Karol Gac: Konkurs Chopinowski przy hałasie koparki, czyli - Warszawa Trzaskowskiego

Warszawa zaspała na własny festiwal – mimo że cały świat patrzył na Konkurs Chopinowski, stolica nie potrafiła pokazać, że jest jego gospodarzem. Zamiast dumy i blasku – błoto, remonty i zawstydzający brak przygotowania.
Karol Gac
Karol Gac / Tygodnik Solidarność / rys. Barbara Sadowska

Co musisz wiedzieć:

  • Zdaniem części komentatorów XIX Konkurs Chopinowski odbył się w atmosferze chaosu organizacyjnego.
  • Autor krytykuje prezydenta Rafała Trzaskowskiego za brak wizji, promocji i dbałości o wizerunek stolicy podczas jednej z najważniejszych imprez kulturalnych świata.

 

Chopin zaskoczył Warszawę

XIX Międzynarodowy Konkurs Chopinowski przeszedł do historii. Choć wzbudził on spore emocje i kontrowersje, to z oczywistych względów pominę te, które dotyczyły muzyki. Trudno w to uwierzyć, ale nie dało się nie odnieść wrażenia, że Warszawa, która organizuje ten niezwykle prestiżowy konkurs co pięć lat, w tym roku go po prostu przespała. I pełna odpowiedzialność spada tu na prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego.

Czy można być zaskoczonym wydarzeniem, które organizuje się cyklicznie? Okazuje się, że tak. Warszawę zaskoczył bowiem konkurs Chopinowski. Trudno uciec tu od złośliwego porównania do zimy i drogowców. Co pięć lat stolica jest na ustach wszystkich. I to nie tylko tych, którzy w jakimkolwiek stopniu interesują się muzyką Chopina, bo konkurs już dawno wykroczył poza te ramy. Do Warszawy, jak na każdy konkurs, zjechały się w tym roku tysiące melomanów. Problem w tym, że trudno było dostrzec, iż dzieje się coś niezwykłego.

 

Brak promocji

Na lotnisku im. Fryderyka Chopina niemal żadnych plakatów, żadnego pianina czy innych nawiązań do trwającego konkursu. Na ulicach Warszawy podobnie. W mieście można było spotkać najróżniejsze reklamy, ale o jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych świata praktycznie nie informowano. Ba, nie było nawet flag narodowych czy innych nawiązań do polskiej kultury, co mogłoby być doskonałą promocją naszego kraju.

Wisienką na torcie były jednak dwa remonty. Najsłynniejszy, symboliczny wręcz pomnik Chopina w Łazienkach został skrzętnie zasłonięty i ogrodzony. Przyznaję, że nie wiem, czy się bardziej śmiać, czy płakać na myśl, że ktoś wybrał taki moment na prace remontowe. Pół świata przyjeżdża oddać hołd Fryderykowi Chopinowi, a tymczasem odbijają się od ogrodzenia z tablicą „teren budowy”. Trudno o bardziej wymowną metaforę naszego podejścia do kultury.

 

Rozkopana Warszawa

Nie lepiej było również w okolicy Filharmonii Narodowej, czyli serca konkursu. Wystarczyło przejść się ulicą Jasną, żeby zobaczyć melomanów zdążających na konkurs w slalomie między barierkami, kałużami i rozkopanymi krawężnikami. Turystom z Japonii czy Korei, którzy przybyli tu z pietyzmem właściwym pielgrzymom, zostaje doświadczenie bardziej survivalowe niż estetyczne. Przecież nic tak nie buduje wizerunku miasta kultury jak błoto i hałas koparki tuż obok sali koncertowej. Tego też nie można było przewidzieć i zaplanować, prawda?

Konkurs Chopinowski od lat robi to, czego nie potrafi niemal żadna kampania promocyjna – buduje pozytywny obraz Polski na świecie. Artyści, dziennikarze, publiczność – wszyscy mówią o klasie, o emocjach, o pięknie. Tymczasem władze Warszawy zachowują się tak, jakby obecność Rafała Trzaskowskiego w loży honorowej miała załatwić sprawę.

To jednak nie przypadek, lecz esencja zarządzania Warszawą przez ekipę Rafała Trzaskowskiego. Zero jakiegokolwiek planowania czy strategii, a wyłącznie działanie w myśl zasady „jakoś to będzie”. Panie prezydencie – wstyd!

[Tytuł, niektóre śródtytuły, lead i sekcja "Co musisz wiedzieć pochodzą od redakcji]


 

POLECANE
Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata z ostatniej chwili
Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata

Maciej Misztal, współzałożyciel Kabaretu Trzeci Wymiar i wieloletni współpracownik OFPA w Rybniku, zmarł 22 grudnia 2025 r. po ciężkiej chorobie. Miał 43 lata.

Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii z ostatniej chwili
Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii

Służby dotarły do wraku samolotu, którym leciał szef sztabu armii Libii Mohammed Ali Ahmed Al-Haddad – przekazał minister spraw wewnętrznych Turcji Ali Yerlikaya. Wcześniej informowano, że z samolotem utracono kontakt radiowy.

Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: Mamy piękny, bogaty język z ostatniej chwili
Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: "Mamy piękny, bogaty język"

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w TVP w likwidacji przekonywała, że w ogłoszeniach o pracę nie powinno się wskazywać płci. Zmiany wejdą w życie 24 grudnia 2025 r.

Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku z ostatniej chwili
Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku

Nie żyje mężczyzna, który w niedzielę w centrum Gdańska został zaatakowany przez 26-latka – poinformował serwis tvn24.pl.

Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania z ostatniej chwili
Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania

Sivert Guttorm Bakken, reprezentant Norwegii w biathlonowym Pucharze Świata, został we wtorek znaleziony martwy w hotelu we włoskim Lavaze – poinformowała norweska federacja biathlonu.

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika z ostatniej chwili
Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika. Chodzi o opublikowane przez stację w czerwcu tzw. "taśmy Giertycha". – Powodem tej sprawy jest to, że opublikowaliśmy jego rozmowę z Romanem Giertychem. Czyli nie to, że pokazaliśmy nieprawdę – stwierdził szef Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.

Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania z ostatniej chwili
Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania

Prawdopodobnie wybuch butli z gazem doprowadził do zawalenia się budynku w miejscowości Besiekierz Nawojowy w woj. łódzkim. Trwają poszukiwania jednej osoby, która w chwili katastrofy mogła przebywać w budynku.

Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia Wiadomości
Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia

Trzy promile alkoholu w organizmie miał lekarz pełniący dyżur na izbie przyjęć w jednym ze szpitali w powiecie opolskim. Sprawą zajmuje się prokuratura, która sprawdza, czy pacjenci nie zostali narażeni na utratę zdrowia lub życia.

Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem pilne
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem

Trzech młodych cudzoziemców z Ukrainy i Białorusi przyznało się do wtargnięcia na teren bazy wojskowej w Gdyni. Sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa, która analizuje zabezpieczone telefony podejrzanych.

Rodzinna choinka już w pałacu. Prezydent Nawrocki zamieścił film z ostatniej chwili
"Rodzinna choinka już w pałacu". Prezydent Nawrocki zamieścił film

Prezydent Karol Nawrocki pokazał nagranie z przygotowań świątecznych. Po żywą choinkę pojechał osobiście na plantację do gminy Celestynów.

REKLAMA

Karol Gac: Konkurs Chopinowski przy hałasie koparki, czyli - Warszawa Trzaskowskiego

Warszawa zaspała na własny festiwal – mimo że cały świat patrzył na Konkurs Chopinowski, stolica nie potrafiła pokazać, że jest jego gospodarzem. Zamiast dumy i blasku – błoto, remonty i zawstydzający brak przygotowania.
Karol Gac
Karol Gac / Tygodnik Solidarność / rys. Barbara Sadowska

Co musisz wiedzieć:

  • Zdaniem części komentatorów XIX Konkurs Chopinowski odbył się w atmosferze chaosu organizacyjnego.
  • Autor krytykuje prezydenta Rafała Trzaskowskiego za brak wizji, promocji i dbałości o wizerunek stolicy podczas jednej z najważniejszych imprez kulturalnych świata.

 

Chopin zaskoczył Warszawę

XIX Międzynarodowy Konkurs Chopinowski przeszedł do historii. Choć wzbudził on spore emocje i kontrowersje, to z oczywistych względów pominę te, które dotyczyły muzyki. Trudno w to uwierzyć, ale nie dało się nie odnieść wrażenia, że Warszawa, która organizuje ten niezwykle prestiżowy konkurs co pięć lat, w tym roku go po prostu przespała. I pełna odpowiedzialność spada tu na prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego.

Czy można być zaskoczonym wydarzeniem, które organizuje się cyklicznie? Okazuje się, że tak. Warszawę zaskoczył bowiem konkurs Chopinowski. Trudno uciec tu od złośliwego porównania do zimy i drogowców. Co pięć lat stolica jest na ustach wszystkich. I to nie tylko tych, którzy w jakimkolwiek stopniu interesują się muzyką Chopina, bo konkurs już dawno wykroczył poza te ramy. Do Warszawy, jak na każdy konkurs, zjechały się w tym roku tysiące melomanów. Problem w tym, że trudno było dostrzec, iż dzieje się coś niezwykłego.

 

Brak promocji

Na lotnisku im. Fryderyka Chopina niemal żadnych plakatów, żadnego pianina czy innych nawiązań do trwającego konkursu. Na ulicach Warszawy podobnie. W mieście można było spotkać najróżniejsze reklamy, ale o jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych świata praktycznie nie informowano. Ba, nie było nawet flag narodowych czy innych nawiązań do polskiej kultury, co mogłoby być doskonałą promocją naszego kraju.

Wisienką na torcie były jednak dwa remonty. Najsłynniejszy, symboliczny wręcz pomnik Chopina w Łazienkach został skrzętnie zasłonięty i ogrodzony. Przyznaję, że nie wiem, czy się bardziej śmiać, czy płakać na myśl, że ktoś wybrał taki moment na prace remontowe. Pół świata przyjeżdża oddać hołd Fryderykowi Chopinowi, a tymczasem odbijają się od ogrodzenia z tablicą „teren budowy”. Trudno o bardziej wymowną metaforę naszego podejścia do kultury.

 

Rozkopana Warszawa

Nie lepiej było również w okolicy Filharmonii Narodowej, czyli serca konkursu. Wystarczyło przejść się ulicą Jasną, żeby zobaczyć melomanów zdążających na konkurs w slalomie między barierkami, kałużami i rozkopanymi krawężnikami. Turystom z Japonii czy Korei, którzy przybyli tu z pietyzmem właściwym pielgrzymom, zostaje doświadczenie bardziej survivalowe niż estetyczne. Przecież nic tak nie buduje wizerunku miasta kultury jak błoto i hałas koparki tuż obok sali koncertowej. Tego też nie można było przewidzieć i zaplanować, prawda?

Konkurs Chopinowski od lat robi to, czego nie potrafi niemal żadna kampania promocyjna – buduje pozytywny obraz Polski na świecie. Artyści, dziennikarze, publiczność – wszyscy mówią o klasie, o emocjach, o pięknie. Tymczasem władze Warszawy zachowują się tak, jakby obecność Rafała Trzaskowskiego w loży honorowej miała załatwić sprawę.

To jednak nie przypadek, lecz esencja zarządzania Warszawą przez ekipę Rafała Trzaskowskiego. Zero jakiegokolwiek planowania czy strategii, a wyłącznie działanie w myśl zasady „jakoś to będzie”. Panie prezydencie – wstyd!

[Tytuł, niektóre śródtytuły, lead i sekcja "Co musisz wiedzieć pochodzą od redakcji]



 

Polecane