Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu

W Niemczech wybuchł skandal wokół analizy Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) z kwietnia 2024 roku. Chodzi o badanie, które przez lata było podstawą alarmistycznych prognoz dotyczących skutków zmian klimatycznych. Dokument ten, szeroko cytowany przez aktywistów i decydentów, przewidywał dramatyczne konsekwencje, takie jak ekstremalne zjawiska pogodowe, podnoszenie się poziomu mórz czy masowe migracje klimatyczne.
Tylko u nas Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu
Tylko u nas / grafika własna

Co musisz wiedzieć:

  • Instytucje międzynarodowe oraz lewicowo-liberalne rządy od lat forsują rozwiązania, które mają "ratować klimat", ale są zabójcze dla ich gospodarek.
  • W Unii Europejskiej takie działania są podejmowane w ramach tzw. Zielonego Ładu.
  • Teraz okazuje się, że za badaniami klimatycznymi wpływowego Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) stało potężne lobby klimatyczne.

 

Manipulacja badaniami

Według publikacji niemieckiego ''Die Welt'' badanie zawierało poważne błędy metodologiczne, a jego wnioski były oparte na nieuzasadnionych założeniach. Co więcej, dane użyte w raporcie były w niektórych przypadkach manipulowane lub wybiórczo interpretowane, co podważa jego wiarygodność.

Kluczowym aspektem skandalu jest odkrycie, że za badaniem stało potężne lobby, które miało interes w promowaniu katastroficznych wizji. Sieć ta, obejmująca organizacje pozarządowe, niektóre kręgi naukowe i wpływowe grupy interesu, miała na celu nie tylko kształtowanie opinii publicznej, ale także wywieranie presji na rządy i przedsiębiorstwa. W efekcie podejmowano kosztowne decyzje polityczne, takie jak wprowadzanie surowych regulacji środowiskowych, które w niektórych przypadkach prowadziły do osłabienia gospodarek, szczególnie w krajach zależnych od przemysłu.

Krytycy badania zwracają uwagę, że jego celem było nie tylko ostrzeganie przed zmianami klimatycznymi, ale także promowanie określonych interesów ekonomicznych. Na przykład niektóre firmy związane z odnawialnymi źródłami energii mogły korzystać na politykach inspirowanych alarmistycznymi raportami. Tymczasem sektory takie jak przemysł ciężki czy rolnictwo ponosiły straty wynikające z rygorystycznych regulacji.

 

Macki fundacji proklimatycznych sięgają głęboko w świat nauki

Poczdamski Instytut Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) jest finansowany głównie z funduszy instytucjonalnych i funduszy zewnętrznych. Około połowa podstawowego finansowania pochodzi od rządu federalnego i kraju związkowego Brandenburgia. Ponadto instytut otrzymał ponad 25 milionów euro dofinansowania zewnętrznego na projekty badawcze, które pochodzą m.in. z programów finansowania Unii Europejskiej, Federalnego Ministerstwa Edukacji i Badań Naukowych (BMBF) oraz innych źródeł krajowych i międzynarodowych. Znaczna część środków finansowych pochodzących od osób trzecich jest pozyskiwana w ramach konkurencji z innymi instytucjami badawczymi. Od początku 2025 r. Mercator Research Institute on Global Commons and Climate Change (MCC) został włączony do PIK jako piąty dział badawczy, co jest wspierane przez zwiększenie podstawowego finansowania rządowego o około 3,8 mln euro rocznie. Wcześniej w finansowaniu MCC uczestniczyła fundacja Mercator, której średni roczny wkład do końca 2024 r. wynosił 2,1 mln euro. Wpływy tej fundacji polegają na bliskich powiązaniach z politykami i byłymi politykami, takimi jak Rainer Baake czy Patrick Graichen, którzy zajmowali wysokie stanowiska w polityce. Fundacja zbudowała sieć powiązań, która w istotny sposób kształtuje agendę polityczną, zwłaszcza w zakresie polityki energetycznej i klimatycznej w Niemczech.

W kwietniu 2023 r. tygodnik "Der Spiegel" zarzucił Patrickowi Graichenowi nepotyzm, gdy jako podsekretarz w ministerstwie gospodarki i ochrony klimatu zarekomendował swojego wieloletniego przyjaciela Michaela Schäfera na stanowisko szefa Niemieckiej Agencji Energetycznej (dena), nie ujawniając przy tym w przejrzysty sposób swojego konfliktu interesów. Graichen początkowo ukrywał te osobiste powiązania i dopiero z opóźnieniem poinformował o tym ministra Roberta Habecka. Na Graichenie ciążą także zarzuty celowego tłumienia obaw związanych z wycofaniem się Niemiec z energetyki jądrowej w 2022 r. W 2023 roku Patrick Graichen zrezygnował ze stanowiska w ministerstwie.


 

POLECANE
Podziwiam nastrój pana premiera… Nawrocki wbił szpilę Tuskowi z ostatniej chwili
"Podziwiam nastrój pana premiera…" Nawrocki wbił szpilę Tuskowi

– Widzę, że nastrój jest, panie premierze, dobry, jeśli chodzi o finanse publiczne. Podziwiam nastrój pana premiera i ministra finansów, bo pan premier dotknął różnych aspektów, ale nie odniósł się do 150 mld zł deficytu – wypalił do premiera Donalda Tuska podczas Rady Gabinetowej prezydent Karol Nawrocki.

Duże zmiany w Orlenie. Odwołano dwóch członków zarządu z ostatniej chwili
Duże zmiany w Orlenie. Odwołano dwóch członków zarządu

W największym polskim koncernie paliwowym doszło do poważnych roszad. Spółka w wydanym komunikacie poinformowała o odwołaniu dwóch członków zarządu.

O co chodzi ze Słubfurtem nowej szefowej berlińskiego Instytutu Pileckiego? O dekonstrukcję granicy polsko-niemieckiej tylko u nas
O co chodzi ze "Słubfurtem" nowej szefowej berlińskiego Instytutu Pileckiego? O dekonstrukcję granicy polsko-niemieckiej

W kontekście bieżącej polityki nominacja Joanny Kiliszek na stanowisko szefowej polskiego Instytutu Pileckiego w Berlinie budzi szerokie kontrowersje. Tym bardziej warto skoncentrować się na toku myślenia i działania pani Kiliszek, która będzie w nadchodzącym czasie osobą odpowiedzialną za przekaz polskiej kultury i pamięci historycznej skierowany do mieszkańców Niemiec. Szczególnie interesujący w tym kontekście jest stosunek pani Kiliszek do pojęcia granicy polsko-niemieckiej.

Komunikat dla mieszkańców Kielc z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Kielc

W sobotę, 13 września, o godzinie 11:00 w Galerii Echo w Kielcach odbędzie się oficjalne otwarcie nowej atrakcji – 36-metrowej spiralnej zjeżdżalni, która połączy poziom +1 z poziomem –1. To najdłuższa zjeżdżalnia w Europie dostępna w przestrzeni handlowej.

Wiadomości
Od Gdańska do Jastrzębia, czyli porozumienia sierpniowe

Kiedy w sierpniu 1980 r. fala przetaczających się od sześciu tygodników przez kraj strajków przeniosła się na Wybrzeże nikt nie mógł spodziewać się, że zakończą się one porozumieniami, które zmienią Polskę, a w dłuższej perspektywie świat, a przynajmniej Europę.

Poważne rozbieżności między Pałacem i rządem. Prezydent domaga się danych i wyjaśnień z ostatniej chwili
Poważne rozbieżności między Pałacem i rządem. Prezydent domaga się danych i wyjaśnień

Podczas środowego posiedzenia Rady Gabinetowej prezydent Karol Nawrocki uzyskał zapewnienie od premiera Donalda Tuska, że stanowisko rządu wobec umowy handlowej UE–Mercosur pozostaje negatywne, co Pałac przyjął z zadowoleniem. Jednak, jak zaznaczył szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, między prezydentem a rządem występują istotne rozbieżności w kluczowych obszarach – zwłaszcza w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) oraz napływu produktów rolnych z Ukrainy.

Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu tylko u nas
Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu

W Niemczech wybuchł skandal wokół analizy Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) z kwietnia 2024 roku. Chodzi o badanie, które przez lata było podstawą alarmistycznych prognoz dotyczących skutków zmian klimatycznych. Dokument ten, szeroko cytowany przez aktywistów i decydentów, przewidywał dramatyczne konsekwencje, takie jak ekstremalne zjawiska pogodowe, podnoszenie się poziomu mórz czy masowe migracje klimatyczne.

PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż

Z najnowszego badania wykonanego przez Research Partner na panelu Ariadna wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się już w najbliższą niedzielę, zwycięzcą zostałoby Prawo i Sprawiedliwość.

Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna z ostatniej chwili
Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna

System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego uległ awarii – donosi m.in. pożarniczy serwis remiza.pl i profil „Ratownictwo Medyczne – będzie rozmowa, proszę czekać”. SWD PRM odpowiada m.in. za przyjmowanie zgłoszeń alarmowych, powiadomień o zdarzeniach i dysponowanie zespołów ratownictwa medycznego.

Przełom ws. poszukiwań dwóch Polaków w szwajcarskich Alpach z ostatniej chwili
Przełom ws. poszukiwań dwóch Polaków w szwajcarskich Alpach

W szwajcarskich Alpach znalezione zostały dwa – na ten moment – niezidentyfikowane ciała. Prawdopodobnie są to obywatele Polski, którzy zaginęli przed kilkoma dniami w masywie szczytu Weissmies. Poinformował o tym w środę rzecznik MSZ Paweł Wroński.

REKLAMA

Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu

W Niemczech wybuchł skandal wokół analizy Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) z kwietnia 2024 roku. Chodzi o badanie, które przez lata było podstawą alarmistycznych prognoz dotyczących skutków zmian klimatycznych. Dokument ten, szeroko cytowany przez aktywistów i decydentów, przewidywał dramatyczne konsekwencje, takie jak ekstremalne zjawiska pogodowe, podnoszenie się poziomu mórz czy masowe migracje klimatyczne.
Tylko u nas Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu
Tylko u nas / grafika własna

Co musisz wiedzieć:

  • Instytucje międzynarodowe oraz lewicowo-liberalne rządy od lat forsują rozwiązania, które mają "ratować klimat", ale są zabójcze dla ich gospodarek.
  • W Unii Europejskiej takie działania są podejmowane w ramach tzw. Zielonego Ładu.
  • Teraz okazuje się, że za badaniami klimatycznymi wpływowego Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) stało potężne lobby klimatyczne.

 

Manipulacja badaniami

Według publikacji niemieckiego ''Die Welt'' badanie zawierało poważne błędy metodologiczne, a jego wnioski były oparte na nieuzasadnionych założeniach. Co więcej, dane użyte w raporcie były w niektórych przypadkach manipulowane lub wybiórczo interpretowane, co podważa jego wiarygodność.

Kluczowym aspektem skandalu jest odkrycie, że za badaniem stało potężne lobby, które miało interes w promowaniu katastroficznych wizji. Sieć ta, obejmująca organizacje pozarządowe, niektóre kręgi naukowe i wpływowe grupy interesu, miała na celu nie tylko kształtowanie opinii publicznej, ale także wywieranie presji na rządy i przedsiębiorstwa. W efekcie podejmowano kosztowne decyzje polityczne, takie jak wprowadzanie surowych regulacji środowiskowych, które w niektórych przypadkach prowadziły do osłabienia gospodarek, szczególnie w krajach zależnych od przemysłu.

Krytycy badania zwracają uwagę, że jego celem było nie tylko ostrzeganie przed zmianami klimatycznymi, ale także promowanie określonych interesów ekonomicznych. Na przykład niektóre firmy związane z odnawialnymi źródłami energii mogły korzystać na politykach inspirowanych alarmistycznymi raportami. Tymczasem sektory takie jak przemysł ciężki czy rolnictwo ponosiły straty wynikające z rygorystycznych regulacji.

 

Macki fundacji proklimatycznych sięgają głęboko w świat nauki

Poczdamski Instytut Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) jest finansowany głównie z funduszy instytucjonalnych i funduszy zewnętrznych. Około połowa podstawowego finansowania pochodzi od rządu federalnego i kraju związkowego Brandenburgia. Ponadto instytut otrzymał ponad 25 milionów euro dofinansowania zewnętrznego na projekty badawcze, które pochodzą m.in. z programów finansowania Unii Europejskiej, Federalnego Ministerstwa Edukacji i Badań Naukowych (BMBF) oraz innych źródeł krajowych i międzynarodowych. Znaczna część środków finansowych pochodzących od osób trzecich jest pozyskiwana w ramach konkurencji z innymi instytucjami badawczymi. Od początku 2025 r. Mercator Research Institute on Global Commons and Climate Change (MCC) został włączony do PIK jako piąty dział badawczy, co jest wspierane przez zwiększenie podstawowego finansowania rządowego o około 3,8 mln euro rocznie. Wcześniej w finansowaniu MCC uczestniczyła fundacja Mercator, której średni roczny wkład do końca 2024 r. wynosił 2,1 mln euro. Wpływy tej fundacji polegają na bliskich powiązaniach z politykami i byłymi politykami, takimi jak Rainer Baake czy Patrick Graichen, którzy zajmowali wysokie stanowiska w polityce. Fundacja zbudowała sieć powiązań, która w istotny sposób kształtuje agendę polityczną, zwłaszcza w zakresie polityki energetycznej i klimatycznej w Niemczech.

W kwietniu 2023 r. tygodnik "Der Spiegel" zarzucił Patrickowi Graichenowi nepotyzm, gdy jako podsekretarz w ministerstwie gospodarki i ochrony klimatu zarekomendował swojego wieloletniego przyjaciela Michaela Schäfera na stanowisko szefa Niemieckiej Agencji Energetycznej (dena), nie ujawniając przy tym w przejrzysty sposób swojego konfliktu interesów. Graichen początkowo ukrywał te osobiste powiązania i dopiero z opóźnieniem poinformował o tym ministra Roberta Habecka. Na Graichenie ciążą także zarzuty celowego tłumienia obaw związanych z wycofaniem się Niemiec z energetyki jądrowej w 2022 r. W 2023 roku Patrick Graichen zrezygnował ze stanowiska w ministerstwie.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe