"Jest niewdzięcznikiem". Marek Jakubiak ostro o prezydencie Ukrainy

Kandydat na Prezydenta RP Marek Jakubiak był gościem w programie "Debata Gozdyry" na antenie Polsat News. Jednym z tematów rozmowy była kwestia pomocy militarnej dla Ukrainy i ostatnie działania prezydenta tego kraju. Jak podkreślił polityk, słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o tym, że od początku wojny "byli sami", stanowią obrazę wobec wszystkich krajów, które udzielały wsparcia.
Marek Jakubiak: Zełenski jest niewdzięcznikiem
Prowadząca program Agnieszka Gozdyra zapytała go, dlaczego prezydent USA Donald Trump odnosi się do prezydenta Rosji Władimira Putina z większym szacunkiem niż do Zełenskiego.
Dlatego, że Zełenski jest niewdzięcznikiem, który powiedział, że nie potrzebuje pomocy zagranicznej, bo jego armia jest już tak silna, że sami sobie dadzą radę. Więc, jeśli Zełenski tak uważa, to niech sobie sami dadzą radę
– stwierdził Marek Jakubiak.
Polityk odniósł się także do wojny na Ukrainie oraz amerykańskiego wsparcia wojskowego, które zostało wstrzymane przez prezydenta Donalda Trumpa.
Widziałem na własne oczy biednych Amerykanów i dlaczego oni mają sponsorować wojnę pozycyjną, która nic nie wnosi?
– podkreślił kandydat na Prezydenta RP.
-
Nagły zwrot właściciela TVN. Zaskakujące słowa szefa Warner Bros. Discovery
-
"To kamień milowy". Właściciel TVN Warner Bros. Discovery zdecydował
-
Sejm zakończył tajne obrady ws. Mariusza Błaszczaka. Były szef MON zabiera głos
Awantura w Białym Domu
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się w piątek z prezydentem USA Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vancem w Białym Domu. Rozmowa była otwarta dla mediów i początkowo przebiegała w stosunkowo dobrej atmosferze, jednak zakończyła się bezprecedensową kłótnią. Wszystko rozpoczęło się po tym, jak Zełenski powiedział Trumpowi, że nie powinien ufać Putinowi, bo ten 25 razy złamał zawarte porozumienia.
Nie mów nam, co mamy czuć. Próbujemy rozwiązać problem. Nie jesteś w pozycji, aby dyktować. To właśnie robisz, a nie masz żadnych kart w ręku
– oświadczył Trump. Do kłótni włączył się też wiceprezydent Vance, który poradził Zełenskiemu, by podziękował Trumpowi.
Panie prezydencie, myślę, że to brak szacunku, by przychodzić do Gabinetu Owalnego i próbować toczyć spór przed amerykańskimi mediami. (…) W tej chwili chodzicie i zmuszacie poborowych do walki na froncie, bo macie problemy z niedoborem siły bojowej
– grzmiał Vance.
Czy kiedykolwiek byłeś na Ukrainie, że mówisz, jakie mamy problemy?
– odparł Zełenski. Trump stwierdził, że Zełenski nie okazuje mu szacunku.
Igrasz życiem milionów ludzi. Igrasz z III wojną światową
– mówił Trump.
Po sprzeczce Trump zerwał rozmowy, a Ukraińcy zostali wyproszeni. Wspólna konferencja prasowa prezydentów została odwołana, a obie strony nie podpisały zapowiadanej umowy o wydobyciu ziem rzadkich. Kilka dni później Donald Trump podjął decyzję o wstrzymaniu zatwierdzonych jeszcze przez administrację Joe Bidena dostaw sprzętu wojskowego na Ukrainę.