”Rotmistrz Witold Pilecki – żołnierz niezłomny” - wystawa o rotmistrzu Pileckim w Sali BHP

Legenda konspiracji Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 r. w Ołońcu (Karelia). 8 maja 1947 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy UB. Wyrok śmierci wykonano 25 maja 1948 r. Ciała rotmistrza nie odnaleziono. W piątek 12 maja 2017 roku o godz.12 w sali BHP Stoczni Gdańskiej otwarta zostanie wystawa pt.”Rotmistrz Witold Pilecki – żołnierz niezłomny”. Będzie prezentowana z inicjatywy europoseł Anny Fotygi, byłej minister spraw zagranicznych.
T. Gutry ”Rotmistrz Witold Pilecki – żołnierz niezłomny” - wystawa o rotmistrzu Pileckim w Sali BHP
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Rotmistrz Pilecki 8 maja 1947 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego i oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy, posługiwanie się fałszywymi dokumentami, brak rejestracji w Rejonowej Komendzie Uzupełnień, nielegalne posiadanie broni palnej, prowadzenie działalności szpiegowskiej oraz przygotowywanie zamachu na grupę dygnitarzy MBP.

Witold Pilecki w latach 1918–21 brał udział m.in. w obronie Grodna i wyzwoleniu Wilna. W 1939 r. szwadron Witolda Pileckiego osłaniał szosę Piotrków Trybunalski – Tomaszów Mazowiecki i walczył z Niemcami do przekroczenia granicy z Węgrami po agresji ZSRS 17 września. Nie skapitulował i wrócił do kraju.  W okupowanej stolicy współtworzył od listopada 1939 roku Tajną Armię Polską.

19 września 1940 r. dał się zatrzymać podczas łapanki na Żoliborzu i dostał się do Auschwitz jako więzień nr 4859.  Poszedł do obozu ochotniczo, żeby tam zorganizować konspirację wojskową i zdobyć dane o zbrodniach Niemców.  Po przekroczeniu bramy z napisem „Arbeit macht frei” za drutami przeżył szok.  Obozowe przeżycia nie załamały Pileckiego. Grupy konspiracyjne, którą zawiązał wśród więźniów to Tajna Organizacja Wojskowa i Związek Organizacji Wojskowych/  Pilecki wespół z towarzyszami – to m.in. były poseł i więzień brzeski Stanisław Dubois oraz Jan Mosdorf, przywódca Obozu Radykalno-Narodowego, Ksawery Dunikowski i Bronisław Czech, opracowywał szczegółowy plan akcji militarnej i zajął się przekazywaniem meldunków do Komendy Głównej ZWZ-AK    Jako jeden z pierwszych raportował o Holokauście, tzw. Raportami Pileckiego.
Wraz z dwoma więźniami nocą z 26 na 27 kwietnia 1943 r. uciekł. Licząc, że uzyska zgodę KG AK na akcję odbicia oświęcimskich więźniów. Zabrakło jednak podstaw do optymistycznej oceny możliwości uwolnienia więzionych.
W 1944 r. po utworzenia organizacji konspiracyjnej „NIE” – Niepodległość do tej działalności oddelegowano też Witolda Pileckiego.
Pilecki w walkach powstańczych walczył w Zgrupowaniu „Chrobry II”. Po kapitulacji Powstania wywieziony do oflagu w Rzeszy. Po wyzwoleniu nawiązał kontakt z II Korpusem Polskim.

Wysłany do Kraju zaczął nawiązywać kontakty w organizacji „NIE”, która jednak faktycznie nie rozwinęła działalności, gdyż została ujawniona jej struktura w czasie moskiewskiego procesu 16 przywódców Polski Podziemnej.

Rozwiązanie „NIE” zmusiło Pileckiego do montowania siatki łączności z byłych żołnierzy TAP i konspiracji oświęcimskiej. Zdobywano tajne informacje na temat życia gospodarczego kraju, działania NKWD, narastania terroru, sytuacji oddziałów leśnych i przez  kurierów oddawali go w II Korpusie.
W czerwcu 1946 r. Witold Pilecki otrzymał za pośrednictwem emisariuszki z Włoch  rozkaz wyjazdu na Zachód. Jako, że nie było odpowiedniego kandydata na jego miejsce szef sztabu II Korpusu gen. Kazimierz Wiśniowski zatwierdził pracę Pileckiego w kraju.

6 maja 1947 r. UB aresztował w Warsza­wie 27-letniego Tadeusza Płużańskiego, 7 maja 1947 r. UB zatrzymał 47-letniego Makarego Sie­radzkiego. Dzień później rotmistrz Pilecki (8 maja 1947 r.) został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy, posługiwanie się fałszywymi dokumentami, brak rejestracji w Rejonowej Komendzie Uzupełnień, nielegalne posiadanie broni palnej, prowadzenie działalności szpiegowskiej oraz przygotowywanie zamachu na grupę dygnitarzy MBP.

Zarzut o przygotowywanie zamachu Pilecki odrzucił. Podczas procesu przyznał się do pozostałych zarzutów. Prokuratorem oskarżającym Pileckiego był mjr Czesław Łapiński, przewodniczącym składu sędziowskiego ppłk Jan Hryckowian (obaj byli dawnymi oficerami AK, absolwentami prawa). „Sędziowie” byli figurantami i cieszyli się złą sławą. Nad „właściwym” przebiegiem śledztwa i procesu czuwał zastępca Naczelnego Prokuratora Wojskowego do spraw szczególnych ppłk Henryk (Hersz) Podlaski.

15 marca 1948 rotmistrz został skazany na karę śmierci. Bolesław Bierut nie zgodził się na ułaskawienie. O wstawiennictwo proszono też ówczesnego premiera Józefa Cyrankiewkicza, byłego więźnia KL Auschwitz. On jednak nie zrobił nic a nawet przywłaszczył sobie legendę rotmistrza (o Cyrankiewiczu mówiono w PRL, że jakoby to on tworzył konspirację w oświęcimskim obozie).

W X Pawilonie więzienia mokotowskiego przetrzymywany był w całkowitej izolacji, przerywanej sporadycznie wizytą księdza oraz żony.. Śledztwo przeciwko niemu nadzorował płk Roman Romkowski, wiceminister MBP.  Przesłuchiwany był m.in. przez  E. Chimczaka i S. Alaborskiego, którzy słynęli z okrucieństwa. Pilecki był torturowany. Potwierdzają ten fakt zeznania więźniów i informacje księży, którzy w tym czasie też znajdowali się w więzieniu
14 maja 1947 r, a więc zaledwie sześć dni po aresztowaniu, pisze on list do dyrektora Departamentu X i Departamentu śledczego MBP Jacka Różańskiego (Józef Goldberg) – „do Pana Pułkownika Ró­żańskiego”, łudząc się i ufając, że człowiek w mundurze oficera polskiego ma honor. List został napisany… wierszem.

15 marca 1948 r. w południe ogłoszono wyrok.  Rotmistrz został skazany na karę śmierci. Najwyższy Sąd Wojskowy w składzie płk Kazimierz Drohomirecki, ppłk Roman Kryże, mjr. Lew Hochberg i por. Jerzy Kwiatkowski wyrok na Pileckiego utrzymał w mocy. Marii Szelągowskiej i Tadeuszowi Płużańskiemu kary śmierci zamieniono na dożywocie. Z ramienia Naczelnej Prokuratury Wojskowej przed NSW występował i czuwał nad sprawą mjr. Rubin Szwajg.

25 maja 1948 r. o godz. 21.30  w piwnicy kat P. Śmietański zastrzelił Witolda Pileckiego Rotmistrz został zamordowany strzałem w tył głowy.

Miejsce pochówku rotmistrza pozostaje nieznane. Grobu nie odnaleziono. Ciało żołnierza prawdopodobnie spalono w kotłowni więzienia przy ul. Rakowieckiej 37.

Informacje na temat Pileckiego w PRL-u były cenzurowane.

W lipcu 2006 r. prezydent Lech Kaczyński w uznaniu zasług Witolda Pileckiego odznaczył go pośmiertnie Orderem Orła Białego.

Historyk Michael Foot w książ­ce »Six Faces of Courage« zaliczył go do jednego z sześciu najodważniejszych ludzi ruchu oporu podczas II wojny światowej.

Artur S. Górski

www.solidarnosc.gda.pl

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka tylko u nas
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka

Tragedia kielecka – tak zatytułowaną informację autorstwa Tadeusza Szturm de Sztrema, działacza Polskiej Partii Socjalistycznej – Wolność, Równość, Niepodległość, można znaleźć w aktach powojennego mordu sądowego na rtm. Witoldzie Pileckim. Antysowiecka grupa Pileckiego dzięki kurierom przekazała ją do sztabu II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa we Włoszech.

Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia Wiadomości
Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia

Premier Czech Petr Fiala powiedział dziennikarzom po posiedzeniu Centralnego Sztabu Kryzysowego, że przyczyną awarii prądu w piątek była usterka techniczna. Wykluczył cyberatak jako powód. Według Fiali awaria objęła 500 tys. odbiorców prądu. Po południu bez energii elektrycznej było 2000 odbiorców.

Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii Wiadomości
"Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii"

Rząd Donalda Tuska opublikował w Dzienniku Ustaw uchwałę Sądu Najwyższego, która potwierdza ważność wyboru Karola Tadeusza Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uchwała dotyczy wyborów prezydenckich, które odbyły się 18 maja i 1 czerwca 2025 roku.

Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi

„W polityce, jak nie idzie, to nie idzie!”. Państwo, naturalnie, doskonale wiecie, że autorem przytoczonej frazy jest Włodzimierz Czarzasty, a wygłosił on ją po serii ciosów wyborczych, jakie spadły na Sojusz Lewicy Demokratycznej niemal dekadę temu. Osobiście, jakiegoś większego nabożeństwa do słów wypowiadanych przez tego byłego członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie mam, ale to jedno zdanie – jakże prawdziwe i słuszne – zapadło mi w pamięci na długo. Zresztą, jeśli przyjrzeć się bliżej obecnym losom premiera Donalda Tuska, wtedy widać jak na dłoni, że tyczy ono wszystkich graczy sceny politycznej, od prawicy do lewicy

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu jednej z partii popularnych chipsów Lay's. Wykryto w niej niebezpieczne substancje, które nie powinny znajdować się w żywności. Jeśli masz ten produkt w domu – nie jedz go i jak najszybciej zwróć do sklepu.

Powyborcza zabawa zapałkami tylko u nas
Powyborcza zabawa zapałkami

Polityczna szarża Romana Giertycha nie zmieniła i raczej nie ma szans zmienić wyniku wyborów, ani doprowadzić do ich powtórzenia, jednak społeczne szkody przez nią uczynione odczuwać będziemy jeszcze długo.

Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem Wiadomości
Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem

Cztery osoby zostało lekko ranne w czwartek w wyniku ataku mężczyzny z młotkiem w dalekobieżnym pociągu w Bawarii w Niemczech - poinformowała miejscowa policja. Napastnik został aresztowany.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry Wiadomości
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry

Powrót Adama Nawałki na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski jeszcze niedawno wydawał się mało realny. Dziś jednak ten scenariusz staje się coraz bardziej prawdopodobny. Jak ujawnił Roman Kołtoń w swoim programie „Prawda Futbolu”, były trener kadry jest gotów ponownie objąć stanowisko – choćby tymczasowo.

 Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza Wiadomości
Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza

Mieszkańcy pracujący po niemieckiej stronie granicy mogą być spokojni, kontrole na granicy będą wyrywkowe, nie będzie to kontrola 100 procent osób – powiedział PAP por. Paweł Biskupik, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Mam problem. Artur Barciś zwrócił się do fanów Wiadomości
"Mam problem". Artur Barciś zwrócił się do fanów

Znany polski aktor Artur Barciś, niespodziewanie zwrócił się do fanów za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku. W krótkim, ale szczerym wpisie wyjaśnił, dlaczego nie jest w stanie odpowiedzieć każdemu, kto zaprasza go do znajomych.

REKLAMA

”Rotmistrz Witold Pilecki – żołnierz niezłomny” - wystawa o rotmistrzu Pileckim w Sali BHP

Legenda konspiracji Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 r. w Ołońcu (Karelia). 8 maja 1947 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy UB. Wyrok śmierci wykonano 25 maja 1948 r. Ciała rotmistrza nie odnaleziono. W piątek 12 maja 2017 roku o godz.12 w sali BHP Stoczni Gdańskiej otwarta zostanie wystawa pt.”Rotmistrz Witold Pilecki – żołnierz niezłomny”. Będzie prezentowana z inicjatywy europoseł Anny Fotygi, byłej minister spraw zagranicznych.
T. Gutry ”Rotmistrz Witold Pilecki – żołnierz niezłomny” - wystawa o rotmistrzu Pileckim w Sali BHP
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Rotmistrz Pilecki 8 maja 1947 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego i oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy, posługiwanie się fałszywymi dokumentami, brak rejestracji w Rejonowej Komendzie Uzupełnień, nielegalne posiadanie broni palnej, prowadzenie działalności szpiegowskiej oraz przygotowywanie zamachu na grupę dygnitarzy MBP.

Witold Pilecki w latach 1918–21 brał udział m.in. w obronie Grodna i wyzwoleniu Wilna. W 1939 r. szwadron Witolda Pileckiego osłaniał szosę Piotrków Trybunalski – Tomaszów Mazowiecki i walczył z Niemcami do przekroczenia granicy z Węgrami po agresji ZSRS 17 września. Nie skapitulował i wrócił do kraju.  W okupowanej stolicy współtworzył od listopada 1939 roku Tajną Armię Polską.

19 września 1940 r. dał się zatrzymać podczas łapanki na Żoliborzu i dostał się do Auschwitz jako więzień nr 4859.  Poszedł do obozu ochotniczo, żeby tam zorganizować konspirację wojskową i zdobyć dane o zbrodniach Niemców.  Po przekroczeniu bramy z napisem „Arbeit macht frei” za drutami przeżył szok.  Obozowe przeżycia nie załamały Pileckiego. Grupy konspiracyjne, którą zawiązał wśród więźniów to Tajna Organizacja Wojskowa i Związek Organizacji Wojskowych/  Pilecki wespół z towarzyszami – to m.in. były poseł i więzień brzeski Stanisław Dubois oraz Jan Mosdorf, przywódca Obozu Radykalno-Narodowego, Ksawery Dunikowski i Bronisław Czech, opracowywał szczegółowy plan akcji militarnej i zajął się przekazywaniem meldunków do Komendy Głównej ZWZ-AK    Jako jeden z pierwszych raportował o Holokauście, tzw. Raportami Pileckiego.
Wraz z dwoma więźniami nocą z 26 na 27 kwietnia 1943 r. uciekł. Licząc, że uzyska zgodę KG AK na akcję odbicia oświęcimskich więźniów. Zabrakło jednak podstaw do optymistycznej oceny możliwości uwolnienia więzionych.
W 1944 r. po utworzenia organizacji konspiracyjnej „NIE” – Niepodległość do tej działalności oddelegowano też Witolda Pileckiego.
Pilecki w walkach powstańczych walczył w Zgrupowaniu „Chrobry II”. Po kapitulacji Powstania wywieziony do oflagu w Rzeszy. Po wyzwoleniu nawiązał kontakt z II Korpusem Polskim.

Wysłany do Kraju zaczął nawiązywać kontakty w organizacji „NIE”, która jednak faktycznie nie rozwinęła działalności, gdyż została ujawniona jej struktura w czasie moskiewskiego procesu 16 przywódców Polski Podziemnej.

Rozwiązanie „NIE” zmusiło Pileckiego do montowania siatki łączności z byłych żołnierzy TAP i konspiracji oświęcimskiej. Zdobywano tajne informacje na temat życia gospodarczego kraju, działania NKWD, narastania terroru, sytuacji oddziałów leśnych i przez  kurierów oddawali go w II Korpusie.
W czerwcu 1946 r. Witold Pilecki otrzymał za pośrednictwem emisariuszki z Włoch  rozkaz wyjazdu na Zachód. Jako, że nie było odpowiedniego kandydata na jego miejsce szef sztabu II Korpusu gen. Kazimierz Wiśniowski zatwierdził pracę Pileckiego w kraju.

6 maja 1947 r. UB aresztował w Warsza­wie 27-letniego Tadeusza Płużańskiego, 7 maja 1947 r. UB zatrzymał 47-letniego Makarego Sie­radzkiego. Dzień później rotmistrz Pilecki (8 maja 1947 r.) został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy, posługiwanie się fałszywymi dokumentami, brak rejestracji w Rejonowej Komendzie Uzupełnień, nielegalne posiadanie broni palnej, prowadzenie działalności szpiegowskiej oraz przygotowywanie zamachu na grupę dygnitarzy MBP.

Zarzut o przygotowywanie zamachu Pilecki odrzucił. Podczas procesu przyznał się do pozostałych zarzutów. Prokuratorem oskarżającym Pileckiego był mjr Czesław Łapiński, przewodniczącym składu sędziowskiego ppłk Jan Hryckowian (obaj byli dawnymi oficerami AK, absolwentami prawa). „Sędziowie” byli figurantami i cieszyli się złą sławą. Nad „właściwym” przebiegiem śledztwa i procesu czuwał zastępca Naczelnego Prokuratora Wojskowego do spraw szczególnych ppłk Henryk (Hersz) Podlaski.

15 marca 1948 rotmistrz został skazany na karę śmierci. Bolesław Bierut nie zgodził się na ułaskawienie. O wstawiennictwo proszono też ówczesnego premiera Józefa Cyrankiewkicza, byłego więźnia KL Auschwitz. On jednak nie zrobił nic a nawet przywłaszczył sobie legendę rotmistrza (o Cyrankiewiczu mówiono w PRL, że jakoby to on tworzył konspirację w oświęcimskim obozie).

W X Pawilonie więzienia mokotowskiego przetrzymywany był w całkowitej izolacji, przerywanej sporadycznie wizytą księdza oraz żony.. Śledztwo przeciwko niemu nadzorował płk Roman Romkowski, wiceminister MBP.  Przesłuchiwany był m.in. przez  E. Chimczaka i S. Alaborskiego, którzy słynęli z okrucieństwa. Pilecki był torturowany. Potwierdzają ten fakt zeznania więźniów i informacje księży, którzy w tym czasie też znajdowali się w więzieniu
14 maja 1947 r, a więc zaledwie sześć dni po aresztowaniu, pisze on list do dyrektora Departamentu X i Departamentu śledczego MBP Jacka Różańskiego (Józef Goldberg) – „do Pana Pułkownika Ró­żańskiego”, łudząc się i ufając, że człowiek w mundurze oficera polskiego ma honor. List został napisany… wierszem.

15 marca 1948 r. w południe ogłoszono wyrok.  Rotmistrz został skazany na karę śmierci. Najwyższy Sąd Wojskowy w składzie płk Kazimierz Drohomirecki, ppłk Roman Kryże, mjr. Lew Hochberg i por. Jerzy Kwiatkowski wyrok na Pileckiego utrzymał w mocy. Marii Szelągowskiej i Tadeuszowi Płużańskiemu kary śmierci zamieniono na dożywocie. Z ramienia Naczelnej Prokuratury Wojskowej przed NSW występował i czuwał nad sprawą mjr. Rubin Szwajg.

25 maja 1948 r. o godz. 21.30  w piwnicy kat P. Śmietański zastrzelił Witolda Pileckiego Rotmistrz został zamordowany strzałem w tył głowy.

Miejsce pochówku rotmistrza pozostaje nieznane. Grobu nie odnaleziono. Ciało żołnierza prawdopodobnie spalono w kotłowni więzienia przy ul. Rakowieckiej 37.

Informacje na temat Pileckiego w PRL-u były cenzurowane.

W lipcu 2006 r. prezydent Lech Kaczyński w uznaniu zasług Witolda Pileckiego odznaczył go pośmiertnie Orderem Orła Białego.

Historyk Michael Foot w książ­ce »Six Faces of Courage« zaliczył go do jednego z sześciu najodważniejszych ludzi ruchu oporu podczas II wojny światowej.

Artur S. Górski

www.solidarnosc.gda.pl


 

Polecane
Emerytury
Stażowe