O. Adam Żak: Jeżeli kapłan prowadzi podwójne życie, biskup powinien bezwzględnie reagować

- Bez wątpienia, jeżeli kapłan prowadzi podwójne życie, czy z osobą tej samej płci, czy z kobietą, biskup powinien bezwzględnie reagować. Jeśli dowie się o sprawie jako ostatni, to bardzo źle świadczy o całej wspólnocie lokalnego duchowieństwa, które prowadzi niedopuszczalną praktykę zmowy milczenia – powiedział o. Adam Żak SJ, dyrektor Centrum Ochrony Dziecka. W rozmowie z KAI wyjaśnił skąd bierze się postawa zmowy milczenia oraz jak wpływa na całe społeczeństwo. Wytłumaczył też co należy zrobić w przypadku, gdy duchowny dopuszcza się poważnych naruszeń, jak np. prowadzenie życia seksualnego.
o. Adam Żak SJ
o. Adam Żak SJ / YT print screen/Katolicka Agencja Informacyjna

Gdy duchowny dopuszcza się naruszeń...

O. Adam Żak SJ podkreślił, że sytuacji gdy duchowny dopuszcza się poważnych naruszeń, takich jak prowadzenie życia seksualnego z osobami tej samej płci, powinny być zgłaszane do ordynariusza, ponieważ czyny gorszące są nie do pogodzenia z życiem kapłańskim i jego wymogami.

– Proboszcz powinien zgłosić sprawę do biskupa, aby poinformować go o zaistniałej sytuacji, przedstawić jakie ma dowody w tej sprawie. Zmowa milczenia w przypadku gorszących czynów duchownych jest destrukcyjna dla Kościoła. Nawet gdyby udało się utrzymać tę sprawę w tajemnicy, należy pamiętać, że zło pracuje i zwiększa swoje zasięgi poprzez osoby, które są nim dotknięte. Grzech nie dotyka jednej sfery życia, on przekłada się na całe życie, które staje się życiem podwójnym i na otoczenie – ocenił rozmówca KAI.

Czytaj także: Rozpoczęła się wizyta papieża w Singapurze

Podwójne życie

Dyrektor Centrum Ochrony Dziecka wyjaśnił, że w dalszym postępowaniu biskup musi ocenić stopień szkodliwości czynu, a także zasadność doniesienia, a w przypadku posiadania twardych dowodów, ordynariusz ma obowiązek zastosować nie tylko środki perswazyjne, ale i prawne.

– Bez wątpienia, jeżeli kapłan prowadzi podwójne życie, czy z osobą tej samej płci, czy z kobietą, biskup powinien bezwzględnie reagować. Jeśli dowie się o sprawie jako ostatni, to bardzo źle świadczy o całej wspólnocie lokalnego duchowieństwa, które prowadzi niedopuszczalną praktykę zmowy milczenia – podkreślił o. Adam Żak.

Brak reakcji

Jezuita nadmienił, że takie postępowanie uniemożliwia zastosowanie jakichkolwiek środków zaradczych. Podkreślił również, że akceptacja takiej formy zła zwiększa przyzwolenie społeczne na niemoralne praktyki wśród świadków.

- Brak reakcji powoduje w szerszej wspólnocie przekonanie, że właściwie nic takiego się nie stało. To jak erozja, która powoli niszy wewnętrzną tkankę Kościoła, podkopuje zaufanie. Na tym właśnie polega zgorszenie – przez wpływ otoczenia pojedynczy człowiek staje się gorszy – dodał.

O. Żak nadmienił, że czym innym jest nagłaśnianie sprawy, a czym innym korzystanie z uprawnionych środków reagowania, bywa, że samo braterskie upomnienie może pozwolić na zduszenie zła w zarodku.

– Byłem przez wiele lat asystentem odpowiedzialnym za Europę Wschodnią u naszego ojca generała. Muszę przyznać, że im bardziej zbliżaliśmy się do władzy — jakiejkolwiek by ona nie była — relacje z nią były naznaczone nieufnością i podejrzliwością. Niestety, ta sytuacja trwa do dziś. W naszych wschodnioeuropejskich krajach mamy do czynienia z czynnikami, które na dłuższą metę niszczą relacje społeczne, a jednym z najważniejszych jest brak zaufania między podwładnymi a władzą – zaakcentował.

Czytaj także: [wywiad] Ks. Trzaska: Depresji nie da się zamodlić

Zmowa milczenia

Duchowny podzielił się także swoim doświadczeniem podobnej sytuacji. - Jako prowincjał spotkałem się z pewnym argumentem w delikatnej sprawie. Zapytałem jedną osobę: „Dlaczego nie powiedziałeś mi o tym wcześniej, dlaczego nie dałeś mi znać?” Odpowiedział: - Nie chciałem mu zaszkodzić. - Na co odparłem: - W ten sposób zaszkodziłeś i jemu, i całej wspólnocie, pozwalając na trwanie w grzechu - powiedział o. Żak.

Nadmienił, że zmowa milczenia rodzi się z różnych przyczyn, w różnych czasach może mieć inne znaczenie i motywacje. Może wynikać z chęci ochrony instytucji, która musi "dobrze wyglądać", ale może też być wynikiem zdeformowanych relacji społecznych i braku zaufania. Dlatego powstają przepisy nakazujące zgłaszanie podejrzeń o popełnieniu przestępstwa.

- Papież Franciszek jasno podkreśla, że mamy moralny obowiązek zgłaszać takie sytuacje. Unikanie tego obowiązku nie tylko narusza normy moralne, ale też prawo. Jednym z negatywnych skutków ukrywania takich spraw jest to, że ludzie odwracają wzrok, dając milczącą zgodę na zło. Udają, że nic nie widzą i nie słyszą. Dotyczy to nie tylko ludzi, ale i instytucji, które boją się, że sprawa zaszkodzi ich reputacji — czy to szkoły, związku sportowego, czy innej organizacji, nie tylko Kościoła – podsumował.

ar


 

POLECANE
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

Nie żyje słynny szkocki piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje słynny szkocki piłkarz

W wieku 72 lat zmarł były szkocki piłkarz John Robertson. Największe sukcesy odniósł w barwach Nottingham Forest, z którym w 1979 i 1980 roku wygrywał Puchar Europy, poprzednika obecnej Ligi Mistrzów. W 1980 zdobył bramkę w finale z Hamburgerem SV, zakończonym wynikiem 1:0.

Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro tylko u nas
Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro

Bułgaria od 1 stycznia 2026 roku wejdzie do strefy euro, mimo politycznego chaosu i sprzeciwu dużej części społeczeństwa. Decyzja forsowana przez obóz Bojko Borisowa pokazuje skuteczność wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i rodzi pytania o suwerenność państw regionu oraz cenę, jaką płacą za integrację walutową.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala Wiadomości
Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala

Spokojny wigilijny wieczór w jednym z domów w Pruszkowie zakończył się dramatem. Podczas rodzinnej kolacji doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poparzone zostało małe dziecko. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

REKLAMA

O. Adam Żak: Jeżeli kapłan prowadzi podwójne życie, biskup powinien bezwzględnie reagować

- Bez wątpienia, jeżeli kapłan prowadzi podwójne życie, czy z osobą tej samej płci, czy z kobietą, biskup powinien bezwzględnie reagować. Jeśli dowie się o sprawie jako ostatni, to bardzo źle świadczy o całej wspólnocie lokalnego duchowieństwa, które prowadzi niedopuszczalną praktykę zmowy milczenia – powiedział o. Adam Żak SJ, dyrektor Centrum Ochrony Dziecka. W rozmowie z KAI wyjaśnił skąd bierze się postawa zmowy milczenia oraz jak wpływa na całe społeczeństwo. Wytłumaczył też co należy zrobić w przypadku, gdy duchowny dopuszcza się poważnych naruszeń, jak np. prowadzenie życia seksualnego.
o. Adam Żak SJ
o. Adam Żak SJ / YT print screen/Katolicka Agencja Informacyjna

Gdy duchowny dopuszcza się naruszeń...

O. Adam Żak SJ podkreślił, że sytuacji gdy duchowny dopuszcza się poważnych naruszeń, takich jak prowadzenie życia seksualnego z osobami tej samej płci, powinny być zgłaszane do ordynariusza, ponieważ czyny gorszące są nie do pogodzenia z życiem kapłańskim i jego wymogami.

– Proboszcz powinien zgłosić sprawę do biskupa, aby poinformować go o zaistniałej sytuacji, przedstawić jakie ma dowody w tej sprawie. Zmowa milczenia w przypadku gorszących czynów duchownych jest destrukcyjna dla Kościoła. Nawet gdyby udało się utrzymać tę sprawę w tajemnicy, należy pamiętać, że zło pracuje i zwiększa swoje zasięgi poprzez osoby, które są nim dotknięte. Grzech nie dotyka jednej sfery życia, on przekłada się na całe życie, które staje się życiem podwójnym i na otoczenie – ocenił rozmówca KAI.

Czytaj także: Rozpoczęła się wizyta papieża w Singapurze

Podwójne życie

Dyrektor Centrum Ochrony Dziecka wyjaśnił, że w dalszym postępowaniu biskup musi ocenić stopień szkodliwości czynu, a także zasadność doniesienia, a w przypadku posiadania twardych dowodów, ordynariusz ma obowiązek zastosować nie tylko środki perswazyjne, ale i prawne.

– Bez wątpienia, jeżeli kapłan prowadzi podwójne życie, czy z osobą tej samej płci, czy z kobietą, biskup powinien bezwzględnie reagować. Jeśli dowie się o sprawie jako ostatni, to bardzo źle świadczy o całej wspólnocie lokalnego duchowieństwa, które prowadzi niedopuszczalną praktykę zmowy milczenia – podkreślił o. Adam Żak.

Brak reakcji

Jezuita nadmienił, że takie postępowanie uniemożliwia zastosowanie jakichkolwiek środków zaradczych. Podkreślił również, że akceptacja takiej formy zła zwiększa przyzwolenie społeczne na niemoralne praktyki wśród świadków.

- Brak reakcji powoduje w szerszej wspólnocie przekonanie, że właściwie nic takiego się nie stało. To jak erozja, która powoli niszy wewnętrzną tkankę Kościoła, podkopuje zaufanie. Na tym właśnie polega zgorszenie – przez wpływ otoczenia pojedynczy człowiek staje się gorszy – dodał.

O. Żak nadmienił, że czym innym jest nagłaśnianie sprawy, a czym innym korzystanie z uprawnionych środków reagowania, bywa, że samo braterskie upomnienie może pozwolić na zduszenie zła w zarodku.

– Byłem przez wiele lat asystentem odpowiedzialnym za Europę Wschodnią u naszego ojca generała. Muszę przyznać, że im bardziej zbliżaliśmy się do władzy — jakiejkolwiek by ona nie była — relacje z nią były naznaczone nieufnością i podejrzliwością. Niestety, ta sytuacja trwa do dziś. W naszych wschodnioeuropejskich krajach mamy do czynienia z czynnikami, które na dłuższą metę niszczą relacje społeczne, a jednym z najważniejszych jest brak zaufania między podwładnymi a władzą – zaakcentował.

Czytaj także: [wywiad] Ks. Trzaska: Depresji nie da się zamodlić

Zmowa milczenia

Duchowny podzielił się także swoim doświadczeniem podobnej sytuacji. - Jako prowincjał spotkałem się z pewnym argumentem w delikatnej sprawie. Zapytałem jedną osobę: „Dlaczego nie powiedziałeś mi o tym wcześniej, dlaczego nie dałeś mi znać?” Odpowiedział: - Nie chciałem mu zaszkodzić. - Na co odparłem: - W ten sposób zaszkodziłeś i jemu, i całej wspólnocie, pozwalając na trwanie w grzechu - powiedział o. Żak.

Nadmienił, że zmowa milczenia rodzi się z różnych przyczyn, w różnych czasach może mieć inne znaczenie i motywacje. Może wynikać z chęci ochrony instytucji, która musi "dobrze wyglądać", ale może też być wynikiem zdeformowanych relacji społecznych i braku zaufania. Dlatego powstają przepisy nakazujące zgłaszanie podejrzeń o popełnieniu przestępstwa.

- Papież Franciszek jasno podkreśla, że mamy moralny obowiązek zgłaszać takie sytuacje. Unikanie tego obowiązku nie tylko narusza normy moralne, ale też prawo. Jednym z negatywnych skutków ukrywania takich spraw jest to, że ludzie odwracają wzrok, dając milczącą zgodę na zło. Udają, że nic nie widzą i nie słyszą. Dotyczy to nie tylko ludzi, ale i instytucji, które boją się, że sprawa zaszkodzi ich reputacji — czy to szkoły, związku sportowego, czy innej organizacji, nie tylko Kościoła – podsumował.

ar



 

Polecane