[Felieton „TS”] Rafał Woś: Dlaczego „Uśmiechnięta Polska” nie znosi inności?

„Szanowni Wyborcy Uśmiechniętej Koalicji, czy wiecie, jaka jest moim zdaniem między nami różnica?
Rafał Woś [Felieton „TS”] Rafał Woś: Dlaczego „Uśmiechnięta Polska” nie znosi inności?
Rafał Woś / Tygodnik Solidarność

Otóż taka, że Wy jesteście wykształconymi Polakami, którzy uważają nas, konserwatystów, prawicę, republikanów za bydło. Za tępą masę nieuków pijących wódę i bijących swoje żony. My natomiast jesteśmy wykształconymi Polakami, którzy uważają Was za wykształconych Polaków, którzy dali się oszukać wrogim siłom stosującym manipulacje oparte na nienawiści, podziałach, strachu i kompleksach. Wy chcecie nas wyrzucić z Polski, bo Wam ją «brudzimy, zaśmiecamy i degradujemy». My chcemy Was przekonać, bo Was potrzebujemy do wspólnego odzyskania ukochanej Polski. Taka to różnica”.

To był cytat, ale nie z żadnego mainstreamowego komentatora polskiego życia politycznego, tylko z twitterowicza funkcjonującego w sieci pod uroczym (przyznajcie) aliasem „ArcheTyp Futurae Polonophile”. Przytaczam tę ocenę, bo się z nią w 150 procentach zgadzam. ArcheTyp trafił w sedno polsko-polskiego problemu.

Demokratyczne ożywienie

Żyjemy w czasach demokratycznego ożywienia. Polega ono na tym, że na naszych oczach spora część społeczeństwa zaczęła się domagać równego traktowania i należnego udziału w życiu publicznym i politycznym. Nie dają się już zagnać do mysich nor dla „prawaków”, „oszołomów” i „fanatyków”, do których byli przez lata (z sukcesem) przez mainstream wypierani jako posiadacze poglądów nie takich, jak trzeba. Zapalnikiem tej demokratycznej rewolty było oczywiście osiem minionych lat rządów Prawa i Sprawiedliwości. To wówczas okazało się, że w Polsce można mieć inne (bywa, że niepoprawne) poglądy na wiele kwestii. Od spraw światopoglądowych po ekonomiczne. Od stosunku do aborcji po politykę klimatyczną. Można być katolickim dyrektorem dużej instytucji kultury albo nieliberalnym ekonomistą uważającym, że państwo musi się mieszać do gospodarki, albo publicystą krytycznym wobec polityki klimatycznej Unii Europejskiej czy roli Niemiec w tejże eurointegracji.

Starcie starego z nowym

Wszyscy ci ludzie weszli na różnych polach do głównego nurtu. Do polityki, urzędów, administracji, spółek, mediów, kultury itp. Teraz zaś toczy się walka o to, czy będą mogli tam pozostać. I tu demokratyczne ożywienie natrafia na kontrrewolucję „uśmiechniętej Polski”. Ona przyszła do władzy pod hasłem „naprawy demokracji”, „oczyszczenia mediów” i „przywrócenia praworządności”. Ale w praktyce idzie im o wymiecenie tych wszystkich, którzy się w ostatnich latach pojawili na miejscach, które były dotąd zarezerwowane dla ludzi o „odpowiednich poglądach”. Kiedyś bezczelni giganci amerykańskiego biznesu powiadali, że „co dobre dla GM (albo innego Forda), dobre dla całej Ameryki”. Naszym „uśmiechniętym” przyświeca podobna logika. Co dobre dla nas, dobre dla demokracji. Co w naszym interesie, to z definicji także praworządne. W gruncie rzeczy chodzi jednak o starą dobrą władzę. O to, żeby znów mieć monopol na rządzenie Polską i opowiadanie Polski.

To starcie starego z nowym byłoby nawet ożywcze i naturalne. Niestety elity „uśmiechniętej Polski” mają mental dokładnie taki, jak opisał go cytowany przeze mnie na wstępie twitterowicz. Oni nie lubią się dzielić. Nie uważają wcale, że odmienna perspektywa ich wzbogaca. Mają skłonność do całkowitej eliminacji przeciwnika. Odebrania rywalowi ostatniego przyczółka. Ubierają to oczywiście w piękne hasła o „nowoczesności”, „demokracji” i „tolerancji”. Ale koniec końców hasło „j***ć PiS” upraszcza im całą logikę.

Jako wspólnota musimy to przetrwać. I to jeszcze najlepiej bez odpowiadania pięknym za nadobne. Będzie trudno, ale trzeba spróbować.

CZYTAJ TAKŻE: Nowy numer „Tygodnika Solidarność” – Prezes IPN: Potrzebujemy Solidarności

 


 

POLECANE
Ciało papieża Franciszka w Kaplicy św. Marty. Opublikowano nagranie Wiadomości
Ciało papieża Franciszka w Kaplicy św. Marty. Opublikowano nagranie

W kaplicy Domu Świętej Marty wystawiono trumnę z ciałem zmarłego papieża Franciszka. Hołd Ojcu Świętemu mogą oddawać pracownicy Watykanu.

Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o żałobie narodowej. Jest data z ostatniej chwili
Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o żałobie narodowej. Jest data

Prezydent Andrzej Duda zdecydował, by dzień pogrzebu papieża Franciszka uczynić dniem żałoby narodowej - czytamy na platformie X.

 Księga kondolencyjna po śmierci papieża Franciszka. Komunikat archidiecezji warszawskiej z ostatniej chwili
Księga kondolencyjna po śmierci papieża Franciszka. Komunikat archidiecezji warszawskiej

Wszyscy, którzy pragną pożegnać zmarłego papieża Franciszka, będą mogli się wpisać do księga kondolencyjnej. Wystawiła ją Archidiecezja Warszawska.

Stoję murem za moimi współpracownikami. Mariusz Błaszczak odpowiada na działania prokuratury Wiadomości
"Stoję murem za moimi współpracownikami". Mariusz Błaszczak odpowiada na działania prokuratury

Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przekazał o działaniach prokuratury w kwestii tzw. linii Wisły. - Stoję murem za moimi współpracownikami - podkreślił polityk.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu zapowiada remont na ulicach Wolskiej i Marszowickiej na Leśnicy. Sprzęt drogowy zwożony jest na miejsce prac we wtorek, 22 kwietnia.

Tragiczny bilans świąt. Policja podała dane z ostatniej chwili
Tragiczny bilans świąt. Policja podała dane

Policja opublikowała dane z akcji "Bezpieczna Wielkanoc", z których wynika m.in., że na polskich drogach doszło w tym czasie do 241 wypadków drogowych.

Pogrzeb papieża Franciszka. Jest data z ostatniej chwili
Pogrzeb papieża Franciszka. Jest data

Uroczystości pogrzebowe papieża Franciszka rozpoczną się w sobotę 26 kwietnia na placu Świętego Piotra o godz.10.

Komunikat dla mieszkańców Krakowa Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Krakowa

W najbliższy weekend w Krakowie na skrzyżowaniu ulic Grota-Roweckiego i Kapelanka zostanie wymieniona zwrotnica. Z tego powodu nastąpią zmiany w funkcjonowaniu linii Komunikacji Miejskiej.

Nie dajmy się oszukać. Pilny komunikat MSWiA pilne
"Nie dajmy się oszukać". Pilny komunikat MSWiA

Płonie Biebrzański Park Narodowy i wiele osób przejętych sytuacją stara się pomóc, jak może. Należy jednak być ostrożnym – przestrzega MSWIA – bo taką sytuację wykorzystują oszuści. Resort spraw wewnętrznych poinformował, że są już pierwsze sygnały o takich działaniach.

Ukraina podtrzymuje swoją propozycję. Wołodymyr Zełenski oczekuje odpowiedzi ze strony Moskwy Wiadomości
"Ukraina podtrzymuje swoją propozycję". Wołodymyr Zełenski oczekuje odpowiedzi ze strony Moskwy

– Ukraina podtrzymuje swoją propozycję nieatakowania przynajmniej infrastruktury cywilnej – przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, dodając, że "oczekują jasnej odpowiedzi ze strony Moskwy" ws. ewentualnego trwałego zawieszenia broni.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Rafał Woś: Dlaczego „Uśmiechnięta Polska” nie znosi inności?

