Ralph Kamiński – przepis na sukces

Niezwykły talent, wyjątkowe zjawisko. Ile już razy okrzykiwano tak wschodzące gwiazdy polskiej sceny muzycznej. W przypadku Ralpha Kamińskiego to nie jest nadużycie. Tym razem rzeczywiście jest to coś nowego. I naprawdę wyjątkowego.
 Ralph Kamiński – przepis na sukces
/ arch. artysty
Zdobywca wielu prestiżowych nagród i wyróżnień, takich jak Grand Prix międzynarodowego festiwalu CARPATHIA 2011 czy głównej nagrody na Międzynarodowym Kampusie Artystycznym FAMA 2013, uczestnik drugiej edycji programu X-Faxtor, tej samej, którą wygrał Dawid Podsiadło (śpiewali nawet razem w tercecie), wydał wreszcie swój długo oczekiwany album. Płyta „Morze” Ralpha Kamińskiego wymieniana jest jako jedno z najważniejszych wydawnictw 2016 roku. Artysta właśnie zakończył swoją trasę koncertową „Morze”, zobaczymy go również na wielu letnich festiwalach.

Połączenie Artura Rojka z Kaliną Jędrusik
Piosenka aktorska, artystyczny pop, muzyka filmowa, alternatywa – połączenie tych czterech stylów muzycznych najlepiej określa twórczość Ralpha. Cechy charakteryzujące jego muzykę to połączenie klasycznych instrumentów (pianino, skrzypce, wiolonczela) z elektrycznymi, przejmujący wokal oraz olbrzymia ekspresyjność.
W niektórych utworach, np. „Zawsze”, słychać mocno Artura Rojka – podobny głos, wrażliwość, emocjonalny sposób śpiewania, w innych – styl, dramaturgia, liryczność sceniczna na myśl może przywodzić divy w rodzaju Kaliny Jędrusik, inne jeszcze piosenki swoim klimatem, aranżami mocno nawiązują do najlepszych polskich przebojów z lat 90.
Wszystko jest tu dopracowane. Począwszy od samego repertuaru, przez wizerunek i wideoklipy, aż po zespół stale współpracujący z Ralphem, który nie jest, jak to zazwyczaj bywa, po prostu bezimienną grupą muzyków grających z wokalistą, tylko jak gdyby oddzielnym, acz niezbędnym elementem składowym tworu scenicznego o nazwie Ralph Kamiński, posiadającym nawet swoją, jednak bardzo wymowną nazwę – My Best Band In The World (Mój Najlepszy Zespół Na Świecie).

Droga (na szczyt)
Ralph Kamiński pochodzi z Jasła, niewielkiej miejscowości na Podkarpaciu, gdzie zaczynał od nauki gry na skrzypcach w szkole muzycznej oraz zajęć wokalnych w miejskim domu kultury. Następnie ruszył dalej: najpierw do Akademii Muzycznej w Gdańsku, gdzie ukończył wokalistykę na wydziale jazzu i muzyki estradowej, a potem do Roterdamu, na prestiżowy wydział popu uniwersytetu CODARTS. Kamiński sam komponuje piosenki i pisze teksty. To wszystko plus olbrzymi talent i upór w dążeniu do celu dało młodemu artyście solidne podstawy do tworzenia muzyki i skutecznego rozwijania własnej kariery.
Kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z Ralphem, od razu wiedziałam, że ten diament jest już nieźle oszlifowany, świadomy i pewny tego, jak chce się prezentować odbiorcom. Od samego początku było wiadomo, że mamy do czynienia z porywającą, wymykającą się wszelkim klasyfikacjom twórczością. Jest szczery w tym, co robi, bez sztuczności czy nadęcia. Szczególnie dobrze widać to na koncertach, na których publiczność bez wahania poddaje się atmosferze, jaką tworzy artysta, kupuje go w pełni.

Spektakl muzyczny
Koncerty Ralpha i My Best Band In The World zdecydowanie bardziej przypominają spektakl niż regularny koncert. Teatralny klimat, jaki tworzą, oraz szczere i spontaniczne żywiołowe reakcje Ralpha wciągają publiczność totalnie. Trzeba podkreślić, że wszyscy muzycy grający w MBBITW są bardzo dobrymi wokalistami, ich głosy, chórki to dodatkowy instrument, bardzo wyrazisty i istotny w całym przekazie. Scenografia, światła i choreografia dopełniają wrażenia spektaklu, przekonują, że uczestniczymy w czymś wyjątkowym. Podczas koncertu Ralpha Kamińskiego nie widziałam osoby, którą to, co działo się na scenie, nie zahipnotyzowało. Wiele osób znało teksty piosenek na pamięć. Głośno śpiewającą publiczność można spokojnie uznać za ósmego członka zespołu maestro Ralpha. Naprawdę warto wziąć udział w tym widowisku.

Magdalena Zarzycka

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (19/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka tylko u nas
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka

Tragedia kielecka – tak zatytułowaną informację autorstwa Tadeusza Szturm de Sztrema, działacza Polskiej Partii Socjalistycznej – Wolność, Równość, Niepodległość, można znaleźć w aktach powojennego mordu sądowego na rtm. Witoldzie Pileckim. Antysowiecka grupa Pileckiego dzięki kurierom przekazała ją do sztabu II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa we Włoszech.

Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia Wiadomości
Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia

Premier Czech Petr Fiala powiedział dziennikarzom po posiedzeniu Centralnego Sztabu Kryzysowego, że przyczyną awarii prądu w piątek była usterka techniczna. Wykluczył cyberatak jako powód. Według Fiali awaria objęła 500 tys. odbiorców prądu. Po południu bez energii elektrycznej było 2000 odbiorców.

Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii Wiadomości
"Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii"

Rząd Donalda Tuska opublikował w Dzienniku Ustaw uchwałę Sądu Najwyższego, która potwierdza ważność wyboru Karola Tadeusza Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uchwała dotyczy wyborów prezydenckich, które odbyły się 18 maja i 1 czerwca 2025 roku.

Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi

„W polityce, jak nie idzie, to nie idzie!”. Państwo, naturalnie, doskonale wiecie, że autorem przytoczonej frazy jest Włodzimierz Czarzasty, a wygłosił on ją po serii ciosów wyborczych, jakie spadły na Sojusz Lewicy Demokratycznej niemal dekadę temu. Osobiście, jakiegoś większego nabożeństwa do słów wypowiadanych przez tego byłego członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie mam, ale to jedno zdanie – jakże prawdziwe i słuszne – zapadło mi w pamięci na długo. Zresztą, jeśli przyjrzeć się bliżej obecnym losom premiera Donalda Tuska, wtedy widać jak na dłoni, że tyczy ono wszystkich graczy sceny politycznej, od prawicy do lewicy

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu jednej z partii popularnych chipsów Lay's. Wykryto w niej niebezpieczne substancje, które nie powinny znajdować się w żywności. Jeśli masz ten produkt w domu – nie jedz go i jak najszybciej zwróć do sklepu.

Powyborcza zabawa zapałkami tylko u nas
Powyborcza zabawa zapałkami

Polityczna szarża Romana Giertycha nie zmieniła i raczej nie ma szans zmienić wyniku wyborów, ani doprowadzić do ich powtórzenia, jednak społeczne szkody przez nią uczynione odczuwać będziemy jeszcze długo.

Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem Wiadomości
Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem

Cztery osoby zostało lekko ranne w czwartek w wyniku ataku mężczyzny z młotkiem w dalekobieżnym pociągu w Bawarii w Niemczech - poinformowała miejscowa policja. Napastnik został aresztowany.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry Wiadomości
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry

Powrót Adama Nawałki na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski jeszcze niedawno wydawał się mało realny. Dziś jednak ten scenariusz staje się coraz bardziej prawdopodobny. Jak ujawnił Roman Kołtoń w swoim programie „Prawda Futbolu”, były trener kadry jest gotów ponownie objąć stanowisko – choćby tymczasowo.

 Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza Wiadomości
Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza

Mieszkańcy pracujący po niemieckiej stronie granicy mogą być spokojni, kontrole na granicy będą wyrywkowe, nie będzie to kontrola 100 procent osób – powiedział PAP por. Paweł Biskupik, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Mam problem. Artur Barciś zwrócił się do fanów Wiadomości
"Mam problem". Artur Barciś zwrócił się do fanów

Znany polski aktor Artur Barciś, niespodziewanie zwrócił się do fanów za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku. W krótkim, ale szczerym wpisie wyjaśnił, dlaczego nie jest w stanie odpowiedzieć każdemu, kto zaprasza go do znajomych.

REKLAMA

Ralph Kamiński – przepis na sukces

Niezwykły talent, wyjątkowe zjawisko. Ile już razy okrzykiwano tak wschodzące gwiazdy polskiej sceny muzycznej. W przypadku Ralpha Kamińskiego to nie jest nadużycie. Tym razem rzeczywiście jest to coś nowego. I naprawdę wyjątkowego.
 Ralph Kamiński – przepis na sukces
/ arch. artysty
Zdobywca wielu prestiżowych nagród i wyróżnień, takich jak Grand Prix międzynarodowego festiwalu CARPATHIA 2011 czy głównej nagrody na Międzynarodowym Kampusie Artystycznym FAMA 2013, uczestnik drugiej edycji programu X-Faxtor, tej samej, którą wygrał Dawid Podsiadło (śpiewali nawet razem w tercecie), wydał wreszcie swój długo oczekiwany album. Płyta „Morze” Ralpha Kamińskiego wymieniana jest jako jedno z najważniejszych wydawnictw 2016 roku. Artysta właśnie zakończył swoją trasę koncertową „Morze”, zobaczymy go również na wielu letnich festiwalach.

Połączenie Artura Rojka z Kaliną Jędrusik
Piosenka aktorska, artystyczny pop, muzyka filmowa, alternatywa – połączenie tych czterech stylów muzycznych najlepiej określa twórczość Ralpha. Cechy charakteryzujące jego muzykę to połączenie klasycznych instrumentów (pianino, skrzypce, wiolonczela) z elektrycznymi, przejmujący wokal oraz olbrzymia ekspresyjność.
W niektórych utworach, np. „Zawsze”, słychać mocno Artura Rojka – podobny głos, wrażliwość, emocjonalny sposób śpiewania, w innych – styl, dramaturgia, liryczność sceniczna na myśl może przywodzić divy w rodzaju Kaliny Jędrusik, inne jeszcze piosenki swoim klimatem, aranżami mocno nawiązują do najlepszych polskich przebojów z lat 90.
Wszystko jest tu dopracowane. Począwszy od samego repertuaru, przez wizerunek i wideoklipy, aż po zespół stale współpracujący z Ralphem, który nie jest, jak to zazwyczaj bywa, po prostu bezimienną grupą muzyków grających z wokalistą, tylko jak gdyby oddzielnym, acz niezbędnym elementem składowym tworu scenicznego o nazwie Ralph Kamiński, posiadającym nawet swoją, jednak bardzo wymowną nazwę – My Best Band In The World (Mój Najlepszy Zespół Na Świecie).

Droga (na szczyt)
Ralph Kamiński pochodzi z Jasła, niewielkiej miejscowości na Podkarpaciu, gdzie zaczynał od nauki gry na skrzypcach w szkole muzycznej oraz zajęć wokalnych w miejskim domu kultury. Następnie ruszył dalej: najpierw do Akademii Muzycznej w Gdańsku, gdzie ukończył wokalistykę na wydziale jazzu i muzyki estradowej, a potem do Roterdamu, na prestiżowy wydział popu uniwersytetu CODARTS. Kamiński sam komponuje piosenki i pisze teksty. To wszystko plus olbrzymi talent i upór w dążeniu do celu dało młodemu artyście solidne podstawy do tworzenia muzyki i skutecznego rozwijania własnej kariery.
Kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z Ralphem, od razu wiedziałam, że ten diament jest już nieźle oszlifowany, świadomy i pewny tego, jak chce się prezentować odbiorcom. Od samego początku było wiadomo, że mamy do czynienia z porywającą, wymykającą się wszelkim klasyfikacjom twórczością. Jest szczery w tym, co robi, bez sztuczności czy nadęcia. Szczególnie dobrze widać to na koncertach, na których publiczność bez wahania poddaje się atmosferze, jaką tworzy artysta, kupuje go w pełni.

Spektakl muzyczny
Koncerty Ralpha i My Best Band In The World zdecydowanie bardziej przypominają spektakl niż regularny koncert. Teatralny klimat, jaki tworzą, oraz szczere i spontaniczne żywiołowe reakcje Ralpha wciągają publiczność totalnie. Trzeba podkreślić, że wszyscy muzycy grający w MBBITW są bardzo dobrymi wokalistami, ich głosy, chórki to dodatkowy instrument, bardzo wyrazisty i istotny w całym przekazie. Scenografia, światła i choreografia dopełniają wrażenia spektaklu, przekonują, że uczestniczymy w czymś wyjątkowym. Podczas koncertu Ralpha Kamińskiego nie widziałam osoby, którą to, co działo się na scenie, nie zahipnotyzowało. Wiele osób znało teksty piosenek na pamięć. Głośno śpiewającą publiczność można spokojnie uznać za ósmego członka zespołu maestro Ralpha. Naprawdę warto wziąć udział w tym widowisku.

Magdalena Zarzycka

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (19/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe