[video] Cleo opublikowała teledysk prosto z raju
Jednak ekipę realizacyjną uratował reżyser Michał Konrad.– Teledysk do kawałka „Eva” kręciliśmy w dzikiej dżungli na Jamajce. Szukając fajnych, dziewiczych miejsc natrafiliśmy na ogromne pole marihuany. Ekipa bardzo się ucieszyła… Jednak nasza radość skończyła się, kiedy podeszło do nas kilku panów z kałasznikowami, maczetami i zaczęło być bardzo groźnie. Mieliśmy scenę jak z serialu o Escobarze – opowiedziała Cleo.
– Do akcji wkroczył nasz reżyser Michał Konrad, który opowiedział, skąd jesteśmy i co robimy. Dodatkowo Donatan stał obok w kolonialnej czapce korkowej, jak myśliwy polujący na słonie i chyba opowieść, skąd jesteśmy i nasz entourage wywołały we właścicielach pola tak pozytywne emocje, że do końca dnia pomagali nam na planie zdjęciowym. Pierwszy raz w życiu widzieli drona, bardzo ich to ciekawiło, a my mamy dzięki temu super ujęcia w klipie – wyznała wokalistka.
Źródło: cgm.pl
BB