Tusk "zszokowany" zrzutem wody przez Tauron. Jest komunikat spółki

Spółka TAURON Polska Energia wystosowała komunikat ws. niezapowiedzianego zrzutu wody do zbiornika Mietków. Zdziwienie tą decyzją wyraził wcześniej na konferencji prasowej Donald Tusk. 
Premier Donald Tusk Tusk
Premier Donald Tusk / PAP/Maciej Kulczyński

Niezapowiedziany zrzut wody 

Wody Polskie poinformowały, że w nocy miał miejsce niezapowiedziany zrzut wody do zbiornika Mietków. Decyzję ws. zrzutu miała podjąć spółka Tauron, będąca pod kontrolą obecnego rządu. Na skutek tej decyzji, powodziowa sytuacja Wrocławia uległa pogorszeniu. 

Nie zostaliśmy jako Wody Polskie poinformowani o tym zrzucie. Ta woda idzie na Marszowice. Zadziałaliśmy wczoraj wieczorem. Ponad 100 żołnierzy pojechało układać worki na wałach. Układanie worków jest utrudnione. Nie wiadomo, czy nie będzie potrzebna ewakuacja

– powiedziała prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska

Informacja, którą otrzymaliśmy o zrzucie wody, o braku współpracy i kooperacji, jest szokująca

– skomentował całą sytuację premier Donald Tusk i zapowiedział wyjaśnienie sprawy.

Czytaj także: Powodzie w Polsce. Burmistrz Stroni Śląskich: Błagam o pomoc

Jest komunikat Tauronu

We wtorek po południu komunikat w powyższej sprawie opublikowała spółka Tauron. W oświadczeniu przekazano, że nie doszło do zrzutu wody, a "niekontrolowanego przelania się".

W niedzielę doszło do  niekontrolowanego przelania się wody przez koronę tamy przy elektrowni wodnej Lubachów. Stało się to po jednym z największych w historii dopływów wody do zbiornika, niemożliwym do kontroli

– przekazano w oświadczeniu. Stwierdzono, że "o ryzyku niekontrolowanego przelania się wody górą zapory z wyprzedzeniem zostało poinformowane CZK [Centrum Zarządzania Kryzysowego – red.] w Świdnicy". 

Ze względu na odległość od zapory w Lubachowie efekty przelania były odczuwalne na zbiorniku Mietków po kilkunastu godzinach, w poniedziałek 16 września

– podsumowano. 

Czytaj również: "Szykujemy się na najgorsze". Trwa obrona Ścinawy

 

 


 

POLECANE
Był głosem Google Maps przez 15 lat. To pożegnanie łamie serce z ostatniej chwili
Był głosem Google Maps przez 15 lat. To pożegnanie łamie serce

Jarosław Juszkiewicz przez 15 lat był nieodłącznym towarzyszem podróży milionów Polaków, prowadząc ich za pomocą swojego rozpoznawalnego głosu w aplikacji Google Maps. W 2024 roku nadszedł jednak moment, który wielu użytkowników poruszył do głębi - dziennikarz ogłosił, że jego głos zostanie zastąpiony przez sztuczną inteligencję. Jego pożegnanie, zamieszczone w mediach społecznościowych wywołało wiele emocji.

Nie żyje legendarny sportowiec z ostatniej chwili
Nie żyje legendarny sportowiec

Świat sportu pożegnał jednego z najwybitniejszych siłaczy i kulomiotów w historii. Geoff Capes, dwukrotny mistrz świata w zawodach Strongman, brytyjski rekordzista w pchnięciu kulą i trzykrotny olimpijczyk, zmarł 23 października w wieku 75 lat. Informację o jego śmierci przekazała rodzina.

Bodnar chwali się awansem w rankingu praworządności. Potężna wpadka gorące
Bodnar chwali się awansem w "rankingu praworządności". Potężna wpadka

Adam Bodnar pochwalił się "awansem Polski w rankingu praworządności" World Justice Project. Natychmiast padło bardzo trudne pytanie.

Szydło: Czekam na przeprosiny dla polskich służb z ostatniej chwili
Szydło: Czekam na przeprosiny dla polskich służb

- Jeżeli rozmawiamy dzisiaj o dezinformacji, o prowokacjach to ja czekam, aż ktoś przeprosi wreszcie polskie służby, które zamknęły ruskiego szpiega Gonzaleza - powiedziała na forum Parlamentu Europejskiego była premier Beata Szydło.

Samuel Pereira: Ukryta agenda Donalda Tuska ws. paktu migracyjnego tylko u nas
Samuel Pereira: Ukryta agenda Donalda Tuska ws. paktu migracyjnego

„Nikt w Polsce nie dyskutuje o zgodzie na przymusową relokację migrantów. Nie ma tego problemu, ale ja będę pierwszy, który powie, ja dostanę dodatkowe miliardy euro, za to, że my przyjęliśmy tylu uchodźców z Ukrainy, ale jeśli Włochy powiedzą „pomóż nam z Lampedusą, daj trochę pieniędzy na to”, to będę pierwszy, który powie: tak. Wy nam pomagacie w tej sprawie, my wam pomożemy w tej sprawie. Będę budował prawdziwą solidarność w Europie” – te słowa Donalda Tuska sprzed roku brzmią dziś jak ponury żart.

Znany muzyk odwołał koncerty. Konieczna była operacja z ostatniej chwili
Znany muzyk odwołał koncerty. Konieczna była operacja

Igor Herbut, lider zespołu LemON, wyznał, że od pewnego czasu zmaga się z problemem zdrowotnym, który wpłynął na jego plany koncertowe. Choć artysta z trudem radził sobie z narastającym bólem, nie chciał zawieść swoich fanów i przez kilka miesięcy występował z towarzyszącym mu dyskomfortem. Dopiero gdy przepuklina, z którą walczył, zaczęła poważnie utrudniać mu życie, podjął decyzję o operacji.

Sytuacja jest dynamiczna. Groźny incydent w Mierzynie z ostatniej chwili
"Sytuacja jest dynamiczna". Groźny incydent w Mierzynie

Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinie poinformowała o podejrzeniu zatrucia pokarmowego w jednej z firm z Mierzyna (powiat policki), gdzie pracownicy spożywali posiłki dostarczane przez firmę cateringową. Zgłoszenie wpłynęło do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we wtorek (22 października), kiedy symptomy zatrucia zauważono u 16 osób, z czego 8 wymagało hospitalizacji.

Polityk PO zatrzymany przez CBA z ostatniej chwili
Polityk PO zatrzymany przez CBA

Na polecenie śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w środę wicemarszałka woj. śląskiego Bartłomieja S. (PO). Zarówno CBA, jak i prokuratura nie podają na razie, jaki jest powód zatrzymania. Trwają czynności z udziałem samorządowca.

GIS wydał ostrzeżenie. Na ten produkt trzeba uważać z ostatniej chwili
GIS wydał ostrzeżenie. Na ten produkt trzeba uważać

GIS wydał nowe ostrzeżenie. Popularny produkt został wycofany ze sprzedaży. Wszystkie informacje podano na stronie internetowej dystrybutora.

Nastąpił wyraźny wzrost. Niepokojące doniesienia z Niemiec z ostatniej chwili
"Nastąpił wyraźny wzrost". Niepokojące doniesienia z Niemiec

Pandemia koronawirusa pozostawiła trwały ślad na zdrowiu psychicznym młodych ludzi. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Instytut Badań Systemów Opieki Zdrowotnej (BIFG) przy kasie chorych Barmer, liczba przypadków depresji wśród dzieci i młodzieży w wieku od 5 do 24 lat dramatycznie wzrosła. W 2023 roku w Niemczech chorowało na depresję 409 tysięcy młodych osób, co stanowi wzrost o prawie 30% w porównaniu z rokiem 2018, gdy zdiagnozowano 316 tysięcy przypadków.

REKLAMA

Tusk "zszokowany" zrzutem wody przez Tauron. Jest komunikat spółki

Spółka TAURON Polska Energia wystosowała komunikat ws. niezapowiedzianego zrzutu wody do zbiornika Mietków. Zdziwienie tą decyzją wyraził wcześniej na konferencji prasowej Donald Tusk. 
Premier Donald Tusk Tusk
Premier Donald Tusk / PAP/Maciej Kulczyński

Niezapowiedziany zrzut wody 

Wody Polskie poinformowały, że w nocy miał miejsce niezapowiedziany zrzut wody do zbiornika Mietków. Decyzję ws. zrzutu miała podjąć spółka Tauron, będąca pod kontrolą obecnego rządu. Na skutek tej decyzji, powodziowa sytuacja Wrocławia uległa pogorszeniu. 

Nie zostaliśmy jako Wody Polskie poinformowani o tym zrzucie. Ta woda idzie na Marszowice. Zadziałaliśmy wczoraj wieczorem. Ponad 100 żołnierzy pojechało układać worki na wałach. Układanie worków jest utrudnione. Nie wiadomo, czy nie będzie potrzebna ewakuacja

– powiedziała prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska

Informacja, którą otrzymaliśmy o zrzucie wody, o braku współpracy i kooperacji, jest szokująca

– skomentował całą sytuację premier Donald Tusk i zapowiedział wyjaśnienie sprawy.

Czytaj także: Powodzie w Polsce. Burmistrz Stroni Śląskich: Błagam o pomoc

Jest komunikat Tauronu

We wtorek po południu komunikat w powyższej sprawie opublikowała spółka Tauron. W oświadczeniu przekazano, że nie doszło do zrzutu wody, a "niekontrolowanego przelania się".

W niedzielę doszło do  niekontrolowanego przelania się wody przez koronę tamy przy elektrowni wodnej Lubachów. Stało się to po jednym z największych w historii dopływów wody do zbiornika, niemożliwym do kontroli

– przekazano w oświadczeniu. Stwierdzono, że "o ryzyku niekontrolowanego przelania się wody górą zapory z wyprzedzeniem zostało poinformowane CZK [Centrum Zarządzania Kryzysowego – red.] w Świdnicy". 

Ze względu na odległość od zapory w Lubachowie efekty przelania były odczuwalne na zbiorniku Mietków po kilkunastu godzinach, w poniedziałek 16 września

– podsumowano. 

Czytaj również: "Szykujemy się na najgorsze". Trwa obrona Ścinawy

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe