[Tylko u nas] Olga Polikowska dla Tysol.pl: "Nie chcę nikomu się przypodobać"

Nie chcę robić niczego na siłę. Niektóre moje utwory są przystępne i mogą zaciekawić statystycznego Kowalskiego – mówi wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka Olga Polikowska w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem
 [Tylko u nas] Olga Polikowska dla Tysol.pl: "Nie chcę nikomu się przypodobać"
/ Materiały prasowe
– Jesteś debiutantką, ale czy chcesz coś zacząć „Od Nowa”?
– Domyślam się, że masz na myśli singiel „Od Nowa”. W utworze jest opisana historia powstawania tego numeru. Cały czas zaczynaliśmy od nowa, aż doszliśmy do finalnej wersji, którą mamy okazję usłyszeć.


– Mam przesyt electropopu, elektroniki. Czy masz jakiś złoty środek, żeby ten gatunek mnie nie męczył?
– Nie chcę nikomu się przypodobać. Nie będę nikomu udowadniać, że muzyka elektroniczna jest najlepszym gatunkiem muzycznym na świecie. Uwielbiam muzykę elektroniczną.




– Ok. Ja też lubię muzykę elektroniczną, ale unikasz określenia electropop. Celowo?
– Robię to z premedytacją (śmiech). Moją muzykę definiuje się jako electropop. Moja twórczość odnosi się do muzyki elektronicznej. I to jest dla mnie najistotniejsze.


– Otrzymałaś mnóstwo pozytywnych recenzji, co mnie odstrasza. Jak chcesz przekonać do swoich piosenek ludzi, którzy nie są krytykami?
– To jest temat rzeka. Jednak nie chcę robić niczego na siłę. Niektóre moje utwory są przystępne i mogą zaciekawić statystycznego Kowalskiego.



– Nie obawiasz się, że moda na electropop minie? Masz jakiś plan awaryjny?
– Nie mam planu B, jeżeli chodzi o gatunek muzyczny. Jak za 10 lat nagram płytę soulową czy jazzową, to też będzie fantastycznie. Teraz muzyka elektroniczna ma się dobrze w Polsce. Cieszy mnie to bardzo. Kilka lat temu nie było takiego zainteresowania muzyką elektroniczną, jakie jest obecnie. Są festiwale, jest dużo zespołów. Trzeba się cieszyć z tego stanu rzeczy.


– Śpiewasz i piszesz po polsku, co jest bardzo rzadkie w electropopie…
– Pisanie i śpiewanie w języku angielskim jest dużo łatwiejszym sposobem na funkcjonowanie w tym gatunku muzycznym. Tworzenie w języku polskim było moim założeniem. Nikt mi tego nie narzucił. Zawsze chciałam pisać po polsku, chociaż jestem z wykształcenia romanistką. Jednak walczę z językiem polskim, który nie jest łatwym językiem.







Czego Olga Polikowska uczy się w muzyce. Czy jeszcze musi się uczyć?
– (śmiech) Cały czas się uczę. Odkrywam nowe rzeczy. Doskonale swój śpiew. Piszę teksty i komponuję. Nie osiadam na laurach. Jestem na początku swojej drogi, ale jest mi łatwiej, bo pracuję ze znakomitymi ludźmi.


– Są takie momenty, że wena ulatuje i trzeba ją łapać?
– Cały czas się to zdarza. Dlatego wszystko notuję, co mi przyjdzie do głowy.




– Na polskim rynku jest bardzo dużo wokalistek. Co jest twoim znakiem szczególnym. Na co ludzie powinni zwrócić największą uwagę?
– Barwa głosu. Na mojej barwie staram się opierać moje kompozycje. Nie chcę w dwuminutowej piosence pokazywać wszystkich moich umiejętności. Nie mam ciśnienia, żeby popisywać się głosem. To może być unikatowe.


Rozmawiał: Bartosz Boruciak










 
 

 

POLECANE
Twórca marki Red is Bad w prokuraturze. Nowe informacje z ostatniej chwili
Twórca marki Red is Bad w prokuraturze. Nowe informacje

Paweł S., deportowany w środę do Polski z Dominikany twórca marki Red is Bad, w piątek przez kilka godzin uczestniczył w kolejnych czynnościach w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej w Katowicach – wynika z informacji jego obrońców.

Zalałam się łzami. Ewa Chodakowska nie wytrzymała z ostatniej chwili
"Zalałam się łzami". Ewa Chodakowska nie wytrzymała

Ewa Chodakowska, znana polska trenerka fitness, nie boi się dzielić z fanami swoimi przeżyciami i emocjami. W najnowszym wpisie w mediach społecznościowych otworzyła się na temat trudnych chwil w związku z mężem, Grekiem Lefterisem Kawoukisem, z którym jest już ponad dekadę.

Niebywałe doniesienia ws. Roberta Lewandowskiego z ostatniej chwili
Niebywałe doniesienia ws. Roberta Lewandowskiego

Napastnik Barcelony Robert Lewandowski został wybrany piłkarzem października w lidze hiszpańskiej. Kapitan reprezentacji Polski w tym miesiącu strzelił 10 goli w pięciu meczach: z Young Boys Berno, Deportivo Alaves, Sevillą, Bayernem Monachium i Realem Madryt.

16-letnia Wiktoria zniknęła bez śladu z ostatniej chwili
16-letnia Wiktoria zniknęła bez śladu

Najbliżsi 16-letniej Wiktorii z Poznania proszą o pomoc w jej odnalezieniu. Nastolatka wyszła z domu w nieznanym kierunku i dotąd nie wróciła.

Ławrow w kraju UE. To pierwsza taka wizyta od wybuchu wojny z ostatniej chwili
Ławrow w kraju UE. To pierwsza taka wizyta od wybuchu wojny

MSZ Rosji podało w piątek, że szef resortu Siergiej Ławrow planuje udać się na Maltę w związku ze spotkaniem ministrów spraw zagranicznych OBWE w dniach 5-6 grudnia. Byłaby to pierwsza wizyta Ławrowa w kraju UE od rozpoczęcia agresji rosyjskiej na Ukrainę.

Tragiczne doniesienia. Nie żyje hiszpański piłkarz z ostatniej chwili
Tragiczne doniesienia. Nie żyje hiszpański piłkarz

Hiszpania zmaga się z tragicznymi skutkami powodzi, które dotknęły wschodnie wybrzeże kraju. Żywioł, który uderzył z pełną mocą, pochłonął już życie ponad 150 osób, a wiele uznaje się za zaginione. Wśród ofiar znalazł się Jose Castillejo, były piłkarz Valencii CF i lokalnych drużyn regionu Walencji. Miał zaledwie 28 lat.

Manchester United ma nowego trenera z ostatniej chwili
Manchester United ma nowego trenera

Manchester United ogłosił, że nowym trenerem klubu został 39-letni Ruben Amorim, dotychczasowy szkoleniowiec Sportingu Lizbona. "Ruben jest jednym z najbardziej ekscytujących i wysoko ocenianych młodych trenerów w europejskim futbolu" – poinformował klub w oficjalnym komunikacie.

Nie żyje Elżbieta Zającówna. Nowe informacje z ostatniej chwili
Nie żyje Elżbieta Zającówna. Nowe informacje

W wieku 66 lat zmarła aktorka Elżbieta Zającówna. Co udało się ustalić do tej pory prokuraturze?

Tragedia w Serbii: Runął dach dworca kolejowego [WIDEO] z ostatniej chwili
Tragedia w Serbii: Runął dach dworca kolejowego [WIDEO]

Co najmniej jedna osoba zginęła, a ponad 30 zostało rannych wskutek zawalenia się części dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie w Serbii – przekazało pogotowie ratunkowe, zastrzegając, że bilans ten może wzrosnąć.

Olivier Bault: Pornografia uzależnia dzieci jak narkotyk, ale możemy je chronić gorące
Olivier Bault: Pornografia uzależnia dzieci jak narkotyk, ale możemy je chronić

Od dwóch lat kolejne amerykańskie stany (już 19) i europejskie kraje (Francja, Wielka Brytania, Włochy…) narzucają właścicielom serwisów internetowych obowiązek wprowadzenia skutecznych mechanizmów weryfikacji wieku na stronach zawierających treści pornograficznych. W Polsce też jest na to szansa.

REKLAMA

[Tylko u nas] Olga Polikowska dla Tysol.pl: "Nie chcę nikomu się przypodobać"

Nie chcę robić niczego na siłę. Niektóre moje utwory są przystępne i mogą zaciekawić statystycznego Kowalskiego – mówi wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka Olga Polikowska w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem
 [Tylko u nas] Olga Polikowska dla Tysol.pl: "Nie chcę nikomu się przypodobać"
/ Materiały prasowe
– Jesteś debiutantką, ale czy chcesz coś zacząć „Od Nowa”?
– Domyślam się, że masz na myśli singiel „Od Nowa”. W utworze jest opisana historia powstawania tego numeru. Cały czas zaczynaliśmy od nowa, aż doszliśmy do finalnej wersji, którą mamy okazję usłyszeć.


– Mam przesyt electropopu, elektroniki. Czy masz jakiś złoty środek, żeby ten gatunek mnie nie męczył?
– Nie chcę nikomu się przypodobać. Nie będę nikomu udowadniać, że muzyka elektroniczna jest najlepszym gatunkiem muzycznym na świecie. Uwielbiam muzykę elektroniczną.




– Ok. Ja też lubię muzykę elektroniczną, ale unikasz określenia electropop. Celowo?
– Robię to z premedytacją (śmiech). Moją muzykę definiuje się jako electropop. Moja twórczość odnosi się do muzyki elektronicznej. I to jest dla mnie najistotniejsze.


– Otrzymałaś mnóstwo pozytywnych recenzji, co mnie odstrasza. Jak chcesz przekonać do swoich piosenek ludzi, którzy nie są krytykami?
– To jest temat rzeka. Jednak nie chcę robić niczego na siłę. Niektóre moje utwory są przystępne i mogą zaciekawić statystycznego Kowalskiego.



– Nie obawiasz się, że moda na electropop minie? Masz jakiś plan awaryjny?
– Nie mam planu B, jeżeli chodzi o gatunek muzyczny. Jak za 10 lat nagram płytę soulową czy jazzową, to też będzie fantastycznie. Teraz muzyka elektroniczna ma się dobrze w Polsce. Cieszy mnie to bardzo. Kilka lat temu nie było takiego zainteresowania muzyką elektroniczną, jakie jest obecnie. Są festiwale, jest dużo zespołów. Trzeba się cieszyć z tego stanu rzeczy.


– Śpiewasz i piszesz po polsku, co jest bardzo rzadkie w electropopie…
– Pisanie i śpiewanie w języku angielskim jest dużo łatwiejszym sposobem na funkcjonowanie w tym gatunku muzycznym. Tworzenie w języku polskim było moim założeniem. Nikt mi tego nie narzucił. Zawsze chciałam pisać po polsku, chociaż jestem z wykształcenia romanistką. Jednak walczę z językiem polskim, który nie jest łatwym językiem.







Czego Olga Polikowska uczy się w muzyce. Czy jeszcze musi się uczyć?
– (śmiech) Cały czas się uczę. Odkrywam nowe rzeczy. Doskonale swój śpiew. Piszę teksty i komponuję. Nie osiadam na laurach. Jestem na początku swojej drogi, ale jest mi łatwiej, bo pracuję ze znakomitymi ludźmi.


– Są takie momenty, że wena ulatuje i trzeba ją łapać?
– Cały czas się to zdarza. Dlatego wszystko notuję, co mi przyjdzie do głowy.




– Na polskim rynku jest bardzo dużo wokalistek. Co jest twoim znakiem szczególnym. Na co ludzie powinni zwrócić największą uwagę?
– Barwa głosu. Na mojej barwie staram się opierać moje kompozycje. Nie chcę w dwuminutowej piosence pokazywać wszystkich moich umiejętności. Nie mam ciśnienia, żeby popisywać się głosem. To może być unikatowe.


Rozmawiał: Bartosz Boruciak










 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe