"Znikają cicho". Smutny komunikat poznańskiego zoo

Co musisz wiedzieć?
- Kukang mały balansuje na krawędzi przetrwania – to jeden z 25 najbardziej zagrożonych gatunków naczelnych na świecie
- Poznańskie zoo przestrzega przed kupowaniem go jako domowego pupila
Nowe Zoo w Poznaniu – drugi pod względem powierzchni ogród zoologiczny w Polsce – zostało założone w 1974 roku. Zajmuje ono obszar 120,68 ha usytuowanych na pagórkowatym terenie leśnym z sześcioma rozległymi stawami o łącznej powierzchni ponad 13 ha. Nowe Zoo słynie z kolekcji ptaków drapieżnych oraz sów, która należy do jednej z najbogatszych w Europie. Ogród otwarto w setną rocznicę powstania Starego Zoo przy ul. Zwierzynieckiej, z którym tworzy integralną całość jako Ogród Zoologiczny w Poznaniu.
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Czy Polacy obronią Krzyż przed Rafałem Trzaskowskim?
- "Odeszła królowa". Komunikat wrocławskiego zoo
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- Komunikat dla mieszkańców Poznania
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- "Wstyd mi za TVN". Burza po emisji popularnego programu TVN
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
"Znikają cicho, bez fanfar, niezauważone"
Z okazji dnia gatunków zagrożonych poznańskie zoo wystąpiło w mediach społecznościowych z ważnym apelem.
To nie kolejna kartka w kalendarzu. To ważne przypomnienie, że z powierzchni naszej planety znikają zwierzęta – cicho, bez fanfar, często niezauważone
– ogłosił poznański ogród na Instagramie.
"Los dramatycznie poważny"
Jako przykład zoo podało niezwykle urocze zwierzę, które balansuje na krawędzi przetrwania. Kukang mały (Xanthonycticebus intermedius) – bo o nim mowa – to, jak podało zoo, jeden z 25 najbardziej zagrożonych gatunków naczelnych na świecie.
Kukang mały to niewielki, nocny ssak o ogromnych oczach i powolnych ruchach, który "wygląda jak postać z kreskówki". Jednak to nie jest zabawne, podkreśla zoo.
Ten "uśmiech", który widzisz na filmikach, to nie rozkoszna mina – to bezruch wywołany stresem
– alarmuje zoo i dodaje, że "trzymanie kukangów jako domowych pupili to okrucieństwo, a nie egzotyka".
Jak dodaje poznański ogród, choć kukang wygląda jak postać z kreskówki, to jego los jest dramatycznie poważny, przede wszystkim z powodu działań człowieka, takich jak: nielegalny handel, niszczenie siedlisk czy pseudomedycyna.
W naturze pozostały jedynie nieliczne, rozproszone populacje – w Azji Południowo-Wschodniej, gdzie jego środowisko znika szybciej, niż byśmy chcieli… Dlatego mówimy wprost: Nie lajkuj. Nie kupuj. Nie udostępniaj. Edukuj!
– apeluje zoo.