„Szanowni Wyborcy Uśmiechniętej Koalicji, czy wiecie, jaka jest moim zdaniem między nami różnica?
Rafał Woś [Felieton „TS”] Rafał Woś: Dlaczego „Uśmiechnięta Polska” nie znosi inności?
Rafał Woś / Tygodnik Solidarność

Otóż taka, że Wy jesteście wykształconymi Polakami, którzy uważają nas, konserwatystów, prawicę, republikanów za bydło. Za tępą masę nieuków pijących wódę i bijących swoje żony. My natomiast jesteśmy wykształconymi Polakami, którzy uważają Was za wykształconych Polaków, którzy dali się oszukać wrogim siłom stosującym manipulacje oparte na nienawiści, podziałach, strachu i kompleksach. Wy chcecie nas wyrzucić z Polski, bo Wam ją «brudzimy, zaśmiecamy i degradujemy». My chcemy Was przekonać, bo Was potrzebujemy do wspólnego odzyskania ukochanej Polski. Taka to różnica”.

To był cytat, ale nie z żadnego mainstreamowego komentatora polskiego życia politycznego, tylko z twitterowicza funkcjonującego w sieci pod uroczym (przyznajcie) aliasem „ArcheTyp Futurae Polonophile”. Przytaczam tę ocenę, bo się z nią w 150 procentach zgadzam. ArcheTyp trafił w sedno polsko-polskiego problemu.

Demokratyczne ożywienie

Żyjemy w czasach demokratycznego ożywienia. Polega ono na tym, że na naszych oczach spora część społeczeństwa zaczęła się domagać równego traktowania i należnego udziału w życiu publicznym i politycznym. Nie dają się już zagnać do mysich nor dla „prawaków”, „oszołomów” i „fanatyków”, do których byli przez lata (z sukcesem) przez mainstream wypierani jako posiadacze poglądów nie takich, jak trzeba. Zapalnikiem tej demokratycznej rewolty było oczywiście osiem minionych lat rządów Prawa i Sprawiedliwości. To wówczas okazało się, że w Polsce można mieć inne (bywa, że niepoprawne) poglądy na wiele kwestii. Od spraw światopoglądowych po ekonomiczne. Od stosunku do aborcji po politykę klimatyczną. Można być katolickim dyrektorem dużej instytucji kultury albo nieliberalnym ekonomistą uważającym, że państwo musi się mieszać do gospodarki, albo publicystą krytycznym wobec polityki klimatycznej Unii Europejskiej czy roli Niemiec w tejże eurointegracji.

Starcie starego z nowym

Wszyscy ci ludzie weszli na różnych polach do głównego nurtu. Do polityki, urzędów, administracji, spółek, mediów, kultury itp. Teraz zaś toczy się walka o to, czy będą mogli tam pozostać. I tu demokratyczne ożywienie natrafia na kontrrewolucję „uśmiechniętej Polski”. Ona przyszła do władzy pod hasłem „naprawy demokracji”, „oczyszczenia mediów” i „przywrócenia praworządności”. Ale w praktyce idzie im o wymiecenie tych wszystkich, którzy się w ostatnich latach pojawili na miejscach, które były dotąd zarezerwowane dla ludzi o „odpowiednich poglądach”. Kiedyś bezczelni giganci amerykańskiego biznesu powiadali, że „co dobre dla GM (albo innego Forda), dobre dla całej Ameryki”. Naszym „uśmiechniętym” przyświeca podobna logika. Co dobre dla nas, dobre dla demokracji. Co w naszym interesie, to z definicji także praworządne. W gruncie rzeczy chodzi jednak o starą dobrą władzę. O to, żeby znów mieć monopol na rządzenie Polską i opowiadanie Polski.

To starcie starego z nowym byłoby nawet ożywcze i naturalne. Niestety elity „uśmiechniętej Polski” mają mental dokładnie taki, jak opisał go cytowany przeze mnie na wstępie twitterowicz. Oni nie lubią się dzielić. Nie uważają wcale, że odmienna perspektywa ich wzbogaca. Mają skłonność do całkowitej eliminacji przeciwnika. Odebrania rywalowi ostatniego przyczółka. Ubierają to oczywiście w piękne hasła o „nowoczesności”, „demokracji” i „tolerancji”. Ale koniec końców hasło „j***ć PiS” upraszcza im całą logikę.

Jako wspólnota musimy to przetrwać. I to jeszcze najlepiej bez odpowiadania pięknym za nadobne. Będzie trudno, ale trzeba spróbować.

CZYTAJ TAKŻE: Nowy numer „Tygodnika Solidarność” – Prezes IPN: Potrzebujemy Solidarności

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe