Trump: Zełenski musi polubić plan pokojowy. Nie ma kart
Co musisz wiedzieć:
- Donald Trump stwierdził, że Wołodymyr Zełenski „musi polubić” amerykański plan pokojowy, a jeśli tego nie zrobi – „powinien dalej walczyć”.
- Prezydent USA ocenił, że Ukraina „nie ma kart” i „będzie musiała coś zaakceptować”, sugerując ograniczone pole manewru Kijowa.
- Trump ponownie obwinił Joe Bidena za wybuch wojny i stwierdził, że Zełenski „powinien był pójść na układ z Rosją rok lub dwa lata temu”.
- Odnosząc się do 28-punktowego planu pokojowego, Trump uznał, że Ukraina „i tak utraci część terytoriów”, a celem USA jest „zakończenie zabijania”.
Trump zabiera głos ws. planu pokojowego
Trump odpowiedział w ten sposób na piątkowe orędzie Zełenskiego, który stwierdził, że Ukraina ma do wyboru utratę kluczowego partnera, albo utratę godności.
- Nie spodobało mu się? - zapytał Trump podczas spotkania z burmistrzem elektem Nowego Jorku Zohranem Mamdanim. - Musi polubić, a jeśli mu się nie spodoba, to, wiecie, powinni po prostu walczyć dalej - dodał. Pytany o to, czy w przypadku odmowy USA wycofają wsparcie dla Ukrainy, prezydent USA odparł, że Zełenski „będzie musiał coś zaakceptować”.
- Pamiętacie to, co powiedziałem w Gabinecie Owalnym, nie tak dawno temu? Powiedziałem mu: „nie masz kart” - dodał.
Trump ponownie stwierdził, że część winy za wojnę ponosi jego poprzednik Joe Biden, zaś Zełenski powinien był pójść na układ z Rosją rok lub dwa lata temu.
- Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy
- Mamy wyrok sądu ws. znaku graficznego „Solidarność”. Piotr Duda: To niepodważalne potwierdzenie naszych praw
- Trzeci stopień alarmowy. PKP Intercity wydaje pilny komunikat
- Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Karol Nawrocki odniósł się do amerykańskiego planu pokojowego. Sprawdź, co powiedział prezydent
- Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska
"On będzie musiał to zatwierdzić"
- Najlepszą umową byłoby, zanim się to nie zaczęło. To byłaby dobra umowa. To też można było zrobić, gdybyście mieli odpowiedniego prezydenta - powiedział Trump. Prezydent stwierdził, że nie rozmawiał dotąd o planie z Zełenskim, lecz podkreślił trudne warunki, z którymi mierzy się Ukraina.
- Jest mroźna zima (...) wiele dużych elektrowni jest atakowanych, delikatnie mówiąc - mówiąc delikatnie. Tak, mamy sposób na pokój, a raczej myślimy, że mamy sposób na pokój. On będzie musiał to zatwierdzić - powiedział Trump. Stwierdził przy tym, że w minionym miesiącu Rosja i Ukraina straciły łącznie 25 tys. żołnierzy.
Ukraina ma do czwartku czas na decyzję
Wypowiedź Trumpa podczas spotkania z Mamdanim była drugim jego komentarzem od czasu publikacji szczegółów 28-punktowego planu pokojowego, zakładającego oddanie zajmowanych przez Ukrainę terytoriów w Donbasie Rosji, ograniczenia liczebności jej armii, a także gwarancji bezpieczeństwa USA dla Ukrainy. Plan mówi też o konieczności stacjonowania zachodnich myśliwców w Polsce.
Wcześniej w wywiadzie dla radia Fox News potwierdził doniesienia, że dał Ukrainie czas do czwartku na to, by zgodziła się na zaproponowany przez Amerykanów plan zakończenia wojny w Ukrainie. - Miałem wiele deadline'ów, ale jeśli sprawy idą dobrze, przedłuża się deadline'y. Ale to czwartek. Myślimy, że to odpowiedni czas - podkreślił.
Odpowiadając na komentarz prowadzącego, że plan pokojowy dla Ukrainy zakłada oddanie przez Ukrainę części terytorium, które wciąż jest pod jej kontrolą, uznał, że „straci je w bardzo krótkim czasie”. - Tracą terytorium. Chcemy jednego: chcemy, by zakończyło się zabijanie - dodał.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)




