Taśmy Tuska i Giertycha. Jest zawiadomienie do prokuratury

Co musisz wiedzieć:
- Ujawnione w piątek i sobotę taśmy Donalda Tuska i Romana Giertycha są szeroko komentowane w mediach społecznościowych.
- Wielu komentujących wyraża oburzenie treścią taśm, lecz są i tacy, wg których na taśmach "nic nie ma".
- Telewizja Republika zapowiada publikację kolejnych nagrań rozmów Donalda Tuska i Romana Giertycha.
- Poseł PiS Marcin Romanowski złożył zawiadomienie do prokuratury po ujawnieniu taśm.
Jest zawiadomienie do prokuratury
Poseł PiS Marcin Romanowski poinformował w sobotę, iż w związku z ujawnionymi przez Telewizję Republika materiałami, złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wyborczego przez Romana Giertycha, Stanisława Gawłowskiego i inne nieustalone osoby.
Z nagrania wynika, że w 2019 r. Giertych miał - na potrzeby rejestracji siebie jako kandydata - zbierać podpisy "in blanco”, czyli co najmniej bez wskazania kandydata. Następnie przekazał je na potrzeby rejestracji Gawłowskiego jako kandydata do Senatu. To nie tylko obejście prawa – to przestępstwo z art. 248 pkt 6 k.k., które polega m. in. na manipulacji przy listach poparcia, jeśli podpisy są składane bez pełnej informacji i o komitecie, i o kandydacie
– oświadczył Romanowski.
- Giertych odpowiada na ujawnione taśmy. Jest oświadczenie
- "Ja Niemiec". Telewizja Republika ujawnia nowe taśmy Tuska i Giertycha
- Taśmy Tuska i Giertycha. Polityk Trzeciej Drogi: "To może być AI!"
- Zużyte niemieckie turbiny wiatrowe trafiają do Polski
- Niemcy oszukali Ukraińców. "Któż mógłby się spodziewać"
- Już od 1 lipca rząd Tuska zaplanował potężne uderzenie w kieszenie Polaków
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- "Noc długich noży w Platformie Obywatelskiej"
Telewizja Republika ujawnia nowe taśmy Tuska
W opublikowanym w sobotę materiale Telewizja Republika wskazuje, że taśmy "stanowią część szerszego śledztwa dziennikarskiego, które będzie kontynuowane w kolejnych odsłonach".
Myślę, że niewiele mu to pomoże, bo nastroje w partii są takie – pewnie wiesz lepiej ode mnie – że jak mu się podwinie noga, to go zczyszczą
– mówi Roman Giertych na nagraniu.
Nie podwinie, tylko powinie
– odpowiada Donald Tusk.
Przepraszam, przepraszam, przepraszam
– kaja się Roman Giertych.
Boże, ja Niemiec muszę uczyć
– westchnął Tusk.
Mój drogi, ja mam pochodzenie niemieckie stwierdzone, a ty się po prostu przyszywasz do naszego wielkiego narodu Mozarta i Goethego
– odpowiada Giertych.
"To są debile"
Myślę, że wyjdzie z tego chaos. Jeżeli oni nie wezmą większości sami, tylko z Konfederacją i będą mieli wicepremiera Korwina-Mikkego, a minister edukacji Bosaka lub Winnickiego...
– mówi Roman Giertych.
Coś o tym wiesz?
– pyta ze śmiechem Tusk.
Coś o tym wiem... tylko to są debile
– mówi Giertych.
Ja mówię wiesz, o tym jak wygląda ten schemat
– wchodzi mu w słowo Tusk.
Szokujące nagrania
W piątek Michał Karnowski w programie "Minęła 20:15" na antenie Telewizji wPolsce24 ujawnił fragment taśm, które – jak twierdzi – mają krążyć od kilku dni "po mieście". Jak przekazał, ich bohaterami mają być poseł KO Roman Giertych oraz sam premier Donald Tusk.
Do rozmowy doszło w 2019 roku. Z kontekstu dowiadujemy się, że Roman Giertych szukał dla siebie jakiegoś miejsca na liście wyborczej"
– informuje wpolityce.pl, serwis informacyjny Telewizji wPolsce24.
Gdzieś tam wschodnia Wielkopolska, Radom. Wszystko takie shity wiesz…
– mówił mecenas.
Tam gdzie zj**y są
– powiedział Tusk.
– słychać na nagraniu.
"Do tej pory Tusk nie dawał się nagrywać"
Zdaniem polityka PiS Jacka Kurskiego "nazwanie jakiejkolwiek części Polski tak pogardliwie jest po prostu obrzydliwe i to wyklucza tych ludzi ze wspólnoty aksjologicznej narodu polskiego". – Jestem ciekaw, co będzie jeszcze (...) Do tej pory Tusk nigdy nie dawał się nagrywać – skomentował całą sprawę na gorąco Kurski.
Ja nie znam pochodzenia tych nagrań, wiem, że one krążą, wiem, że są autentyczne, wiem, że niektórzy chcą je ujawniać jako coś wielkiego, każdy ma oczywiście do tego prawo
– odparł Michał Karnowski.