Maciej Chudkiewicz: Kaczor i Delfin

Ssak to czy ryba albo inne stworzenie – grunt, że następca tronu. Króla nie ma. Zachorzał. Wyjechał. Leczy się. Przebywa w szpitalu wojskowym w Warszawie. Na kolano. Albo nie. W Gliwicach. Nie, nie! W Bydgoszczu, leczy się na nowotwór trzustki.
 Maciej Chudkiewicz: Kaczor i Delfin
/ screen YT
Leży i nie wstaje. Wstaje, wstaje, tylko musi rozchodzić to kolano. Nie wstaje i nie wstanie. PiS upada. Wcale nie upada, każdy ma prawo do urlopu, a teraz ostatnia szansa przed wyborami.

No, ale w każdym razie kto za króla? Kto, kto, kto?

Każde dziecko wie, że PiS to partia wodzowska, a centrum zarządzania wszechświatem znajduje się na Nowogrodzkiej, w Warszawie, na krześle przy biurku prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Dopóki zaś naczelny przywódca zarządza jak trzeba – wszystko jest w porządku. Może nie wszystko się udaje, ale za to każdy wie, gdzie jest jego miejsce, a przede wszystkim gdzie jest JEGO miejsce.

Aż tu klops. Prezesa nie ma. A wybory jednak nadchodzą. Komitet polityczny musi się zebrać. Ktoś musi to wszystko poprowadzić, ogarnąć. Ktoś musi wytypować te wszystkie nazwiska. I pewnie robi to wciąż prezes. Ale jednak…

Pytania nasuwają się same.

Numer jeden – ostatni Komitet Polityczny PiS poprowadził Joachim Brudziński. Od lat blisko związany z prezesem. Członek jeszcze Porozumienia Centrum, a więc zaufany. To on w ubiegłym roku zabrał prezesa na urlop, zdobywać szczyt Koziarz w Beskidzie Sądeckim (a prezes był w patriotycznej pelerynce, pamiętacie?). Panowie spędzają razem urlop. Notujemy.

Numer dwa to Mateusz Morawiecki, obecnie premier. Człowiek spoza partii i w ogóle z zewnątrz. Dla jednych – wynajęty menedżer, który ma zarządzać naszym krajem tak, by wzbudzać zaufanie, a gospodarka szła do przodu, a dla innych człowiek o konserwatywnych wartościach i wielki patriota, a przy tym z doświadczeniem na tzw. rynku. Poparcia w PiS nie ma, ale ma poparcie prezesa. Nie buduje grupy politycznej skupionej wokół siebie, ale też jego pozycja wydaje się jednak mocniejsza niż Beaty Szydło. Ustawił rząd w miarę pod siebie. Przejmuje władzę nad spółkami skarbu państwa. Działa i jest aktywny.

Numer trzy – prezydent Andrzej Duda. Budując swoją pozycję prezydenta i walcząc o elektorat większy niż sam PiS (żeby wygrać wybory, trzeba mieć za sobą także elektorat centrowy), kilka razy jaskrawie odsuwał się od PiS, a prezes się denerwował. Tymczasem, żeby być realnie rozpatrywanym jako delfin, należy jednak mieć prezesowskie błogosławieństwo. Tu go brakuje. Poza tym środowiska skupione wokół Pałacu i Nowogrodzkiej w naturalny sposób oddalają się od siebie, a w mojej ocenie zmiana władzy w PiS nastąpi na drodze ewolucji, a nie rewolucji.

Numer cztery – Zbigniew Ziobro. Sprytny i zawiedziony polityk. Czyli groźny. To już nie ten Zbyszek sprzed lat. Ciężko pracuje, wszystkiego przypilnuje i nie pozwala sobie na dziwne skoki. W kuluarach mówi się, że naprawdę haruje, żeby przejąć schedę. A jak wiadomo, praca popłaca.

A zwycięzcą okaże się… No jak myślicie? Numer 1, 2, 3 czy 4?

Zwycięzcą zostanie Jarosław Kaczyński. Bo on się wcale na emeryturę nie wybiera. A ewentualny pobyt w szpitalu sprytnie wykorzystuje, żeby sprawdzić, kto dybie na jego miejsce.

Maciej Chudkiewicz

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (22/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Ewakuacja pacjentów z OIOM. Woda wlewa się na oddział  z ostatniej chwili
Ewakuacja pacjentów z OIOM. Woda wlewa się na oddział 

Pacjenci Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej w Szpitalu Powiatowym w Giżycku ( woj. warmińsko-mazurskie) zostali ewakuowani. Powodem tej decyzji były obfite opady deszczu, które doprowadziły do zalania parteru, gdzie znajduje się oddział z chorymi podłączonymi do aparatury. Pacjenci zostali przewiezieni do innych szpitali w województwie warmińsko-mazurskim. 

Dziewięciu europejskich premierów ma dość kagańca ETPCz. Napisali list z ostatniej chwili
Dziewięciu europejskich premierów ma dość kagańca ETPCz. Napisali list

Dziewięciu premierów europejskich rządów napisało list otwarty do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka o „nową interpretację” Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 1950 r. List zainicjowały premier Włoch Giorgia Melonii oraz Danii Mette Frederiksen. Widnieje pod nim także podpis polskiego premiera Donalda Tuska.

Krzysztof Bosak o oczekiwaniach wobec Ukrainy: Zakaz tego kultu z ostatniej chwili
Krzysztof Bosak o oczekiwaniach wobec Ukrainy: Zakaz tego kultu

Wierzymy, że pojednanie jest możliwe tylko na prawdzie, której obecnie brakuje - mówił wicemarszałek Sejmu, lider Konfederacji Krzysztof Bosak w związku z przypadającą w piątek 82. rocznicą kulminacji zbrodni wołyńskiej. Oczekujemy zgody na ekshumacje i zaprzestania kultu zbrodniarzy - dodał.

Poseł PiS o wypowiedzi Brauna ws. Auschwitz. Czy jest zdolność koalicyjna? z ostatniej chwili
Poseł PiS o wypowiedzi Brauna ws. Auschwitz. Czy jest "zdolność koalicyjna"?

– Wypowiedź Grzegorza Brauna negująca dokonywanie ludobójstwa w Auschwitz to jest absolutny skandal – ocenił w piątek poseł PiS, b. wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Pytany o to, czy w związku z tym Braun stracił zdolność koalicyjną, poseł PiS odpowiedział, że ''nie ma takiego tematu''.

Karol Nawrocki: 11 lipca symbolizuje apogeum okrucieństwa zbrodniarzy z UPA z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: 11 lipca symbolizuje apogeum okrucieństwa zbrodniarzy z UPA

„11 lipca 1943 r. symbolizuje apogeum okrucieństwa zbrodniarzy z UPA” – ocenił prezydent elekt Karol Nawrocki w mijającą w piątek 82. rocznicę kulminacji zbrodni wołyńskiej. „Dla nas, Polaków, ten dzień to czas refleksji i modlitwy, wspomnienia bestialsko zamordowanych dzieci, kobiet i starców” – dodał.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Mieszkańcy Wrocławia muszą przygotować się na poważne utrudnienia w rejonie mostu Grunwaldzkiego. Od soboty, 12 lipca, zmienia się organizacja ruchu — zarówno dla samochodów, jak i dla autobusów oraz tramwajów. Powodem jest awaria magistrali wodociągowej znajdującej się kilka metrów pod ziemią.

„Czas na ekshumacje i potępienie banderyzmu”. Dziś rocznica „krwawej niedzieli” na Wołyniu tylko u nas
„Czas na ekshumacje i potępienie banderyzmu”. Dziś rocznica „krwawej niedzieli” na Wołyniu

– Trzeba doprowadzić do penalizacji banderyzmu oraz kontynuować wywieranie nacisków na władze Ukrainy, żeby pozwoliły nam godnie pochować naszych rodaków. Na kłamstwie i przemilczeniu nigdy nie zbudujemy dobrych relacji – mówi w rozmowie z portalem Tysol.pl Paweł Zdziarski, prezes stowarzyszenia „Wspólnota i pamięć”, autor książek o ukraińskim ludobójstwie na Polakach na Wołyniu.

Trump zapowiada ważne oświadczenie ws. Rosji z ostatniej chwili
Trump zapowiada ważne oświadczenie ws. Rosji

Prezydent USA Donald Trump powiedział w czwartek, że zawarto umowę, na mocy której Stany Zjednoczone wysyłają Ukrainie uzbrojenie poprzez NATO, a Sojusz płaci za to uzbrojenie. Dodał, że w poniedziałek będzie miał „ważne oświadczenie” dotyczące Rosji.

11 lipca 1943 roku przyszli po nich Ukraińcy z widłami, siekierami i butelkami z benzyną tylko u nas
11 lipca 1943 roku przyszli po nich Ukraińcy z widłami, siekierami i butelkami z benzyną

Dzień 11 lipca 2025 roku jest obchodzony w Polsce jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.

Pracował w żłobku, promował gender, okazał się pedofilem tylko u nas
Pracował w żłobku, promował gender, okazał się pedofilem

Kolejny aktywista gender okazał się pedofilem. Tym razem mężczyzna, którego zatrzymała już policja, zatrudnił się w żłobku, a dodatkowych ofiar szukał w internecie. Wśród rodziców budził zaufanie – podobno nikt nie podejrzewał go o tak straszne zbrodnie.

REKLAMA

Maciej Chudkiewicz: Kaczor i Delfin

Ssak to czy ryba albo inne stworzenie – grunt, że następca tronu. Króla nie ma. Zachorzał. Wyjechał. Leczy się. Przebywa w szpitalu wojskowym w Warszawie. Na kolano. Albo nie. W Gliwicach. Nie, nie! W Bydgoszczu, leczy się na nowotwór trzustki.
 Maciej Chudkiewicz: Kaczor i Delfin
/ screen YT
Leży i nie wstaje. Wstaje, wstaje, tylko musi rozchodzić to kolano. Nie wstaje i nie wstanie. PiS upada. Wcale nie upada, każdy ma prawo do urlopu, a teraz ostatnia szansa przed wyborami.

No, ale w każdym razie kto za króla? Kto, kto, kto?

Każde dziecko wie, że PiS to partia wodzowska, a centrum zarządzania wszechświatem znajduje się na Nowogrodzkiej, w Warszawie, na krześle przy biurku prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Dopóki zaś naczelny przywódca zarządza jak trzeba – wszystko jest w porządku. Może nie wszystko się udaje, ale za to każdy wie, gdzie jest jego miejsce, a przede wszystkim gdzie jest JEGO miejsce.

Aż tu klops. Prezesa nie ma. A wybory jednak nadchodzą. Komitet polityczny musi się zebrać. Ktoś musi to wszystko poprowadzić, ogarnąć. Ktoś musi wytypować te wszystkie nazwiska. I pewnie robi to wciąż prezes. Ale jednak…

Pytania nasuwają się same.

Numer jeden – ostatni Komitet Polityczny PiS poprowadził Joachim Brudziński. Od lat blisko związany z prezesem. Członek jeszcze Porozumienia Centrum, a więc zaufany. To on w ubiegłym roku zabrał prezesa na urlop, zdobywać szczyt Koziarz w Beskidzie Sądeckim (a prezes był w patriotycznej pelerynce, pamiętacie?). Panowie spędzają razem urlop. Notujemy.

Numer dwa to Mateusz Morawiecki, obecnie premier. Człowiek spoza partii i w ogóle z zewnątrz. Dla jednych – wynajęty menedżer, który ma zarządzać naszym krajem tak, by wzbudzać zaufanie, a gospodarka szła do przodu, a dla innych człowiek o konserwatywnych wartościach i wielki patriota, a przy tym z doświadczeniem na tzw. rynku. Poparcia w PiS nie ma, ale ma poparcie prezesa. Nie buduje grupy politycznej skupionej wokół siebie, ale też jego pozycja wydaje się jednak mocniejsza niż Beaty Szydło. Ustawił rząd w miarę pod siebie. Przejmuje władzę nad spółkami skarbu państwa. Działa i jest aktywny.

Numer trzy – prezydent Andrzej Duda. Budując swoją pozycję prezydenta i walcząc o elektorat większy niż sam PiS (żeby wygrać wybory, trzeba mieć za sobą także elektorat centrowy), kilka razy jaskrawie odsuwał się od PiS, a prezes się denerwował. Tymczasem, żeby być realnie rozpatrywanym jako delfin, należy jednak mieć prezesowskie błogosławieństwo. Tu go brakuje. Poza tym środowiska skupione wokół Pałacu i Nowogrodzkiej w naturalny sposób oddalają się od siebie, a w mojej ocenie zmiana władzy w PiS nastąpi na drodze ewolucji, a nie rewolucji.

Numer cztery – Zbigniew Ziobro. Sprytny i zawiedziony polityk. Czyli groźny. To już nie ten Zbyszek sprzed lat. Ciężko pracuje, wszystkiego przypilnuje i nie pozwala sobie na dziwne skoki. W kuluarach mówi się, że naprawdę haruje, żeby przejąć schedę. A jak wiadomo, praca popłaca.

A zwycięzcą okaże się… No jak myślicie? Numer 1, 2, 3 czy 4?

Zwycięzcą zostanie Jarosław Kaczyński. Bo on się wcale na emeryturę nie wybiera. A ewentualny pobyt w szpitalu sprytnie wykorzystuje, żeby sprawdzić, kto dybie na jego miejsce.

Maciej Chudkiewicz

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (22/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe