[Tylko u nas] Leepeck dla Tysol.pl: "Show biznes to nie jest lekki kawałek chleba"

Cały czas pracuję nad tym, żeby zbudować markę. Najważniejsza jest konsekwencja w działaniu. Nie oczekuję ogromnej popularności na miarę gwiazd pop czy hip-hopu. Mam słuchaczom do opowiedzenia moją historię i w miarę konsekwentnie im ją opowiadam – mówi Leepeck, wokalista, autor tekstów, kompozytor w rozmowie z Barrtoszem Boruciakiem.
 [Tylko u nas] Leepeck dla Tysol.pl: "Show biznes to nie jest lekki kawałek chleba"
/ Anna Lazowska
– Nie obawiasz się, że twoja twórczość „zagości” na rynku muzycznym jak singlowe „Babie lato”?

– Nie obawiam się. U mnie jest odwrotna sytuacja. Ja jestem na trendzie powolnym, ale wzrostowym.

– Na czym polega ten wzrost, bo ja tego wzrostu nie widzę?

– Coraz więcej osób przychodzi na moje koncerty. Gramy ich coraz więcej. Cały czas pracuję nad tym, żeby zbudować markę. Najważniejsza jest konsekwencja w działaniu. Nie oczekuję ogromnej popularności na miarę gwiazd pop czy hip-hopu. Mam słuchaczom do opowiedzenia moją historię i w miarę konsekwentnie im ją opowiadam. Niedawno zostałem zaproszony do Kanady na festiwal przez kanadyjską stronę. Nie jest to żadna polonijna historia. Bardzo im się spodobała moja ostatnia płyta.

– Masz jakiś plan B czy możesz się już utrzymać z muzyki?

– Im bardziej robi się coś artystycznego, tym trudniej się utrzymać. Obecnie nie utrzymuję się głównie z muzyki. Obecnie jeżeli chodzi o muzykę, jestem na etapie inwestycji. Tak jest z każdą działalnością.

– Kiedy inwestycja się zwróci?

– Ciężko jest stwierdzić. Nie jest to łatwe i jest to obarczone dużym ryzykiem. Jednak widzę, że są przesłanki do tego, żebym osiągnął sukces. Rozgłośniom radiowym „Babie lato” się podoba. Mój kolejny singiel również będzie ciekawy. Ostatnio rozmawiałem z producentem muzycznym, który współpracuje z młodą wokalistką i nagrali jej debiutancką płytę. Dziewczyna na dzień dobry pyta się producent, gdzie jest jej sława. Producent stwierdził, że dopiero takie pytanie może zadawać przy okazji wydania trzeciej płyty. Czasy się zmieniają. Ludzie po jednym singlu nie oszaleją na twoim punkcie. Organek zaczął być znany dopiero w wieku 40 lat. Ludzie nie odpuszczają przez lata. Aktorzy mają to samo. Mam znajomego, który dostał się do szkoły aktorskiej dopiero za piątym razem. Obecnie nie narzeka na propozycje. Show biznes to nie jest lekki kawałek chleba. Wytrwałość jest bardzo istotna.

– Jak doszło do twojej współpracy z Anitą Lipnicką?

– Anita śpiewa na mojej płycie niestandardowe chórki. Wyszło to doskonale. Anita pracuje nad swoją nową płytą. Napisała mi ostatnio, że przetrwają tylko najtwardsi zawodnicy. Zgodziłem się z nią.

– W jaki sposób chciałbyś przedstawić się czytelnikom naszego portalu, którzy pierwszy raz mają z tobą styczność?

– Staram się sprzedać swoje emocje, co jest dosyć trudne. Pierwszą płytę zrobiłem w języku angielskim i ona ma swoją odrębną historię. Drugą płytę przygotowuję w języku polskim, gdyż chcę, żeby mój przekaz był wyrazisty, niepowtarzalny i jednocześnie łatwiej dotarł do ludzi. Chciałbym, żeby moja muzyka mogła potencjalnie spodobać się każdemu.

Rozmawiał: Bartosz Boruciak

Leepeck (Piotr Lipka) warszawski muzyk, kompozytor i autor tekstów. Laureat Super Jedynki na Festiwalu w Opolu w 2007 roku, otwierał koncerty m.in. takich gwiazd jak Green Day, T.Love oraz występował na festiwalach Woodstock, Spring Break i na wielu innych polskich i zagranicznych scenach. 28 kwietnia 2017 roku miała miejsce premiera solowego albumu Leepecka pod tytułem „BORDERLINE" . Zapowiedzią płyty były trzy, bardzo dobrze przyjęte klipy do utworów: „One Step Down", „All This Time" i „No One Knows”. Obecnie Leepeck kończy pracę nad kolejnym albumem z polskimi tekstami, a w listopadzie zagra trzy koncerty podczas festiwalu Indie Week w Toronto.
/k
 

 

POLECANE
Na bloku 24 przyłapuję ludzi jedzących ciepłe jeszcze pośladki tylko u nas
"Na bloku 24 przyłapuję ludzi jedzących ciepłe jeszcze pośladki"

Niniejszy skrócony opis o wyjątkowo bliskiej mi Osobie, rozpocznę od rozważania o charakterze filozoficznym. Przedziwną bowiem refleksję wywołał we mnie artykuł Szymona Laksa Gry oświęcimskie. Autor przeżył obóz KL Auschwitz, i tak to uzasadnia: [...] Uszedłem z życiem. Czemu to zawdzięczam? Nie musiałem wyzbyć się ani jednej pospolitej cnoty ludzkiej, a przecież przetrwałem. Nie ulega dla mnie kwestii, że zawdzięczam to nieskończonej ilości cudów, a również, może przede wszystkim, zetknięciu się z kilkoma rodakami, obdarzonymi ludzką twarzą i ludzkim sercem. A było tego zastraszająco mało. Dokoła nas toczyła się między więźniami bezustanna, zaciekła walka o zwierzęcy byt, o kromkę chleba, o ogarek papierosa, o nożyk do golenia, o proszek aspiryny, o igłę i nici, o łyk wody pitnej.

Zełenski: Jeśli zaczynamy rozmawiać o naszych suwerennych terytoriach, to przechodzimy do przedłużania wojny polityka
Zełenski: Jeśli zaczynamy rozmawiać o naszych suwerennych terytoriach, to przechodzimy do przedłużania wojny

Ukraina chce szybkiego i sprawiedliwego pokoju, ale jeśli zaczynamy rozmawiać o suwerennych terytoriach, to format staje się przedłużeniem wojny, czego chce Rosja - oświadczył we wtorek prezydent Wołodymyr Zełenski komentując doniesienia, że amerykański plan pokojowy przewiduje przekazanie Rosji okupowanych ziem ukraińskich.

Onet zapytał, czego internauci życzą Tuskowi z okazji urodzin. No i się zaczęło z ostatniej chwili
Onet zapytał, czego internauci życzą Tuskowi z okazji urodzin. No i się zaczęło

22 kwietnia urodziny obchodzi premier Donald Tusk. To, jakie emocje rozpala lider KO, dobitnie widać w związku z wpisem portalu Onet.pl na platformie X.

Jarosław Kaczyński opublikował wymowne zdjęcie. Zgodnie z zapowiedzią... polityka
Jarosław Kaczyński opublikował wymowne zdjęcie. "Zgodnie z zapowiedzią..."

"Państwo też mogą włączyć się w kampanię" – pisze na platformie X Jarosław Kaczyński, udostępniając wymowne zdjęcie swojego ogrodzenia.

Król Europy abdykował. Woli być w menu tylko u nas
Król Europy abdykował. Woli być w menu

E3 (Niemcy, Francja, Wielka Brytania - przyp. red.) są przy stole i robimy to z europejską ambicją - powiedział anonimowo francuski dyplomata pewnemu dużemu zachodniemu medium, komentując udział Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec w rozmowach z Amerykanami na temat wojny rosyjsko-ukraińskiej i sposobów jej zakończenia. W Paryżu w ubiegłym tygodniu byli też Ukraińcy.

Financial Times: Putin zaproponował zatrzymanie inwazji przeciwko Ukrainie z ostatniej chwili
"Financial Times": Putin zaproponował zatrzymanie inwazji przeciwko Ukrainie

Władimir Putin proponuje wstrzymanie inwazji na Ukrainę wzdłuż obecnej linii frontu - podał we wtorek po południu serwis internetowy dziennika "Financial Times".

Podróż Trumpa na Bliski Wschód. Jest komunikat Białego Domu z ostatniej chwili
Podróż Trumpa na Bliski Wschód. Jest komunikat Białego Domu

Prezydent Donald Trump uda się z wizytą do Arabii Saudyjskiej, Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich w dniach 13-16 maja - poinformowała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Wcześniej Trump przybędzie na pogrzeb papieża Franciszka.

Agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła ocenę Węgier tylko u nas
Agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła ocenę Węgier

Agencja ratingowa Fitch Rating przyznała Węgrom wartość BBB minus już w zeszłym roku. Teraz Standard & Poor's oceniła kredytowanie Węgier podobnie, ale dodając do tego negatywną perspektywę na przyszłość.

Masakra w Kaszmirze. Rośnie liczba ofiar z ostatniej chwili
Masakra w Kaszmirze. Rośnie liczba ofiar

Ponad 20 osób zginęło we wtorek, kiedy terroryści otworzyli ogień do turystów zwiedzających popularną dolinę w okolicy miasta Pahalgam w stanie Dżammu i Kaszmir - przekazała agencja Reutera, powołując się na lokalną telewizję. Wcześniej informowano o pięciu ofiarach śmiertelnych.

Szefowa KRS publikuje szokujące zarzuty dyscyplinarne jakie otrzymała z ostatniej chwili
Szefowa KRS publikuje szokujące zarzuty dyscyplinarne jakie otrzymała

"Po 30 latach pracy w sądownictwie – nienagannej – doczekałam się zarzutów dyscyplinarnych jak u Kafki" – pisze na platformie X przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka.

REKLAMA

[Tylko u nas] Leepeck dla Tysol.pl: "Show biznes to nie jest lekki kawałek chleba"

Cały czas pracuję nad tym, żeby zbudować markę. Najważniejsza jest konsekwencja w działaniu. Nie oczekuję ogromnej popularności na miarę gwiazd pop czy hip-hopu. Mam słuchaczom do opowiedzenia moją historię i w miarę konsekwentnie im ją opowiadam – mówi Leepeck, wokalista, autor tekstów, kompozytor w rozmowie z Barrtoszem Boruciakiem.
 [Tylko u nas] Leepeck dla Tysol.pl: "Show biznes to nie jest lekki kawałek chleba"
/ Anna Lazowska
– Nie obawiasz się, że twoja twórczość „zagości” na rynku muzycznym jak singlowe „Babie lato”?

– Nie obawiam się. U mnie jest odwrotna sytuacja. Ja jestem na trendzie powolnym, ale wzrostowym.

– Na czym polega ten wzrost, bo ja tego wzrostu nie widzę?

– Coraz więcej osób przychodzi na moje koncerty. Gramy ich coraz więcej. Cały czas pracuję nad tym, żeby zbudować markę. Najważniejsza jest konsekwencja w działaniu. Nie oczekuję ogromnej popularności na miarę gwiazd pop czy hip-hopu. Mam słuchaczom do opowiedzenia moją historię i w miarę konsekwentnie im ją opowiadam. Niedawno zostałem zaproszony do Kanady na festiwal przez kanadyjską stronę. Nie jest to żadna polonijna historia. Bardzo im się spodobała moja ostatnia płyta.

– Masz jakiś plan B czy możesz się już utrzymać z muzyki?

– Im bardziej robi się coś artystycznego, tym trudniej się utrzymać. Obecnie nie utrzymuję się głównie z muzyki. Obecnie jeżeli chodzi o muzykę, jestem na etapie inwestycji. Tak jest z każdą działalnością.

– Kiedy inwestycja się zwróci?

– Ciężko jest stwierdzić. Nie jest to łatwe i jest to obarczone dużym ryzykiem. Jednak widzę, że są przesłanki do tego, żebym osiągnął sukces. Rozgłośniom radiowym „Babie lato” się podoba. Mój kolejny singiel również będzie ciekawy. Ostatnio rozmawiałem z producentem muzycznym, który współpracuje z młodą wokalistką i nagrali jej debiutancką płytę. Dziewczyna na dzień dobry pyta się producent, gdzie jest jej sława. Producent stwierdził, że dopiero takie pytanie może zadawać przy okazji wydania trzeciej płyty. Czasy się zmieniają. Ludzie po jednym singlu nie oszaleją na twoim punkcie. Organek zaczął być znany dopiero w wieku 40 lat. Ludzie nie odpuszczają przez lata. Aktorzy mają to samo. Mam znajomego, który dostał się do szkoły aktorskiej dopiero za piątym razem. Obecnie nie narzeka na propozycje. Show biznes to nie jest lekki kawałek chleba. Wytrwałość jest bardzo istotna.

– Jak doszło do twojej współpracy z Anitą Lipnicką?

– Anita śpiewa na mojej płycie niestandardowe chórki. Wyszło to doskonale. Anita pracuje nad swoją nową płytą. Napisała mi ostatnio, że przetrwają tylko najtwardsi zawodnicy. Zgodziłem się z nią.

– W jaki sposób chciałbyś przedstawić się czytelnikom naszego portalu, którzy pierwszy raz mają z tobą styczność?

– Staram się sprzedać swoje emocje, co jest dosyć trudne. Pierwszą płytę zrobiłem w języku angielskim i ona ma swoją odrębną historię. Drugą płytę przygotowuję w języku polskim, gdyż chcę, żeby mój przekaz był wyrazisty, niepowtarzalny i jednocześnie łatwiej dotarł do ludzi. Chciałbym, żeby moja muzyka mogła potencjalnie spodobać się każdemu.

Rozmawiał: Bartosz Boruciak

Leepeck (Piotr Lipka) warszawski muzyk, kompozytor i autor tekstów. Laureat Super Jedynki na Festiwalu w Opolu w 2007 roku, otwierał koncerty m.in. takich gwiazd jak Green Day, T.Love oraz występował na festiwalach Woodstock, Spring Break i na wielu innych polskich i zagranicznych scenach. 28 kwietnia 2017 roku miała miejsce premiera solowego albumu Leepecka pod tytułem „BORDERLINE" . Zapowiedzią płyty były trzy, bardzo dobrze przyjęte klipy do utworów: „One Step Down", „All This Time" i „No One Knows”. Obecnie Leepeck kończy pracę nad kolejnym albumem z polskimi tekstami, a w listopadzie zagra trzy koncerty podczas festiwalu Indie Week w Toronto.
/k
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe