Negocjacje płacowe w spółce MAN. "Mówi się, że mamy rynek pracownika. Na pewno nie w Starachowicach"

Trwają negocjacje płacowe w spółce MAN Bus Sp. z o.o. w Starachowicach. Związkowcy domagają się podwyżki wynagrodzenia o 8 procent od 1 stycznia 2018 r. Zarząd obstaje przy poniesieniu płacy zasadniczej o 5 procent od 1 marca br. Jednocześnie stawia warunki.
 Negocjacje płacowe w spółce MAN. "Mówi się, że mamy rynek pracownika. Na pewno nie w Starachowicach"
/ Fot. Wikipedia / Lukas 3z
Barbara Michałowska

W połowie grudnia ubiegłego roku związkowcy z zakładowej Solidarności przedstawili zarządowi firmy 9 postulatów. „Od Nowego Roku wyższe stawki brutto będą mieli kasjerzy w Biedronce niż my w wielkim MAN-ie” – twierdzili pracownicy firmy. 

Wyższa pensja i stabilność
Domagano się przede wszystkim wyższych zarobków. Związkowcy chcieli, aby płace zasadnicze wzrosły o 300 zł (twierdzą, że podwyżka w wysokości 8 proc. pensji zasadniczej też by ich satysfakcjonowała). Ponadto postulują, aby do płacy zasadniczej włączyć 8 proc. premii z tytułu oceny indywidualnej pracownika. Chcą też m.in. podniesienia dodatku dla koordynatorów, wyrównania dysproporcji płacowych pracowników pracujących na tych samych stanowiskach, podpisania przez MAN umów z pracownikami zatrudnionymi przez agencję pracy tymczasowej, którzy pracują w firmie ponad 18 miesięcy, oraz przekształcenia umów na czas określony w umowy na czas nieokreślony pracowników zatrudnionych w MAN-ie ponad 3 lata.

Zarząd MAN-a na przełomie roku uznał, że tych postulatów nie może spełnić. Zaproponowano podwyżkę w wysokości 2 proc. pensji. W przeliczeniu chodzi o 50-80 zł. Związkowcy uznali, że taka propozycja jest dla nich nie do przyjęcia, a część pracowników twierdziła, że jest wręcz żenująca. „Pracy jest bardzo dużo (…). I dobrze. Bo po to się przychodzi do pracy, żeby pracować. Ale każdy chciałby też lepiej zarabiać za swoją bardzo ciężką pracę. A to, co zarząd proponuje, to jest po prostu śmiech na sali (…). Jeśli faktycznie jest tak, że chcą dalej inwestować w rozwój zakładu i autobusy nowej generacji, to muszą zacząć lepiej traktować swoich pracowników. No, chyba że jest inaczej, że patrzą tylko i wyłącznie na swoje portfele. Bo ludzie tak to odbierają!” – pisał o sytuacji w firmie jeden z pracowników.

Klaksony do pomocy
– Mówi się, że mamy rynek pracownika. W Starachowicach zdecydowanie jest rynek pracodawcy – mówi „Tygodnikowi Solidarność” Jan Seweryn, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „S” w MAN-ie...



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Ostrzegam wszystkich. Znany aktor trafił do szpitala Wiadomości
"Ostrzegam wszystkich". Znany aktor trafił do szpitala

Znany aktor Jacek Borkowski, który od lat wciela się w postać Piotra Rafalskiego w serialu "Klan", przeszedł niedawno poważną operację biodra. Problemy zdrowotne zmusiły go do przerwania dotychczasowego trybu życia. W mediach społecznościowych opowiedział o swoich doświadczeniach, apelując jednocześnie do fanów.

Portugalia odrzuca liberalizację aborcji gorące
Portugalia odrzuca liberalizację aborcji

W piątek portugalski parlament odrzucił propozycje ustaw mających na celu złagodzenie przepisów dotyczących aborcji. Jednym z nich był projekt skrajnie lewicowej partii Livre, zakładający wydłużenie dopuszczalnego terminu przerwania ciąży z 10 do 14 tygodni. Inne odrzucone inicjatywy pochodziły m.in. od Partii Socjalistycznej (PS), Bloku Lewicy (BE) oraz Inicjatywy Liberalnej (IL).

Wypadek autokaru przy granicy z Polską. Są ofiary śmiertelne Wiadomości
Wypadek autokaru przy granicy z Polską. Są ofiary śmiertelne

Media obiegła informacja o groźnym wypadku autokaru. Są ofiary śmiertelne.

Niepozorne objawy. Dramat aktora serialu M jak miłość Wiadomości
"Niepozorne objawy". Dramat aktora serialu "M jak miłość"

Maciej Jachowski, aktor znany z seriali takich jak "M jak miłość" czy "Barwy szczęścia", zaskoczył fanów wiadomością o swojej chorobie. Pod koniec ubiegłego roku ujawnił, że zmaga się z nowotworem gardła, który zmusił go do zrobienia przerwy w pracy.

Wybory w Niemczech. Ogłoszono kandydatkę AfD na kanclerza z ostatniej chwili
Wybory w Niemczech. Ogłoszono kandydatkę AfD na kanclerza

Liderka prawicowo-populistycznej Alternatywy dla Niemiec (AfD) Alice Weidel została oficjalnie kandydatką partii na kanclerza w wyborach do Bundestagu, które odbędą się 23 lutego. Zajmująca drugie miejsce w sondażach, AfD po raz pierwszy wystawia swojego polityka w wyścigu o fotel szefa rządu.

Nie żyje gwiazda telewizji BBC Wiadomości
Nie żyje gwiazda telewizji BBC

W wieku zaledwie 56 lat odeszła Kerry Wilson, znana artystka estradowa i gwiazda telewizji BBC. Informację o jej nagłej śmierci przekazała zrozpaczona matka. Przyczyną zgonu były komplikacje związane z grypą.

Zmienił zdanie w trzy dni. Nowy rekord Trzaskowskiego pilne
Zmienił zdanie w trzy dni. Nowy rekord Trzaskowskiego

8 stycznia Rafał Trzaskowski kwestionował wejście Ukrainy do UE, dzisiaj, 3 dni później skrytykował swojego kontrkandydata za tę samą opinię.

To karygodne. Pijany lekarz przyjmował na SOR Wiadomości
"To karygodne". Pijany lekarz przyjmował na SOR

Pijany lekarz pełnił dyżur na SOR w szpitalu w Piotrkowie Trybunalskim (Łódzkie). 56-letni mężczyzna został zatrzymany przez policję. Szpital zapowiada wyciągnięcie konsekwencji i zerwanie kontraktu z medykiem. "To karygodne. Nie powinno się wydarzyć" - usłyszał reporter PAP w szpitalu w Piotrkowie.

Absolutnie porażające. Aborcja pierwszą przyczyną śmierci w 2024 roku Wiadomości
"Absolutnie porażające". Aborcja pierwszą przyczyną śmierci w 2024 roku

Po raz kolejny aborcja zajęła pierwsze miejsce na liście głównych przyczyn zgonów na świecie. Według danych za 2024 rok, w wyniku tego procederu życie straciło ponad 45 milionów dzieci, co oznacza wzrost o 400 tysięcy w porównaniu do roku poprzedniego. Dla porównania, na nowotwory zmarło w tym czasie 8,2 miliona osób.

Wielki sukces polskiej snowboardzistki w PŚ Wiadomości
Wielki sukces polskiej snowboardzistki w PŚ

Aleksandra Król wygrała zawody Pucharu Świata w slalomie gigancie równoległym w Scuol. Polka w finale pokonała Tsubaki Miki z Japonii i umocniła swoją pozycję na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata

REKLAMA

Negocjacje płacowe w spółce MAN. "Mówi się, że mamy rynek pracownika. Na pewno nie w Starachowicach"

Trwają negocjacje płacowe w spółce MAN Bus Sp. z o.o. w Starachowicach. Związkowcy domagają się podwyżki wynagrodzenia o 8 procent od 1 stycznia 2018 r. Zarząd obstaje przy poniesieniu płacy zasadniczej o 5 procent od 1 marca br. Jednocześnie stawia warunki.
 Negocjacje płacowe w spółce MAN. "Mówi się, że mamy rynek pracownika. Na pewno nie w Starachowicach"
/ Fot. Wikipedia / Lukas 3z
Barbara Michałowska

W połowie grudnia ubiegłego roku związkowcy z zakładowej Solidarności przedstawili zarządowi firmy 9 postulatów. „Od Nowego Roku wyższe stawki brutto będą mieli kasjerzy w Biedronce niż my w wielkim MAN-ie” – twierdzili pracownicy firmy. 

Wyższa pensja i stabilność
Domagano się przede wszystkim wyższych zarobków. Związkowcy chcieli, aby płace zasadnicze wzrosły o 300 zł (twierdzą, że podwyżka w wysokości 8 proc. pensji zasadniczej też by ich satysfakcjonowała). Ponadto postulują, aby do płacy zasadniczej włączyć 8 proc. premii z tytułu oceny indywidualnej pracownika. Chcą też m.in. podniesienia dodatku dla koordynatorów, wyrównania dysproporcji płacowych pracowników pracujących na tych samych stanowiskach, podpisania przez MAN umów z pracownikami zatrudnionymi przez agencję pracy tymczasowej, którzy pracują w firmie ponad 18 miesięcy, oraz przekształcenia umów na czas określony w umowy na czas nieokreślony pracowników zatrudnionych w MAN-ie ponad 3 lata.

Zarząd MAN-a na przełomie roku uznał, że tych postulatów nie może spełnić. Zaproponowano podwyżkę w wysokości 2 proc. pensji. W przeliczeniu chodzi o 50-80 zł. Związkowcy uznali, że taka propozycja jest dla nich nie do przyjęcia, a część pracowników twierdziła, że jest wręcz żenująca. „Pracy jest bardzo dużo (…). I dobrze. Bo po to się przychodzi do pracy, żeby pracować. Ale każdy chciałby też lepiej zarabiać za swoją bardzo ciężką pracę. A to, co zarząd proponuje, to jest po prostu śmiech na sali (…). Jeśli faktycznie jest tak, że chcą dalej inwestować w rozwój zakładu i autobusy nowej generacji, to muszą zacząć lepiej traktować swoich pracowników. No, chyba że jest inaczej, że patrzą tylko i wyłącznie na swoje portfele. Bo ludzie tak to odbierają!” – pisał o sytuacji w firmie jeden z pracowników.

Klaksony do pomocy
– Mówi się, że mamy rynek pracownika. W Starachowicach zdecydowanie jest rynek pracodawcy – mówi „Tygodnikowi Solidarność” Jan Seweryn, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „S” w MAN-ie...



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe