Ojciec Leon Knabit: "Podzielam niepokój wobec agresywnej postawy wegetarian czy wegan..."
"Podzielam niepokój Tych, którzy wobec agresywnej postawy wegetarian czy wegan, powołujących się na przykazanie „Nie zabijaj” zarzucają wszystkim jedzącym mięso łamanie przykazania Bożego. Jeść mięso, czy nie jeść, to jest sprawa osobistego wyboru" - pisze o. Leon.
"Jednak powoływanie się na Pismo jest wynikiem braku wiedzy na ten temat. Słowo hebrajskie nie zabijaj ma znaczenie „nie morduj – niewinnego”. W Biblii nie ma zakazu spożywania mięsa (wyjąwszy zwierzęta „nieczyste”)" - dodaje zakonnik.
Duchowny podkreśla jednak, że absolutnie niedopuszczalne jest wszelkie dręczenie zwierząt, pastwienie się także przy hodowli, tresurze oraz podczas uśmiercania, które określa " koniecznym". Działania zmierzające ku opiece i wykluczeniu znęcania się nazywa "zasługującymi na skuteczne wsparcie".
"Jeśli zaś chodzi o zabijanie niewinnych to ujął się za nimi już starożytny mądry lekarz, Hipokrates, który polecił lekarzom, by zobowiązali się nie podać nikomu, nawet na jego wyraźne żądanie, śmiercionośnej trucizny ani środka na poronienie. Tekst Przysięgi Hipokratesa zobowiązywał także lekarza do zachowania tajemnicy lekarskiej. Ale ile ludzi nie przejmuje się Hipokratesem, choć nie jest on związany ani z PiS-em, ani z Kościołem" - pisze o. Leon.