Piłkarski biznes w Polsce - nadchodzi złota era?

Już 10 lipca tego roku, w eliminacjach piłkarskiej Ligi Europy, wystartuje pierwsza z polskich drużyn – Legia Warszawa. Zaraz po niej, rywalizację w eliminacjach Ligi Mistrzów rozpocznie Lech Poznań, a w Lidze Konferencji – Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa.
Piłka nożna. Ilustracja poglądowa Piłkarski biznes w Polsce - nadchodzi złota era?
Piłka nożna. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

 

W tym sezonie wszystkie polskie kluby były w początkowych rundach rozstawione, dzięki czemu los przydzielił im łatwiejszych przeciwników, a tym samym wszystkie przystąpią do pierwszych meczów w roli faworytów. To szansa na awans sportowy, a także na umocnienie pozycji finansowej i wizerunkowej polskiego futbolu na arenie międzynarodowej być może na długie lata...

 

Sezon 2024/2025 – zapowiedź przełomu?

W ostatnich latach polski piłkarski rynek przeszedł istotne zmiany, które mogą zapowiadać erę dynamicznego rozwoju. W ubiegłym sezonie doszło do przyspieszenia tego procesu. Zmiany dowodzą umacniania się pozycji polskiego futbolu klubowego. Na pierwszy plan wysuwają się rosnące budżety naszych drużyn, które dzięki temu coraz odważniej inwestują w sprowadzanie coraz lepszych piłkarzy, rozbudowę infrastruktury, szkolenie młodzieży, a także w marketing i promocję. Widoczny jest systematyczny wzrost przychodów, zarówno z praw do transmisji telewizyjnych, jak i z wpływów ze sprzedaży biletów, usług i klubowych pamiątek, z tytułu umów ze sponsorami, czy z rosnącymi premiami za sukcesy w polskiej ekstraklasie wypłacanymi przez Polski Związek Piłki Nożnej.

Mamy coraz więcej nowoczesnych stadionów. Takie obiekty nie tylko poprawiają komfort widzów i podnoszą prestiż klubów, lecz dodatkowo stają się centrami organizacji różnego rodzaju imprez i miejscami generującymi dodatkowe przychody. Wzrost frekwencji na polskich stadionach to dowód rosnącego zainteresowania piłką nożną. Świadczy on o dużym potencjale rynku, który może znakomicie konkurować z innymi dyscyplinami sportowymi i szeroko rozumianą rozrywką.

 

Wyższy ranking

Do dalszego rozwoju potrzebna jest poprawa wyników polskich drużyn w europejskich rozgrywkach. O ile jeszcze kilka lat temu polskie kluby miały trudności z awansami do kolejnych rund już na początku eliminacji, o tyle obecnie sytuacja zaczyna się odwracać. Skąd ta pozytywna zmiana? Dzięki rosnącym możliwościom finansowym polskiego futbolu! Lepsze wyniki polskich klubów w Lidze Konferencji już przekładają się na rosnące wpływy z praw telewizyjnych, premii od UEFA oraz transferów. Jeszcze kilka lat temu, Polska zajmowała w rankingu krajowym UEFA miejsce pod koniec trzeciej dziesiątki (rywalizowaliśmy wtedy „jak równy z równym” np. z ligą Azerbejdżanu...). Aktualny ranking, obejmujący wyniki w pięciu ostatnich latach - na koniec sezonu 2024/2025 - plasuje Polskę na 15 miejscu. To wyraźny sygnał, że nasze kluby coraz skuteczniej konkurują z europejskimi potentatami. Na starcie nowego sezonu mamy już 13 miejsce i jak przewidują futbolowi eksperci, także tę pozycję powinniśmy jeszcze w tym roku poprawić.

 

„Musi być” lepiej?

Wzrost pozycji rankingowej Polski przynosi konkretne korzyści. Rozstawienia w losowaniach rund eliminacyjnych stają się dla polskich drużyn znaczącym ułatwieniem w rywalizacji na początku rozgrywek. To oznacza mniej trudnych przeciwników, a tym samym większe szanse na awans do faz grupowych, gdzie nagrody finansowe są znacznie wyższe. Dla klubów, którym uda się awansować do europejskich rozgrywek, oznacza to większą stabilność finansową i możliwość planowania inwestycji na dłuższy okres.

Poza Legią Warszawa i Lechem Poznań - najwyżej rozstawionymi polskimi klubami - w Europie coraz lepiej radzi sobie również Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa. Także w ich przypadku, lepsze wyniki sportowe powinny przekładać się na wyższe wpływy z UEFA, a te z kolei umożliwiają dalsze wzmocnienia kadrowe i infrastrukturalne.

Wartość rynkowa polskich klubów piłkarskich, rośnie z roku na rok. Co prawda „pieniądze nie grają”, ale… dają możliwość podpisywania umów z coraz lepszymi piłkarzami. To wszystko coraz bardziej przyciąga inwestorów i potencjalnych sponsorów, a w efekcie, systematycznie wzmacnia pozycję polskiej piłki.

 

Korzyści z wyższej pozycji w rankingu UEFA

Wyższa pozycja w rankingu UEFA ma kluczowe znaczenie dla polskich klubów. Pozwala na rozstawienia w rundach eliminacyjnych, które znacznie ułatwiają awans do faz grupowych. Najlepszym przykładem może być tu tegoroczne losowanie par w europejskich rozgrywkach. Polskie kluby uniknęły silniejszych przeciwników – przynajmniej w pierwszych rundach – i możemy zakładać, że w komplecie zameldują się kolejnej rundzie eliminacji. Awansom towarzyszą wyższe wpływy finansowe, lepsza promocja i rosnące zainteresowanie kibiców i biznesowych partnerów! To może zadziałać jak samonapędzająca się maszyna... Przewidywania, że polskie kluby przejdą przez eliminacje i znajdą się w fazie zasadniczej europejskich rozgrywek dają naszym zespołom

dodatkowe możliwości wzmocnienia składu. Zawodnicy grający w zagranicznych ligach coraz częściej interesują się przenosinami do Polski, bo mają nadzieję, że grając na naszych boiskach będą mogli zaprezentować się na całym kontynencie. Co więcej, nawet dla klubów grających w najsilniejszych piłkarsko krajach (liga angielska, hiszpańska, włoska, niemiecka, francuska...) polskie drużyny stają się interesującym partnerem, któremu można np. „wypożyczyć” niektórych spośród własnych zawodników. I ma to także sens finansowy! Wartość piłkarzy, którzy nie mieszczą się w pierwszym składzie piłkarskich potęg, może znacząco wzrosnąć, jeśli "wypożyczeni" dobrze zaprezentują się w piłkarskim „oknie wystawowym” - czyli zagrają w europejskich pucharach.

 

Już jest nieźle...

Która z polskich drużyn może zyskać najwięcej dzięki europejskim rozgrywkom w sezonie 2025/2026? W najbardziej komfortowej sytuacji jest Mistrz Polski, Lech Poznań. "Kolejorz" wystartuje od II rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów i jeśli wyeliminuje w niej pierwszego przeciwnika (będzie to mistrz Albanii lub Islandii), to już będzie miał zapewnioną grę w fazie ligowej europejskich pucharów. Kolejne rundy eliminacyjne zadecydują, czy będzie to Liga Mistrzów, Liga Europy, czy najmniej prestiżowa Liga Konferencji.

W nieco trudniejszej sytuacji są pozostałe nasze drużyny. Zdobywca Pucharu Polski - Legia Warszawa rozpocznie eliminacje do Ligi Europy już od pierwszej rundy i aby zagrać w fazie zasadniczej europejskich rozgrywek, w czterech rundach eliminacyjnych musi wyeliminować przynajmniej trzech przeciwników. Raków Częstochowa i Jagiellonia Białystok zaczynają rozgrywki od drugiej rundy eliminacji do Ligi Konferencji i potrzebują zwycięstw nad trzema rywalami, aby grać dalej w Lidze Konferencji. Znakomite wyniki osiągane przez Jagiellonię w zeszłym sezonie wskazują jednak, że nasze drużyny stać już na zwycięstwa przynajmniej nad "europejskimi średniakami".

Dzięki systematycznie poprawiającym się wynikom polskich drużyn, od sezonu 2026/2027 nasz kraj wystawi do europejskich pucharów nie cztery, a pięć klubów. Mistrz Polski, jak i wicemistrz (po raz pierwszy w historii!) przystąpi do gry w II rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów. Zdobywca Pucharu Polski 2026 rozpocznie grę w Europie od III fazy kwalifikacyjnej Ligi Europy, a trzecia i czwarta drużyna polskiej Ekstraklasy wystąpią w II fazie eliminacji Ligi Konferencji. Nic tylko wygrywać i zarabiać!

 

Perspektywy na najbliższe lata

Coraz lepsze wyniki sportowe i wyższa pozycja w rankingu UEFA otwierają przed polskimi klubami nowe możliwości w europejskiej rywalizacji. Rosnące wpływy z praw telewizyjnych, fundusze od sponsorów i z transferów pozwalają na inwestycje w lepszą infrastrukturę, szkolenie młodzieży i... kolejne transfery, o coraz większej wartości.

Czy nasze drużyny wykorzystają szansę na rozwój jakiej nie miały od lat? Na razie wszystko na to wskazuje! W ciągu najbliższych lat możemy spodziewać się dalszego wzrostu wartości polskich klubów, poprawy jakości rozgrywek krajowych i europejskich, a także zwiększenia poziomu sportowego. Większe dochody i silniejsza pozycja w europejskim futbolu muszą iść w parze. Aby spełniła się ta prognoza, polskie kluby muszą wygrywać w rozgrywkach europejskich z coraz silniejszymi rywalami. Czy tak się stanie? Pierwsze odpowiedzi na to pytanie poznamy już za kilka dni.


 

POLECANE
Historyczny gol Lewandowskiego na nowym Camp Nou Wiadomości
Historyczny gol Lewandowskiego na nowym Camp Nou

Piłkarze Barcelony w pierwszym po dwuipółletniej przerwie występie na zmodernizowanym stadionie Camp Nou pokonali w meczu ligowym Athletic Bilbao 4:0, a pierwszego gola po powrocie strzelił Robert Lewandowski.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W sobotę uroczyście otwarto Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku. Potrwa on do 23 grudnia. Wśród licznych atrakcji będą m.in. koncerty, rodzinne spektakle, potańcówki, konkursy, animacje. Na odwiedzających czeka również 222 wystawców, oferujących rękodzieło, unikatowe prezenty, przysmaki.

Nie żyje znany polski raper Wiadomości
Nie żyje znany polski raper

Środowisko hip-hopowe przeżywa wyjątkowo trudne dni. 21 listopada potwierdzono śmierć Marcina Sawickiego, znanego jako Sawa SPZ - jednego z ważniejszych raperów związanych ze szczecińską ekipą Specnaz. Muzyk miał 43 lata. Informację o jego odejściu przekazała najpierw rodzina, prosząc o spokój i uszanowanie prywatności.

Zadymienie w kabinie. LOT zawrócił maszynę do Warszawy Wiadomości
Zadymienie w kabinie. LOT zawrócił maszynę do Warszawy

Pasażerowie piątkowego lotu z Warszawy do Stambułu przeżyli niebezpieczną sytuację, która zmusiła kapitana do podjęcia decyzji o powrocie na Lotnisko Chopina. Jak relacjonują świadkowie, w trakcie lotu w jednym z telefonów doszło do zapłonu baterii, a w kabinie pojawił się dym.

Stoch liderem biało-czerwonych, Tomasiak z udanym wejściem do PŚ Wiadomości
Stoch liderem biało-czerwonych, Tomasiak z udanym wejściem do PŚ

Kamil Stoch zajął 13. miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Lillehammer. Kacper Tomasiak był 18., Piotr Żyła - 19., Dawid Kubacki - 22., a Paweł Wąsek - 28. Na podium stanęli trzej Austriacy. Wygrał Daniel Tschofenig przed Janem Hoerlem i Stefanem Kraftem.

Prof. Andrew Michta: Kwestia reparacji od Niemiec pozostaje otwarta z ostatniej chwili
Prof. Andrew Michta: Kwestia reparacji od Niemiec pozostaje otwarta

– Żaden kraj nie wycierpiał bardziej niż Polska – mówił w piątek ambasador USA w Polsce Tom Rose. Jego wypowiedź skomentował na antenie Radia Wnet amerykański politolog polskiego pochodzenia prof. Andrew Michta.

Pałac Buckingham: W rodzinie królewskiej zapadnie ważna decyzja Wiadomości
Pałac Buckingham: W rodzinie królewskiej zapadnie ważna decyzja

Książę George, najstarsze dziecko księcia i księżnej Walii, już za dwa lata ma rozpocząć naukę w szkole średniej. Według planów zmiana ma nastąpić we wrześniu 2026 roku, kiedy 12-latek zakończy edukację w Lambrook School w Berkshire, do której uczęszcza razem z Charlotte i Louisem.

wideo
Premiera 7. tomu „Dziejów Polski” prof. Andrzeja Nowaka [TRANSMISJA]

W krakowskiej sali „Sokoła” trwa właśnie uroczysta premiera siódmego tomu monumentalnych „Dziejów Polski”. Najnowsze dzieło prof. Andrzeja Nowaka, opublikowane nakładem wydawnictwa Biały Kruk, to jedno z najważniejszych wydarzeń literackich i historycznych tego roku. W gali biorą udział wybitni goście, publicyści i artyści. Transmisja wydarzenia dostępna jest w internecie.

Niebezpieczna jazda na hulajnodze. 13-latek ukarany przez sąd Wiadomości
Niebezpieczna jazda na hulajnodze. 13-latek ukarany przez sąd

Sąd Rodzinny i Nieletnich w Słupcy wydał wyrok w sprawie 13-latka, który spowodował wypadek na hulajnodze elektrycznej. Chłopiec nie będzie już mógł prowadzić tego typu pojazdów.

Plan pokojowy dla Ukrainy. Wysłannicy Trumpa przylecą do Genewy z ostatniej chwili
Plan pokojowy dla Ukrainy. Wysłannicy Trumpa przylecą do Genewy

W niedziele w Genewie w Szwajcarii odbędzie się spotkanie doradców bezpieczeństwa nieformalnej grupy E3 Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec z przedstawicielami Ukrainy, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych – poinformowała w sobotę agencja Reutera, powołują się na oficjeli, biorących udział w szczycie G20 w RPA.

REKLAMA

Piłkarski biznes w Polsce - nadchodzi złota era?

Już 10 lipca tego roku, w eliminacjach piłkarskiej Ligi Europy, wystartuje pierwsza z polskich drużyn – Legia Warszawa. Zaraz po niej, rywalizację w eliminacjach Ligi Mistrzów rozpocznie Lech Poznań, a w Lidze Konferencji – Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa.
Piłka nożna. Ilustracja poglądowa Piłkarski biznes w Polsce - nadchodzi złota era?
Piłka nożna. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

 

W tym sezonie wszystkie polskie kluby były w początkowych rundach rozstawione, dzięki czemu los przydzielił im łatwiejszych przeciwników, a tym samym wszystkie przystąpią do pierwszych meczów w roli faworytów. To szansa na awans sportowy, a także na umocnienie pozycji finansowej i wizerunkowej polskiego futbolu na arenie międzynarodowej być może na długie lata...

 

Sezon 2024/2025 – zapowiedź przełomu?

W ostatnich latach polski piłkarski rynek przeszedł istotne zmiany, które mogą zapowiadać erę dynamicznego rozwoju. W ubiegłym sezonie doszło do przyspieszenia tego procesu. Zmiany dowodzą umacniania się pozycji polskiego futbolu klubowego. Na pierwszy plan wysuwają się rosnące budżety naszych drużyn, które dzięki temu coraz odważniej inwestują w sprowadzanie coraz lepszych piłkarzy, rozbudowę infrastruktury, szkolenie młodzieży, a także w marketing i promocję. Widoczny jest systematyczny wzrost przychodów, zarówno z praw do transmisji telewizyjnych, jak i z wpływów ze sprzedaży biletów, usług i klubowych pamiątek, z tytułu umów ze sponsorami, czy z rosnącymi premiami za sukcesy w polskiej ekstraklasie wypłacanymi przez Polski Związek Piłki Nożnej.

Mamy coraz więcej nowoczesnych stadionów. Takie obiekty nie tylko poprawiają komfort widzów i podnoszą prestiż klubów, lecz dodatkowo stają się centrami organizacji różnego rodzaju imprez i miejscami generującymi dodatkowe przychody. Wzrost frekwencji na polskich stadionach to dowód rosnącego zainteresowania piłką nożną. Świadczy on o dużym potencjale rynku, który może znakomicie konkurować z innymi dyscyplinami sportowymi i szeroko rozumianą rozrywką.

 

Wyższy ranking

Do dalszego rozwoju potrzebna jest poprawa wyników polskich drużyn w europejskich rozgrywkach. O ile jeszcze kilka lat temu polskie kluby miały trudności z awansami do kolejnych rund już na początku eliminacji, o tyle obecnie sytuacja zaczyna się odwracać. Skąd ta pozytywna zmiana? Dzięki rosnącym możliwościom finansowym polskiego futbolu! Lepsze wyniki polskich klubów w Lidze Konferencji już przekładają się na rosnące wpływy z praw telewizyjnych, premii od UEFA oraz transferów. Jeszcze kilka lat temu, Polska zajmowała w rankingu krajowym UEFA miejsce pod koniec trzeciej dziesiątki (rywalizowaliśmy wtedy „jak równy z równym” np. z ligą Azerbejdżanu...). Aktualny ranking, obejmujący wyniki w pięciu ostatnich latach - na koniec sezonu 2024/2025 - plasuje Polskę na 15 miejscu. To wyraźny sygnał, że nasze kluby coraz skuteczniej konkurują z europejskimi potentatami. Na starcie nowego sezonu mamy już 13 miejsce i jak przewidują futbolowi eksperci, także tę pozycję powinniśmy jeszcze w tym roku poprawić.

 

„Musi być” lepiej?

Wzrost pozycji rankingowej Polski przynosi konkretne korzyści. Rozstawienia w losowaniach rund eliminacyjnych stają się dla polskich drużyn znaczącym ułatwieniem w rywalizacji na początku rozgrywek. To oznacza mniej trudnych przeciwników, a tym samym większe szanse na awans do faz grupowych, gdzie nagrody finansowe są znacznie wyższe. Dla klubów, którym uda się awansować do europejskich rozgrywek, oznacza to większą stabilność finansową i możliwość planowania inwestycji na dłuższy okres.

Poza Legią Warszawa i Lechem Poznań - najwyżej rozstawionymi polskimi klubami - w Europie coraz lepiej radzi sobie również Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa. Także w ich przypadku, lepsze wyniki sportowe powinny przekładać się na wyższe wpływy z UEFA, a te z kolei umożliwiają dalsze wzmocnienia kadrowe i infrastrukturalne.

Wartość rynkowa polskich klubów piłkarskich, rośnie z roku na rok. Co prawda „pieniądze nie grają”, ale… dają możliwość podpisywania umów z coraz lepszymi piłkarzami. To wszystko coraz bardziej przyciąga inwestorów i potencjalnych sponsorów, a w efekcie, systematycznie wzmacnia pozycję polskiej piłki.

 

Korzyści z wyższej pozycji w rankingu UEFA

Wyższa pozycja w rankingu UEFA ma kluczowe znaczenie dla polskich klubów. Pozwala na rozstawienia w rundach eliminacyjnych, które znacznie ułatwiają awans do faz grupowych. Najlepszym przykładem może być tu tegoroczne losowanie par w europejskich rozgrywkach. Polskie kluby uniknęły silniejszych przeciwników – przynajmniej w pierwszych rundach – i możemy zakładać, że w komplecie zameldują się kolejnej rundzie eliminacji. Awansom towarzyszą wyższe wpływy finansowe, lepsza promocja i rosnące zainteresowanie kibiców i biznesowych partnerów! To może zadziałać jak samonapędzająca się maszyna... Przewidywania, że polskie kluby przejdą przez eliminacje i znajdą się w fazie zasadniczej europejskich rozgrywek dają naszym zespołom

dodatkowe możliwości wzmocnienia składu. Zawodnicy grający w zagranicznych ligach coraz częściej interesują się przenosinami do Polski, bo mają nadzieję, że grając na naszych boiskach będą mogli zaprezentować się na całym kontynencie. Co więcej, nawet dla klubów grających w najsilniejszych piłkarsko krajach (liga angielska, hiszpańska, włoska, niemiecka, francuska...) polskie drużyny stają się interesującym partnerem, któremu można np. „wypożyczyć” niektórych spośród własnych zawodników. I ma to także sens finansowy! Wartość piłkarzy, którzy nie mieszczą się w pierwszym składzie piłkarskich potęg, może znacząco wzrosnąć, jeśli "wypożyczeni" dobrze zaprezentują się w piłkarskim „oknie wystawowym” - czyli zagrają w europejskich pucharach.

 

Już jest nieźle...

Która z polskich drużyn może zyskać najwięcej dzięki europejskim rozgrywkom w sezonie 2025/2026? W najbardziej komfortowej sytuacji jest Mistrz Polski, Lech Poznań. "Kolejorz" wystartuje od II rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów i jeśli wyeliminuje w niej pierwszego przeciwnika (będzie to mistrz Albanii lub Islandii), to już będzie miał zapewnioną grę w fazie ligowej europejskich pucharów. Kolejne rundy eliminacyjne zadecydują, czy będzie to Liga Mistrzów, Liga Europy, czy najmniej prestiżowa Liga Konferencji.

W nieco trudniejszej sytuacji są pozostałe nasze drużyny. Zdobywca Pucharu Polski - Legia Warszawa rozpocznie eliminacje do Ligi Europy już od pierwszej rundy i aby zagrać w fazie zasadniczej europejskich rozgrywek, w czterech rundach eliminacyjnych musi wyeliminować przynajmniej trzech przeciwników. Raków Częstochowa i Jagiellonia Białystok zaczynają rozgrywki od drugiej rundy eliminacji do Ligi Konferencji i potrzebują zwycięstw nad trzema rywalami, aby grać dalej w Lidze Konferencji. Znakomite wyniki osiągane przez Jagiellonię w zeszłym sezonie wskazują jednak, że nasze drużyny stać już na zwycięstwa przynajmniej nad "europejskimi średniakami".

Dzięki systematycznie poprawiającym się wynikom polskich drużyn, od sezonu 2026/2027 nasz kraj wystawi do europejskich pucharów nie cztery, a pięć klubów. Mistrz Polski, jak i wicemistrz (po raz pierwszy w historii!) przystąpi do gry w II rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów. Zdobywca Pucharu Polski 2026 rozpocznie grę w Europie od III fazy kwalifikacyjnej Ligi Europy, a trzecia i czwarta drużyna polskiej Ekstraklasy wystąpią w II fazie eliminacji Ligi Konferencji. Nic tylko wygrywać i zarabiać!

 

Perspektywy na najbliższe lata

Coraz lepsze wyniki sportowe i wyższa pozycja w rankingu UEFA otwierają przed polskimi klubami nowe możliwości w europejskiej rywalizacji. Rosnące wpływy z praw telewizyjnych, fundusze od sponsorów i z transferów pozwalają na inwestycje w lepszą infrastrukturę, szkolenie młodzieży i... kolejne transfery, o coraz większej wartości.

Czy nasze drużyny wykorzystają szansę na rozwój jakiej nie miały od lat? Na razie wszystko na to wskazuje! W ciągu najbliższych lat możemy spodziewać się dalszego wzrostu wartości polskich klubów, poprawy jakości rozgrywek krajowych i europejskich, a także zwiększenia poziomu sportowego. Większe dochody i silniejsza pozycja w europejskim futbolu muszą iść w parze. Aby spełniła się ta prognoza, polskie kluby muszą wygrywać w rozgrywkach europejskich z coraz silniejszymi rywalami. Czy tak się stanie? Pierwsze odpowiedzi na to pytanie poznamy już za kilka dni.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe