"Nie wierzę w agresję i rozwiązania siłowe". Lewandowska zabrała głos ws. protestów

Anna Lewandowska oświadczyła, że wspiera kobiety oraz ich prawa, ale nie popiera agresji i rozwiązań siłowych.
/ Instaram / annalewandowskahpba

"Wiele z Was oczekuję, że ponownie wypowiem się w sprawie obecnego konfliktu, że mocniej i bardziej jednoznacznie zaangażuję się w walkę o prawa kobiet. Rozumiem to. Myślę jednak, że prowadzę tę walkę od lat. Na swój sposób, tak jak potrafię najlepiej" – pisze Lewandowska na swoim profilu na Instagramie. 

"Nie uważam, że wszystko wiem najlepiej, bo nie wiem i nie chce zawieść Waszego zaufania. Dlatego nie wypowiadam się na tematy polityczne i choć nie ukrywam swojego przywiązania do wartości chrześcijańskich, to nie nadaję im barw partyjnych, nigdy niczego nie narzucam, nie oceniam i widzę wartość w tym, że potrafimy się różnić i wspierać jednocześnie" – podkreśla Lewandowska. 

Dalej tłumaczy, że "są obszary życia, które powinny być rozstrzygane w sumieniach, a wkraczanie polityków w te obszary, jest naruszeniem nie tylko praw kobiet, ale ogólnie praw człowieka".

"Wierzę w prawo do przeciwstawiania się takim decyzjom, do smutku, do gniewu i do wyrażania tych emocji głośno i wyraźnie. Ale nie wierzę w agresję i rozwiązania siłowe. Nie wierzę, że można skutecznie walczyć o szacunek i wolność dla siebie, nie szanując innych oraz ważnych dla nich wartości" – pisze żona Roberta Lewandowskiego. 

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Wiele z Was oczekuję, że ponownie wypowiem się w sprawie obecnego konfliktu, że mocniej i bardziej jednoznacznie zaangażuję się w walkę o prawa kobiet. Rozumiem to. Myślę jednak, że prowadzę tę walkę od lat. Na swój sposób, tak jak potrafię najlepiej. Wspierając Was w samorozwoju, w budowaniu pewności siebie, w dodawaniu Wam siły i motywacji. Dzielę się z Wami doświadczeniem i wiedzą, które zdobyłam jako zawodniczka podczas swojej kariery sportowej, a także jako trenerka i jako żona sportowca, którego każdego dnia staram się wspierać. Chcę się z Wami dzielić pozytywnymi emocjami i jestem bardzo szczęśliwa, że tak wiele z Was znajduje w tym co robię coś dobrego dla siebie. Zawsze podkreślam też jak ważny jest wzajemny szacunek, zrozumienie, otwartość i dialog. Chciałam abyście wierzyły w siebie, ale nigdy nie mówiłam Wam jak macie myśleć, co macie mówić. Nie uważam, że wszystko wiem najlepiej, bo nie wiem i nie chce zawieść Waszego zaufania. Dlatego nie wypowiadam się na tematy polityczne i choć nie ukrywam swojego przywiązania do wartości chrześcijańskich, to nie nadaję im barw partyjnych, nigdy niczego nie narzucam, nie oceniam i widzę wartość w tym, że potrafimy się różnić i wspierać jednocześnie. Wierzę jednak, że są obszary życia, które powinny być rozstrzygane w sumieniach, a wkraczanie polityków w te obszary, jest naruszeniem nie tylko praw kobiet, ale ogólnie praw człowieka. Wierzę w prawo do przeciwstawiania się takim decyzjom, do smutku, do gniewu i do wyrażania tych emocji głośno i wyraźnie. Ale nie wierzę w agresję i rozwiązania siłowe. Nie wierzę, że można skutecznie walczyć o szacunek i wolność dla siebie, nie szanując innych oraz ważnych dla nich wartości. Na koniec jeszcze raz podkreślam - wspieram i zawsze będę wspierać kobiety oraz ich prawa.

Post udostępniony przez (@annalewandowskahpba)


 

POLECANE
Tatry: 17-latka niemal umarła po wypiciu wody ze strumienia Wiadomości
Tatry: 17-latka niemal umarła po wypiciu wody ze strumienia

17-letnia turystka z Polski, która wybrała się na górską wędrówkę w słowackich Tatrach, padła ofiarą poważnego zatrucia po wypiciu wody ze strumienia. Choć woda w górskich potokach wydaje się czysta, może kryć w sobie niebezpieczne mikroorganizmy, które stanowią zagrożenie dla zdrowia.

Szczęśliwy zwrot w Cincinnati. Świątek awansuje bez gry z ostatniej chwili
Szczęśliwy zwrot w Cincinnati. Świątek awansuje bez gry

Z powodu kontuzji nadgarstka z turnieju WTA 1000 w Cincinnati wycofała się rozstawiona z numerem 25. Marta Kostiuk. To oznacza, że bez gry do 1/8 finału awansowała Iga Świątek, która w poniedziałek miała grać z ukraińską tenisistką w trzeciej rundzie.

Burza w Pałacu Buckingham. Zmiana lidera w rodzinie królewskiej Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Zmiana lidera w rodzinie królewskiej

W ostatnim czasie w brytyjskich mediach pojawiły się zaskakujące informacje o zmianie lidera w rankingu popularności członków rodziny królewskiej. Książę William, który od zawsze cieszył się dużym uznaniem wśród obywateli, wyprzedził swoją żonę, księżną Kate, która jeszcze niedawno była uważana za "królową serc".

Grafzero: Podsumowanie czytelnicze lato 2025 z ostatniej chwili
Grafzero: Podsumowanie czytelnicze lato 2025

Lato, lato w pełni więc czas na małe książkowe podsumowanie. Grafzero vlog literacki trochę o klasyce literackiej, komiksie, powieściach historycznych. Książki nowe, stare i takie... średnie :)

Samochód wjechał w grupę pielgrzymów. Są ranni z ostatniej chwili
Samochód wjechał w grupę pielgrzymów. Są ranni

W niedzielę ok. godz.18 w miejscowości Grobla w powiecie radomszczańskim (Łódzkie) kierowca opla najechał na idących drogą pielgrzymów. Rannych zostało 8 osób, w tym 2,5-letnie dziecko. Policja poinformowała, że kierowca był pijany. Został zatrzymany do dyspozycji prokuratora.

Znany piłkarz z poważną kontuzją Wiadomości
Znany piłkarz z poważną kontuzją

Isco, wyróżniający się piłkarz Betisu Sewilla w ubiegłym sezonie, który wystąpił w Lidze Konferencji m.in. w meczach ćwierćfinałowych z Jagiellonią Białystok oraz w finale z Chelsea Londyn, ma złamaną nogę. Hiszpan doznał urazu w towarzyskim spotkaniu przygotowawczym z Malagą.

Nie żyje aktor polskich seriali i teatru lalek z ostatniej chwili
Nie żyje aktor polskich seriali i teatru lalek

W Opolu zapanował smutek po wiadomości o śmierci Zygmunta Babiaka, aktora i muzyka, który przez dekady był ważną postacią Opolskiego Teatru Lalki i Aktora. Artysta zmarł 8 sierpnia 2025 roku, w wieku 67 lat.

Prezydent Nawrocki w Muzeum II Wojny Światowej: „Dzień poświęcony bohaterom” gorące
Prezydent Nawrocki w Muzeum II Wojny Światowej: „Dzień poświęcony bohaterom”

Podczas wizyty w rodzinnym Gdańsku prezydent Karol Nawrocki odwiedził Muzeum II Wojny Światowej, gdzie złożył hołd polskim bohaterom i podziękował wszystkim, którzy przez lata domagali się ich obecności na ekspozycji. Przypomnijmy, że przed objęciem stanowiska prezesa IPN Nawrocki kierował tym muzeum w latach 2017–2021.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

W niedzielę na północy, wschodzie oraz południowym wschodzie możliwe burze z gradem i do 20 mm deszczu – poinformował synoptyk IMGW, Wiesław Winnicki. Instytut wydał ostrzeżenia dla łącznie jedenastu województw, a RCB wydało alert przed burzami dla woj. małopolskiego i podkarpackiego.

Przyszłość Lewandowskiego. Nowe informacje o możliwym transferze Wiadomości
Przyszłość Lewandowskiego. Nowe informacje o możliwym transferze

Robert Lewandowski zbliża się do końca swojego kontraktu z FC Barceloną, który wygasa za rok. Nowy sezon będzie ostatnim, w którym polski napastnik będzie występować na Camp Nou na podstawie obecnej umowy. Na ten moment nie wiadomo, jak potoczy się jego kariera po tym czasie. Decyzja Barcelony o ewentualnym przedłużeniu kontraktu będzie w dużej mierze zależała od formy Lewandowskiego w nadchodzących miesiącach.

REKLAMA

"Nie wierzę w agresję i rozwiązania siłowe". Lewandowska zabrała głos ws. protestów

Anna Lewandowska oświadczyła, że wspiera kobiety oraz ich prawa, ale nie popiera agresji i rozwiązań siłowych.
/ Instaram / annalewandowskahpba

"Wiele z Was oczekuję, że ponownie wypowiem się w sprawie obecnego konfliktu, że mocniej i bardziej jednoznacznie zaangażuję się w walkę o prawa kobiet. Rozumiem to. Myślę jednak, że prowadzę tę walkę od lat. Na swój sposób, tak jak potrafię najlepiej" – pisze Lewandowska na swoim profilu na Instagramie. 

"Nie uważam, że wszystko wiem najlepiej, bo nie wiem i nie chce zawieść Waszego zaufania. Dlatego nie wypowiadam się na tematy polityczne i choć nie ukrywam swojego przywiązania do wartości chrześcijańskich, to nie nadaję im barw partyjnych, nigdy niczego nie narzucam, nie oceniam i widzę wartość w tym, że potrafimy się różnić i wspierać jednocześnie" – podkreśla Lewandowska. 

Dalej tłumaczy, że "są obszary życia, które powinny być rozstrzygane w sumieniach, a wkraczanie polityków w te obszary, jest naruszeniem nie tylko praw kobiet, ale ogólnie praw człowieka".

"Wierzę w prawo do przeciwstawiania się takim decyzjom, do smutku, do gniewu i do wyrażania tych emocji głośno i wyraźnie. Ale nie wierzę w agresję i rozwiązania siłowe. Nie wierzę, że można skutecznie walczyć o szacunek i wolność dla siebie, nie szanując innych oraz ważnych dla nich wartości" – pisze żona Roberta Lewandowskiego. 

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Wiele z Was oczekuję, że ponownie wypowiem się w sprawie obecnego konfliktu, że mocniej i bardziej jednoznacznie zaangażuję się w walkę o prawa kobiet. Rozumiem to. Myślę jednak, że prowadzę tę walkę od lat. Na swój sposób, tak jak potrafię najlepiej. Wspierając Was w samorozwoju, w budowaniu pewności siebie, w dodawaniu Wam siły i motywacji. Dzielę się z Wami doświadczeniem i wiedzą, które zdobyłam jako zawodniczka podczas swojej kariery sportowej, a także jako trenerka i jako żona sportowca, którego każdego dnia staram się wspierać. Chcę się z Wami dzielić pozytywnymi emocjami i jestem bardzo szczęśliwa, że tak wiele z Was znajduje w tym co robię coś dobrego dla siebie. Zawsze podkreślam też jak ważny jest wzajemny szacunek, zrozumienie, otwartość i dialog. Chciałam abyście wierzyły w siebie, ale nigdy nie mówiłam Wam jak macie myśleć, co macie mówić. Nie uważam, że wszystko wiem najlepiej, bo nie wiem i nie chce zawieść Waszego zaufania. Dlatego nie wypowiadam się na tematy polityczne i choć nie ukrywam swojego przywiązania do wartości chrześcijańskich, to nie nadaję im barw partyjnych, nigdy niczego nie narzucam, nie oceniam i widzę wartość w tym, że potrafimy się różnić i wspierać jednocześnie. Wierzę jednak, że są obszary życia, które powinny być rozstrzygane w sumieniach, a wkraczanie polityków w te obszary, jest naruszeniem nie tylko praw kobiet, ale ogólnie praw człowieka. Wierzę w prawo do przeciwstawiania się takim decyzjom, do smutku, do gniewu i do wyrażania tych emocji głośno i wyraźnie. Ale nie wierzę w agresję i rozwiązania siłowe. Nie wierzę, że można skutecznie walczyć o szacunek i wolność dla siebie, nie szanując innych oraz ważnych dla nich wartości. Na koniec jeszcze raz podkreślam - wspieram i zawsze będę wspierać kobiety oraz ich prawa.

Post udostępniony przez (@annalewandowskahpba)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe