedać utwór jako piosenkę jakiemuś wokaliście. Wtedy piszę tekst i melodię do tego, co wymyślili, wtedy pracuję za zupełnie inną stawkę. Można mnie zatrudnić naprawdę do różnych prac. Prowadzę szkołę śpiewu w Gdańsku. Uczę pisania utworów i pomagam w tym moim podopiecznym. Często ludzie zatrudniają mnie jako ghostwriterkę. Dużo się dzieje [śmiech]. 

Problem z artystami 

– Nagrywałaś kiedyś linie wokalne za popularną piosenkarkę, która nie umie śpiewać?

– Mówisz o całej karierze Jennifer Lopez.

– Powiesz o tym coś więcej?

– Można to obejrzeć w internecie. Jeżeli posłuchasz sobie poprzednich płyt Jennifer Lopez, to zwrócisz uwagę, że każda jej piosenka brzmi inaczej, ponieważ każdą z nich nagrywała inna wokalistka.

– Czyli J.Lo nie umie śpiewać?

– Zobacz parę jej występów na żywo – to jest materiał do znęcania się w piekle nad ludźmi, którzy mają słuch muzyczny.

– Ciekawa metafora.

– Jennifer Lopez w swoich utworach dośpiewuje pojedyncze fragmenty, jakieś kawałki w zwrotach, ale refreny śpiewają Ashanti albo Alyssa Milano. Tych wokalistek było więcej. Nie dziwie się, że takie sytuacje były też w naszym kraju. 

– Przyjęłabyś taką ofertę? 

– Do takiej decyzji musiałby przekonać mnie budżet. 

– Ktoś jeszcze poza J.Lo?

– Z nią wyszło najwięcej afer, gdyż wokalistki poczuły się bardzo oszukane. Robiły to przez lata i dlatego te sprawy ujrzały światło dzienne. 

– Czyli ktoś nie rozliczył się na czas z dziewczynami?

– Zgadza się. 

Główny nurt 

– Statystyczni Kowalska czy Kowalski mogą dostrzec taki fałsz?

– Mam taki nawyk jako trenerka wokalna, że kiedy mi się spodoba jakaś muzyka, to sprawdzam live’a, który został nagrany przez fana. Wtedy widać i słychać wszystko. W Polsce mamy dużo takich wokalistek. „Nepo babies” – w dużym skrócie – czyli dzieci znanych albo bardzo bogatych ludzi, którzy wylądowali w show-biznesie ze względu na koneksje lub pochodzenie. Najczęściej takie osoby mają bardzo wybujałe ego, a trochę mniejsze możliwości. Wtedy trzeba tę różnicę w jakiś sposób wyrównać. 

– W Twoim najnowszym singlu mocno uderzasz w główny nurt. Skąd taka decyzja?

– To był pewien eksperyment. Miałam potrzebę zrobić coś kreatywnego, coś, czego wcześniej nie robiłam. Z drugiej strony chciałam wsadzić kij w oko paru osobom, które wrzucały mnie do szufladki wokalistki rockowej albo metalowej. I słyszę od takich domorosłych krytyków, że wolą mnie w metalu i że tylko w tej stylistyce powinnam nagrywać. Przecież nikt mi nie będzie mówił, co mam nagrywać. Cieszę się, że mam wolność twórczą. Potrzebowałam sprawdzenia się w czymś innym i zrobiłam to. 

– Będą kolejne utwory w lżejszej stylistyce?

– Na pewno nie skończy się na jednym. Jednocześnie parę osób się na mnie obraziło, kiedy opublikowałam „SiC”. W sprawie singla odezwało się do mnie wielu radiowców. Od jednego z rockowej stacji otrzymałam informację, że on nie może uważać mnie za prawdziwą rockową artystkę, jeżeli robię taką muzykę.

– Współczuję!

– To jest specyficzne środowisko. Stworzyliśmy dwie wersje utworu: elektroniczną i gitarową. Dla każdego coś miłego. Nie ma co się ograniczać, bo ograniczanie się i siedzenie w szufladach jest najgorszym problemem. 

– Czy platforma TikTok pomaga Ci w promocji Twojej muzyki?

– TikTok jest na tyle wredny, że jeśli zrobisz parę filmików na jakiś temat i nagle opublikujesz coś na inny, to nie będziesz miał wyświetleń – zauważyłam to na moim kanale. Kiedy próbowałam robić filmiki na tematy bardziej związane z moją muzyką czy z rzeczami, którymi się pasjonuję, czyli na przykład ochroną zwierząt, pomaganiem w ich adopcji, to miałam ścięte zasięgi i 300 wyświetleń. Nie ma na to szans. TikTok z jednej strony Cię nakierowuje na to, czym sam jest zainteresowany i pomaga Ci to tworzyć. To jest ta brzydsza strona TikToka. Z drugiej strony TikTok zmotywował mnie do tego, że w końcu stworzyłam kurs internetowy o technikach wokalnych. Jest on oparty na całej mojej wiedzy, a wszystkie ćwiczenia, które w nim zawarłam, to te, które faktycznie robię na zajęciach prywatnych z uczniami, od A do Z. Kurs składa się z 35 filmów z ćwiczeniami, a kosztuje tyle, ile jedne zajęcia prywatne. Zobaczyłam, ilu jest chętnych, żeby się tych technik uczyć, i dlatego stworzyłam ten kurs. Niedługo będę nagrywała kolejny, bo mam poczucie misji. Dzięki mojej pracy wspieram wielu młodych wokalistów. 

– Które medium społecznościowe jest Ci najbliższe?

– YouTube wkurza mnie najbardziej, bo potrafi powstrzymać wyświetlenia każdego twórcy. A poza tym mieszkam na Instagramie, tam jest moja społeczność, z którą mam kontakt. Ona mnie inspiruje do różnych działań. Na Instagramie publikuję treści z mojego życia codziennego. TikTok blokuje mi wszystko, co algorytm uznał za nieinteresujące. I przez to mnie rozczarowuje. No cóż, to jest nieustanna walka o zasięgi. 

– Nie myślałaś o tym, żeby pójść w rap? Założyłabyś maskę?

– Maska brzmi super. Nie zastanawiałam się nad tym, ale mówiąc szczerze, Twój pomysł jest naprawdę ciekawy i na pewno go rozważę.

– 20 procent poproszę, numer telefonu znasz.

– To musisz mi załatwić dobrych menedżerów, którzy znają ten rynek. 

Każdy może śpiewać 

– Zmieńmy temat. Każdy może zacząć śpiewać?

– Na wstępie zaznaczam, że uczę tylko dorosłych. StarProject jest akademią wokalu dla dorosłych. Każdy jest w stanie nauczyć się śpiewać. Łatwiej jest dziecku wyrobić sobie słuch muzyczny, gdy w trakcie rozwoju jego mózg jest wrażliwy na dźwięki i częstotliwości. Zdarzały mi się osoby, które nie miały słuchu muzycznego. Jedna z takich osób przez cały rok powtarzała pojedyncze dźwięki, żeby w ogóle być w stanie zaśpiewać czysto „Wlazł kotek na płotek”. Z takiej osoby nie zrobisz superwokalisty, ale żeby móc zaśpiewać sobie na imieninach czy przy ognisku, to spokojnie damy radę. Jednak nie każdy chce tyle pracy w to włożyć, nie każdy też ma takie samozaparcie. Miałam też ucznia, który kiedyś do mnie przyszedł, zanim się zapisał na kurs, i oznajmił, że jest głuchy muzycznie, ale za rok chce robić karierę w disco polo. Doceniam i uwielbiam ludzi szczerych i z pasją, więc stwierdziłam: „Sprawdzimy, zobaczymy, co da się z tego zrobić”. Okazało się później, że tego typu dźwięki były dla niego bardzo problematyczne, ale mam swój sposób na takie przypadki. Po dwóch miesiącach jego słuch muzyczny był już troszeczkę lepszy, ale tak naprawdę dwa lata zajęło nam nieustanne powracanie do podstaw. Po trzech latach fajnie śpiewał i rzeczywiście teraz robi karierę, tak jak zaplanował, tylko trwało to dłużej niż rok. 

– Można obniżyć sobie głos?

– Obniżanie głosu polega na związku z biologią strun głosowych: im wyższy dźwięk, tym struny bardziej się rozciągają. Struny w całkowitym rozluźnieniu wydają niższe dźwięki. Nie da się fizycznie obniżyć Twojego głosu poniżej przepustowości Twoich strun głosowych, ale można uczyć się mówić coraz niżej, jeszcze ciemniej itd. Trzeba pobudzać rezonans rejestru piersiowego. Jest na to jeszcze jeden patent – można nauczyć się mówić fałdami głosowymi. Fałdy głosowe wydają bardzo ciężkie, ciemne dźwięki, czyli takie jak w muzyce metalowej. Są jeszcze bardzo niskie, monstrualne dźwięki, które brzmią, jakbyś był potworem bagiennym z superniskim głosem – to też jest do zrobienia.

– A co z higieną głosu?

– Higiena głosu jest absolutnie podstawową rzeczą przy nauce śpiewu. Uczę moich podopiecznych mówić prawidłowo, bo gdy nauczą się tak mówić, to wtedy będą dobrze śpiewać. To jest podstawa i oczywiście każdy bez żadnego problemu może przyjść do mnie i zadbać o swoją higienę głosu.

– Prowadzisz lekcje online?

– Tak, ale też stacjonarnie w Gdańsku. Pracujemy z podkładami muzycznymi. 

– Kiedy solowa płyta? A może stawiasz wyłącznie na single?

– Stawiam na single. Będę musiała poczekać, żeby nagrać solową płytę, gdyż mam wypełniony grafik po brzegi. A trzeba też mieć czas, żeby odpocząć od pracy, móc spokojnie wyłączyć telefon i odciąć się od internetu. 


Ofilia

Ofilia, czyli Oliwia Bartuś-Staszak – wokalistka, kompozytorka i autorka tekstów, wokalistka sesyjna, trenerka wokalna z 12-letnim doświadczeniem specjalizująca się szczególnie w emisji i higienie głosu oraz wokalnych technikach ekstremalnych. Od najmłodszych lat związana z muzyką, a przede wszystkim ze śpiewem. Szkolona przez czołówkę wokalnych trenerów, takich jak m.in.: Elżbieta Zapendowska, Anna Serafińska, Jarosław Kukulski, Grażyna Łobaszewska, Ewa Uryga czy Marek Kaczanowski. Laureatka wielu krajowych oraz międzynarodowych konkursów muzycznych, m.in. najlepszy czysty wokal w rankingu FEM Goddesses of Metal w roku 2020 (Best clean vocal 2020 FEM Goddesses of metal). Założycielka i liderka zespołu Arshenic (od 2008 roku), który ma na swoim koncie trzy płyty: LP („Arshenic” oraz „Final Collision”), EP („Erased”, „Extraterrestrial”), LP „Final Collision” oraz liczne single (w lipcu 2021 roku ich singiel „Bloodsucker” zdobył pierwsze miejsce na liście Turbo Top w Antyradiu). Nieustannie doskonali swoje techniki i możliwości wokalne. Dyplom trenera ekstremalnych technik wokalnych – uzyskany przy okazji ukończenia szkolenia Melissy Cross dla wokalistów oraz nauczycieli wokalnych – zainspirował ją do opracowania własnego programu. 
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe