Pitera się usprawiedliwia: Nie wykonałam wyroków sądu, ale to nic przy tym, co wyrabia PiS
Nie przeprosiłam Mariusza Kamińskiego, bo żąda on formuły przeprosin za sprawę, która została przez sąd umorzona. Trudno wykonywać niewykonalne wyroki
Nie, ale na szczęście nie obrażałam sądu i nie domagałam się tego, co pan poseł Jaki. Nie krzyczałam, że mają mi zdjąć immunitet, że pociągnę do odpowiedzialności panią sędzię. Jestem przeciwna tego rodzaju sprawom, bo również wiele osób, w tym ci, których mam przepraszać, powiedzieli sporo pod moim adresem
Ja nie wykonałam wyroków sądu sprzed lat, ale to jest nic przy tym, co z sądami wyrabia obecnie PiS
Robert Mazurek zapytał polityk również o sprawę obrony w 2011 r. Maciej Marcinkowskiego, nazywanego przez media bliskie Platformie „tuzem reprywatyzacji”.
Jestem w takim razie w dobrym towarzystwie, bo pani Krystyna Pawłowicz w 2014 r. również podjęła interwencję. Każdy poseł jest świadomy, że gdy do jego biura wpływa pismo, to jego obowiązkiem jest zadać pytanie. Każde z moich pism jest zapytaniem, a nie interwencją. Skąd w 2011 r. miałam wiedzieć, że były to pisma od „król reprywatyzacji”? Wiemy to dopiero od 2014 r.
RMF FM