Ewangelia na XXI Niedzielę Zwykłą z komentarzem [video]
Ewangelia
J 6, 55. 60-69
Słowa Ewangelii według Świętego Jana
W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział:
«Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem».
A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»
Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą».
Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca». Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?»
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym Bożym».
Czytaj także: Chambois: Msza św. w 80. rocznicę bitwy o Normandię. Bp Lechowicz o idei solidarności i mitach nt. wolności
Komentarz
Kazanie do dzisiejszej Ewangelii wygłosił na warszawskim Służewie o. Mateusz Paluch OP.
Kaznodzieja wraca szczególną uwagę na wolność każdego z nas wobec Boga, który pozwala odejść swoim dzieciom, jeśli te tego chcą.
- Trudne słowa Jezusa sprawiają, że część uczniów odchodzi. Te słowa stają się jakąś barierą, która nie pozwala części uczniów przyjść do Niego. To jest paradoksalne - słowa Jezusa stają się murem dla jednych, ale dla innych (...) te słowa stają się duchem i życiem - mówi dominikanin.
- Jesteśmy powołani do głębokiej komunii z Bogiem, komunii, która ostatecznie nie ma w sobie słów, jest miłosnym przebywaniem (...) Wszystkie nasze celebracje, pobożności, liturgia, pacierze są po to, aby nas zanieść do Boga, żebyśmy żyli w Nim - podkreślił.
Czytaj także: „Tam skarb twój, gdzie serce twoje” – parafie, dekanaty i rodziny przybywają na Jasną Górę