Jak powtórzyć sukces Silesii?
Kopalnię Silesia w Czechowicach-Dziedzicach rząd w swoim czasie skazał na likwidację. Ale Silesia z niezłym skutkiem fedruje do dziś dzięki sprzeciwowi i inicjatywie górniczej Solidarności tej kopalni. W dużym skrócie: związkowcy znaleźli inwestora. Ten scenariusz się powtarza, oby z tak samo szczęśliwym efektem.
Tym razem chodzi o kopalnię w Suszcu w powiecie pszczyńskim. Z inicjatywy górników likwidowanej kopalni Krupiński 30 sierpnia ub.r. powstała grupa inicjatywna spółki pracowniczej. Znaleziono inwestora gotowego wykupić kopalnię i wznowić wydobycie. Projekt ponownego uruchomienia zakładu wsparło prezydium Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności.
Mocny kandydat na inwestora
Inwestor to brytyjska firma Tamar Resources. Jak informuje m.in. Bloomberg, ma duże aktywa finansowe. Tamar ma gotowy biznesplan i mogłaby ponownie rozpocząć wydobycie już w IV kwartale przyszłego roku. Według niektórych informacji za Tamar Resources stoi jako partner GreenStone Resources, fundusz specjalizujący się m.in. w inwestycjach w sektorze wydobywczym. Jako private equity [szczególny rodzaj inwestycji kapitałowych stanowiących zewnętrzne źródło finansowania spółek niedopuszczonych do obrotu publicznego – przyp. red.] nie stanowi opcji alternatywnej dla tradycyjnych rynków publicznych. Greenstone uznaje sens inwestowania w sektor wydobywczy węglowodorów i nieodłączne ryzyko tego inwestowania. Dlatego podejmuje się długoterminowych inwestycji, dobrze dostosowanych do sektora wydobywczego, zwłaszcza górnictwa węgla kamiennego. Ma w tym około 80 lat doświadczeń...
#REKLAMA_POZIOMA#