Całkowity zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach? Ministerstwo chce rozszerzyć zakaz

Co musisz wiedzieć:
- Resort zdrowia proponuje całkowity zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach i w uzdrowiskach.
- W sieci kupisz alkohol tylko z odbiorem osobistym i dowodem tożsamości.
- Projekt zawiera też surowe kary i nowe zasady reklamy piwa.
Rząd zaostrza przepisy. Nowy projekt trafił do konsultacji
Ministerstwo Zdrowia ponownie zabiera się za zmiany w ustawie o wychowaniu w trzeźwości. Tym razem projekt, który trafił do konsultacji publicznych, idzie jeszcze dalej niż poprzedni – obejmuje zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych, w uzdrowiskach oraz nowe zasady sprzedaży online.
Resort argumentuje, że to krok w stronę ochrony zdrowia publicznego i ograniczenia dostępności alkoholu, zgodnie z rekomendacjami Światowej Organizacji Zdrowia.
Nocna prohibicja to dopiero początek
Wiceszefowa resortu zdrowia Katarzyna Kęcka zapowiedziała zmiany podczas sejmowej debaty o polityce antyalkoholowej państwa.
Gdzie jeszcze szukać sojuszników? Mamy odpartyjnione Ministerstwo Zdrowia, tym bardziej zasadne jest pytanie, po której stronie stoi resort? Czy pani minister i pani współpracownicy macie dość odwagi ograniczyć całodobową sprzedaż alkoholu, zakazać tego zabójcy na stacjach benzynowych?
- pytała poseł Lewicy Joanna Wicha.
To właśnie Lewica złożyła w Sejmie własny projekt ustawy przewidujący m.in. nocną prohibicję w całym kraju, całkowity zakaz reklamy alkoholu i obowiązkową weryfikację wieku przy zakupie.
Alkohol zniknie ze stacji paliw
Największą zmianą jest zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw – całkowitego, bez wyjątków nocnych.
W uzasadnieniu ministerstwo podkreśla:
Sklepy prowadzone na terenie stacji paliw oferują szeroki asortyment produktów, m.in. spożywczych, wśród których nierzadko znajdują się również napoje alkoholowe. (...) Możliwość nabywania w nich napojów alkoholowych nie jest korzystna z punktu widzenia zdrowia publicznego i może prowadzić do ryzykownego ich nabywania i spożywania
Jeśli zmiany wejdą w życie, Polska dołączy do grupy państw takich jak Francja, Norwegia czy Włochy, gdzie podobne zakazy już obowiązują.
Uzdrowiska bez alkoholu. „Powinny promować zdrowy styl życia”
Resort zdrowia chce również całkowitego zakazu sprzedaży alkoholu na terenie uzdrowisk i zakładów leczniczych. W uzasadnieniu czytamy:
Należy podkreślić, że uzdrowiska są miejscem udzielania świadczeń opieki zdrowotnej i powinny promować zdrowy styl życia.
Alkohol tylko z odbiorem osobistym
Nowy projekt przewiduje, że sprzedaż alkoholu przez internet będzie możliwa wyłącznie z odbiorem osobistym w sklepie – po okazaniu dowodu tożsamości. To rozwiązanie pojawiało się już w poprzednich pracach, ale wtedy zostało odrzucone. Teraz wraca w pełnej wersji.
Koniec z reklamami piwa i promocjami
Resort proponuje też radykalne zmiany w reklamie i promocji alkoholu. Zakazana ma być reklama i promocja piwa, a także wszelkie rabaty, pakiety, programy lojalnościowe czy nagrody. Sprzedawcy, którzy złamią przepisy, zapłacą surowe kary – od 20 do nawet 750 tysięcy złotych. Możliwe też będą kary ograniczenia wolności.
Obecne grzywny są znacznie niższe – od 10 do 500 tysięcy złotych.
Alkohol a zdrowie. Dramatyczne dane WHO
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce od 600 do 800 tysięcy osób jest uzależnionych od alkoholu, a aż 3 miliony pije nadmiernie. Alkohol odpowiada nawet za 4 procent przypadków nowotworów w Europie i jest jednym z głównych czynników ryzyka dla zdrowia publicznego.
Rewolucja od 2026 roku
Ministerstwo Zdrowia proponuje, aby nowe przepisy weszły w życie 1 stycznia 2026 roku. Regulacje dotyczące sprzedaży alkoholu online miałyby obowiązywać od roku 2027.
Jeśli projekt zostanie przyjęty, Polska stanie przed największą reformą antyalkoholową od dekad – a z półek stacji i uzdrowisk zniknie alkohol raz na zawsze.