Marcin Bąk: Prezydent dystansuje konkurencję

Rok temu mało kto, nawet na szeroko rozumianej prawicy, dawał większe szanse Karolowi Nawrockiemu na prezydenturę i to w dodatku skuteczną prezydenturę. Z perspektywy tych kilku miesięcy jakie dzielą nas od zwycięskich wyborów można już powiedzieć, że szykuje się być może najlepsza prezydentura w ciągu ostatnich czterech dekad.
Prezydent Karol Nawrocki
Prezydent Karol Nawrocki / PAP/Jakub Kaczmarczyk

Zastanówmy się najpierw, jak wyglądała by sytuacja naszego kraju, gdyby wybory prezydenckie zakończyły się po myśli Donalda Tuska i ogólnie obozu Uśmiechniętej Polski? Od kilku miesięcy mielibyśmy prezydenta Rafała Trzaskowskiego, realizującego wszystkie wytyczne płynące z rządu oraz te wytyczne, które nasz rząd otrzymuje z Centrali, od starszych i mądrzejszych. Była by to sytuacja naprawdę bardzo ciężka, bo kolejne elementy naszej suwerenności ulegały by scedowaniu na rzecz tworzonego na naszych oczach europejskiego superpaństwa. W polityce wewnętrznej czekała by nas sukcesywnie wprowadzana, „aksamitna dyktatura” z cenzurą pod przykrywką walki z mową nienawiści, delegalizacją partii opozycyjnych i tym podobnymi atrakcjami. No i oczywiście potężne przemeblowanie wielu obszarów życia w zgodnie z progresywną ideologią. Wszystko w majestacie prawa, bo przecież większość sejmowa przegłosowała a prezydent, strażnik Konstytucji, podpisał...

Nie był by to z pewnością koniec świata ani nawet koniec Polski ale sprawy uległyby poważnemu skomplikowaniu.

 

Byliśmy o krok od katastrofy

Stało się inaczej. Albo zbiorowa mądrość większości naszych współobywateli jak chcą jedni albo specjalna protekcja ze strony Opatrzności jak twierdzą inni, spowodowały ostatecznie wygraną Karola Nawrockiego. Pamiętam doskonale narzekania moich dobrych znajomych, jeszcze przed wyborami i zaraz po wyborach, jak to prawica sobie znalazła fatalnego kandydata. Jaki on nieokrzesany, jak nie będzie potrafił odnaleźć się ani w polityce krajowej ani tym bardziej zagranicznej. Że może lepszy byłby ktoś bardziej doświadczony, ktoś z większym stażem politycznym albo jakiś sympatyzujący z prawicą profesor. Po tych kilku miesiącach można powiedzieć, cytując klasyka – „No i co? Łyso wam?”

Prezydent Karol Nawrocki okazał się jak dotąd świetnym wyborem. Nie ma co ukrywać, ja również na niego głosowałem i na razie nie mam powodów do rozczarowania ze swojej decyzji, wręcz przeciwnie. Pierwsza sprawa, to niesamowita szybkość, z jaką prezydent się uczy. Wystarczy porównać sobie jego wystąpienia publiczne z początku kampanii, z czasu jej trwania i obecne, gdy piastuje już urząd głowy państwa. To nie jest wcale takie proste, gdy się już ma na karku cztery krzyżyki, jakąś pozycję społeczną, dorobek naukowy i teraz trzeba zacząć się uczyć nowych rzeczy. Warto to docenić.

Kolejna kwestia, to realizacja własnych obietnic wyborczych. Prezydent Karol Nawrocki zwyczajnie robi to, co zapowiadał w kampanii i co wywołuje kompletną dezorientację po stronie lewicowo-liberalnej. „Jak tak można!???” pytają w oburzeniu, nieprzyzwyczajeni zupełnie do tego, że uprawianie polityki może być oparte na realizowaniu tego, co się obiecało, na mówieniu prawdy. Konsekwencją tej postawy są prezydenckie weta. Zaznaczmy od razu – prezydent większość przedstawionych mu w ostatnich miesiącach ustaw podpisał i to większość miażdżącą. Zawetował tylko te, które jego zdaniem stoją w niezgodzie z polskim porządkiem prawnym lub w oczywisty sposób zagrażają żywotnym interesom narodowym. Gdy w kampanii wyborczej obiecał, że nie zgodzi się na żadne podniesienie Polakom podatków, to teraz konsekwentnie wetuje wszelkie ustawy z „zaszytymi” lub jawnymi podwyżkami danin.  

 

Nasz człowiek w pałacu

Druga sprawa, to dbałość o wizerunek i zgodność tego wizerunku z deklarowanymi wartościami. Sport, ogólnie dobra kondycja fizyczna, to jest coś, co wyróżnia Karola Nawrockiego na tle reszty naszej klasy politycznej. Przywiązanie do takich wartości jak religia, tradycja, honor czy rodzina, demonstrowane nie nachalnie lecz w sposób autentyczny i budzący zaufanie u większości rodaków. Wydaje się, że prezydent świetnie rozumie znaczenie komunikacji za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ma dobrych specjalistów dbających o jego stałą aktywność w postaci krótkich, dobrze pomyślanych filmów, rolek i memów które pomagają docierać szczególnie do młodszych roczników wyborców. Bardzo  trafione są działania związane z budowaniem wizerunku, który nazwałbym „Prezydent z Narodem”. Przykładem bardzo dobrym niech będzie ostatnia wigilia z żołnierzami i funkcjonariuszami na granicy. Całość wypadła autentycznie, szczególnie na tle bardzo marnego działania premiera w tym zakresie.

Prezydent wydaje się mieć również największy autorytet jako lider szeroko rozumianego obozu patriotycznego. Gdy Prawo i Sprawiedliwość pogrąża się w wewnętrznych swarach, obie Konfederacje walczą między sobą o wyborców a przywódcy opozycji zamiast wykorzystać dobry czas po wyborach prezydenckich kłócą się – Karol Nawrocki wyrasta na autentycznego przywódcę obozu propolskiego.

Prezydent jak na razie dystansuje konkurentów, tak z lewa jak i z prawa.


 

POLECANE
Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie z ostatniej chwili
Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie

"Przez lata budowaliśmy zdrową, czystą produkcję żywności, żeby teraz otworzyć rynek dla chemicznej żywności z Mercosur" – wskazuje Beata Szydło na platformie X, nawiązując do próby przeforsowania przez Brukselę umowy z krajami Mercosur.

Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE

Ministerstwo Energii wydało pilne ostrzeżenie dla odbiorców energii. Chodzi o wiadomości e-mail i SMS, w których oszuści podszywają się pod instytucje państwowe oraz spółki energetyczne, próbując wyłudzić dane osobowe i pieniądze.

Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie z ostatniej chwili
Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie

Ukraina rozmawia z prezydentem USA Donaldem Trumpem i przedstawicielami koalicji chętnych możliwość rozmieszczenia amerykańskich wojsk w ramach gwarancji bezpieczeństwa, jednak decyzja zależy od Waszyngtonu – oświadczył we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga

Urząd miasta w Elblągu wydał pilny komunikat dla mieszkańców. Z powodu trudnych warunków pogodowych odwołano miejską zabawę sylwestrową, a także zamknięto fragment Bulwaru Zygmunta Augusta. W mieście obowiązuje alarm przeciwpowodziowy, a służby prowadzą działania zabezpieczające.

Jarosław Kaczyński: Tusk oszukuje społeczeństwo i lekceważy głos polskiej wsi z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński: Tusk oszukuje społeczeństwo i lekceważy głos polskiej wsi

We wtorek rolnicy protestowali przeciwko zawarciu umowy UE z krajami Mercosur, organizując pikiety i blokady przy drogach w całej Polsce. "Kolejny raz rząd Tuska oszukuje polskie społeczeństwo, nie robiąc nic, by tę umowę zablokować" – wskazuje na platformie X prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Będą nowe zasady spalonego. FIFA szykuje rewolucję gorące
Będą nowe zasady spalonego. FIFA szykuje rewolucję

Światowe władze piłkarskie szykują istotne zmiany w przepisach gry. Już w styczniu zapadną decyzje dotyczące nowej interpretacji spalonego, która może diametralnie zmienić sposób oceniania pozycji napastników.

Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork z ostatniej chwili
Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork

Strażacy układają worki z piaskiem wzdłuż ulicy Portowej we Fromborku. Wdziera się tam woda z Zalewu Wiślanego – poinformowała PAP straż pożarna.

Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo z ostatniej chwili
Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo

Prokuratura Krajowa potwierdziła, że działania prokurator Ewy Wrzosek naruszały przepisy i wyczerpywały znamiona czynu zabronionego. Śledztwo zostało jednak umorzone, ponieważ uznano, że społeczna szkodliwość czynu była znikoma.

Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. osoby najbliższej z ostatniej chwili
Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. "osoby najbliższej"

Projekt ustawy, który ma regulować sytuację osób żyjących w związkach nieformalnych, został przyjęty przez Radę Ministrów. Jak podkreśla Katarzyna Kotula, nowe przepisy mają dotyczyć także związków jednopłciowych.

Łódzkich uczniów nakłaniano do wysyłania kartek świątecznych do Tuska wideo
Łódzkich uczniów nakłaniano do wysyłania kartek świątecznych do Tuska

Do niecodziennej sytuacji doszło w Łodzi, gdzie dzieci były nakłanianie w szkołach, aby wysyłać świąteczne kartki do Donalda Tuska. Treść życzeń była już wydrukowana, wystarczyło się tylko podpisać. Skandal nagłośnił łódzki radny Piotr Cieplucha (PiS).

REKLAMA

Marcin Bąk: Prezydent dystansuje konkurencję

Rok temu mało kto, nawet na szeroko rozumianej prawicy, dawał większe szanse Karolowi Nawrockiemu na prezydenturę i to w dodatku skuteczną prezydenturę. Z perspektywy tych kilku miesięcy jakie dzielą nas od zwycięskich wyborów można już powiedzieć, że szykuje się być może najlepsza prezydentura w ciągu ostatnich czterech dekad.
Prezydent Karol Nawrocki
Prezydent Karol Nawrocki / PAP/Jakub Kaczmarczyk

Zastanówmy się najpierw, jak wyglądała by sytuacja naszego kraju, gdyby wybory prezydenckie zakończyły się po myśli Donalda Tuska i ogólnie obozu Uśmiechniętej Polski? Od kilku miesięcy mielibyśmy prezydenta Rafała Trzaskowskiego, realizującego wszystkie wytyczne płynące z rządu oraz te wytyczne, które nasz rząd otrzymuje z Centrali, od starszych i mądrzejszych. Była by to sytuacja naprawdę bardzo ciężka, bo kolejne elementy naszej suwerenności ulegały by scedowaniu na rzecz tworzonego na naszych oczach europejskiego superpaństwa. W polityce wewnętrznej czekała by nas sukcesywnie wprowadzana, „aksamitna dyktatura” z cenzurą pod przykrywką walki z mową nienawiści, delegalizacją partii opozycyjnych i tym podobnymi atrakcjami. No i oczywiście potężne przemeblowanie wielu obszarów życia w zgodnie z progresywną ideologią. Wszystko w majestacie prawa, bo przecież większość sejmowa przegłosowała a prezydent, strażnik Konstytucji, podpisał...

Nie był by to z pewnością koniec świata ani nawet koniec Polski ale sprawy uległyby poważnemu skomplikowaniu.

 

Byliśmy o krok od katastrofy

Stało się inaczej. Albo zbiorowa mądrość większości naszych współobywateli jak chcą jedni albo specjalna protekcja ze strony Opatrzności jak twierdzą inni, spowodowały ostatecznie wygraną Karola Nawrockiego. Pamiętam doskonale narzekania moich dobrych znajomych, jeszcze przed wyborami i zaraz po wyborach, jak to prawica sobie znalazła fatalnego kandydata. Jaki on nieokrzesany, jak nie będzie potrafił odnaleźć się ani w polityce krajowej ani tym bardziej zagranicznej. Że może lepszy byłby ktoś bardziej doświadczony, ktoś z większym stażem politycznym albo jakiś sympatyzujący z prawicą profesor. Po tych kilku miesiącach można powiedzieć, cytując klasyka – „No i co? Łyso wam?”

Prezydent Karol Nawrocki okazał się jak dotąd świetnym wyborem. Nie ma co ukrywać, ja również na niego głosowałem i na razie nie mam powodów do rozczarowania ze swojej decyzji, wręcz przeciwnie. Pierwsza sprawa, to niesamowita szybkość, z jaką prezydent się uczy. Wystarczy porównać sobie jego wystąpienia publiczne z początku kampanii, z czasu jej trwania i obecne, gdy piastuje już urząd głowy państwa. To nie jest wcale takie proste, gdy się już ma na karku cztery krzyżyki, jakąś pozycję społeczną, dorobek naukowy i teraz trzeba zacząć się uczyć nowych rzeczy. Warto to docenić.

Kolejna kwestia, to realizacja własnych obietnic wyborczych. Prezydent Karol Nawrocki zwyczajnie robi to, co zapowiadał w kampanii i co wywołuje kompletną dezorientację po stronie lewicowo-liberalnej. „Jak tak można!???” pytają w oburzeniu, nieprzyzwyczajeni zupełnie do tego, że uprawianie polityki może być oparte na realizowaniu tego, co się obiecało, na mówieniu prawdy. Konsekwencją tej postawy są prezydenckie weta. Zaznaczmy od razu – prezydent większość przedstawionych mu w ostatnich miesiącach ustaw podpisał i to większość miażdżącą. Zawetował tylko te, które jego zdaniem stoją w niezgodzie z polskim porządkiem prawnym lub w oczywisty sposób zagrażają żywotnym interesom narodowym. Gdy w kampanii wyborczej obiecał, że nie zgodzi się na żadne podniesienie Polakom podatków, to teraz konsekwentnie wetuje wszelkie ustawy z „zaszytymi” lub jawnymi podwyżkami danin.  

 

Nasz człowiek w pałacu

Druga sprawa, to dbałość o wizerunek i zgodność tego wizerunku z deklarowanymi wartościami. Sport, ogólnie dobra kondycja fizyczna, to jest coś, co wyróżnia Karola Nawrockiego na tle reszty naszej klasy politycznej. Przywiązanie do takich wartości jak religia, tradycja, honor czy rodzina, demonstrowane nie nachalnie lecz w sposób autentyczny i budzący zaufanie u większości rodaków. Wydaje się, że prezydent świetnie rozumie znaczenie komunikacji za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ma dobrych specjalistów dbających o jego stałą aktywność w postaci krótkich, dobrze pomyślanych filmów, rolek i memów które pomagają docierać szczególnie do młodszych roczników wyborców. Bardzo  trafione są działania związane z budowaniem wizerunku, który nazwałbym „Prezydent z Narodem”. Przykładem bardzo dobrym niech będzie ostatnia wigilia z żołnierzami i funkcjonariuszami na granicy. Całość wypadła autentycznie, szczególnie na tle bardzo marnego działania premiera w tym zakresie.

Prezydent wydaje się mieć również największy autorytet jako lider szeroko rozumianego obozu patriotycznego. Gdy Prawo i Sprawiedliwość pogrąża się w wewnętrznych swarach, obie Konfederacje walczą między sobą o wyborców a przywódcy opozycji zamiast wykorzystać dobry czas po wyborach prezydenckich kłócą się – Karol Nawrocki wyrasta na autentycznego przywódcę obozu propolskiego.

Prezydent jak na razie dystansuje konkurentów, tak z lewa jak i z prawa.



 

Polecane