Michnik lamentuje i chyba na coś liczy: "Władza postanowiła z nas wypić krew i dziurki nie zostawić!"

- Oni chcą nas zniszczyć metodą najprostszą. [...] Chodzi o pieniądze. Oni w nas walą tym, że likwidują prenumeraty w urzędach, że wstrzymali wszelkie ogłoszenia spółek skarbu państwa w tej gazecie. I to w nas strasznie walnęło. W związku z tym my mamy trudny moment w redakcji... mianowicie... bardzo to jest trudny moment... mianowicie mamy zwolnienia grupowe. To jest taka traumatyczna chwila - żalił się Adam Michnik, naczelny "Gazety Wyborczej" na spotkaniu KOD w Koszalinie.
 Michnik lamentuje i chyba na coś liczy: "Władza postanowiła z nas wypić krew i dziurki nie zostawić!"
/ Youtube.com

Michnik po tym, jak już otrząsnął się z depresji po wygraniu przez PiS wyborów, objeżdża Polskę z cyklem spotkań ze zwolennikami Komitetu Obrony Demokracji. W poniedziałek gościł w Koszalinie, dzień później - w Gdańsku. Swoje wystąpienia poświęcił oczywiście rządom Prawa i Sprawiedliwości, które porównał do reżimu Władimira Putina.

Naczelny upadającej "GW" opowiadał też przejmująco o tym, jak nowe polskie władze "niszczą" jego gazete, a to niszczenie polega na tym, że do wydawcy "GW" przestały płynąć.... państwowe pieniądze.

Odkąd PiS ma większość w parlamencie, wiele ministerstw oraz instytucji publicznych zrezygnowało z prenumeraty dziennika. To odbiło się na finansach Gazety, co Michnik nazwał "wypijaniem krwi":

To nas straszliwie walnęło po kieszeni - przyznał Michnik w Koszalinie. Oni chcą nas zniszczyć metodą najprostszą: jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Władza postanowiła z nas wypić krew i dziurki nie zostawić. Więc jak rozmawiam z moimi dziennikarzami, to mówię "albo-albo": albo ocalimy "Gazetę" i z nią ważną instytucję demokracji polskiej i będziemy mieli w CV: "ocalili demokrację", albo nie ocalimy, będziemy mieli wtedy w CV: "do ostatniej kropli krwi bronili demokracji".


Obecnie Agora przeprowadza masowe zwolnienia i rezygnuje z korespondentów zagranicznych.


Na koniec Adam Michnik postanowił pocieszyć słuchaczy i stwierdził, że jedyną odtrutką na rządy PiS-u są marsze organizowane przez Komitet Obrony Demokracji, które wyleczyły go z powyborczej depresji:

One zatrzymały Kaczyńskiego, one zmieniły nas - mówił w Gdańsku. Bez KOD-u nie byłoby marszu parasolek i protestu nauczycieli. Te marsze mają głęboki sens. Pamiętam, jak po wyborach wyjechałem z Polski, będąc w depresji. Wróciłem w maju i Jarek Kurski zabrał mnie na marsz KOD-u i tam zobaczyłem wspaniałą atmosferę. Zobaczyłem, że tę moją Polskę, którą Kaczyński chciał mi podpieprzyć, KOD mi chce zwrócić.

 

 

 

 

 


 

POLECANE
11 lipca 1943 roku przyszli po nich Ukraińcy z widłami, siekierami i butelkami z benzyną tylko u nas
11 lipca 1943 roku przyszli po nich Ukraińcy z widłami, siekierami i butelkami z benzyną

Dzień 11 lipca 2025 roku jest obchodzony w Polsce jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.

Pracował w żłobku, promował gender, okazał się pedofilem tylko u nas
Pracował w żłobku, promował gender, okazał się pedofilem

Kolejny aktywista gender okazał się pedofilem. Tym razem mężczyzna, którego zatrzymała już policja, zatrudnił się w żłobku, a dodatkowych ofiar szukał w internecie. Wśród rodziców budził zaufanie – podobno nikt nie podejrzewał go o tak straszne zbrodnie.

Szczyt Trump-Putin. Sekretarz stanu USA mówi wprost z ostatniej chwili
Szczyt Trump-Putin. Sekretarz stanu USA mówi wprost

Sekretarz stanu USA Marco Rubio poinformował w czwartek, że dotychczas nie zaplanowano spotkania prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji, Donalda Trumpa i Władimira Putina.

Polski geniusz dał sztucznej inteligencji wzrok gorące
Polski geniusz dał sztucznej inteligencji wzrok

Drodzy Państwo, dzielę się piękną historią. Polak, Piotr Bojanowski został dyrektorem ds. naukowych i kieruje pracami nad fundamentalnym rozwojem AI w jednym z najważniejszych laboratoriów AI na Ziemi – Laboratorium FAIR w Paryżu.

Tusk: Nie przewiduję stanowiska wicepremiera dla Polski 2050 z ostatniej chwili
Tusk: Nie przewiduję stanowiska wicepremiera dla Polski 2050

Premier Donald Tusk w ramach rekonstrukcji rządu nie przewiduje stanowiska wicepremiera dla Polski 2050. Jak dodał, do rekonstrukcji rządu dojdzie między 22 a 25 lipca, ale na pewno nie 22 lipca.

Muzeum Polskie w Rapperswilu zamieniono w restaurację z ostatniej chwili
Muzeum Polskie w Rapperswilu zamieniono w restaurację

Muzeum Polskie w Rapperswilu od 2022 roku nie ma siedziby. W hotelu Schwanen, gdzie miało przenieść się muzeum, zamieniono na restaurację. Bezcenne zbiory czekają w magazynach.

Grafzero: Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców Jul Łyskawa - recenzja z ostatniej chwili
Grafzero: "Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców" Jul Łyskawa - recenzja

Paszport Polityki, nominacja do Nike, Nagroda Literacka miasta stołecznego Warszawy - prawdziwy deszcz nagród dla Jula Łyskawy za jego niezwykły debiut powieściowy - "Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców". Czy było warto? O tym Grafzero vlog literacki.

Iga Świątek awansowała do finału Wimbledonu z ostatniej chwili
Iga Świątek awansowała do finału Wimbledonu

Rozstawiona z numerem ósmym Iga Świątek wygrała ze Szwajcarką Belindą Bencic 6:2, 6:0 w półfinale Wimbledonu. Polska tenisistka po raz pierwszy awansowała do finału tej imprezy. Jej rywalką w walce o szósty tytuł wielkoszlemowy będzie Amerykanka Amanda Anisimova.

Republika czy TVN24? Są wyniki oglądalności z ostatniej chwili
Republika czy TVN24? Są wyniki oglądalności

Telewizja Republika notuje rekordowe 7,18 proc. udziału w rynku w czerwcu 2025 roku, wyprzedzając TVN24 i Telewizję wPolsce24 – informuje portal Wirtualne Media.

ABW odebrała dostęp do informacji niejawnych Szatkowskiemu. Jest odpowiedź z ostatniej chwili
ABW odebrała dostęp do informacji niejawnych Szatkowskiemu. Jest odpowiedź

Były ambasador przy NATO Tomasz Szatkowski po rocznej kontroli ABW stracił certyfikaty bezpieczeństwa. Szatkowski zapowiada odwołania do sądu.

REKLAMA

Michnik lamentuje i chyba na coś liczy: "Władza postanowiła z nas wypić krew i dziurki nie zostawić!"

- Oni chcą nas zniszczyć metodą najprostszą. [...] Chodzi o pieniądze. Oni w nas walą tym, że likwidują prenumeraty w urzędach, że wstrzymali wszelkie ogłoszenia spółek skarbu państwa w tej gazecie. I to w nas strasznie walnęło. W związku z tym my mamy trudny moment w redakcji... mianowicie... bardzo to jest trudny moment... mianowicie mamy zwolnienia grupowe. To jest taka traumatyczna chwila - żalił się Adam Michnik, naczelny "Gazety Wyborczej" na spotkaniu KOD w Koszalinie.
 Michnik lamentuje i chyba na coś liczy: "Władza postanowiła z nas wypić krew i dziurki nie zostawić!"
/ Youtube.com

Michnik po tym, jak już otrząsnął się z depresji po wygraniu przez PiS wyborów, objeżdża Polskę z cyklem spotkań ze zwolennikami Komitetu Obrony Demokracji. W poniedziałek gościł w Koszalinie, dzień później - w Gdańsku. Swoje wystąpienia poświęcił oczywiście rządom Prawa i Sprawiedliwości, które porównał do reżimu Władimira Putina.

Naczelny upadającej "GW" opowiadał też przejmująco o tym, jak nowe polskie władze "niszczą" jego gazete, a to niszczenie polega na tym, że do wydawcy "GW" przestały płynąć.... państwowe pieniądze.

Odkąd PiS ma większość w parlamencie, wiele ministerstw oraz instytucji publicznych zrezygnowało z prenumeraty dziennika. To odbiło się na finansach Gazety, co Michnik nazwał "wypijaniem krwi":

To nas straszliwie walnęło po kieszeni - przyznał Michnik w Koszalinie. Oni chcą nas zniszczyć metodą najprostszą: jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Władza postanowiła z nas wypić krew i dziurki nie zostawić. Więc jak rozmawiam z moimi dziennikarzami, to mówię "albo-albo": albo ocalimy "Gazetę" i z nią ważną instytucję demokracji polskiej i będziemy mieli w CV: "ocalili demokrację", albo nie ocalimy, będziemy mieli wtedy w CV: "do ostatniej kropli krwi bronili demokracji".


Obecnie Agora przeprowadza masowe zwolnienia i rezygnuje z korespondentów zagranicznych.


Na koniec Adam Michnik postanowił pocieszyć słuchaczy i stwierdził, że jedyną odtrutką na rządy PiS-u są marsze organizowane przez Komitet Obrony Demokracji, które wyleczyły go z powyborczej depresji:

One zatrzymały Kaczyńskiego, one zmieniły nas - mówił w Gdańsku. Bez KOD-u nie byłoby marszu parasolek i protestu nauczycieli. Te marsze mają głęboki sens. Pamiętam, jak po wyborach wyjechałem z Polski, będąc w depresji. Wróciłem w maju i Jarek Kurski zabrał mnie na marsz KOD-u i tam zobaczyłem wspaniałą atmosferę. Zobaczyłem, że tę moją Polskę, którą Kaczyński chciał mi podpieprzyć, KOD mi chce zwrócić.

 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe