Bp Zadarko: W chrześcijańskiej tradycji są i obrona granic, i pomoc humanitarna

W chrześcijańskiej tradycji i filozofii są jednocześnie obrona granic i pomoc humanitarna – powiedział w piątek na Jasnej Górze bp Krzysztof Zadarko z Koszalina, który jest przewodniczącym Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek.
Od lewej: Leszek Gęsiak, Krzysztof Zadarko, Adrian Budzik  Bp Zadarko: W chrześcijańskiej tradycji są i obrona granic, i pomoc humanitarna
Od lewej: Leszek Gęsiak, Krzysztof Zadarko, Adrian Budzik / PAP/Waldemar Deska

Na konferencji prasowej po 390. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski na Jasnej Górze bp Zadarko, relacjonując dyskusję biskupów związaną z wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej podkreślił, że dla Kościoła najważniejszym aspektem jest tu ocena moralna i odpowiedź no to, jak chrześcijanie, katolicy powinni ustosunkować się – widzieć, rozumieć, a potem podejść i zachować się - wobec tej sytuacji.

"Tu jest kilka kwestii – te najbardziej podstawowe to sprawa: obrona ojczyzny, czy też wrażliwość humanitarna na pomoc bliźniemu, który dla nas jest zupełnie kimś nowym, obcym" – przyznał.

"Po wysłuchaniu świadectw biskupów diecezji z pasa nadgranicznego: ełckiej, białostockiej, drohiczyńskiej i siedleckiej, księża biskupi mają doskonałą informację, są na bieżąco, bo spotykają się i z ludźmi i księżmi - ta wymiana doświadczeń jest budująca i w jakimś sensie utwierdziła nas w komunikatach, które publikowaliśmy – zadeklarował bp Zadarko.

"Dlatego zdecydowanie stanęliśmy za ks. abp. Stanisławem Gądeckim, który w swoim komunikacie (dot. m.in. zbiórki pieniężnej w kościołach na rzecz migrantów, która odbędzie się w niedzielę 21 listopada – PAP) zdecydowanie opowiedział się przeciwko takiemu traktowaniu człowieka, jakim jest migrant docierający do Europy w sztucznie wywołanym kryzysie migracyjnym” – wskazał.

Uściślił, że przewodniczący KEP w swoim komunikacie poprosił o chrześcijańskie podejście do migranta, które w tradycji Kościoła jest ciągle takie samo. "Ono w Polsce do tej pory nie było przerabiane na taką skalę, ale księża biskupi w swoich świadectwach dali mniej więcej obraz, który w jakimś sensie mówi, że zdaliśmy ten egzamin jako obywatele i jako chrześcijanie" – zdiagnozował.

Ocenił, że trzeba za to podziękować lokalnym mieszkańcom, wiernym z parafii czy katolickich czy prawosławnych, którzy od początku kryzysu szli - w swojej wrażliwości - w pierwszej linii udzielania pomocy migrantom. Podobnie podziękował dołączającym do mieszkańców wolontariuszom, przedstawicielom instytucji, jak Caritas, stowarzyszeń, fundacji czy innych organizacji pozarządowych.

Przewodniczący rady ds. migracji przypomniał ograniczenia związane z wprowadzonym przy granicy stanem wyjątkowym. Podkreślił przy tym, że inicjatywa Medycy na Granicy spotkała się z poparciem prymasa Polski abp Wojciecha Polaka, który wnioskował do szefa MSWiA o dopuszczenie medyków na tereny objęte stanem wyjątkowym, otrzymując odpowiedź negatywną.

"Na naszym spotkaniu ustaliliśmy dalsze poparcie dla księdza prymasa, czyli dla inicjatywy dopuszczenia w tę strefę lekarzy, bo okazuje się, że pomoc dociera, ale nie do wszystkich – i trudno przemilczeć te przypadki, które już dzisiaj znamy, przypadki śmierci, bo ktoś nie zdążył dotrzeć do tych ludzi" – zaznaczył bp Zadarko.

Podkreślając wdzięczność i podziękowanie dla przedstawicieli wszystkich służb mundurowych, broniących granicy stwierdził, że to fundamentalny obowiązek wynikający z ich ślubowania, ale też realizacji tego, co państwo powinno w takiej sytuacji zrobić.

"Gdyby ten kryzys migracyjny był wywołany na skutek rozruchów, wojny czy katastrofy naturalnej i na naszej granicy stanęłoby 100 tys. czy 200 tys. ludzi uciekających przed śmiercią, nie mam wątpliwości, że przyjęlibyśmy ich tego samego dnia. Natomiast jeżeli mamy do czynienia z politycznym, terrorystycznym aktem sprowadzenia ludzi i potraktowania ich jak pociski, żywe tarcze, w tym momencie u wszystkich ludzi (…) uruchamiają się czerwone lampki” – zobrazował.

Zaakcentował, że w chrześcijańskiej tradycji i filozofii nie ma alternatywy: obrony granic lub pomocy uchodźcom. "Jest i obrona granic i pomoc humanitarna. Unikamy w ten sposób polaryzacji, która niestety funkcjonuje w naszej przestrzeni publicznej, również medialnej. Unikamy też ideologizacji, wykorzystywania tych argumentów do walk politycznych. Apelujemy, by nie dopuścić do tego, aby to, co wydarzyło się i wydarza na granicy, nie podzieliło naszego społeczeństwa, naszego narodu” – wskazał.

Uściślił, że zbiórka pieniędzy na rzecz migrantów o którą przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki poprosił, by została przeprowadzona 21 listopada w kościołach, jest na drugim planie. "Na pierwszym planie jest prośba do wszystkich o modlitwę za pokój na świecie, aby zniknęły pierwsze przyczyny migracji i uchodźctwa, którymi są wojny, konflikty, interesy, a których ofiarami są ludzie" – mówił.

"Na końcu zwróciliśmy się z apelem do rządzących, aby jednak do strefy stanu wyjątkowego dopuścić medyków” – podkreślił przewodniczący rady KEP ds. migracji.

"Sformułowaliśmy również jasny przekaz, że pomoc humanitarna uchodźcom czy migrantom w postaci kubka wody, kromki chleba, nie jest karalna, bo ludzie mają dylematy czy wolno nakarmić i napoić ukrywającego się migranta. Wolno, a nawet trzeba. Natomiast oczywiście są sytuacje, kiedy ktoś przetrzymuje albo udostępnia swoje pojazdy – tu wkraczamy w sferę przestępstwa, ale od tego są instytucje, które powinno to jasno określić” - skonkludował bp Zadarko.

 

Mateusz Babak

 


 

POLECANE
Przewodnicząca Bundestagu nie owija w bawełnę: Niemcy burdelem Europy z ostatniej chwili
Przewodnicząca Bundestagu nie owija w bawełnę: Niemcy burdelem Europy

Przewodnicząca Bundestagu Julia Klöckner domaga się zaostrzenia prawa dotyczącego prostytucji. Twierdzi, że obowiązujące przepisy nie chronią kobiet, a Niemcy stały się „burdelem Europy”. Jej zdaniem konieczny jest zakaz kupowania seksu i zamykanie domów publicznych – na wzór tzw. modelu nordyckiego.

Poseł Marcin Józefaciuk opuszcza Klub Koalicji Obywatelskiej. Ujawnił powody z ostatniej chwili
Poseł Marcin Józefaciuk opuszcza Klub Koalicji Obywatelskiej. Ujawnił powody

Marcin Józefaciuk poinformował, że rezygnuje z członkostwa w Klubie Parlamentarnym Koalicji Obywatelskiej. Decyzję ogłosił w środę wieczorem w serwisie X, podkreślając, że została ona wymuszona sposobem, w jaki odwołano go z sejmowej Komisji Edukacji i Nauki. "Bez rozmowy, bez wcześniejszej informacji, bez możliwości wyjaśnienia" - zaznaczył

Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać tylko u nas
Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać

Afera działkowa zatacza coraz szersze kręgi i coraz mocniej uderza w obóz władzy. Rzecznik rządu Adam Szłapka, pytany o dymisję dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Henryka Smolarza, nie krył zdenerwowania. Odpowiadał wymijająco, a zamiast konkretów serwował kolejne oskarżenia wobec poprzedników z PiS.

Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku z ostatniej chwili
Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku

Ludzie będą uciekać przed komunizmem w Nowym Jorku - powiedział w środę prezydent USA Donald Trump, odnosząc się do wyników wtorkowych wyborów burmistrza tej metropolii, w których wygrał socjalista Zohran Mamdani.

Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej

Na polsko-białoruskiej granicy znów doszło do agresywnych prób nielegalnego przekroczenia granicy. 4 listopada cudzoziemcy rzucali w polskie patrole kawałkami drutu kolczastego, uszkadzając dwa pojazdy Straży Granicznej. Tylko w ostatni weekend odnotowano ponad 100 takich prób.

Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę  Wiadomości
Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę

Polska pracuje nad umową z USA ws. importu LNG, który ma trafić na Ukrainę i Słowację – podała Agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła zbliżone do sprawy.

Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP gorące
Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP

Dziennikarka TVP Info i była redaktor Onetu Karolina Opolska znalazła się w centrum kontrowersji po tym, jak ujawniono, że w swojej najnowszej książce miała zamieścić… nieistniejące przypisy. Część źródeł, na które się powoływała, miała zostać wymyślona. Karolina Opolska odniosła się do zarzutów.

Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów” pilne
Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów”

Prezydent Karol Nawrocki w Bratysławie mówił nie tylko o współpracy ze Słowacją, ale też o relacjach z Ukrainą. Podkreślił, że Polska może wspierać Kijów, ale nie kosztem własnych interesów.

Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem Wiadomości
Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem

Bawarska policja ścigała 31-letniego Polaka, który – będąc pod wpływem środków odurzających – uciekał przed kontrolą drogową. Pościg zakończył się dopiero po przejechaniu ponad 50 kilometrów i postawieniu policyjnych blokad.

Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój” Wiadomości
Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój”

Sąd w Akwizgranie skazał pielęgniarza na dożywocie za zabicie 10 pacjentów i 27 prób morderstwa. Śledczy nie mają wątpliwości – podawał leki uspokajające i przeciwbólowe, by „mieć ciszę” na oddziale.

REKLAMA

Bp Zadarko: W chrześcijańskiej tradycji są i obrona granic, i pomoc humanitarna

W chrześcijańskiej tradycji i filozofii są jednocześnie obrona granic i pomoc humanitarna – powiedział w piątek na Jasnej Górze bp Krzysztof Zadarko z Koszalina, który jest przewodniczącym Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek.
Od lewej: Leszek Gęsiak, Krzysztof Zadarko, Adrian Budzik  Bp Zadarko: W chrześcijańskiej tradycji są i obrona granic, i pomoc humanitarna
Od lewej: Leszek Gęsiak, Krzysztof Zadarko, Adrian Budzik / PAP/Waldemar Deska

Na konferencji prasowej po 390. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski na Jasnej Górze bp Zadarko, relacjonując dyskusję biskupów związaną z wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej podkreślił, że dla Kościoła najważniejszym aspektem jest tu ocena moralna i odpowiedź no to, jak chrześcijanie, katolicy powinni ustosunkować się – widzieć, rozumieć, a potem podejść i zachować się - wobec tej sytuacji.

"Tu jest kilka kwestii – te najbardziej podstawowe to sprawa: obrona ojczyzny, czy też wrażliwość humanitarna na pomoc bliźniemu, który dla nas jest zupełnie kimś nowym, obcym" – przyznał.

"Po wysłuchaniu świadectw biskupów diecezji z pasa nadgranicznego: ełckiej, białostockiej, drohiczyńskiej i siedleckiej, księża biskupi mają doskonałą informację, są na bieżąco, bo spotykają się i z ludźmi i księżmi - ta wymiana doświadczeń jest budująca i w jakimś sensie utwierdziła nas w komunikatach, które publikowaliśmy – zadeklarował bp Zadarko.

"Dlatego zdecydowanie stanęliśmy za ks. abp. Stanisławem Gądeckim, który w swoim komunikacie (dot. m.in. zbiórki pieniężnej w kościołach na rzecz migrantów, która odbędzie się w niedzielę 21 listopada – PAP) zdecydowanie opowiedział się przeciwko takiemu traktowaniu człowieka, jakim jest migrant docierający do Europy w sztucznie wywołanym kryzysie migracyjnym” – wskazał.

Uściślił, że przewodniczący KEP w swoim komunikacie poprosił o chrześcijańskie podejście do migranta, które w tradycji Kościoła jest ciągle takie samo. "Ono w Polsce do tej pory nie było przerabiane na taką skalę, ale księża biskupi w swoich świadectwach dali mniej więcej obraz, który w jakimś sensie mówi, że zdaliśmy ten egzamin jako obywatele i jako chrześcijanie" – zdiagnozował.

Ocenił, że trzeba za to podziękować lokalnym mieszkańcom, wiernym z parafii czy katolickich czy prawosławnych, którzy od początku kryzysu szli - w swojej wrażliwości - w pierwszej linii udzielania pomocy migrantom. Podobnie podziękował dołączającym do mieszkańców wolontariuszom, przedstawicielom instytucji, jak Caritas, stowarzyszeń, fundacji czy innych organizacji pozarządowych.

Przewodniczący rady ds. migracji przypomniał ograniczenia związane z wprowadzonym przy granicy stanem wyjątkowym. Podkreślił przy tym, że inicjatywa Medycy na Granicy spotkała się z poparciem prymasa Polski abp Wojciecha Polaka, który wnioskował do szefa MSWiA o dopuszczenie medyków na tereny objęte stanem wyjątkowym, otrzymując odpowiedź negatywną.

"Na naszym spotkaniu ustaliliśmy dalsze poparcie dla księdza prymasa, czyli dla inicjatywy dopuszczenia w tę strefę lekarzy, bo okazuje się, że pomoc dociera, ale nie do wszystkich – i trudno przemilczeć te przypadki, które już dzisiaj znamy, przypadki śmierci, bo ktoś nie zdążył dotrzeć do tych ludzi" – zaznaczył bp Zadarko.

Podkreślając wdzięczność i podziękowanie dla przedstawicieli wszystkich służb mundurowych, broniących granicy stwierdził, że to fundamentalny obowiązek wynikający z ich ślubowania, ale też realizacji tego, co państwo powinno w takiej sytuacji zrobić.

"Gdyby ten kryzys migracyjny był wywołany na skutek rozruchów, wojny czy katastrofy naturalnej i na naszej granicy stanęłoby 100 tys. czy 200 tys. ludzi uciekających przed śmiercią, nie mam wątpliwości, że przyjęlibyśmy ich tego samego dnia. Natomiast jeżeli mamy do czynienia z politycznym, terrorystycznym aktem sprowadzenia ludzi i potraktowania ich jak pociski, żywe tarcze, w tym momencie u wszystkich ludzi (…) uruchamiają się czerwone lampki” – zobrazował.

Zaakcentował, że w chrześcijańskiej tradycji i filozofii nie ma alternatywy: obrony granic lub pomocy uchodźcom. "Jest i obrona granic i pomoc humanitarna. Unikamy w ten sposób polaryzacji, która niestety funkcjonuje w naszej przestrzeni publicznej, również medialnej. Unikamy też ideologizacji, wykorzystywania tych argumentów do walk politycznych. Apelujemy, by nie dopuścić do tego, aby to, co wydarzyło się i wydarza na granicy, nie podzieliło naszego społeczeństwa, naszego narodu” – wskazał.

Uściślił, że zbiórka pieniędzy na rzecz migrantów o którą przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki poprosił, by została przeprowadzona 21 listopada w kościołach, jest na drugim planie. "Na pierwszym planie jest prośba do wszystkich o modlitwę za pokój na świecie, aby zniknęły pierwsze przyczyny migracji i uchodźctwa, którymi są wojny, konflikty, interesy, a których ofiarami są ludzie" – mówił.

"Na końcu zwróciliśmy się z apelem do rządzących, aby jednak do strefy stanu wyjątkowego dopuścić medyków” – podkreślił przewodniczący rady KEP ds. migracji.

"Sformułowaliśmy również jasny przekaz, że pomoc humanitarna uchodźcom czy migrantom w postaci kubka wody, kromki chleba, nie jest karalna, bo ludzie mają dylematy czy wolno nakarmić i napoić ukrywającego się migranta. Wolno, a nawet trzeba. Natomiast oczywiście są sytuacje, kiedy ktoś przetrzymuje albo udostępnia swoje pojazdy – tu wkraczamy w sferę przestępstwa, ale od tego są instytucje, które powinno to jasno określić” - skonkludował bp Zadarko.

 

Mateusz Babak

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe