10 miliardów dolarów odszkodowania. Trump idzie do sądu z BBC
Co musisz wiedzieć:
- Pozew trafił do sądu federalnego na Florydzie.
- Sprawa dotyczy materiału BBC z 2024 roku.
- Trump zarzuca stacji zniesławienie i nieuczciwe praktyki.
Pozew przeciwko BBC
W poniedziałek do sądu federalnego w Miami na Florydzie wpłynął pozew złożony w imieniu Donalda Trumpa przeciwko brytyjskiej stacji BBC. Amerykański prezydent domaga się łącznie 10 miliardów dolarów odszkodowania.
Roszczenie obejmuje 5 miliardów dolarów z tytułu zniesławienia oraz kolejne 5 miliardów za naruszenie obowiązujących na Florydzie przepisów o nieuczciwych praktykach handlowych.
- Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy
- Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego
- NFZ wydał pilny komunikat
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego
- Marek Jakubiak wziął ślub. Zdjęcie obiegło sieć
Zmanipulowany materiał
Sprawa dotyczy programu wyemitowanego przez BBC w 2024 roku, przed drugą turą wyborów prezydenckich w USA. W filmie dokumentalnym „Trump: Druga szansa?” wykorzystano fragment przemówienia Donalda Trumpa z 6 stycznia 2021 roku.
W listopadzie BBC oficjalnie przeprosiła za sposób montażu nagrania.
Korporacja stwierdziła, że montaż wywołał „mylne wrażenie, że prezydent Trump bezpośrednio wezwał do brutalnych działań”, i zapowiedziała, że nie pokaże więcej programu.
Zmanipulowane fragmenty miały sugerować, że Trump wzywał swoich zwolenników do szturmu na Kapitol po przegranych wyborach.
Dymisje w kierownictwie stacji
Po ujawnieniu sprawy ze stanowisk zrezygnowali dyrektor generalny BBC Tim Davie oraz szefowa wiadomości Deborah Turness.
Spór o dostęp do programu
Prawnicy reprezentujący BBC twierdzą, że mimo błędu nie doszło do zniesławienia. Zwracają uwagę, że stacja nie posiadała praw do dystrybucji programu w Stanach Zjednoczonych, a materiał był dostępny wyłącznie w serwisie BBC iPlayer dla widzów w Wielkiej Brytanii.
Strona Donalda Trumpa wskazuje jednak, że dostęp do programu był możliwy również z terytorium USA przy użyciu połączenia VPN.
Stanowisko BBC
Według strony pozywającej BBC nie wykazała rzeczywistej skruchy ani nie wprowadziła istotnych zmian, które zapobiegłyby podobnym sytuacjom w przyszłości.
Jak donosi Agencja Reutera: „Nie wykazała żadnej skruchy za swoje przewinienie ani nie podjęła żadnych znaczących zmian instytucjonalnych, które zapobiegłyby przyszłym nadużyciom dziennikarskim”.
BBC podkreśla jednak, że nie zgadza się z zarzutem zniesławienia.
Chociaż szczerze ubolewamy, zdecydowanie nie zgadzamy się, że istnieją podstawy do roszczenia o zniesławienie
– napisano w oświadczeniu BBC.
Głos brytyjskiego rządu
W obronie publicznego nadawcy stanął wiceminister ds. zdrowia i opieki społecznej Wielkiej Brytanii Stephen Kinnock.
BBC przeprosiła za jeden czy dwa błędy popełnione w programie „Panorama”, ale też jasno dała do zrozumienia, że nie ma podstaw prawnych dla odniesienia się do oskarżeń Trumpa dotyczących zniesławienia
– stwierdził.




