Rokowania zbiorowe kluczowe dla zmniejszania nierówności
W dyskusjach prowadzonych w ramach paneli konferencyjnych wskazywano m.in. na kluczową rolę instytucji państwa oraz działań politycznych mających wzmacniać – a nie osłabiać dialog społeczny i rokowania zbiorowe. Ma to szczególne znaczenie wobec zbliżającej się transformacji świata pracy. Mówił o tym Sławomir Adamczyk z NSZZ Solidarność, reprezentujący na konferencji polskie związki zawodowe. Zwrócił uwagę na fakt, że stosunki przemysłowe weszły obecnie w fazę przejściową wymuszoną m.in. przez gwałtowną zmianę technologiczną. Oznacza to konieczność szukania sposobów zapewnienia bezpieczeństwa socjalnego dla osób wykonujących pracę poza klasycznymi schematami zatrudnienia.
Marianne Thyssen, komisarz UE ds. zatrudnienia uznała za szczególnie niepokojące takie zjawiska jak rosnąca polaryzacja płac (dochód górnych 20% skali zarobkowej jest 5 razy większy od dochodu grupy 20% która znajduje się na dole drabiny dochodowej), czy fakt, że 20% osób samozatrudnionych w UE uzyskuje dochody bliskie granicy ubóstwa. W jej ocenie stanowi to zagrożenie dla spójności społecznej w państwach UE. Jednym ze sposobów zahamowania tego zjawiska ma być pilne przyjęcie unijnego filaru praw socjalnych.
-Z polskiego punktu widzenia istotne jest to, co wynika wprost z raportu i dyskusji konferencyjnych, a więc, że bez efektywnych rokowań zbiorowych nierówności dochodowe i rozchwianie rynku pracy będą się pogłębiać – mówi Sławomir Adamczyk. –Skupienie się wyłącznie na legislacyjnym podnoszeniu płacy minimalnej, czy transferach socjalnych tego problemu nam nie rozwiąże –dodaje.
Dział Branżowo-Konsultacyjny KK