Polityka senioralna zaczyna się już w szkole

Historia zatoczyła koło. W 2012 r., ówczesny rząd podwyższył wiek emerytalny do 67 lat, mimo że 83 proc. społeczeństwa było temu przeciwne. Solidarność powiedziała „nie” i zaczęła szukać różnych dróg, różnego wsparcia, by tę nieakceptowaną społecznie decyzję zmienić. Dziś, po ponad 5-u latach wiek emerytalny ponownie wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. To projekt prezydenta, akceptacja rządu i decyzja Parlamentu. A Solidarność - ma poczucie wygranej - mówi Henryk Nakonieczny, członek KK NSZZ „Solidarność” w rozmowie z Anną Grabowską.
/ www.pexels.com

Dziś wiemy, że od początku mieliśmy rację. Już na przełomie 2009-2010 r. NSZZ „Solidarność” rozpoczął kampanię społeczną „Godna praca, godna emerytura” mając świadomość, że emerytura jest wykładnią całego okresu aktywności zawodowej. Nie wynika tylko z ostatnich lat w zatrudnieniu, bo to od pierwszego dnia pracy zbieramy swój kapitał emerytalny.

 

Godna praca to nie tyko praca godziwie wynagradzana, ale również stabilna, mająca wszystkie cechy ochrony społecznej, prawnej i ekonomicznej. Nie może być wyjęta spod systemu ubezpieczeń społecznych.

 

Gdy w 2011 r. ówczesny rząd PO-PSL chciał wprowadzić podwyższenie ustawowego wieku emerytalnego, my, oceniając wszystkie aspekty, w tym niechęć społeczeństwa do tego kroku, uznaliśmy, że ani polska gospodarka, ani rynek pracy, ani system ochrony zdrowia, ani sami obywatele, nie są na to przygotowani. Mieliśmy świadomość, że choć wiek dożycia w Polsce się wydłuża, to jednocześnie skraca się okres pozostawiania w zdrowiu po osiągnięciu wieku emerytalnego, okres pozwalający na kontynuację zatrudnienia.

 

Dlatego związek miał obowiązek powiedzieć „nie”. Doprowadziliśmy do debaty referendalnej. Powiedzieliśmy, że nie zgadzamy się na podwyższenie wieku emerytalnego, uzasadniając to merytorycznie, racjonalnie.

 

Jednak mimo sprzeciwu obywateli, rząd PO-PSL wiek emerytalny podwyższył, ale niestety, potem nie zrobił nic więcej.

 

W 2012 r. przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda zapowiedział przed Sejmem oraz w kancelarii ówczesnego prezydenta, że związek i tak to cofnie, że i tak tę walkę wygramy. Dziś ,dzięki umowie programowej z Prezydentem Andrzejem Dudą, dzięki wsparciu i uzgodnieniom z rządem PiS, możemy z dumą powiedzieć: „dotrzymujemy słowa”.

 

Jednocześnie rozpoczęły się kampanie przeciwko śmieciowemu zatrudnieniu, które przecież bezpośrednio, negatywnie wpływa na prawo do emerytury i na jej wysokość.

 

Rozpoczynając kampanię skierowaną przeciwko umowom śmieciowym pokazywaliśmy, że przyszłość emerytalna to codzienna praca. Nie da się uzbierać kapitału emerytalnego w ostatnich miesiącach zatrudnienia. Chcąc mieć godną emeryturę, czyli prawdziwy wybór, musimy myśleć o naszych składkach emerytalnych już od momentu rozpoczęcia pracy.

 

Niestety, panujące przez ostatnie lata przyzwolenie na rozwijanie się umów śmieciowych, na wymuszone samozatrudnienie powodowało, że coraz więcej osób nie zbierało kapitału emerytalnego. 30-30 paro-latkowie nie mają ani jednej składki emerytalnej. Dziś sytuacja zaczyna się poprawiać, ale jest daleka o ideału. Stąd udział związku w kampanii „Godny wybór. Przywrócenie wieku emerytalnego”.

 

Wielokrotnie podkreślaliśmy w jej trakcie, że polityka senioralna państwa powinna być skierowana już do ludzi młodych. Dlatego też stale wskazujemy, jak ważne jest wprowadzenie do systemu edukacji, informacji o obowiązującym systemie emerytalnym, żeby przygotowanie do niego nie następowało tuż przed przejściem na emeryturę, ale już w szkole. To umożliwi młodym ludziom właściwe kształtowanie kariery, świadome podejmowanie decyzji o rodzaju zatrudnienia.

 

Jednak na godny wybór ma wpływ także godna płaca.

 

W znacznym stopniu tak. Dlatego tak ważne dla Solidarności było podwyższenie płacy minimalnej oraz wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej, która pozwala na uzyskiwanie wyższych dochodów przez pracowników nie mających etatu, a także na ustalenie i obliczenie wymiaru składki emerytalnej. Kolejna kwestia, o którą skutecznie zabiegaliśmy, to objęcie umów zlecenia obowiązkiem ubezpieczeniowym przynajmniej na poziomie minimalnego wynagrodzenia. Teraz trzeba to wszystko kontynuować i rozwijać.

 

W jeszcze większym stopniu na prawdziwy wybór ma wpływ kondycja zdrowotna.

 

Aby 1 października każdy pracownik mógł dokonać godnego wyboru, rzeczywiście niezbędne jest zdrowie pozwalające na kontynuację zatrudnienia. Dla tej grupy, teraz może już niewiele da się zrobić. Ale na przyszłość wymaga to dużej pracy nad zwiększeniem profilaktyki zdrowotnej, także w miejscu pracy.

 

Mam nadzieję, że w większym niż dotychczas stopniu, Fundusz Prewencji Wypadkowej będzie wykorzystywany przez pracodawców, że włączy się do tego strona rządowa, by wypracować odpowiednie programy pozwalające na zatrudnianie starszych pracowników. Ich możliwości fizyczne i umysłowe są wtedy na pewno inne niż w szczycie aktywności zawodowej więc niezbędne jest wsparcie instytucjonalne. Do tego powinno dojść wsparcie rodzin, nie tylko tych z małymi dziećmi, ale również tych, których starsi członkowie stają się niesamodzielni. To wszystko musi być wypracowane łącznie.

 

Kolejna kwestia to potrzeba zdobywania przez osoby starsze nowych umiejętności, uczenie się przez całe życie. Tu, istotną rolę mają także pracodawcy. Chcąc zatrudniać więcej pracowników w starszym wieku, muszą dostosować pracę do ich możliwości. Pojawia się tu elastyczny czy skrócony czas pracy, możliwość łączenia zatrudnienia z rolami opiekuńczymi czy niezbędnym zadbaniem o kondycję zdrowotną.

 

O tym wszystkim mówiliśmy na 16 konferencjach w ramach kampanii. Spotkaliśmy się z ponad 2 tys. członków związku, ale również z osobami postronnymi, z pracodawcami, z prowadzącymi pozarolniczą działalność gospodarczą. Korzystając z tych doświadczeń i dobrych stosunków z ZUS, NSZZ „Solidarność” już organizuje kolejne spotkania informacyjne na niższych szczeblach, w miastach innych niż wojewódzkie.

 

Przez nasze związkowe struktury, przy współudziale ZUS, kontynuujemy spotkania, które w wielu wypadkach odpowiadają na indywidualne, szczegółowe pytania ubezpieczonych. Zachęcamy do podejmowania dobrej pracy, czyli takiej z pełną ochroną społeczną.

 

Przestrzegamy przed zatrudnieniem „czarnym” czy „szarym” uświadamiając, że spowoduje oni, iż po latach pracy osoba w ten sposób zatrudniona nie będzie miała okresu składkowego, uprawniającego do choćby najniższego świadczenia emerytalnego. A to będzie oznaczało brak jakiegokolwiek wyboru, tylko pracę aż do śmierci.


 

POLECANE
Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa, którego nikt nie zauważa tylko u nas
Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa, którego nikt nie zauważa

Rzecznik Komisji Europejskiej poinformował, że szefowa KE Ursula von der Leyen będzie uczestniczyć w sobotniej rozmowie telefonicznej prezydenta Ukrainy i przywódców krajów europejskich, w której udział weźmie również prezydent USA Donald Trump. Jest to sygnał, którego społeczeństwa państw Unii Europejskiej nie powinny lekceważyć.

Sztorm uderzy w polskie wybrzeże. Ostrzeżenia dla mieszkańców i turystów pilne
Sztorm uderzy w polskie wybrzeże. Ostrzeżenia dla mieszkańców i turystów

Silny sztormowy wiatr, bardzo wysokie fale i gwałtowny wzrost poziomu wód w Bałtyku – takie warunki czekają mieszkańców Pomorza oraz osoby przebywające na polskim wybrzeżu. Obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia, a służby apelują o ostrożność.

USA wstrzymują morskie farmy wiatrowe. W tle bezpieczeństwo narodowe pilne
USA wstrzymują morskie farmy wiatrowe. W tle bezpieczeństwo narodowe

Administracja Stanów Zjednoczonych zdecydowała o natychmiastowym wstrzymaniu dużych projektów morskich farm wiatrowych. Powodem mają być zagrożenia dla systemów obronnych i radarowych.

Prezes Hyundai Spain: „Pomoc 400 mln euro na samochody elektryczne jest niewystarczająca” gorące
Prezes Hyundai Spain: „Pomoc 400 mln euro na samochody elektryczne jest niewystarczająca”

Leopoldo Satrústegui, prezes Hyundai Spain w rozmowie z elEconomista.es przyznaje, że 400 mln euro dotacji do samochodów elektrycznych to za mało, aby utrzymać popyt.

Von der Leyen będzie uczestniczyć w rozmowie Trumpa z Zełenskim z ostatniej chwili
Von der Leyen będzie uczestniczyć w rozmowie Trumpa z Zełenskim

Sobota i niedziela mają przynieść przełom w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen będzie uczestniczyć w sobotniej rozmowie telefonicznej prezydentów Ukrainy i USA oraz przywódców krajów europejskich – poinformował rzecznik KE, cytowany przez agencję Reutera.

Zmasowany atak Rosjan na Kijów. Użyto prawie 500 dronów i 40 rakiet wideo
Zmasowany atak Rosjan na Kijów. Użyto prawie 500 dronów i 40 rakiet

Do ataku, którego głównym celem była ukraińska stolica, Rosja użyła w sobotę blisko 500 dronów i 40 rakiet - napisał w komunikatorze Telegram prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Według mera Witalija Kliczki w wyniku rosyjskiego ataku na Kijów 22 osoby zostały ranne.

Potężny karambol w Japonii. Samochody zderzały się i stawały w ogniu pilne
Potężny karambol w Japonii. Samochody zderzały się i stawały w ogniu

Reakcja łańcuchowa na Kan-Etsu Expressway doprowadziła do zderzenia 67 pojazdów, z czego 20 stanęło w ogniu. Bilans zdarzenia jest tragiczny.

Przeludnienie w belgijskich więzieniach – prawie połowa więźniów to migranci z ostatniej chwili
Przeludnienie w belgijskich więzieniach – prawie połowa więźniów to migranci

Jak informuje European Conservative, ponad 13 000 więźniów —w tym wielu obcokrajowców— jest przetrzymywanych w systemie więzień, który oficjalnie może pomieścić 11 000 osób.

W nocy płonęło słynne warszawskie targowisko. Pożar gasiło 12 zastępów straży Wiadomości
W nocy płonęło słynne warszawskie targowisko. Pożar gasiło 12 zastępów straży

Ogień objął lokale usługowe w rejonie ulicy Bakalarskiej. Choć sytuacja była poważna, służby potwierdzają, że nikt nie odniósł obrażeń.

Doradca Zełenskiego chce, żeby Europa utrzymywała 800 tys. ukraińskich żołnierzy gorące
Doradca Zełenskiego chce, żeby Europa utrzymywała 800 tys. ukraińskich żołnierzy

Doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak wysunął propozycję, aby ukraińska armia była współfinansowana przez całą Europę, w tym również Polskę. Według niego, są to "siły odstraszania", którymi "cała Europa powinna być zainteresowana".

REKLAMA

Polityka senioralna zaczyna się już w szkole

Historia zatoczyła koło. W 2012 r., ówczesny rząd podwyższył wiek emerytalny do 67 lat, mimo że 83 proc. społeczeństwa było temu przeciwne. Solidarność powiedziała „nie” i zaczęła szukać różnych dróg, różnego wsparcia, by tę nieakceptowaną społecznie decyzję zmienić. Dziś, po ponad 5-u latach wiek emerytalny ponownie wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. To projekt prezydenta, akceptacja rządu i decyzja Parlamentu. A Solidarność - ma poczucie wygranej - mówi Henryk Nakonieczny, członek KK NSZZ „Solidarność” w rozmowie z Anną Grabowską.
/ www.pexels.com

Dziś wiemy, że od początku mieliśmy rację. Już na przełomie 2009-2010 r. NSZZ „Solidarność” rozpoczął kampanię społeczną „Godna praca, godna emerytura” mając świadomość, że emerytura jest wykładnią całego okresu aktywności zawodowej. Nie wynika tylko z ostatnich lat w zatrudnieniu, bo to od pierwszego dnia pracy zbieramy swój kapitał emerytalny.

 

Godna praca to nie tyko praca godziwie wynagradzana, ale również stabilna, mająca wszystkie cechy ochrony społecznej, prawnej i ekonomicznej. Nie może być wyjęta spod systemu ubezpieczeń społecznych.

 

Gdy w 2011 r. ówczesny rząd PO-PSL chciał wprowadzić podwyższenie ustawowego wieku emerytalnego, my, oceniając wszystkie aspekty, w tym niechęć społeczeństwa do tego kroku, uznaliśmy, że ani polska gospodarka, ani rynek pracy, ani system ochrony zdrowia, ani sami obywatele, nie są na to przygotowani. Mieliśmy świadomość, że choć wiek dożycia w Polsce się wydłuża, to jednocześnie skraca się okres pozostawiania w zdrowiu po osiągnięciu wieku emerytalnego, okres pozwalający na kontynuację zatrudnienia.

 

Dlatego związek miał obowiązek powiedzieć „nie”. Doprowadziliśmy do debaty referendalnej. Powiedzieliśmy, że nie zgadzamy się na podwyższenie wieku emerytalnego, uzasadniając to merytorycznie, racjonalnie.

 

Jednak mimo sprzeciwu obywateli, rząd PO-PSL wiek emerytalny podwyższył, ale niestety, potem nie zrobił nic więcej.

 

W 2012 r. przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda zapowiedział przed Sejmem oraz w kancelarii ówczesnego prezydenta, że związek i tak to cofnie, że i tak tę walkę wygramy. Dziś ,dzięki umowie programowej z Prezydentem Andrzejem Dudą, dzięki wsparciu i uzgodnieniom z rządem PiS, możemy z dumą powiedzieć: „dotrzymujemy słowa”.

 

Jednocześnie rozpoczęły się kampanie przeciwko śmieciowemu zatrudnieniu, które przecież bezpośrednio, negatywnie wpływa na prawo do emerytury i na jej wysokość.

 

Rozpoczynając kampanię skierowaną przeciwko umowom śmieciowym pokazywaliśmy, że przyszłość emerytalna to codzienna praca. Nie da się uzbierać kapitału emerytalnego w ostatnich miesiącach zatrudnienia. Chcąc mieć godną emeryturę, czyli prawdziwy wybór, musimy myśleć o naszych składkach emerytalnych już od momentu rozpoczęcia pracy.

 

Niestety, panujące przez ostatnie lata przyzwolenie na rozwijanie się umów śmieciowych, na wymuszone samozatrudnienie powodowało, że coraz więcej osób nie zbierało kapitału emerytalnego. 30-30 paro-latkowie nie mają ani jednej składki emerytalnej. Dziś sytuacja zaczyna się poprawiać, ale jest daleka o ideału. Stąd udział związku w kampanii „Godny wybór. Przywrócenie wieku emerytalnego”.

 

Wielokrotnie podkreślaliśmy w jej trakcie, że polityka senioralna państwa powinna być skierowana już do ludzi młodych. Dlatego też stale wskazujemy, jak ważne jest wprowadzenie do systemu edukacji, informacji o obowiązującym systemie emerytalnym, żeby przygotowanie do niego nie następowało tuż przed przejściem na emeryturę, ale już w szkole. To umożliwi młodym ludziom właściwe kształtowanie kariery, świadome podejmowanie decyzji o rodzaju zatrudnienia.

 

Jednak na godny wybór ma wpływ także godna płaca.

 

W znacznym stopniu tak. Dlatego tak ważne dla Solidarności było podwyższenie płacy minimalnej oraz wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej, która pozwala na uzyskiwanie wyższych dochodów przez pracowników nie mających etatu, a także na ustalenie i obliczenie wymiaru składki emerytalnej. Kolejna kwestia, o którą skutecznie zabiegaliśmy, to objęcie umów zlecenia obowiązkiem ubezpieczeniowym przynajmniej na poziomie minimalnego wynagrodzenia. Teraz trzeba to wszystko kontynuować i rozwijać.

 

W jeszcze większym stopniu na prawdziwy wybór ma wpływ kondycja zdrowotna.

 

Aby 1 października każdy pracownik mógł dokonać godnego wyboru, rzeczywiście niezbędne jest zdrowie pozwalające na kontynuację zatrudnienia. Dla tej grupy, teraz może już niewiele da się zrobić. Ale na przyszłość wymaga to dużej pracy nad zwiększeniem profilaktyki zdrowotnej, także w miejscu pracy.

 

Mam nadzieję, że w większym niż dotychczas stopniu, Fundusz Prewencji Wypadkowej będzie wykorzystywany przez pracodawców, że włączy się do tego strona rządowa, by wypracować odpowiednie programy pozwalające na zatrudnianie starszych pracowników. Ich możliwości fizyczne i umysłowe są wtedy na pewno inne niż w szczycie aktywności zawodowej więc niezbędne jest wsparcie instytucjonalne. Do tego powinno dojść wsparcie rodzin, nie tylko tych z małymi dziećmi, ale również tych, których starsi członkowie stają się niesamodzielni. To wszystko musi być wypracowane łącznie.

 

Kolejna kwestia to potrzeba zdobywania przez osoby starsze nowych umiejętności, uczenie się przez całe życie. Tu, istotną rolę mają także pracodawcy. Chcąc zatrudniać więcej pracowników w starszym wieku, muszą dostosować pracę do ich możliwości. Pojawia się tu elastyczny czy skrócony czas pracy, możliwość łączenia zatrudnienia z rolami opiekuńczymi czy niezbędnym zadbaniem o kondycję zdrowotną.

 

O tym wszystkim mówiliśmy na 16 konferencjach w ramach kampanii. Spotkaliśmy się z ponad 2 tys. członków związku, ale również z osobami postronnymi, z pracodawcami, z prowadzącymi pozarolniczą działalność gospodarczą. Korzystając z tych doświadczeń i dobrych stosunków z ZUS, NSZZ „Solidarność” już organizuje kolejne spotkania informacyjne na niższych szczeblach, w miastach innych niż wojewódzkie.

 

Przez nasze związkowe struktury, przy współudziale ZUS, kontynuujemy spotkania, które w wielu wypadkach odpowiadają na indywidualne, szczegółowe pytania ubezpieczonych. Zachęcamy do podejmowania dobrej pracy, czyli takiej z pełną ochroną społeczną.

 

Przestrzegamy przed zatrudnieniem „czarnym” czy „szarym” uświadamiając, że spowoduje oni, iż po latach pracy osoba w ten sposób zatrudniona nie będzie miała okresu składkowego, uprawniającego do choćby najniższego świadczenia emerytalnego. A to będzie oznaczało brak jakiegokolwiek wyboru, tylko pracę aż do śmierci.



 

Polecane