RDS: Wzrost PKB, konsumpcji i wynagrodzeń wg. resortu finansów. Wątpliwości Solidarności

Wzrost PKB o 3,8 proc., inflacja na poziomie 2,3 proc., dalszy spadek bezrobocia – to dane z projektu założeń makroekonomicznych do budżetu na 2019 r. przedstawionych w RDS przez resort finansów. 
 RDS: Wzrost PKB, konsumpcji i wynagrodzeń wg. resortu finansów. Wątpliwości Solidarności
/ pixabay.com
Anna Grabowska 

Propozycje założeń trafiły pod obrady zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń społecznych RDS w tym roku wyjątkowo wcześnie. Już wiadomo, że nie uda się wypracować wobec nich wspólnego stanowiska związków i pracodawców, ale być może uda się to poszczególnym stronom. 

W opinii ekspertów Solidarności, ryzykowne są założenia np. co do konsumpcji. Według MF ma ona nadal rosnąć mimo wzrostu inflacji, a przede wszystkim mimo planów wprowadzenia Pracowniczych Planów Kapitałowych. 

Jak mówił Henryk Nakonieczny, członek KK NSZZ Solidarność i przewodniczący zespołu ds. budżetu RDS, „to, że motorem wzrostu nadal ma być konsumpcja prywatna, nie wydaje się oczywiste”. 

„Jeśli w 2019 r. wejdzie w życie PPK, to będzie ono obciążało w ok. 3,6 proc. wynagrodzenia netto pracowników. Do tego wzrośnie składka na ubezpieczenia emerytalno-rentowe poprzez likwidację tzw. 30-krotności. Spowoduje to istotny spadek środków prywatnych przeznaczonych na konsumpcję i nie zmieni tego ani niewielki wzrost  zatrudnienia, ani wzrost wynagrodzeń” – argumentował Henryk Nakonieczny. 
Podobne wątpliwości, także co do możliwości długoterminowego oszczędzania w PPK przez Polaków, mieli przedstawiciele innych związków. 

Kolejne zastrzeżenie Solidarności dotyczyło wynagrodzeń pracowników sfery budżetowej, które kolejny rok mają być zamrożone. 

Jak podkreślał Leszek Walczak, reprezentujący związek w zespole ds. budżetu, „jest dobry czas na to, aby podnieść nareszcie kwotę bazową wynagrodzeń w budżetówce, a nie umożliwiać dysponowanie pieniędzmi na podwyżki przez kierowników placówek, bo to absolutnie się nie sprawdza”. 

„Nie ma zgody pracowników służby cywilnej na dalsze mrożenie kwoty bazowej i na pewno w takim wypadku nie nastąpi poprawa jakości ich pracy. Co więcej, dziś zatrudnieni w takich samych warunkach i na takich samych stanowiskach mają różnice płac wynoszące średnio od 200 do 1000 zł. Zdarza się, że biurko w biurko siedzą ludzie, z których jeden zarabia 3 tys. zł, a drugi 6 tys. zł. W efekcie nie ma chętnych do pracy w urzędach. Pojawia się nawet koncepcja outsourcingu, np.  prawników, co jest już zupełnym absurdem” – informował  Walczak. 

O erozji kadr w administracji publicznej mówili zresztą zgodnie przedstawiciele wszystkich centrali związkowych i organizacji pracodawców. Wskazywali, że wobec rosnącego braku rąk do pracy coraz częściej będą oni znajdowali się na celowniku biznesu. Jako dowód wskazywali to, że w latach 2013-2017 trzykrotnie spadła liczba podań o pracę w administracji publicznej. 

Innym punktem, w którym opinie pracodawców i związków były zgodne, jest kwestia brakujących rąk do pracy. Według propozycji założeń makroekonomicznych przedłożonych przez resort finansów, w 2019 r. bezrobocie będzie malało znaczniej wolniej niż obecnie. Spadnie tylko o 0,5 proc., a wzrost zatrudnienia poniżej 1 proc. będzie zjawiskiem trwałym. Wiceminister finansów Leszek Skiba wyjaśniał, że to naturalne, gdy dochodzimy do granicy podaży pracowników, z czym obecnie mamy do czynienia. 

„Dzisiejsze bezrobocie na poziomie średnim do 5 proc. powoduje, że już wiele możliwości nie ma. Wyzwaniem dla rynku pracy pozostaje odpowiedni podział kwalifikacji, wpieranie migracji, tworzenie miejsc pracy tam, gdzie są pracownicy” – podkreślał Leszek Skiba. 

Przyznał też, że dobra sytuacja ma charakter cykliczny, więc teraz „gospodarka będzie rosła wolniej”...



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Kreml odpowiada Trumpowi. Nie mamy alternatywy z ostatniej chwili
Kreml odpowiada Trumpowi. "Nie mamy alternatywy"

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zabrał głos w środę w sprawie wojny na Ukrainie. - Nie mamy alternatywy dla kontynuowania wojny z Ukrainą - powiedział. Jego wypowiedź była reakcją na słowa Trumpa o konflikcie na Ukrainie.

Sztuczna inteligencja, pandemia smartfonów, bezrobocie technologiczne. Zapraszamy na VII Forum Technopolityczne! Wiadomości
Sztuczna inteligencja, pandemia smartfonów, bezrobocie technologiczne. Zapraszamy na VII Forum Technopolityczne!

Sztuczna inteligencja, pandemia smartfonów, bezrobocie technologiczne – to wybrane tematy w programie VII Forum Technopolitycznego, które odbędzie się w dn. 27–28 września w Łodzi. Organizatorami wydarzenia są Instytut Spraw Obywatelskich wraz z Obywatelskim Akceleratorem Innowacji.

Najwyższe tempo w historii. Drastyczny wzrost długu publicznego pilne
"Najwyższe tempo w historii". Drastyczny wzrost długu publicznego

Jak wynika z badań analityków, zadłużenie państwa polskiego rośnie w zastraszającym tempie. "To historyczny rekord" – alarmują.

Nie żyje Claudia Cardinale. Gwiazda skrywała wielki sekret Wiadomości
Nie żyje Claudia Cardinale. Gwiazda skrywała wielki sekret

Media obiegła smutna wiadomość: nie żyje Claudia Cardinale, ikona kina. Okazuje się jednak, że jej życie nie było usłane różami, a przez wiele lat, by przetrwać w świecie filmu, skrywała sekret.

Stoimy w punkcie zwrotnym historii. Wystąpienie prezydenta Nawrockiego na forum ONZ Wiadomości
"Stoimy w punkcie zwrotnym historii". Wystąpienie prezydenta Nawrockiego na forum ONZ

– Stoimy w punkcie zwrotnym historii – w czasie, gdy decyzje podejmowane dziś będą mieć konsekwencje na kolejne dekady. Wszyscy musimy mieć tego świadomość i wszyscy bierzemy za to odpowiedzialność – podkreślał prezydent RP Karol Nawrocki, przemawiając podczas debaty generalnej 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Chamenei potwierdza: Iran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu z ostatniej chwili
Chamenei potwierdza: Iran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu

Najwyższy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei powtórzył we wtorek, że jego kraj nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu. W nagraniu opublikowanym w internecie zapewnił zarazem, że Iran nie chce produkować broni nuklearnej. Wcześniej prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Iran "nigdy jej mieć nie może".

Trump: Ukraina może odzyskać całe swoje terytorium w pierwotnej formie z ostatniej chwili
Trump: Ukraina może odzyskać całe swoje terytorium w pierwotnej formie

Prezydent USA Donald Trump wyraził przekonanie, że Ukraina przy wsparciu ze strony UE jest w stanie walczyć i odzyskać całe swoje terytorium w pierwotnej formie.

Nie Ukraina, nie NATO. Oto najważniejszy cel Rosji tylko u nas
Nie Ukraina, nie NATO. Oto najważniejszy cel Rosji

Podczas gdy emocjonujemy się Gerberami w Polsce i MiG-ami w Estonii, dyskutujemy, czy zestrzeliwać Rosjan, podczas gdy rosyjska armia nieubłaganie prze naprzód na Ukrainie, najważniejsze rzeczy dziać się za chwilę będą w innym miejscu.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska

Od poniedziałku 22 września rozpoczęły się przygotowania do przebudowy mostu Siennickiego w Gdańsku. Inwestycja warta ponad 43 mln zł potrwa dwa lata i oznacza duże zmiany dla pieszych, rowerzystów i kierowców.

Dramatyczne wieści z domu Małyszów. Chodzi o ich córkę Wiadomości
Dramatyczne wieści z domu Małyszów. Chodzi o ich córkę

Karolina Małysz-Czyż przeżywa trudne chwile. W Wiśle spłonął rodzinny pensjonat, który należał do jej cioci. Straty liczone są w milionach.

REKLAMA

RDS: Wzrost PKB, konsumpcji i wynagrodzeń wg. resortu finansów. Wątpliwości Solidarności

Wzrost PKB o 3,8 proc., inflacja na poziomie 2,3 proc., dalszy spadek bezrobocia – to dane z projektu założeń makroekonomicznych do budżetu na 2019 r. przedstawionych w RDS przez resort finansów. 
 RDS: Wzrost PKB, konsumpcji i wynagrodzeń wg. resortu finansów. Wątpliwości Solidarności
/ pixabay.com
Anna Grabowska 

Propozycje założeń trafiły pod obrady zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń społecznych RDS w tym roku wyjątkowo wcześnie. Już wiadomo, że nie uda się wypracować wobec nich wspólnego stanowiska związków i pracodawców, ale być może uda się to poszczególnym stronom. 

W opinii ekspertów Solidarności, ryzykowne są założenia np. co do konsumpcji. Według MF ma ona nadal rosnąć mimo wzrostu inflacji, a przede wszystkim mimo planów wprowadzenia Pracowniczych Planów Kapitałowych. 

Jak mówił Henryk Nakonieczny, członek KK NSZZ Solidarność i przewodniczący zespołu ds. budżetu RDS, „to, że motorem wzrostu nadal ma być konsumpcja prywatna, nie wydaje się oczywiste”. 

„Jeśli w 2019 r. wejdzie w życie PPK, to będzie ono obciążało w ok. 3,6 proc. wynagrodzenia netto pracowników. Do tego wzrośnie składka na ubezpieczenia emerytalno-rentowe poprzez likwidację tzw. 30-krotności. Spowoduje to istotny spadek środków prywatnych przeznaczonych na konsumpcję i nie zmieni tego ani niewielki wzrost  zatrudnienia, ani wzrost wynagrodzeń” – argumentował Henryk Nakonieczny. 
Podobne wątpliwości, także co do możliwości długoterminowego oszczędzania w PPK przez Polaków, mieli przedstawiciele innych związków. 

Kolejne zastrzeżenie Solidarności dotyczyło wynagrodzeń pracowników sfery budżetowej, które kolejny rok mają być zamrożone. 

Jak podkreślał Leszek Walczak, reprezentujący związek w zespole ds. budżetu, „jest dobry czas na to, aby podnieść nareszcie kwotę bazową wynagrodzeń w budżetówce, a nie umożliwiać dysponowanie pieniędzmi na podwyżki przez kierowników placówek, bo to absolutnie się nie sprawdza”. 

„Nie ma zgody pracowników służby cywilnej na dalsze mrożenie kwoty bazowej i na pewno w takim wypadku nie nastąpi poprawa jakości ich pracy. Co więcej, dziś zatrudnieni w takich samych warunkach i na takich samych stanowiskach mają różnice płac wynoszące średnio od 200 do 1000 zł. Zdarza się, że biurko w biurko siedzą ludzie, z których jeden zarabia 3 tys. zł, a drugi 6 tys. zł. W efekcie nie ma chętnych do pracy w urzędach. Pojawia się nawet koncepcja outsourcingu, np.  prawników, co jest już zupełnym absurdem” – informował  Walczak. 

O erozji kadr w administracji publicznej mówili zresztą zgodnie przedstawiciele wszystkich centrali związkowych i organizacji pracodawców. Wskazywali, że wobec rosnącego braku rąk do pracy coraz częściej będą oni znajdowali się na celowniku biznesu. Jako dowód wskazywali to, że w latach 2013-2017 trzykrotnie spadła liczba podań o pracę w administracji publicznej. 

Innym punktem, w którym opinie pracodawców i związków były zgodne, jest kwestia brakujących rąk do pracy. Według propozycji założeń makroekonomicznych przedłożonych przez resort finansów, w 2019 r. bezrobocie będzie malało znaczniej wolniej niż obecnie. Spadnie tylko o 0,5 proc., a wzrost zatrudnienia poniżej 1 proc. będzie zjawiskiem trwałym. Wiceminister finansów Leszek Skiba wyjaśniał, że to naturalne, gdy dochodzimy do granicy podaży pracowników, z czym obecnie mamy do czynienia. 

„Dzisiejsze bezrobocie na poziomie średnim do 5 proc. powoduje, że już wiele możliwości nie ma. Wyzwaniem dla rynku pracy pozostaje odpowiedni podział kwalifikacji, wpieranie migracji, tworzenie miejsc pracy tam, gdzie są pracownicy” – podkreślał Leszek Skiba. 

Przyznał też, że dobra sytuacja ma charakter cykliczny, więc teraz „gospodarka będzie rosła wolniej”...



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe