[Tylko u nas] Michał Bruszewski: Awantura w USA. Syria i Meksyk - Trump w ogniu krytyki

Temperatura amerykańskiej polityki sięga zenitu. Decyzja Donalda Trumpa o wycofaniu żołnierzy z Syrii to już tylko jeden z wielu postulatów za który na prezydenta USA spadła lawina krytyki. Nowe rozdanie w Kongresie i zwycięstwo Demokratów nie wróżą dobrze uspokojeniu sytuacji. Zwłaszcza gdy na Kapitolu dochodzi do takiego zachowania jak debiut kongresmenki Rashidy Tlaib, która z jednej strony składała przysięgę na Koran by z drugiej – obrzucać Trumpa wulgaryzmami.
/ screen YouTube

W Gabinecie Owalnym Białego Domu i na Kapitolu trwają chwile grozy. Donald Trump zasygnalizował opinii publicznej, że rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego. Amerykański prezydent chce zrealizować swój wyborczy postulat nawet wbrew lewicowej większości w Izbie Reprezentantów - na granicy z Meksykiem ma stanąć mur. Trump obiecał to wyborcom i chce by w amerykańskim budżecie znalazło się na ten cel 5 mld USD. Demokraci zbojkotowali ten pomysł a w ich ustawie budżetowej zabrakło na to miejsca. Efekt? Cały czas trwa „shutdown”, czyli „wyłączenie” rządu federalnego. W amerykańskiej polityce dochodzi do dantejskich scen - to już nie polityczna debata a regularna awantura. Jedna z debiutujących kongresmenek, Rashida Tlaib nazwała Trumpa - „motherf***er” [bez tłumaczenia - przyp.red.] strasząc go przy tym impeachmentem. Dopiero co media rozpływały się nad Tlaib, która ma palestyńskie korzenie i należy do grupy pierwszych w historii muzułmanek w Izbie Reprezentantów. Na inauguracji obrad złożyła nawet przysięgę kładąc lewą dłoń na Koran i była ubrana w tradycyjny palestyński strój. Wystarczyło, że wypowiedziała się o Trumpie i pompowany przez polit-poprawne media PR prysł. Otrąbione już zwycięstwo idei multi-kulti okazało się pyrrusowym sukcesem. Wbrew pozorom, wobec tak intensywnego politycznego kryzysu, wojna w Syrii wcale nie zeszła na dalszy plan w międzynarodowych mediach.

Każde spotkanie Trumpa z dziennikarzami zaczyna się i kończy pytaniami o Syrię. W jednej z ostatnich wypowiedzi amerykański prezydent potwierdził, że nie widzi powodu by żołnierze USA nadal tam stacjonowali skoro „Syria to piasek i śmierć”. Amerykański rozbrat z Syrią nie oznacza bierności na tym teatrze działań - w ciągu ostatnich 2 tygodni lotnictwo wojskowe USA miało przeprowadzić 469 uderzeń na cele tzw. Państwa Islamskiego w syryjskiej Dolinie Eufratu. Nie trudno sobie wyobrazić, że podobne akcje będą nadal przeprowadzane z irackich lotnisk gdy kontyngent z Syrii zostanie ostatecznie wycofany. Sekretarz stanu Mike Pompeo wyrusza w dyplomatyczny „tour” na Bliskim Wschodzie by rozmawiać z lokalnymi politykami. W agendzie spotkań ma być wojna w Jemenie, właśnie - wycofanie amerykańskich żołnierzy z Syrii oraz zabójstwo dziennikarza Jamala Khashoggi. Wszelako nie trudno się domyślić, że priorytetowym tematem jest zmiana polityki USA na Bliskim Wschodzie. Pompeo odwiedzi Amman, Kair, Manamę, Abu Zabi, Doha, Rijad, Muskat i stolicę Kuwejtu. To nie wszystko. Dziennikarze spekulują kto finalnie wypełni wakat po Jamesie „Dzikim Psie” Mattisie i w Pentagonie będzie realizował trumpowską politykę. Amerykański prezydent chwali Patricka Shanahana, który awansował z zastępcy Mattisa na pełniącego obowiązki sekretarza obrony ale i tak giełda nazwisk ruszyła. „Pan Naprawa” (przydomek Shanahana) mimo wielu sukcesów w zarządzaniu (wywodzi się z koncernu Boeing) dla cywilnej części gabinetu Trumpa będzie świetnym menadżerem ale dla wojskowych niekoniecznie akceptowalnym. Dziennikarze piszą o kolejnych hipotetycznych kandydaturach. Potencjalną nominację Jima Webba amerykański prezydent nazwał „fakenews-em”. Wbrew pozorom taka kandydatura nie była pozbawiona politycznej logiki - Jim Webb to weteran wojny w Wietnamie, przeciwnik interwencji amerykańskiej na Bliskim Wschodzie, zwolennik zaostrzenia kursu wobec Chin - pasujący w „narracji”, którą sygnalizuje Trump. Ponadto jest luźno związany z Demokratami - był senatorem i jednym z kandydatów w prawyborach z ramienia tej partii a wcześniej pracował w republikańskiej administracji Ronalda Reagana - jako asystent Sekretarza Obrony i Sekretarz Marynarki Wojennej USA. W obliczu politycznego impasu nad Potomakiem jego kandydatura rozpaliła amerykańskie media. USA to jedno z nielicznych zachodnich państw gdzie służba w wojsku nie tylko nie jest pogardzana ale też jest ważnym elementem budowania dumy i patriotyzmu. Amerykanie są na tym punkcie bardzo wrażliwi, więc na giełdzie nazwisk pojawiają się także republikańscy politycy mający za sobą służbę w armii - Tom Cotton i Lindsey Graham.

Michał Bruszewski


 

POLECANE
Prezydent Nawrocki na wschodniej flance NATO. Spotkanie z żołnierzami i jazda czołgiem pilne
Prezydent Nawrocki na wschodniej flance NATO. Spotkanie z żołnierzami i jazda czołgiem

Podczas wizyty w bazie Adazi prezydent Karol Nawrocki podkreślił, że polscy żołnierze wzmacniają nie tylko bezpieczeństwo kraju, lecz także całej wschodniej flanki NATO. Mówił o ich determinacji, gotowości i znaczeniu dla międzynarodowej pozycji Polski.

Marcin Wojewódka został odwołany z rady nadzorczej PKP Cargo z ostatniej chwili
Marcin Wojewódka został odwołany z rady nadzorczej PKP Cargo

Marcin Wojewódka został odwołany ze składu rady nadzorczej PKP Cargo - poinformowała spółka w czwartkowym raporcie bieżącym. Wojewódkę odwołał największy akcjonariusz kolejowego przewoźnika - spółka PKP SA, która kontroluje pakiet 33,01 akcji.

Politico: Polska traci atuty, które miała na początku wojny, i ląduje na marginesie polityka
Politico: Polska traci atuty, które miała na początku wojny, i ląduje na marginesie

Politico odnotowuje, że Polska – mimo roli jednego z głównych filarów wsparcia dla Kijowa – ponownie nie została zaproszona do rozmów o planie pokojowym dla Ukrainy. To drugi przypadek w ostatnich miesiącach i, jak podaje portal, wywołuje to narastającą irytację w rządzie.

Nowy cel klimatyczny UE. Szydło ostrzega: To zniszczenie gospodarki i zubożenie mieszkańców Unii   z ostatniej chwili
Nowy cel klimatyczny UE. Szydło ostrzega: To zniszczenie gospodarki i zubożenie mieszkańców Unii  

Unia Europejska przyjęła cel klimatyczny, zakładający redukcję emisji CO2 o 90 proc. do 2040 roku. Europoseł PiS i była premier Beata Szydło alarmuje, że jego realizacja może doprowadzić do zniszczenia europejskiej gospodarki i zubożenia mieszkańców UE.

Prawnik chce pro bono reprezentować organizacje pozywające niemieckie media za „polskie obozy” z ostatniej chwili
Prawnik chce pro bono reprezentować organizacje pozywające niemieckie media za „polskie obozy”

Adwokat Filip Wołoszczak, komentując na Youtubie portalu Tysol.pl głośne orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie określenia „polskie obozy koncentracyjne”, wskazuje, że mimo niekorzystnej linii orzeczniczej, wciąż istnieje skuteczna ścieżka pozwów w Polsce. Zapowiada również, że jest gotów pro bono reprezentować organizacje, które chcą pozywać niemieckie media za naruszanie dobrego imienia Polski.

Wybory w Nowej Lewicy. Czarzasty podjął decyzję z ostatniej chwili
Wybory w Nowej Lewicy. Czarzasty podjął decyzję

Włodzimierz Czarzasty poinformował w czwartek, że wystartuje w wyborach na szefa Nowej Lewicy. Przekazał też, że zaproponował, by Krzysztof Gawkowski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Tomasz Trela weszli do kierownictwa partii.

Upadek rządu w Bułgarii po protestach na ulicach. „Chaos w krytycznym momencie” z ostatniej chwili
Upadek rządu w Bułgarii po protestach na ulicach. „Chaos w krytycznym momencie”

Premier Bułgarii Rosen Żelazkow w czwartek złożył dymisję swojego koalicyjnego rządu, wyprzedzając głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności złożonym przez opozycję. Decyzja zapadła w momencie narastających protestów młodych Bułgarów, obawiających się o przyszłość w kraju i sprzeciwiających się polityce budżetowej rządu.

Sensacyjny wyrok ws. prof. Wojciecha Roszkowskiego, autora podręcznika „Historia i Teraźniejszość” z ostatniej chwili
Sensacyjny wyrok ws. prof. Wojciecha Roszkowskiego, autora podręcznika „Historia i Teraźniejszość”

Zapadł przełomowy wyrok w sprawie prof. Wojciecha Roszkowskiego – krakowski sąd całkowicie oddalił pozew dotyczący rzekomego naruszenia dóbr osobistych dzieci poczętych metodą in vitro, o czym poinformował pełnomocnik profesora, mecenas Krzysztof Wąsowski.

Komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego

Kilka miesięcy przed terminem zakończyliśmy przebudowę blisko 6-kilometrowego odcinka drogi krajowej nr 22 pomiędzy Zblewem i Sucuminem – poinformowała w czwartek 11 grudnia 2025 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Wiadomości
Mapa kariery po technikum. Pod jakie zawody warto kształcić się już dziś?

Wybór odpowiedniej ścieżki edukacyjnej zaraz po ukończeniu szkoły podstawowej stanowi często nie lada wyzwanie zarówno dla młodych ludzi, jak i ich rodziców. Decyzja ta wpływa bezpośrednio na przyszłe możliwości zarobkowe, a zdobycie konkretnego fachu w młodym wieku daje ogromną przewagę na wymagającym rynku pracy. Warto zatem spojrzeć na dostępne opcje z perspektywy realnego zapotrzebowania pracodawców, którzy coraz częściej poszukują specjalistów posiadających już pewne umiejętności praktyczne.

REKLAMA

[Tylko u nas] Michał Bruszewski: Awantura w USA. Syria i Meksyk - Trump w ogniu krytyki

Temperatura amerykańskiej polityki sięga zenitu. Decyzja Donalda Trumpa o wycofaniu żołnierzy z Syrii to już tylko jeden z wielu postulatów za który na prezydenta USA spadła lawina krytyki. Nowe rozdanie w Kongresie i zwycięstwo Demokratów nie wróżą dobrze uspokojeniu sytuacji. Zwłaszcza gdy na Kapitolu dochodzi do takiego zachowania jak debiut kongresmenki Rashidy Tlaib, która z jednej strony składała przysięgę na Koran by z drugiej – obrzucać Trumpa wulgaryzmami.
/ screen YouTube

W Gabinecie Owalnym Białego Domu i na Kapitolu trwają chwile grozy. Donald Trump zasygnalizował opinii publicznej, że rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego. Amerykański prezydent chce zrealizować swój wyborczy postulat nawet wbrew lewicowej większości w Izbie Reprezentantów - na granicy z Meksykiem ma stanąć mur. Trump obiecał to wyborcom i chce by w amerykańskim budżecie znalazło się na ten cel 5 mld USD. Demokraci zbojkotowali ten pomysł a w ich ustawie budżetowej zabrakło na to miejsca. Efekt? Cały czas trwa „shutdown”, czyli „wyłączenie” rządu federalnego. W amerykańskiej polityce dochodzi do dantejskich scen - to już nie polityczna debata a regularna awantura. Jedna z debiutujących kongresmenek, Rashida Tlaib nazwała Trumpa - „motherf***er” [bez tłumaczenia - przyp.red.] strasząc go przy tym impeachmentem. Dopiero co media rozpływały się nad Tlaib, która ma palestyńskie korzenie i należy do grupy pierwszych w historii muzułmanek w Izbie Reprezentantów. Na inauguracji obrad złożyła nawet przysięgę kładąc lewą dłoń na Koran i była ubrana w tradycyjny palestyński strój. Wystarczyło, że wypowiedziała się o Trumpie i pompowany przez polit-poprawne media PR prysł. Otrąbione już zwycięstwo idei multi-kulti okazało się pyrrusowym sukcesem. Wbrew pozorom, wobec tak intensywnego politycznego kryzysu, wojna w Syrii wcale nie zeszła na dalszy plan w międzynarodowych mediach.

Każde spotkanie Trumpa z dziennikarzami zaczyna się i kończy pytaniami o Syrię. W jednej z ostatnich wypowiedzi amerykański prezydent potwierdził, że nie widzi powodu by żołnierze USA nadal tam stacjonowali skoro „Syria to piasek i śmierć”. Amerykański rozbrat z Syrią nie oznacza bierności na tym teatrze działań - w ciągu ostatnich 2 tygodni lotnictwo wojskowe USA miało przeprowadzić 469 uderzeń na cele tzw. Państwa Islamskiego w syryjskiej Dolinie Eufratu. Nie trudno sobie wyobrazić, że podobne akcje będą nadal przeprowadzane z irackich lotnisk gdy kontyngent z Syrii zostanie ostatecznie wycofany. Sekretarz stanu Mike Pompeo wyrusza w dyplomatyczny „tour” na Bliskim Wschodzie by rozmawiać z lokalnymi politykami. W agendzie spotkań ma być wojna w Jemenie, właśnie - wycofanie amerykańskich żołnierzy z Syrii oraz zabójstwo dziennikarza Jamala Khashoggi. Wszelako nie trudno się domyślić, że priorytetowym tematem jest zmiana polityki USA na Bliskim Wschodzie. Pompeo odwiedzi Amman, Kair, Manamę, Abu Zabi, Doha, Rijad, Muskat i stolicę Kuwejtu. To nie wszystko. Dziennikarze spekulują kto finalnie wypełni wakat po Jamesie „Dzikim Psie” Mattisie i w Pentagonie będzie realizował trumpowską politykę. Amerykański prezydent chwali Patricka Shanahana, który awansował z zastępcy Mattisa na pełniącego obowiązki sekretarza obrony ale i tak giełda nazwisk ruszyła. „Pan Naprawa” (przydomek Shanahana) mimo wielu sukcesów w zarządzaniu (wywodzi się z koncernu Boeing) dla cywilnej części gabinetu Trumpa będzie świetnym menadżerem ale dla wojskowych niekoniecznie akceptowalnym. Dziennikarze piszą o kolejnych hipotetycznych kandydaturach. Potencjalną nominację Jima Webba amerykański prezydent nazwał „fakenews-em”. Wbrew pozorom taka kandydatura nie była pozbawiona politycznej logiki - Jim Webb to weteran wojny w Wietnamie, przeciwnik interwencji amerykańskiej na Bliskim Wschodzie, zwolennik zaostrzenia kursu wobec Chin - pasujący w „narracji”, którą sygnalizuje Trump. Ponadto jest luźno związany z Demokratami - był senatorem i jednym z kandydatów w prawyborach z ramienia tej partii a wcześniej pracował w republikańskiej administracji Ronalda Reagana - jako asystent Sekretarza Obrony i Sekretarz Marynarki Wojennej USA. W obliczu politycznego impasu nad Potomakiem jego kandydatura rozpaliła amerykańskie media. USA to jedno z nielicznych zachodnich państw gdzie służba w wojsku nie tylko nie jest pogardzana ale też jest ważnym elementem budowania dumy i patriotyzmu. Amerykanie są na tym punkcie bardzo wrażliwi, więc na giełdzie nazwisk pojawiają się także republikańscy politycy mający za sobą służbę w armii - Tom Cotton i Lindsey Graham.

Michał Bruszewski



 

Polecane