[Felieton "TS"] Karol Gac: Kiedy przeszkadza pamięć

Nie będzie ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie. Dlaczego? Otóż prezydent stolicy Rafał Trzaskowski twierdzi, że nie ma szans przekonać radnych PO do tego pomysłu. Wiceprzewodniczący PO umywa więc ręce, i to w dość mało elegancki sposób.
 [Felieton
/ https://commons.wikimedia.org/wiki/File:19-03-2018_Warszawa_Lecha_Kaczy%C5%84skiego_-_Mokotowska_nowe_tabliczki.jpgg

Nikt chyba nie ma wątpliwości, że nie jest to prawdziwy powód. Zresztą, nawet jeśli przyjąć na chwilę, że to prawda, to świadczyłoby to jak najgorzej o Trzaskowskim. Oto prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący PO nie jest w stanie przekonać do czegoś swoich partyjnych kolegów z Rady Miasta.

Upamiętnienie śp. Lecha Kaczyńskiego będzie więc musiało poczekać – albo na zmianę władzy w Warszawie, albo na lepiej dopracowaną dekomunizację. Tak, by – jak to było ostatnio – po kilku miesiącach nie wróciła al. Armii Ludowej.
Lista kłamstw i wymówek PO w tej sprawie jest niezwykle długa. Przez lata sięgano po coraz bardziej wymyślne. A to, że minęło za mało czasu od katastrofy (co innego ulica Pawła Adamowicza), a to, że sprawa dzieli społeczeństwo (naprawdę?), albo będzie wykorzystywana politycznie. Aż w końcu Rafał Trzaskowski postanowił sprawę przeciąć. – Przekonywałem radnych, ale są zdania, że to nie jest moment do tego odpowiedni i tyle. Tu stawiam kropkę – powiedział w Radiu Zet. I tyle.
Nie wiem, czy zadra w PO jest tak głęboka, czy to raczej ślepa nienawiść. Nie dość, że Lech Kaczyński był zwalczany za życia, to i PO konsekwentnie stara się to robić po jego śmierci. Faktem jest, że ulica w Warszawie Lechowi Kaczyńskiemu po prostu się należy. Nie tylko za to, że był prezydentem Polski i stolicy, ale i za jego wkład w rozwój miasta. Gdyby nie on, to pewnie do dzisiaj nie byłoby Muzeum Powstania Warszawskiego. Ono Platformy nigdy przecież nie interesowało. Zresztą wystarczy zobaczyć, jak PO realizuje inne „ważne” dla niej inwestycje.
Inna rzecz, że na upamiętnieniu Lecha Kaczyńskiego i ofiar katastrofy smoleńskiej PO nigdy nie zależało. Ba, partia rządząca w Warszawie robiła wiele, by do tego w ogóle nie doszło. Sygnał dała Hanna Gronkiewicz-Waltz, która mający szerokie poparcie „Pomnik Światła” dla uczczenia ofiar katastrofy smoleńskiej porównała do hitlerowskiej „Katedry Światła” podczas zjazdu NSDAP. A później już poszło…
To, co najbardziej przygnębiające, to to, że Lech Kaczyński został upamiętniony w tysiącach miejsc w kraju i za granicą, ale wciąż nie ma dla niego miejsca w Warszawie – stolicy kraju, na służbie którego zginął. I zapewne długo nie będzie. Będzie za to mniej lub bardziej otwarty rechot. Cóż, świadczy on jednak wyłącznie o jego autorach.

 

 


 

POLECANE
Ważne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Ważne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Dzisiejsza dynamiczna i wietrzna pogoda z intensywnymi opadami będzie miała na nas niekorzystny wpływ.

Zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Blackouty w całym kraju pilne
Zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Blackouty w całym kraju

Wojska rosyjskie przeprowadziły w czwartek rano zmasowany, kombinowany atak z użyciem rakiet i dronów na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Wybuchy słychać było m.in. w Kijowie, a o zagrożeniu informowano m.in. w obwodach położonych przy granicy z Polską.

Tylko dwie partie notują wzrost poparcia. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Tylko dwie partie notują wzrost poparcia. Zobacz najnowszy sondaż

Zarówno KO, jak i PiS tracą poparcie - wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, opublikowanego w czwartek. Spadki wskazują, że jest jakieś zniechęcenie do obydwu formacji - zauważył w komentarzu dla WP politolog prof. Maciej Drzonek.

Rzadki widok w Sejmie: Jednogłośnie uchwalono ustawę. Wszyscy głosujący posłowie za z ostatniej chwili
Rzadki widok w Sejmie: Jednogłośnie uchwalono ustawę. Wszyscy głosujący posłowie za

Sejm jednogłośnie uchwalił w środę ustawę o zapewnieniu finansowania działań zmierzających do zwiększenia zdolności produkcji amunicji. Wcześniej posłowie odrzucili poprawkę PiS, według której środki na inwestycje w produkcję amunicji miałyby nie pochodzić z budżetu MON.

Samuel Pereira: Nowe szaty Donalda Tuska tylko u nas
Samuel Pereira: Nowe szaty Donalda Tuska

Angela Merkel w swoim najnowszym wywiadzie wspomina o swoich kontaktach z Władimirem Putinem, przyznając, że od dawna doskonale znała jego intencje. Nie ukrywa, że wiedziała, iż to wróg Europy, ale mimo tej wiedzy postawiła na – a jakże - dialog i pragmatyzm.

Czarna środa rosyjskiej gospodarki z ostatniej chwili
Czarna środa rosyjskiej gospodarki

Rosyjski system finansowy zmaga się z poważnym kryzysem, który doprowadził do drastycznego osłabienia rubla. Jak podają branżowe media, dolar w Rosji jest najdroższy od marca 2022 roku, a jego notowania w ostatnich dniach gwałtownie rosną. Główną bezpośrednią przyczyną obecnych problemów jest nałożenie przez USA sankcji na rosyjski Gazprombank.

Newsweek: Szymon Hołownia studiował na Collegium Humanum. Nie chodził na zajęcia, a oceny wpisywał rektor z ostatniej chwili
"Newsweek": "Szymon Hołownia studiował na Collegium Humanum. Nie chodził na zajęcia, a oceny wpisywał rektor"

W środę dziennikarz Piotr Krysiak, a następnie tygodnik "Newsweek" poinformowali, że na słynnej ostatnio uczelni Collegium Humanum "studiował" wicemarszałek Sejmu i "niezależny" kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. 

Specjalny wysłannik USA ds. wojny na Ukrainie. Jest decyzja Trumpa z ostatniej chwili
Specjalny wysłannik USA ds. wojny na Ukrainie. Jest decyzja Trumpa

Prezydent elekt USA Donald Trump wybrał emerytowanego generała Keitha Kellogga, by służył jako specjalny wysłannik ds. Rosji i Ukrainy. Kellogg był autorem artykułu nazwanego przez media "planem pokojowym", który zakładał zawieszenie broni i zmuszenie obu stron do negocjacji.

Aktywista LGBT przeprasza posła PiS z ostatniej chwili
Aktywista LGBT przeprasza posła PiS

"Koniec batalii sądowej" – informuje w mediach społecznościowych polityk Suwerennej Polski i poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Kanthak, udostępniając wpis z przeprosinami, który opublikował aktywista LGBT Michał Kowalówka.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Kiedy przeszkadza pamięć

Nie będzie ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie. Dlaczego? Otóż prezydent stolicy Rafał Trzaskowski twierdzi, że nie ma szans przekonać radnych PO do tego pomysłu. Wiceprzewodniczący PO umywa więc ręce, i to w dość mało elegancki sposób.
 [Felieton
/ https://commons.wikimedia.org/wiki/File:19-03-2018_Warszawa_Lecha_Kaczy%C5%84skiego_-_Mokotowska_nowe_tabliczki.jpgg

Nikt chyba nie ma wątpliwości, że nie jest to prawdziwy powód. Zresztą, nawet jeśli przyjąć na chwilę, że to prawda, to świadczyłoby to jak najgorzej o Trzaskowskim. Oto prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący PO nie jest w stanie przekonać do czegoś swoich partyjnych kolegów z Rady Miasta.

Upamiętnienie śp. Lecha Kaczyńskiego będzie więc musiało poczekać – albo na zmianę władzy w Warszawie, albo na lepiej dopracowaną dekomunizację. Tak, by – jak to było ostatnio – po kilku miesiącach nie wróciła al. Armii Ludowej.
Lista kłamstw i wymówek PO w tej sprawie jest niezwykle długa. Przez lata sięgano po coraz bardziej wymyślne. A to, że minęło za mało czasu od katastrofy (co innego ulica Pawła Adamowicza), a to, że sprawa dzieli społeczeństwo (naprawdę?), albo będzie wykorzystywana politycznie. Aż w końcu Rafał Trzaskowski postanowił sprawę przeciąć. – Przekonywałem radnych, ale są zdania, że to nie jest moment do tego odpowiedni i tyle. Tu stawiam kropkę – powiedział w Radiu Zet. I tyle.
Nie wiem, czy zadra w PO jest tak głęboka, czy to raczej ślepa nienawiść. Nie dość, że Lech Kaczyński był zwalczany za życia, to i PO konsekwentnie stara się to robić po jego śmierci. Faktem jest, że ulica w Warszawie Lechowi Kaczyńskiemu po prostu się należy. Nie tylko za to, że był prezydentem Polski i stolicy, ale i za jego wkład w rozwój miasta. Gdyby nie on, to pewnie do dzisiaj nie byłoby Muzeum Powstania Warszawskiego. Ono Platformy nigdy przecież nie interesowało. Zresztą wystarczy zobaczyć, jak PO realizuje inne „ważne” dla niej inwestycje.
Inna rzecz, że na upamiętnieniu Lecha Kaczyńskiego i ofiar katastrofy smoleńskiej PO nigdy nie zależało. Ba, partia rządząca w Warszawie robiła wiele, by do tego w ogóle nie doszło. Sygnał dała Hanna Gronkiewicz-Waltz, która mający szerokie poparcie „Pomnik Światła” dla uczczenia ofiar katastrofy smoleńskiej porównała do hitlerowskiej „Katedry Światła” podczas zjazdu NSDAP. A później już poszło…
To, co najbardziej przygnębiające, to to, że Lech Kaczyński został upamiętniony w tysiącach miejsc w kraju i za granicą, ale wciąż nie ma dla niego miejsca w Warszawie – stolicy kraju, na służbie którego zginął. I zapewne długo nie będzie. Będzie za to mniej lub bardziej otwarty rechot. Cóż, świadczy on jednak wyłącznie o jego autorach.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe