Samorządowcy przeciw szkalowaniu działaności misjonarzy oblatów na Świętym Krzyżu

Samorządowcy zrzeszeni w Związku Gmin Gór Świętokrzyskich przyjęli we wtorek stanowisko sprzeciwiające się "szkalowaniu działalności Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Świętym Krzyżu".
Kościół przy klasztorze w Świętym Krzyżu Samorządowcy przeciw szkalowaniu działaności misjonarzy oblatów na Świętym Krzyżu
Kościół przy klasztorze w Świętym Krzyżu / wikipedia CC BY-SA 3.0/Marek i Ewa Wojciechowscy

 

 

"Niektórym się marzy, aby Kościół wpisać w ramy skansenu i muzeum. Póki jestem wojewodą, będę z całego serca wspierał to, aby własność, o którą upominają się oblaci, wróciła do nich" – mówił podczas konferencji prasowej wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.

Stanowisko krytykowała grupa osób, która nieoczekiwanie wzięła udział w konferencji. "Próbujecie za plecami społeczeństwa ubić interes z Kościołem" – mówili.

Zmiana granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego znalazła się w projekcie rozporządzenia Ministerstwa Środowiska w ubiegłym roku. Projekt zakłada wyłączenie z granic parku ok. 1,3 ha obejmującego: budynek tzw. szpitalika i zachodnie skrzydło klasztoru, w którym mieści się Muzeum Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Resort argumentował, że nieruchomości, które mają być wyłączone z obszaru parku "bezpowrotnie utraciły wartości przyrodnicze".

Rozporządzenie krytykowali przyrodnicy i naukowcy m.in. Komitetu Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej Polskiej Akademii Nauk, a także politycy opozycji.

W stanowisku przygotowanym przez Związek Gmin Gór Świętokrzyskich samorządowcy oświadczyli, że wyrażają "stanowczy sprzeciw wobec rozpowszechnianych w przestrzeni publicznej komunikatów szkalujących działalność Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Świętym Krzyżu".

Wojewoda podkreślił, że stanowisko przyjęte przez samorządowców jest głosem rozsądku i "przeciwwagą wobec tego, co dzieje się w przestrzeni medialnej i publicznej".

"Czas najwyższy skończyć z pewną hipokryzją i udawaniem, że nie ma tematu. Jak się ma jeden kilometr do 7,6 tys. hektarów i 20 tys. hektarów otuliny parku?" – pytał wojewoda, podkreślając jednocześnie, że z parku ma zostać wyłączony obszar, który zajmują przede wszystkim budynki i drogi dojazdowe, a nie – jak ocenił – tereny cenne przyrodniczo.

"Podnoszenie argumentów terytorialności i niezwykłych walorów to jest jedno, ale najważniejsze jest to, że to jest nasza wspólna własność. Ojcowie oblaci są tam od lat, to także tysiąc lat obecności Kościoła w tym miejscu. To jest miejsce wartościowe, również jeśli chodzi o wiarę i nie możemy tego omijać w dyskusji" – podkreślił.

"Niektórym się marzy, aby Kościół wpisać w ramy skansenu i muzeum. Póki jestem wojewodą, będę z całego serca wspierał to, aby własność, o którą upominają się oblaci, wróciła do nich" – powiedział wojewoda.

Sławomir Kopacz, wójt gminy Bieliny i przewodniczący Związku Gmin Gór Świętokrzyskich, podkreślał, że współpraca z klasztorem Misjonarzy Oblatów od lat układa się bardzo dobrze.

"Związek Gmin Gór Świętokrzyskich składa się z 11 gmin. W dużej mierze funkcjonujemy dzięki dochodom z turystyki. Chcemy realizować kolejne projekty okołoturystyczne i klasztor Misjonarzy Oblatów jest naszym naturalnym partnerem" – zaznaczył.

"Realizujemy projekty, które nie przynoszą korzyści klasztorowi, ale oddziałują na obszar całego województwa. Nie godziny się na ciągłe ataki na klasztor Misjonarzy Oblatów, przedstawiania klasztoru jako instytucji, która chce wszystko zawładnąć dla siebie" – argumentował Kopacz.

"Nie zgadzamy się z tym hejtem i niepotrzebnym biciem piany" – mówił burmistrz Nowej Słupi Andrzej Gąsior. "Gmina Nowa Słupia zawdzięcza Świętemu Krzyżowi wszystko. Całe dziedzictw i bogactwo tego rejonu, powstanie miejscowości, szlaku królewskiego, zawdzięczamy ojcom benedyktynom i później oblatom. Współpraca związku z parkiem i oblatami jest na bardzo dobrej drodze" – dodawał.

Stanowisko w sprawie Świętego Krzyża przedstawił superior klasztoru Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej o. Mariana Puchała. "Dziękujemy za dobrą współpracę, za wszelką pomoc, za zrozumienie i poparcie naszych starań o integralność całego pobenedyktyńskiego zespołu klasztornego, przywrócenie jego pierwotnego przeznaczenia – sakralnego charakteru, byśmy mogli normalnie funkcjonować, nadal służyć Bogu i ludziom, regionowi świętokrzyskiemu i całej ojczyźnie. Domagamy się dziejowej sprawiedliwości, by wreszcie w wolnej ojczyźnie przestały obowiązywać carskie nakazy. A tych, do których to się odnosi, prosimy o zaprzestanie szkalowania dobrego imienia misjonarzy oblatów czy dyrektora Świętokrzyskiego Parku Narodowego" – oświadczył.

"Skoro przez 800 lat benedyktyni nie zniszczyli tej puszczy, tak samo i oblaci jej nie zniszczą" – zwrócił się do osób protestujących, którzy argumentowali, że zmiana granic parku może się wiązać z "rozdeptaniem parku przez pielgrzymów".

O. Puchała poinformował jednocześnie, że rozpoczęła się internetowa zbiórka podpisów i głosów poparcia dla działalności misjonarzy oblatów na Świętym Krzyżu.

Dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego Jan Reklewski ocenił, że "protestującym wydaje się, że działają w słusznej sprawie, a zostali w niej zmanipulowani".

"Nazywanie aspiracji klasztoru o odzyskanie zachodniego skrzydła chciwością jest nieporozumieniem. Jako dyrektor parku wiem, że opieka nad tym budynkiem oznacza głównie wydatki. To, że oblaci podźwignęli z gruzów bazylikę i część klasztoru jest ich wielką zasługą. To jest dziedzictwo narodu, które naród zawdzięcza oblatom" – mówił.

"Park też jest dziedzictwem narodu" – odpowiadali protestujący.

"Oczywiście, że tak, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby to koegzystowało" – powiedział Reklewski

Jego zdaniem ekspertyza dotycząca wartości przyrodniczych terenu planowanego do wyłączenia z parku, na którą powołują się niektóre środowiska, "jest manipulacją już od momentu doboru metodyki tego dokumentu".

Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie zmian obszaru Świętokrzyskiego Parku Narodowego przewiduje jednocześnie zwiększenie terenów Świętokrzyskiego Parku Narodowego o ponad 60 ha, w gminach Waśniów i Nowa Słupia. Według mediów lokalnych zmiana granic parku spowoduje, że ŚPN straci prawo do użytkowania wieczystego terenów na Świętym Krzyżu, a oblaci będą mogli starać się o ich wykupienie.

ŚPN planuje wybudować nową siedzibę u podnóża Świętego Krzyża – w Nowej Słupi – Centrum Edukacji Przyrodniczej, które zastąpi obecne muzeum. 

 

Wiktor Dziarmaga

 

 

 

 


 

POLECANE
Setki strażaków walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spłonęło już ponad 60 hektarów [WIDEO] z ostatniej chwili
Setki strażaków walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spłonęło już ponad 60 hektarów [WIDEO]

Ponad dwadzieścia zastępów straży pożarnej bierze udział w gaszeniu pożaru suchych trzcinowisk w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ogień wybuchł na styku powiatów augustowskiego i monieckiego, w okolicach wsi Kopytkowo. W akcji biorą też udział śmigłowce i samolot gaśniczy.

TVN: Zużyte niemieckie panele fotowoltaiczne, zamiast do recyclingu, trafiają do Polski z ostatniej chwili
TVN: Zużyte niemieckie panele fotowoltaiczne, zamiast do recyclingu, trafiają do Polski

Tysiące ton starych paneli fotowoltaicznych wjeżdża do Polski z Niemiec. Nadają się do utylizacji, ale Polacy je biorą za darmo. Są sprzedawane na rynku wtórnym jako tanie zamienniki, ale szybko trafiają na śmietnik – donoszą dziennikarze „Superwizjera” TVN24.

Wielkanocne zawieszenie broni na Ukrainie. Jest nowy komunikat Kremla z ostatniej chwili
Wielkanocne zawieszenie broni na Ukrainie. Jest nowy komunikat Kremla

Prezydent Rosji Władimir Putin nie wydał rozkazu przedłużenia wielkanocnego zawieszenia broni w Ukrainie – podał w niedzielę Reuters, powołując się na oświadczenie rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa. Rozejm ma obowiązywać do północy (godz. 23 w Polsce) z niedzieli na poniedziałek.

Niepokojące informacje z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb

W minionym tygodniu odkryto próbę przemytu dwóch osób w południowej Brandenburgii. Kierowca pojazdu wylegitymował się polskim dokumentem pobytowym – informuje w komunikacie niemiecka policja.

Dantejskie sceny w Jerozolimie. Chrześcijanie przedarli się pod Grób Chrystusa Wiadomości
Dantejskie sceny w Jerozolimie. Chrześcijanie przedarli się pod Grób Chrystusa

Wg doniesień zagranicznych mediów, izraelska policja w Wielką Sobotę blokowała wiernym dostęp do Bazyli Grobu Pańskiego. Z nagrań udostępnionych w mediach społecznościowych wynika jednak, że ostatecznie chrześcijanie licznie przedostali się pod grób Jezusa Chrystusa.

Załamanie pogody w Poniedziałek Wielkanocny? Oto najnowsza prognoza Wiadomości
Załamanie pogody w Poniedziałek Wielkanocny? Oto najnowsza prognoza

W niedzielę i poniedziałek temperatura wyniesie do 24 st. C. W Śmigus-dyngus na północy kraju wystąpią opady deszczu, a na zachodzie burze. W czasie burz porywy wiatru wyniosą do 60 km/h - powiedział PAP synoptyk IMGW Michał Kowalczuk.

Nieoficjalnie: Wściekłość w sztabie Trzaskowskiego. Na celowniku Hołownia polityka
Nieoficjalnie: Wściekłość w sztabie Trzaskowskiego. Na celowniku Hołownia

Jak donosi w niedzielę Onet.pl, w sztabie Rafała Trzaskowskiego panuje wściekłość na Szymona Hołownię. Marszałek Sejmu zjawiając się na debacie w Telewizji Republika rzucił piach w tryby kampanii kandydata KO i odmienił dynamikę kampanii. 

Rosyjskie prowokacje nad Morzem Bałtyckim. Jest reakcja Wielkiej Brytanii z ostatniej chwili
Rosyjskie prowokacje nad Morzem Bałtyckim. Jest reakcja Wielkiej Brytanii

Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii poinformowało w niedzielę, że dwa brytyjskie myśliwce przechwyciły rosyjskie samoloty nad Morzem Bałtyckim w pobliżu przestrzeni powietrznej sojuszu NATO. Do dwóch odrębnych zdarzeń doszło we wtorek i czwartek.

Jest komunikat ws. kontuzji Roberta Lewandowskiego. Złe wieści z Barcelony z ostatniej chwili
Jest komunikat ws. kontuzji Roberta Lewandowskiego. Złe wieści z Barcelony

Barcelona w niedzielnym komunikacie przekazała, że Robert Lewandowski doznał kontuzji mięśnia uda. Klub nie podał, jak długo polski piłkarz nie będzie zdolny do gry, ale hiszpańskie media szacują, że leczenie potrwa około trzech tygodni. Oznacza to, że Lewandowski przegapi finał Pucharu Króla z Realem Madryt i przynajmniej jeden z półfinałowych meczów Ligi Mistrzów z Interem Mediolan.

Karol Nawrocki: Wielkanoc to czas nadziei i zwycięstwa życia nad śmiercią Wiadomości
Karol Nawrocki: Wielkanoc to czas nadziei i zwycięstwa życia nad śmiercią

- Wielkanoc to czas nadziei i zwycięstwa życia nad śmiercią - powiedział obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, składając wraz z małżonką życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych.

REKLAMA

Samorządowcy przeciw szkalowaniu działaności misjonarzy oblatów na Świętym Krzyżu

Samorządowcy zrzeszeni w Związku Gmin Gór Świętokrzyskich przyjęli we wtorek stanowisko sprzeciwiające się "szkalowaniu działalności Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Świętym Krzyżu".
Kościół przy klasztorze w Świętym Krzyżu Samorządowcy przeciw szkalowaniu działaności misjonarzy oblatów na Świętym Krzyżu
Kościół przy klasztorze w Świętym Krzyżu / wikipedia CC BY-SA 3.0/Marek i Ewa Wojciechowscy

 

 

"Niektórym się marzy, aby Kościół wpisać w ramy skansenu i muzeum. Póki jestem wojewodą, będę z całego serca wspierał to, aby własność, o którą upominają się oblaci, wróciła do nich" – mówił podczas konferencji prasowej wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.

Stanowisko krytykowała grupa osób, która nieoczekiwanie wzięła udział w konferencji. "Próbujecie za plecami społeczeństwa ubić interes z Kościołem" – mówili.

Zmiana granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego znalazła się w projekcie rozporządzenia Ministerstwa Środowiska w ubiegłym roku. Projekt zakłada wyłączenie z granic parku ok. 1,3 ha obejmującego: budynek tzw. szpitalika i zachodnie skrzydło klasztoru, w którym mieści się Muzeum Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Resort argumentował, że nieruchomości, które mają być wyłączone z obszaru parku "bezpowrotnie utraciły wartości przyrodnicze".

Rozporządzenie krytykowali przyrodnicy i naukowcy m.in. Komitetu Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej Polskiej Akademii Nauk, a także politycy opozycji.

W stanowisku przygotowanym przez Związek Gmin Gór Świętokrzyskich samorządowcy oświadczyli, że wyrażają "stanowczy sprzeciw wobec rozpowszechnianych w przestrzeni publicznej komunikatów szkalujących działalność Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Świętym Krzyżu".

Wojewoda podkreślił, że stanowisko przyjęte przez samorządowców jest głosem rozsądku i "przeciwwagą wobec tego, co dzieje się w przestrzeni medialnej i publicznej".

"Czas najwyższy skończyć z pewną hipokryzją i udawaniem, że nie ma tematu. Jak się ma jeden kilometr do 7,6 tys. hektarów i 20 tys. hektarów otuliny parku?" – pytał wojewoda, podkreślając jednocześnie, że z parku ma zostać wyłączony obszar, który zajmują przede wszystkim budynki i drogi dojazdowe, a nie – jak ocenił – tereny cenne przyrodniczo.

"Podnoszenie argumentów terytorialności i niezwykłych walorów to jest jedno, ale najważniejsze jest to, że to jest nasza wspólna własność. Ojcowie oblaci są tam od lat, to także tysiąc lat obecności Kościoła w tym miejscu. To jest miejsce wartościowe, również jeśli chodzi o wiarę i nie możemy tego omijać w dyskusji" – podkreślił.

"Niektórym się marzy, aby Kościół wpisać w ramy skansenu i muzeum. Póki jestem wojewodą, będę z całego serca wspierał to, aby własność, o którą upominają się oblaci, wróciła do nich" – powiedział wojewoda.

Sławomir Kopacz, wójt gminy Bieliny i przewodniczący Związku Gmin Gór Świętokrzyskich, podkreślał, że współpraca z klasztorem Misjonarzy Oblatów od lat układa się bardzo dobrze.

"Związek Gmin Gór Świętokrzyskich składa się z 11 gmin. W dużej mierze funkcjonujemy dzięki dochodom z turystyki. Chcemy realizować kolejne projekty okołoturystyczne i klasztor Misjonarzy Oblatów jest naszym naturalnym partnerem" – zaznaczył.

"Realizujemy projekty, które nie przynoszą korzyści klasztorowi, ale oddziałują na obszar całego województwa. Nie godziny się na ciągłe ataki na klasztor Misjonarzy Oblatów, przedstawiania klasztoru jako instytucji, która chce wszystko zawładnąć dla siebie" – argumentował Kopacz.

"Nie zgadzamy się z tym hejtem i niepotrzebnym biciem piany" – mówił burmistrz Nowej Słupi Andrzej Gąsior. "Gmina Nowa Słupia zawdzięcza Świętemu Krzyżowi wszystko. Całe dziedzictw i bogactwo tego rejonu, powstanie miejscowości, szlaku królewskiego, zawdzięczamy ojcom benedyktynom i później oblatom. Współpraca związku z parkiem i oblatami jest na bardzo dobrej drodze" – dodawał.

Stanowisko w sprawie Świętego Krzyża przedstawił superior klasztoru Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej o. Mariana Puchała. "Dziękujemy za dobrą współpracę, za wszelką pomoc, za zrozumienie i poparcie naszych starań o integralność całego pobenedyktyńskiego zespołu klasztornego, przywrócenie jego pierwotnego przeznaczenia – sakralnego charakteru, byśmy mogli normalnie funkcjonować, nadal służyć Bogu i ludziom, regionowi świętokrzyskiemu i całej ojczyźnie. Domagamy się dziejowej sprawiedliwości, by wreszcie w wolnej ojczyźnie przestały obowiązywać carskie nakazy. A tych, do których to się odnosi, prosimy o zaprzestanie szkalowania dobrego imienia misjonarzy oblatów czy dyrektora Świętokrzyskiego Parku Narodowego" – oświadczył.

"Skoro przez 800 lat benedyktyni nie zniszczyli tej puszczy, tak samo i oblaci jej nie zniszczą" – zwrócił się do osób protestujących, którzy argumentowali, że zmiana granic parku może się wiązać z "rozdeptaniem parku przez pielgrzymów".

O. Puchała poinformował jednocześnie, że rozpoczęła się internetowa zbiórka podpisów i głosów poparcia dla działalności misjonarzy oblatów na Świętym Krzyżu.

Dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego Jan Reklewski ocenił, że "protestującym wydaje się, że działają w słusznej sprawie, a zostali w niej zmanipulowani".

"Nazywanie aspiracji klasztoru o odzyskanie zachodniego skrzydła chciwością jest nieporozumieniem. Jako dyrektor parku wiem, że opieka nad tym budynkiem oznacza głównie wydatki. To, że oblaci podźwignęli z gruzów bazylikę i część klasztoru jest ich wielką zasługą. To jest dziedzictwo narodu, które naród zawdzięcza oblatom" – mówił.

"Park też jest dziedzictwem narodu" – odpowiadali protestujący.

"Oczywiście, że tak, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby to koegzystowało" – powiedział Reklewski

Jego zdaniem ekspertyza dotycząca wartości przyrodniczych terenu planowanego do wyłączenia z parku, na którą powołują się niektóre środowiska, "jest manipulacją już od momentu doboru metodyki tego dokumentu".

Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie zmian obszaru Świętokrzyskiego Parku Narodowego przewiduje jednocześnie zwiększenie terenów Świętokrzyskiego Parku Narodowego o ponad 60 ha, w gminach Waśniów i Nowa Słupia. Według mediów lokalnych zmiana granic parku spowoduje, że ŚPN straci prawo do użytkowania wieczystego terenów na Świętym Krzyżu, a oblaci będą mogli starać się o ich wykupienie.

ŚPN planuje wybudować nową siedzibę u podnóża Świętego Krzyża – w Nowej Słupi – Centrum Edukacji Przyrodniczej, które zastąpi obecne muzeum. 

 

Wiktor Dziarmaga

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe