Remigiusz Okraska: Wkurzeni Czesi pokazali liberałom czerwoną kartkę

W Czechach władzę utracili liberałowie, którzy przez cztery lata prowadzili politykę uderzającą w zwykłych obywateli. Ich miejsce zajęła partia ANO Andreja Babiša, wspierana przez eurosceptyczne ugrupowania, co wielu komentatorów w Polsce przyjęło z niepokojem. Jednak czeski bunt wyborców to raczej efekt społecznego zmęczenia liberalnymi reformami niż triumf populizmu.
Remigiusz Okraska
Remigiusz Okraska / Tygodnik Solidarność / rys. Barbara Sadowska

Co musisz wiedzieć:

  • W wyborach parlamentarnych w Czechach zwyciężyła partia ANO Andreja Babiša, a dotychczasowi liberałowie ponieśli porażkę i nie mają szans na większość.
  • Liberałowie w trakcie swoich rządów wprowadzili reformy uderzające w pracowników – podnieśli wiek emerytalny, pogorszyli kodeks pracy i zlekceważyli związki zawodowe.
  • Społeczny sprzeciw wobec tych działań, rosnących kosztów życia i nierówności doprowadził do wyborczego buntu zwykłych Czechów przeciw liberalnym elitom.

 

Sąsiedzi pogonili liberałów

U większego z naszych południowych sąsiadów odbyły się niedawno wybory parlamentarne. Porażkę ponieśli w nich liberałowie rządzący przez ostatnie cztery lata. Zatriumfowali populiści.

Partia ANO uzyskała 34,5% głosów. W kwestii koalicji dogaduje się z dwoma mniejszymi ugrupowaniami – antyimigrancką SPD oraz nowym podmiotem o nazwie Kierowcy, eurosceptycznym i przeciwnym unijnej polityce ekologicznej. Liberałowie razem wzięci nie mają szans na parlamentarną większość.

Co to znaczy dla nas?

Z polskiego punktu widzenia to niedobra wiadomość. Lider populistów Andrej Babiš jest znany z antypolskich wypowiedzi. Gdy rządził poprzednio, to rozpętał aferę o Turów. Ale taki wynik wyborów jest całkowicie zrozumiały z perspektywy Czechów, szczególnie zwykłych ludzi i pracowników.

W polskich mediach z okazji triumfu ANO dominują te same puste słowa, co zawsze. „Populizm”, „prorosyjskość”, „fake newsy”, „demagogia”, „zacofanie”, „straszenie imigrantami”, „skrajna prawica”, „antyeuropejskość”. I tak dalej, jak katarynka. Sztuczna inteligencja zrobiłaby lepsze analizy niż liberalni dziennikarze.

 

Prawdziwe przyczyny przegranej

Tak, ludzie mają dość „otwierania granic”. Mają dość „ekologii” robionej kosztem uboższych. Mają dość ciągłych pouczeń, że są ciemni, nietolerancyjni i że nie dorośli do tego czy tamtego.

Ale przede wszystkim mieli dość poczynań liberałów, które uderzały w poziom życia i prawa zwykłych ludzi.

Co zrobili czescy liberałowie w czasie swoich rządów? Z polskich „wolnych mediów” raczej nie dowiecie się o tym. Wiek emerytalny podnieśli z 64 do 68 lat. W dodatku emerytury będą niższe, bo pogorszono zasady ich przeliczania i waloryzowania.

Liberałowie zliberalizowali również Kodeks pracy. Krótszy jest okres wypowiedzenia. Okres próbny, czyli niestabilną umowę dla nowych pracowników (umożliwia zwolnienie z pracy z dnia na dzień), wydłużyli z 3 do 4 miesięcy. Pogorszyli zasady ustalania harmonogramu pracy, organizacji pracy na różnych stanowiskach, pracy zdalnej itp. Całkowicie zlekceważyli przy tym protesty związków zawodowych.

Zlikwidowali też kasy kolejowe w kilkudziesięciu mniejszych miejscowościach. Zamknęli 300 placówek pocztowych (głównie na prowincji) oraz zwolnili z publicznej poczty 2300 osób.

 

Zaniedbania i pogarda

A ponadkrajowa pandemiczna inflacja i duży wzrost cen energii w związku z wojną rozpętaną przez Putina? Czescy liberałowie nie wdrożyli żadnych poważnych działań osłonowych. Płace, w tym pensje minimalne, rosły tak wolno, że wobec inflacji setki tysięcy ludzi zubożały.

Bezrobocie, choć niskie, zaczęło rosnąć. Przemysł ciężki jest likwidowany w imię pseudoekologii i z powodu wysokich cen energii. Ostatnia w kraju kopalnia węgla kamiennego właśnie jest zamykana. W Stonawie, gdzie to się dzieje, populiści z ANO dostali aż 58% głosów.

Tylko bogata stołeczna Praga oraz zamożne duże Brno głosowały na liberałów. Gdzie indziej, łącznie z dużymi miastami wojewódzkimi, wygrała partia Babiša. To nie „ciemnogród” pokazał liberałom czerwoną kartkę. Zrobili to wkurzeni, lekceważeni i eksploatowani obywatele.

[Tytuł, niektóre śródtytuły, lead i sekcja "Co musisz wiedzieć" pochodzą od redakcji]


 

POLECANE
Prezydent Karol Nawrocki odwiedził żołnierzy i funkcjonariuszy SG na granicy z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki odwiedził żołnierzy i funkcjonariuszy SG na granicy

Prezydent RP Karol Nawrocki spotkał się z żołnierzami Wojska Polskiego i funkcjonariuszami Straży Granicznej, stacjonującymi na wschodniej granicy Polski.

Tom Rose przekazał Polakom życzenia świąteczne od prezydenta Trumpa z ostatniej chwili
Tom Rose przekazał Polakom życzenia świąteczne od prezydenta Trumpa

Ambasador USA w Polsce Thomas Rose, składając w środę Polakom życzenia świąteczne w imieniu swoim oraz prezydenta Donalda Trumpa, podkreślił, że Boże Narodzenie to czas, w którym wszyscy ludzie mogą dziękować Bogu za błogosławieństwa wiary, rodziny i wolności.

KO wygrywa wybory, ale nie ma z kim rządzić, spadki największych. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
KO wygrywa wybory, ale nie ma z kim rządzić, spadki największych. Zobacz najnowszy sondaż

W środę opublikowano najnowsze badanie poparcia dla partii politycznych. Z sondażu United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski wynika, że Koalicja Obywatelska wygrałaby wybory, jednak Donald Tusk właściwie nie miałby z kim utworzyć rząd - potencjalni koalicjanci właściwie nie wchodzą do Sejmu.

Zełenski ujawnił amerykański plan pełnego porozumienia pokojowego. Co zawiera? z ostatniej chwili
Zełenski ujawnił amerykański plan pełnego porozumienia pokojowego. Co zawiera?

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że amerykański plan pokojowy, dotyczący zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej, przewiduje zamrożenie konfliktu na obecnych liniach kontaktowych - poinformowały w środę media, w tym m.in. agencja AFP. Ukraiński prezydent rozmawiał z dziennikarzami we wtorek, ale wypowiedzi ze spotkania zostały opublikowane dopiero w środę. 

W Wigilię na straży bezpieczeństwa kraju stoi 20 tys. polskich żołnierzy z ostatniej chwili
W Wigilię na straży bezpieczeństwa kraju stoi 20 tys. polskich żołnierzy

W Wigilię Świąt Bożego Narodzenia na straży bezpieczeństwa państwa polskiego i naszych sojuszników stoi około 20 tysięcy żołnierzy - powiedział w środę wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas spotkania z żołnierzami służącymi w Centrum Logistycznym Rzeszów-Jasionka.

Jest nowy ranking zaufania. Karol Nawrocki ponownie na czele [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Jest nowy ranking zaufania. Karol Nawrocki ponownie na czele [SONDAŻ]

W Wigilię portal Onet.pl opublikował grudniowy sondaż zaufania do polityków. Na pierwszym miejscu ponownie znalazł się prezydent Karol Nawrocki. W badaniu widać też powrót Jarosława Kaczyńskiego do pierwszej dziesiątki oraz pogarszającą się sytuację Mateusza Morawieckiego.

„Niech ucichną dzisiaj wszelkie spory”. Świąteczne życzenia Pary Prezydenckiej z ostatniej chwili
„Niech ucichną dzisiaj wszelkie spory”. Świąteczne życzenia Pary Prezydenckiej

Para Prezydencka skierowała do Polaków w kraju i za granicą życzenia świąteczne. W bożonarodzeniowym przesłaniu podkreślono znaczenie wspólnoty, tradycji oraz nadziei płynącej z Narodzenia Pańskiego. W komunikacie znalazły się także słowa wdzięczności dla osób pełniących służbę w święta.

Tragiczna Wigilia na Opolszczyźnie. Nie żyje sześć osób po wypadku na DK39 z ostatniej chwili
Tragiczna Wigilia na Opolszczyźnie. Nie żyje sześć osób po wypadku na DK39

Sześć osób zginęło w wypadku na drodze krajowej nr 39 w województwie opolskim w Wigilię o g. 6:30 rano. Po zderzeniu dwóch samochodów osobowych trasa została całkowicie zablokowana, a na miejscu pracują służby pod nadzorem prokuratury – poinformowała policja.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

W świąteczne dni zmienią się rozkłady komunikacji miejskiej. Zawieszone zostanie kursowanie kilkudziesięciu linii, a inne będą jeździć rzadziej.

Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata z ostatniej chwili
Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata

Maciej Misztal, współzałożyciel Kabaretu Trzeci Wymiar i wieloletni współpracownik OFPA w Rybniku, zmarł 22 grudnia 2025 r. po ciężkiej chorobie. Miał 43 lata.

REKLAMA

Remigiusz Okraska: Wkurzeni Czesi pokazali liberałom czerwoną kartkę

W Czechach władzę utracili liberałowie, którzy przez cztery lata prowadzili politykę uderzającą w zwykłych obywateli. Ich miejsce zajęła partia ANO Andreja Babiša, wspierana przez eurosceptyczne ugrupowania, co wielu komentatorów w Polsce przyjęło z niepokojem. Jednak czeski bunt wyborców to raczej efekt społecznego zmęczenia liberalnymi reformami niż triumf populizmu.
Remigiusz Okraska
Remigiusz Okraska / Tygodnik Solidarność / rys. Barbara Sadowska

Co musisz wiedzieć:

  • W wyborach parlamentarnych w Czechach zwyciężyła partia ANO Andreja Babiša, a dotychczasowi liberałowie ponieśli porażkę i nie mają szans na większość.
  • Liberałowie w trakcie swoich rządów wprowadzili reformy uderzające w pracowników – podnieśli wiek emerytalny, pogorszyli kodeks pracy i zlekceważyli związki zawodowe.
  • Społeczny sprzeciw wobec tych działań, rosnących kosztów życia i nierówności doprowadził do wyborczego buntu zwykłych Czechów przeciw liberalnym elitom.

 

Sąsiedzi pogonili liberałów

U większego z naszych południowych sąsiadów odbyły się niedawno wybory parlamentarne. Porażkę ponieśli w nich liberałowie rządzący przez ostatnie cztery lata. Zatriumfowali populiści.

Partia ANO uzyskała 34,5% głosów. W kwestii koalicji dogaduje się z dwoma mniejszymi ugrupowaniami – antyimigrancką SPD oraz nowym podmiotem o nazwie Kierowcy, eurosceptycznym i przeciwnym unijnej polityce ekologicznej. Liberałowie razem wzięci nie mają szans na parlamentarną większość.

Co to znaczy dla nas?

Z polskiego punktu widzenia to niedobra wiadomość. Lider populistów Andrej Babiš jest znany z antypolskich wypowiedzi. Gdy rządził poprzednio, to rozpętał aferę o Turów. Ale taki wynik wyborów jest całkowicie zrozumiały z perspektywy Czechów, szczególnie zwykłych ludzi i pracowników.

W polskich mediach z okazji triumfu ANO dominują te same puste słowa, co zawsze. „Populizm”, „prorosyjskość”, „fake newsy”, „demagogia”, „zacofanie”, „straszenie imigrantami”, „skrajna prawica”, „antyeuropejskość”. I tak dalej, jak katarynka. Sztuczna inteligencja zrobiłaby lepsze analizy niż liberalni dziennikarze.

 

Prawdziwe przyczyny przegranej

Tak, ludzie mają dość „otwierania granic”. Mają dość „ekologii” robionej kosztem uboższych. Mają dość ciągłych pouczeń, że są ciemni, nietolerancyjni i że nie dorośli do tego czy tamtego.

Ale przede wszystkim mieli dość poczynań liberałów, które uderzały w poziom życia i prawa zwykłych ludzi.

Co zrobili czescy liberałowie w czasie swoich rządów? Z polskich „wolnych mediów” raczej nie dowiecie się o tym. Wiek emerytalny podnieśli z 64 do 68 lat. W dodatku emerytury będą niższe, bo pogorszono zasady ich przeliczania i waloryzowania.

Liberałowie zliberalizowali również Kodeks pracy. Krótszy jest okres wypowiedzenia. Okres próbny, czyli niestabilną umowę dla nowych pracowników (umożliwia zwolnienie z pracy z dnia na dzień), wydłużyli z 3 do 4 miesięcy. Pogorszyli zasady ustalania harmonogramu pracy, organizacji pracy na różnych stanowiskach, pracy zdalnej itp. Całkowicie zlekceważyli przy tym protesty związków zawodowych.

Zlikwidowali też kasy kolejowe w kilkudziesięciu mniejszych miejscowościach. Zamknęli 300 placówek pocztowych (głównie na prowincji) oraz zwolnili z publicznej poczty 2300 osób.

 

Zaniedbania i pogarda

A ponadkrajowa pandemiczna inflacja i duży wzrost cen energii w związku z wojną rozpętaną przez Putina? Czescy liberałowie nie wdrożyli żadnych poważnych działań osłonowych. Płace, w tym pensje minimalne, rosły tak wolno, że wobec inflacji setki tysięcy ludzi zubożały.

Bezrobocie, choć niskie, zaczęło rosnąć. Przemysł ciężki jest likwidowany w imię pseudoekologii i z powodu wysokich cen energii. Ostatnia w kraju kopalnia węgla kamiennego właśnie jest zamykana. W Stonawie, gdzie to się dzieje, populiści z ANO dostali aż 58% głosów.

Tylko bogata stołeczna Praga oraz zamożne duże Brno głosowały na liberałów. Gdzie indziej, łącznie z dużymi miastami wojewódzkimi, wygrała partia Babiša. To nie „ciemnogród” pokazał liberałom czerwoną kartkę. Zrobili to wkurzeni, lekceważeni i eksploatowani obywatele.

[Tytuł, niektóre śródtytuły, lead i sekcja "Co musisz wiedzieć" pochodzą od redakcji]



 

Polecane